Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opieka społeczna wita

ile was ma nieudolnych facetów

Polecane posty

do - Marcepanowy Książę Owszem zamierzam. Po pierwsze po to zeby się rozwijać, po drugie, aby zapewnić dziecku dostatek, a nie babie. - nie babie tylko twojej partnerce,żonie,matce twojego dziecka ,kobiecie twojego życia Po trzecie, przede wszystkim aby pieniadze odkładać, inwestować i rozwijać firmę. Co znów się kiedyś przełoży na zapewnienie w różnych sytuacjach życiowych bytu dziecku. Poza tm mam zamiar kupić sobie wyspę u wybrzeży Kanady i dom w Słowenii,- To nie pisz,ze starcza ci 5 tys.,tylko napisz,ze dajesz sobie rade przy 5 ale bęziesz zarabial 50 tys. :-) ale to tylko mój kaprys i nie związany z kobietą. - Żona kumpela,partnerka,taka z którą mozna konie krasc,powinna miec wspolne cele i realizować je wraz z Tobą Nie ciągnę na to pieniędzy od kobiety, tylko na to ciężko pracuję, choćby ciągle się ucząc i realizując pomysły. Liczę na siebie i nie potrzebuję stawiać wymagań finansowych kobiecie. w dodatku mogę się bez tego obejśc. - mozesz sie obejsc bez pieniedzy kobiety? Ok ale tez nie dasz jej na wydatki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę, bo mi wystarcza. Na życie wydaję 700-800 zł. Mogę nawet zarabiać mniej, wtedy po prostu dłużej będę sobie odkładać na kaprysy. Podkreślam, są to kaprysy, a nie rzeczy niezbędne do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niesmiałka to poważny problem ja mam przynajmniej taki; jestem po ślubie 4 lata i jest święto jak ja mam ochote na sex. i nie wiem też co mam robic. Może ktoś pomoże? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4505177 Miłość, fascynacja i sex, czy pieniądze? Bo zwykle pierwsza część z bogactwem nie idzie w parze na dłuższą metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u faceta
nie liczy się uroda liczy się kasa,gruby portfel mieszkanie auto tysiace kart kredytowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u faceta
ja nie mogłabym żyć z facetem który zarabia 2 tyś zł. To jest dziadowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da się ukryć , w wielu miastach 2000zł starczy ledwo na wynajem (do 50m kw) mieszkania i bilet miesięczny. A gdzie jedzenie czy inne wydatki ? Wydaje się być to bardzo materialistyczne, ale realnie zarobki w granicach 2000zł (ja tyle zarabiam) to nic. Gdy przychodzi do planowania remontu czy zakupu czegoś konkretniejszego to okazuje się że nic nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owiana dymem
dlatego jesteś nieudacznikiem który nie umie wiecej zarobić........ żal mi twojej żony i dzieci pewnie wstydza się że tak muszą dziadować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owiana dymem
Twoja żona pewnie musi tyrac na 2 etaty a może i 3 żeby było co jeśc. Wstyd. Żal dzieci......podrosną bedą się wstydzić ojca..... I taki im los zgotowałeś Wstydzić się powinieneś🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam żony, Dzieci też nie mam. Prawda niestety wygląda inaczej. Wiele osób zarabia grubo poniżej średniej krajowej bo takie są warunki w naszym kraju. Ja mieszkam w okolicach Warszawy, widać ile osób jest przyjezdnych. W stolicy są jeszcze jakieś warunki na karierę, ale łatwo wcale nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owiana dymem
to jestes WiochMen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owiana dymem
która panna Cię zechce z pensją 2 tyś w Warszawce? Chyba panna z dzieckiem szukająca ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze,jakie to nasze spoleczenstwo majętne:D,aż dziw bierze,że taaakie zadłużenie w bankach.Ale to chyba ufoludki:P:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin26lat
Ja jestem zaradny,mam własną kawalerke,praktycznie sam ja urządziłem,potrafie wszystko naprawić,potrafie prać,sprzatać,tylko gotować niezabardzo:),mam prace która mnie pasjonuje,a i tak nigdy nie miałem dziewczyny:(. Poprostu wybieracie takich facetów jakich wybieracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×