Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

Witajcie:) dziewczyny mam do sprzedania kilka leków które mi zostały - nie zaczęte całe opakowania z długą datą:) sprzedam połowę taniej!!! Zakupiłam recepty a musiałam przerwać leczenie. jak ktoś jest chętny to piszcie : pauliv@go2.pl DUPHASTON, FENOTEROL, ISOPTIN - 2 OPAKOWANIA , DOPEGYT - 2 OPAKOWANIA , DIOSMINEX , CLEXANE <stopka>Termin porodu - 6 października 2010 </stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidian
Chyba ustają mi wymioty!!:)))hurra, od dwóch dni jem w końcu normalnie i nie zwracam.Troszke mdli ale tylko czasami. Teraz zaczyna mi się 12 tydzień równo, więc już wymioty maja prawo dac nam spokój:)))poza tym mam stresa często myśle czy wszystko ok z dzidzią. Jak radzicie sobie ze złymi myślami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety czasem mam złe mysli ale staram się jakoś odrzucać to od siebie i zajmuję się czymś innym, na mdłości pomaga mi podjadanie herbatnikow albo paluszkow ale juz mam ich dość:P lidian, kiedy miałaś OM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidian
ostatnia m. miałam 13 czerwca. mialam długie cykle ok 34 dni. Termin mam na 22 marca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie się dzis zaczął drugi trymestr - jeśli liczyć od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki, a tak właśnie liczy gin. Wszystko bez zmian - czyli dobrze. Dziś odstawiłam kwas foliowy, ale postanowiłam nie brać żadnych witamin w tabletkach. Z moją gin będę się widzieć 21 września i wtedy jej obwieszczę swoją decyzję. Tak postanowiłam i już. Bardzo współczuję dziewczynom, które straciły swoje maluszki. Bardzo mi sie podobało to, co napisała Monika (bodajże), że nienarodzone dzieci po prostu odwlekły swój poród w czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie do drugiego trymestru jeszcze chyba ze 3 tygodnie, chciałabym już poczuć ruchy mojego Dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agawa_Agawa, zastanów się jednak nad tymi witaminkami, bo to sobie zrobisz największą krzywdę. Dziecko sobie poradzi bo i tak bierze z Ciebie co chce, za to Twój organizm może sobie nie poradzić. Ja wychodzę z założenia, że dzieciom potrzebna jest silna i zdrowa mama - zarówno teraz jak i po porodzie, więc nie chcę dopuścić do wyniszczenia organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do witamin lekarz m ipowiedział że poki wyniki sa dobre nie ma co brac sztcznych witamin w tabletkach bo one zajmuja miejsce dla prawdziwych , a wiec jesc dużo siweżych owoców i warzyw aby dostarczac jak najwiecej witamin.bo jesli bedziemyn łykac witaminy w tabletkach one zajmuja miejsca prawdziwych witamin i mimo iż jemy owoce te witaminy nie dostaja sie.troszke to zakręciłam mam nadzieje ,że zrrozumiałyście sens/ wiec ja tez nie bede brała witamin dopóki wyniki beda dobre/postaram sie dostarczyc jak najwiecej prawdziwych witamin z jedzenia i soków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczka 2011 - to super, to jesteśmy dwie :-) Mojej koleżance także jej lekarz powiedział, ze ma odstawić kwas foliowy z końcem I trymestru, a potem witamin nie łykać jeśli się dobrze odżywia i nie wymiotuje. A mój przykładowy jadłospis jest taki; - rano - 2 - 3 kromku chleba razowego z masłem i pomidorem i ogórkiem - jakieś owoce (śliwki, maliny, gruszki) - lunch - coś na ciepło, np. leczo (pomidory, cukinia, brokuły, cebula, papryka, fasolka) + gruby plaster żółtego sera (bez konserwantów) - potem znowu jakieś owoce + orzechy/migdały - po pracy - kefir, albo jogurt owocowy ekologiczny z cukrem trzcinowym, jakiś owoc, ew. kawałek rybki - wieczorem - śliwki suszone/morele suszone, pestki dynii, zmielona łupinka od jajka. Więc mam prawo twierdzić, że sie zdrowo odżywiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na pewno odżywiasz się zdrowo i jest to tylko Twoja decyzja czy będziesz brała witaminy czy nie. Ja jednak nie wyobrazam sobie diety bezmięsnej i z tego powodu lekarz może zalecić przyjmowanie witamin, albo skierować Cię do dietetyka. Ja osobiscie wolę brać witaminy, bo aż tak nie skupiam się na żywieniu aby zapewnić sobie maksymalną przyswajalność witamin z posiłków (np. żelaza czy dha). Jestem odpowiedzialna za trójkę i wole przyjąć sztuczne witaminy niż ryzykować poważne niedobory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) gratulacje dla was życzę zdrowych i ślicznych pociech mam do sprzedania nową fajną koszule dla ciężarnych, karmiących mamusiek może któraś z was by zechciała bo mnie się nie przyda pozdrawiam :) http://allegro.pl/koszula-nocna-ciaza-karmien ie-wysylka-gratis-i1212954857.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jus29 dobrze liczysz jestes w 10 tyg i 1 dniu ciąży, co oznacza ze zaczełas wczoraj 11 tydzień ciązy :) stronka która podałam również pokazuje 10 i 1:) a ja byłam dzisiaj u lekarza i znów widziałam moje maleństwo, ale na takim starym usg, wiec widziałam tylko jak sie rusza:) wlasciwe usg mam 15 wrzesnia i juz doliczam dni :) lekarz kazał juz nie brac kwasu foliowego, ale za to witaminki mam nadal brać, mimo ze wyniki mam bardzo dobre, poza tym lekarz odstawił mi duphaston i zastanawiam sie czy to nie za wczesnie, czytałam ze zazwyczaj przyjmuje sie ten lek do około 20 tygodnia, a u mnie dopiero 15..... hmmmm mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczka 2011 u Ciebie 10 tydzien i 5 dzien, czyli 11 tydzień:) 2010-06-18OM 2010-06-25-- 1zakończony tydzień 2010-07-02-- 2zakończony tydzień 2010-07-09-- 3zakończony tydzień 2010-07-16-- 4zakończony tydzień 2010-07-23-- 5zakończony tydzień 2010-07-30-- 6zakończony tydzień 2010-08-06-- 7zakończony tydzień 2010-08-13-- 8zakończony tydzień 2010-08-20-- 9zakończony tydzień 2010-08-27-- 10zakończony tydzień 2010-08-28-- 1dzień 2010-08-29-- 2dzień 2010-08-30-- 3dzień 2010-08-31-- 4dzień 2010-09-01-- 5dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dziś pół dnia głowa boli i jak zwykle nie mam nastroju... Kiedy przyjdzie do mnie optymizm? Może po usg w poniedziałek jak zobaczę, że wszystko OK. Agawa zdrowo się odżywiasz ale czy nie jesz za mało węglowodanów? Zdrowe są też kasze i ryż ciemny. Warto dorzucić do diety. Jak na kobietę w ciąży chyba mało jesz, na razie to wystarcza ale w miarę upływu czasu Twój organizm będzie więcej potrzebował. U mnie jest tak: I śniadanie 3 kromki razowego pieczywa z wędliną, serem białym, ew. jajkiem, cały pomidor, herbata z cytryną II śniadanie owoc i ew. chrupie pieczywo z serem żółtym obiad ryba gotowana na parze lub mięso, kasza lub ryż ciemny, surówka plus czasem zupa podwieczorek kefir lub jogurt plus musli bez cukru kolacja 3 kromki razowego pieczywa z rybą lub wędliną lub tym na co mam ochotę, słaba herbata z cytryną W ciągu dnia dużo wody niegazowanej ok. 3 litry Waga na razie od 3 tygodni stoi w miejscu 56,5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro o jedzonbku, to ja tez nie dałabym rady jedząc to co Ty Agawa_Agawa, moze dlatego że lubie dobrze zjeść :) a moje jedzonko dzienne to : śniadanie: bułka z ciemnego pieczywa z wędlinką, pomidor albo ogórek II śniadanie duży jogo do picia w między czasie owoc ale zazwyczaj jeden (gruszka, albo śliwka) - nie lubie za bardzo owoców lunch śledzik z cebulka i kromka ciemnego chlebka późny obiad z dzisiaj ziemniaczki, gotowana marchewka i wątróbka - a miałam ochote:) kolacja fasolka szparagowa ugotowana, jakiś owoc... wszystko w niewielkich porcjach bo inaczej chyba bym pękła :) do tego 2-3 szklanki herbatek owocowych, 2-3 szklanki kawy inka, 3 szklanki wody....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidian
