Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opieka społeczna wita

ile was ma nieudolnych facetów

Polecane posty

Gość Sprzedawczyni ze sklepu Dor
jakbym nie zajmowała się domem i dziećmi to by mnie zostawił i co ja zrobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez mięsa
Barbi23 a twój facet ile zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana 123
pierwszy post mnie rozbawił: będzie kazała szukać córce bogatego męża, heheh.. ja tam mobilizuję moją córkę, by sama kształciła się i sama zadbała o swoje :) a nie oglądała się na faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprzedawczyni ze sklepu Dor
tja wiem że to moja wina chodze do pracy bo mój uważa że baba ma chodzic do pracy a nie lenić się w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tja @Marcepanowy: tak jak wcześniej przyznałam Ci rację, tak teraz stwierdzam, że jesteś skąpcem. Nie jestem rozrzutna, ale nie zamierzam żyć jak mnich. Pracuję więc mam i jak czuję potrzebę kupić sobie perfumy za 200zł, a nie z marketu to to robię, bo mnie stać. Krótko to możesz sobie psa trzymać. Tutaj, ja Ci przyznam rację, bo o to mi chodzi. Jeśli chcesz mieć na przyjemności, zarób sama. To jest właśnie partnerstwo. Nie ciągnij od faceta i nie każ mu na swoje perfumy tyrać po 400 godzin miesięcznie. Tyle też pracują faceci mający własny biznes. Potem umierają w wieku 60 lat na serce. Nie jestem skąpy. jeśli jest nadmiar pieniędzy, część się odkłada, na ubezpieczenie w razie śmierci, żeby zabezpieczyć rodzinę, część na emeryturę, a resztę się wydaje na przyjemności, wyjazdy, ładne rzeczy, ale rozsądnie. ROZSĄDNIE - to coś czego większość kobiet nie posiada. Myslisz, że ja kobiecie nie podarowuje markowych perfum? Chodziło mi o zakupy dnia codziennego. Pytaliście jak ktoś sam może się utrzymać za 600 PLN. jak widać może i to wcale nie biedując. Podam wam inny przykład. Opłata miesięczna za własną kawalerkę 280 PLZ, jedzenie miesięcznie - 250 PLZ i to zbilansowane jedzenie (warzywa, mięso, pieczywo, ziemniaki, ryż itd.) Tak więc mieszkanie + jedzenie = 530 PLN + kosmetyki, inne niezbedne rzeczy za 300 PLZ razem = 830 PLZ. Tak, ja wiem, że dziecko kosztuje masę pieniędzy. To mały potwór pochłaniający połowę budżetu. wtedy inaczej się gospodaruje pieniędzmi, a jak jest mało, to się dodatkowo zarabia. Moje motto, zyj szczęśliwie, nie jak niewolnik i bądź zaradny. Mi naprawdę do zycia wystarczyłby jedynie nóż i krzesiwo. sam bym sobie zrobił broń, pułłapki, upolował zwierzynę, złowił ryby, posiał warzywa, zboże, zbudował dom. Nie potrzebuję tej całej cywilizacji. Jestem 100% twardym mężczyzną, ktory jest w stanie przetrwać w każdych warunkach i nie zginę jak jakaś niezaradna dupa. Mam własną działalność, w lipcu otwieram portal internetowy, mam wykształcenie i dalej się kształcę, mam dużo pomysłów i po woli je realizuję. Nigdy nie będę się musiał martwić o pracę i co włożyć do garnka. a jak się babie nie podoba to krzyż na drogę. Na jej miejsce znajdę dwie inne mniej wyrachowane i może atrakcyjniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprzedawczyni ze sklepu Dor
ja wiem ze popełniłam bład...ale za późno już dla mnie..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdajesttakaze!!!
