To przykre, ze dla kobiet obecnie sex nic nie znaczy

Większosc uprawia go po prostu dla sportu... kiedyś sex ze strony kobiety oznaczał conajmniej zauroczonie albo zwyczajnie miłość, w dzisiejszych czasach dla nich to pryszcz.. przespią sie z facetem, gosc ma na cos nadzieje a ona zwyczajnie go olewa, twierdzac 'czlowieku to byl tylko sex, na co ty liczyles?' co sie porobilo z tym swiatem :(

nie wszystkie tak mają :)

ja mysle ze jest zupełnie inaczej... To podejście faceta to co zostało opisane w temacie... myslę ze niektóre kobiety mówią tak żeby nie byc zranione...

ciekawe jest to że nauczyły się tego od facetów,którzy w większości przypadków traktowali sex instrumentowo nieśmiertelne stwierdzenie "to był tylko sex, liczyłaś na coś więcej?" to odwieczna domena mężczyzn, czyż nie??

to rodzaj obrony kobieta powie to bo nie chce tego uslyszec od faceta wiec woli powiedziec to pierwsza

oczywiscie, ze to kobiety tak mowia.. w dzisiejszych czasach realia sa zupelnie inne, nastawienie do sexu zmienilo sie o 180 stopni to faceci maja zawsze nadzieje na cos wiecej i chca tej kobiety a dla kobiety zazwyczaj to tylko sport, sex, nic wiecej.. po czym mowia 'papa' do goscia

Większosc uprawia go po prostu dla sportu... wróć seks uprawia się dla orgazmu:P a już pobicie rekordu w prędkości- zwłaszcza u facetów absolutnie nie jest wskazane:P

http://www.czystysex.pl/multimedia/326-bezslubu.html

od facetów się tego nauczyłyśmy:) od zarania dziejów byliście "ogireami" bez krzty moralności, mieliście społeczne przyzwolenie na zdrady i gwałty a dziś się to na was mści

A co sie dzieje z facetami?nie tylko kobiety lekko traktują seks.I nie wszystkie,dla mnie seks to oddanie sie z miłości tej jedynej ukochanej osobie.

chłopie :D dla ciebie to jest przykre a ostatnio jakiś koleś rozpaczał ze przykre jest ze kobiety kojarzą miłość z seksem .. seks to pragnienie cielesne a miłość jest wolna od pragnień można kochać i pragnąc tą samą osobę ale żeby zaspokoić pragnienie cielesne nie potrzebna jest do tego miłość. jeśli nie jestem zakochana a mam ochotę na seks to co ? ...muszę się najpierw zauroczyć zaangażować uczuciowo i dopiero ? a co zrobić jak np. zakochałam się nieszczęśliwie i nie mogę być razem z osobą którą kocham i jest to niezależne ode mnie to co mam do końca życia wzdychać rozpaczać jaka to ja bidna ? przecież kochać mogę dalej nikt mi tego nie zabroni a seksic mogę z innym miłym chłopcem który być może tez jest zakochany w jakiejś lasce z którą być nie może .. to nie jest przykre bo tak czy tak seks to zaspokajanie pragnień cielesnych przede wszystkim :P

dlatego wolę seks z męszczyznami

takie lekkie traktowanie seksu jak zabawe jest nieodpoiwedzialne,nawet z zabezpieczeniem,poza tym to jest nasza intymność a niektorzy to traktują jak zwykłą czynność taką jak rozmowa,zakupy itp.Dla mnie to dziwne że dla niektórych to jest jak sport,to egoistyczne.A przyjemność?No to jest oczywiście ważne ale skes nie służy tylko i wyłacznie przyjemności,to tez przekazywanie życia taka jest biologia.Życie to nie zabawa.