moj maz zarabia 40tys miesiecznie a jak go poznalam zarabial 2 tys wiec nikt mi nie powie ze polecialam na kase . :) mam 23 lata stac mnie na wszystko nie musze pracowac jezdze taxi gdzie chce ,na wakacje gdzie chce ,do ubrania co chce ,moje dziecko ma wszystko czego pragnie ,budujemy domek :) czuje ze jestem szczesliwa pamietam ten rok jak zarabial 2 tys i musielismy sie z tego utrzymac -to jakas masakra ,barbie ma racje jak jakas laska leci na faceta ktory zarabia 5-10 tys to wcale nie duzo:) to zadne pieniadze ,jak sie sie zyc pelna geba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe szczęście że ja pazerna nie jestem... Nie muszę rozbijać się taksówkami czy jeździć co pół roku na "Karaiby" na wakacje... Mi się tylko marzy inteligentny mężczyzna z którym będę mogła porozmawiać o wszystkim, który zarazi mnie swoimi pasjami, z którym nie będę się nudziła :) Nie mogłabym traktować faceta jako kartę kredytową. Dlatego też się uczę i mam wielką nadzieje ze będę pracowała i nie będę musiała prosić faceta o przysłowiowe "waciki". Aha i marzy mi się jeszcze wielka wanna do wspólnych kąpieli z mężulkiem :) - to tyle z wymagan materialnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tja Żyłła, ktoś kto zarabia stale tylko 2.000 nie jest gospodarny. I tyle. Mylisz się. Taki facet może nie potrzebować więcej. Gdyby chciał więcej zarabiać mógłby wziąc druga pracę i zarabiałby 2 razy tyle. To nie ma nic wspólnego z zaradnością. zradność, to umiejętność dostosowania się do trudnej sytuacji w danej chwili. Uważasz, że spędzanie zycia w pracy na przyjemności kobiety to jest zycie? To jest wegetacja, życie przeleci takiemu facetowi koło nosa i nic z niego nie będzie miał. Lepiej zarabiać 2 tys. pracować np. 156 godzin miesięcznie i mieć resztę życia dla siebie. wtedy człowiek wie, że żyje. wy patrzycie wyłącznie z kobiecego punktu widzenia, a żadna z was nie spojżała na to jak to widzą faceci i czego oni naprawdę pragną. Jesteście egoistkami uważającymi się za pempli świata, myślącymi, że facet poświęci całe życie dla was i b będzie na was pracował. Facet pracuje głównie dla siebie, kobieta to tylko dodatek. Potem się dziwicie, dlaczego faceci mają was dosyć, zdradzają, albo odchodzą. PROSTE PASOŻYCIE: CHCESZ PIENIĄDZE? ZARÓB SOBIE I WSZYSTKO W TEMACIE. a jak nie to kopa w dupę, żaden facet nie chce mić pijawy żerującej na jego krwawicy, choćby nie wiem ile zarabiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Sprzedawczyni ze sklepu Dor: nie znałaś męża zanim dorobiliście się dzieci? @nie księżniczka *** : dobrze, że sobie jakoś radzicie, ale straszne jest, że musicie wyżyć całą rodziną za 1000zł. Co z Tobą? Dlaczego musisz być w domu? @Marcepanowy: zarabiam na siebie, nie tylko na przyjemności. Nigdy NA NIC nie ciągnęłam od faceta, bo mam swoje. Zarabiam wystarczająco. Połowa zostaje mi do odłożenia po odjęciu moich nierozsądnych zakupów i wkurza mnie jak piszesz o kobietach jako o pijawkach. Ot :) A suma 500zł na mieszkanie i jedzenie zdziwiła mnie, bo zwykle opłaty za mieszkanie to już 500zł, tygodniowe zakupy kolejne 200-300 i to bez szaleństw. Może różnice wynikają z faktu, że mieszkamy z facetem razem, więc i koszty są wyższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdajesttakaze!!!
Marcepanowy Książę ja studiuje zaocznie i chcialam isc do pracy:) a moj maz powiedzial ze po co mam isc i zapierdalac za 1200zl ,szkoda zycia i czasu :) .we wrzesniu daje mala do przedszkola oczywiscie prywatnego bede placici 400zl miesiecznie i wpadlam na pomysl zeby chociaz isc zarobi na przedszkole i cos dla siebie to nie i koniec po co mam sie upadlac za marne grosze:) mam sie zajac studiami:) i co ty na to ,moj maz mowi ze uwielbia mi kupowac i sprawia mu to wielka przyjemnosc ,nigdy w zyciu nie wygarnal mi ze za duzo wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdajesttakaze!!!
3 miesiace temu wydalam na allegro 3tys a on nawet nie zauwazyl ze mu zk onta ubyło to mnie najbardziej zdzwilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tja @Żyłła, Marcepanowy wyraźnie napisał. Ja 2, ona 2 i styknie. @Marcepanowy: z takim podejściem zacznij szukać w jakiejś afrykańskiej wiosce, no albo weź głupią naiwną co się zakocha i da sobą pomiatać. Chyba tylko facet, który nie zajmuje się domem i dziećmi może wpaść na pomysł, że żonie będzie się nudzić, a czas upłynie jej na przyjemnościach Po pierwsze od razu widać, że masz zjebany charakter i należy Ciebie unikać. Po drugie jesteś wyrachowana, brak Ci inteligencji, a więc nie masz facetowi nic do zaoferowania. Myślisz, że od razu kobieta siedzi z gromadką dzieci? Najpierw pary nie mają dziecka, jak mają jedno, to też może być w przedszkolu i kobieta ma czas. Tam gdzie facet jest bogaty, często jest opiekunka do dziecka. Ja takich ludzi znam osobiście i wiem jak ich życie wygląda, Ty nikogo takiego nie znasz, tylko jesteś gąską ze wsi, wychowaną w biedzie i teraz szukasz kasy, utrzymania. Tylko nie masz nic do zaoferowania. Daj, daj i daj. OK napisz co ty możesz facetowi w zamian za luksus zaoferować? napisz coś inteligentnego i zabawnego w 5 zdaniach, teraz - proszę. Daj foto i zobaczymy z kim mamy do czynienia? Czy masz jakiekolwiek prawo wysuwać taki żądania i obrażać mężczyzn. dla mnie kobieta zarabiająca poniżej 3 tys. i mało inteligentna, taka z którą w domu nie ma na co dzień o czym rozmawiać i pośmiać się to kompletne zero. Ile zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tja Żyłła, ktoś kto zarabia stale tylko 2.000 nie jest gospodarny. I tyle. Wiadomo, każdemu może się zdarzyć przejściowy kryzys, ale jak facet pisze ona zarobi 2, ja 2 i styknie, to niestety jest dla mnie skreślony. Nie jestem miernotą i chciałabym żeby facet też miał aspiracje i umiał zarobić. Twoja wypowiedź dobitnie kończy długą dyskusję, czy polskie kobiety to dziwki i materialistki. Ciekawe jest to, że jak jedziecie za granicę np. do U.K. to wszystko wam się nagle zmienia. Dajecie dupy biednym, śmierdzącym ciapatom i muslimom. NIGDY POLKI NA ŻONĘ :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Marcepanowy: zaradny inteligentny facet znajdzie pracę na jednym etacie za więcej niż te 2k, o których ciągle piszesz. I tyle. Nikogo nie wysyłam do kamieniołomów. Jak Tobie starcza te 2k to okej. >Uważasz, że spędzanie zycia w pracy na przyjemności kobiety to jest zycie? Dlaczego dla kobiety? Dlaczego zaraz całego życia? Ja tego nie oczekuję, nie wypowiadam się za inne. Facet, który ma głowę na karku znajdzie pracę, gdzie dobrze zarobi, nawet jak się nie narobi. Tak samo kobieta(!) - podkreślam to, bo czuję się przez Ciebie traktowana jak podgatunek. >Facet pracuje głównie dla siebie, kobieta to tylko dodatek. Ja też pracuję głównie dla siebie, ale w życiu nie powiedziałabym o kochanym facecie, że to tylko dodatek. Zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyłła82
Marcepanowy: ja mam takie podejście, że nie chciałabym pracować do emerytury na tym samym stanowisku i dostawać tę samą pensję, nie chodzi tylko o kasę, po prostu umarłabym z nudów. Dla mnie rozwój zawodowy, a co za tym idzie - także lepsze zarobki to normalna droga życiowa, czy dotyczy faceta czy babki. Jak ktoś się nie chce rozwijać, to jednak to świadczy o braku ambicji - sorry. A 2 tys. w PL to jest naprawdę mało, nawet jak dwie osoby tyle mają, bo wystarczy wziąć kredyt hipoteczny, żeby jedną pensję praktycznie "zjadło". W kwestii pasożytów zgadzam się z tobą, rozwalają mnie babki w stylu "szukam bogatego" (swoją drogą ładnie swoje życiowe ambicje streściła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam ile zarabiam: tyle, że połowa zostaje. Nie jestem dziwką, nie chcę utrzymywać faceta i zadowalać się wygodnickim panem takim jak ty. Na żonę znajdź sobie muzułmankę z takimi zapędami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam już 100x i powtórzę kolejny: nie chcę żeby facet zarabiał na mnie. Mam swoje pieniądze. Nie chcę po prostu niezaradnego niezdary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem wam coś laski
skoro są tacy nieudolni to po co z nimi jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdajesttakaze!!! moj maz zarabia 40tys miesiecznie a jak go poznalam zarabial 2 tys wiec nikt mi nie powie ze polecialam na kase . mam 23 lata stac mnie na wszystko nie musze pracowac jezdze taxi gdzie chce ,na wakacje gdzie chce ,do ubrania co chce ,moje dziecko ma wszystko czego pragnie ,budujemy domek czuje ze jestem szczesliwa pamietam ten rok jak zarabial 2 tys i musielismy sie z tego utrzymac -to jakas masakra ,barbie ma racje jak jakas laska leci na faceta ktory zarabia 5-10 tys to wcale nie duzo to zadne pieniadze ,jak sie sie zyc pelna geba A kiedy będziesz miała 35 lat i będziesz już stara, bogaty, przystojny facet wymieni Cię na inny model, bo na takich leca 20 letnie kurewki, takie właśnie jak wy. Zostaniesz sama, z dzieckiem, alimentami. Niezaradna, bo nigdy nie pracowałaś, bez wykształcenia i doświadczenia zawodowego. Nikt Cię do pracy nie przyjmie. A teraz do reszty. Macie pracę za 3,5 tys w biurze? Niektóre z was maja doktorat, 2 fakultety, duże doświadczenie zawodowe. Ale niektóre z was są tylko po studiach i udało im się załapać do firmy. To teraz pomyślcie co będzie jak stracicie tą pracę. Myślicie, że jesteście zaradne. Nie znajdziecie drugiej takiej pracy przez rok, chyba, że będziecie miały szczęście. Takie są polskie realia i bezrobocie. świadczę usługi informatyczne między innymi dla firmy zatrudniającej w całej Polsce 17 tys. pracowników. Wiecie jaka tam jest rotacja. Wielokrotnie widziałem jak młode gąski, które przyjechały do dużego miasta, jeszcze studiują, albo ukończyły studia, dostały tam pracę. popracowały rok, czasem krócej i jak się zaczął kryzys dostały wymówienia. Masz dobra pracę to się ciesz, jutro możesz nie mieć i nie tyraj facetem pasożycie. Chcesz mieć luksusy, to sobie na nie zarób. Facetowi te luksusy nie sa potrzebne do szczęścia. I każdy normalny facet myśli przede wszystkim o swoim szczęściu i dziecka. Babę zawsze może sobie wymienić. zostaniesza sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdajesttakaze!!!
Marcepanowy Książę moge cie zatrudnic do mycia moich butow bo tylko do teog sie nadajesz ćwoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdajesttakaze!!! Marcepanowy Książę ja studiuje zaocznie i chcialam isc do pracy a moj maz powiedzial ze po co mam isc i zapie**alac za 1200zl ,szkoda zycia i czasu .we wrzesniu daje mala do przedszkola oczywiscie prywatnego bede placici 400zl miesiecznie i wpadlam na pomysl zeby chociaz isc zarobi na przedszkole i cos dla siebie to nie i koniec po co mam sie upadlac za marne grosze mam sie zajac studiami i co ty na to ,moj maz mowi ze uwielbia mi kupowac i sprawia mu to wielka przyjemnosc ,nigdy w zyciu nie wygarnal mi ze za duzo wydaje Ale co to ma do tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz jest banalna
''skoro są tacy nieudolni to po co z nimi jesteście?'' Ponieważ wiedzą że nie zasługują na lepszego. Same nie są więcej warte od nich i są pewne że żaden porządny facet by nawet nie spojrzał na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elo elo elaaaa
troche sie spóźniłam ale napisze do jednego typa ----->cham pot dla twojej wiadomości mój facet nie jeździ rowerkiem tylko samochodem dostawczym:D na który sam sobie zarobił a ma dopiero 21 lat. i sam zabiera się za własną działalność i trzymam kciuki żeby mu się udało. za to inni faceci myślą że są zajebiści bo robią 12 godzin na drogach albo jeżdzą wózkiem widłowym:O a od mojego wykształcenia to wara:O będe studiowała co mi się podoba idioto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego kobiety są z nieudacznikami? Bo wiele z nich trzyma się facetów jak rzep. Jakikolwiek, byle był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elo elo elaaaa
ja byłam kiedyś z takim nierobem, który cieszył się że zarobi 1200 zł na chlańsko, myślał że jest bogiem.. ale zmądrzałam i teraz jestem szczęśliwea że trafiłam na takiego faceta, dla mnie nie musi siedzieć nad biurkiem żeby mieć ambitną pracę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem wam coś laski
to niekonsekwentne. Skoro to nieudacznik - to trzeba zmienić partnera, skoro samej jest się zaradną - jeśli oczywiście nie ma z tym problemów. Zaradni razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Marcepanowy: faceta też można wymienić. Jeśli do mnie piłeś z pracą to nie trafiłeś. Pracuję m.in. jako informatyk i tym bardziej żal mi Ciebie, że w takim fachu za 40h pracy 2koła masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tja Napisałam ile zarabiam: tyle, że połowa zostaje. To nie jest napisanie ile zarabiasz. MI zostaje prawie 9/10, ale ja podałem, że wydaję około 700 PLN. Czyli łatwo obliczyć. Napisz szczerze i le zarabiasz? Bo na razie mataczysz. Pewnie, że Ci połowa zostaje, jak facet się część dokłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tja Napisałam ile zarabiam: tyle, że połowa zostaje. Nie jestem dziwką, nie chcę utrzymywać faceta i zadowalać się wygodnickim panem takim jak ty. Nie chcesz utrzymywać faceta, ale wychodzisz z założenia, że facet moze utrzymywać wygodnicką kobietę? Gratuluję egoizmu i nie szanowania mężczyzn. Cały czas potwierdzasz, że Polki to materialistki i dziwki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×