ja niestety nie odżywiam się za dobrze tzn nie dostarczam tyle ile powinnam, nie mam apetytu w ogóle!od wielu rzeczy mnie odrzuca. Wczoraj się pochwaliłam ze chyba wymioty ustąpiły ale to tylko była cisza przed burzą:))dzis mi dokuczają znowu. poza tym cukier za wysoki, mimo ze nie jem słodkiego. Mi witaminki są bardzo potrzebne......Od którego tyg zaczyna się drugi trymestr????są różne źródła w necie, jak wy liczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drugie szczęscie - ale to był tylko przykładowy jeden dzień. W inne dni jadam ryż, makaron, kasze. Wczoraj na obiad miałam makaron orkiszowy razowy z pesto i tuńczykiem w sosie własnym. Wędlin nie jem już od bardzo dawna, bo roi się tam od konserwantów, a i zwierzęta przed zabiciem są faszerowane chemią - nie chcę tym karmić ani siebie ani dzidziusia. Czasem kupie jakąs wędlinę niby bez konserwantów, ale rzadko, bo ja temu i tak nie ufam :-) Z mięsa najbezpieczniejszy jest indyk, wołowina i dziczyzna. Ja się napycham owocami i jestem tak pełna, że czasem mam wrażenie, że pęknę. Ale i tak jak sie robią chłodniejsze dni, to czuję, że potrzebuję więcej ciepłego pożywienia, więc wczoraj oprócz makaronu w pracy, wieczorem ugotowąłam sobie jeszcze ziemniaki na parze i posypałam żółtym serem, popiłam zsiadłym mlekiem z zielonym ogórkiem. Jak juz kiedys pisałam - ja mam troche fioła na punkcie zdrowego odżywiania - nauczyły mnei tego doświadczenia - ja uważam, ze to akurat "zdrowy fioł", ale niektórzy mogą mieć zdanie, że przesadzam :-) Na przykład moja teściowa tak właśnie o mnie myśli - ona nie popiera mojego sposobu odżywiania za bardzo, ale to, że ona gotuje tłusto, słono i słodko i wszyscy u nich w rodzinie chorują, to już tego nie widzi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki elwir_a , juz kapuje:D kurcze ale wy jecie różnorodne jedzenie, ja mam takie obrzydzenie do gotowania:P w pracy staram się jeść zupy warzywne w bufecie, co prawda ostatnio tam wybrzydzałam bo zupa pomidorowa była za słona i za kwaśna a gulaszowa za pikantna, mają się tam ze mną:P postaram się już trochę hamować hihi, na śniadanie w domu jem dżemy, w pracy chleb razowy z serkiem Twój smak, dzis sobie wzielam do pracy do mikrofali kopytka z mrozonymi warzywami, warzywa ugotowałam wczoraj, ale nie wiem czy to zjem, bo jakis mam odruch wymiotny na myśl o tym, a po pracy dzis jedziemy do rodzicow na obiad m in będzie zupa fasolowa Dziewczyny czy wy pracujecie? Kiedy zamierzacie iść już na zwolnienie, ja tak planuję już od stycznia by już nie stać na przystankach na tych mrozach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pracuje od drugiego miesiąca. Jestem fryzjerką i gin powiedziala że przy takiej chemii to lepiej nie:)siedze w domu miesiac i zaczyna mi sie nudzic, a poza tym zaczynam łapac doła bo w ubranka sie nie mieszcze a tu zimno sie robi:(( Ale chociaż się nie stresuje że w pracy bede musiała sie wkurzać i znosic fochy szefowej... Ostatnio zdażyło mi się dwa razy zasłabnąć, nie wiem jaki jest powód czy niektóre dziewczyny tak mają?? SAMRE bardzo mi przykro, jeszcze będziesz miała swojego dzidziusia. pozdrawiam dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jus29 kilka stron wczesniej pisałayśmy o tym która a nas pracuje a które leniuchuje, ja naleze do tej drugiej grupy :) od poczatku jak sie dowiedziałam ze jestem w ciazy to poszłam na L4, właściwie nie planowałam, chciałam pracować do września czyli do konca 4 miesiaca, ale ze wzgledu na wczesniejsze poronienie i krwawienia lekarz kazał i lezec więc nie było wyjaścia, ale powiem Wam że nie żałuje, pracuje odkad pamietam, jeszcze w szkole sredniej pracowłam zawsze w wakacje bo chciałam pracować, studia konczyłam zaocznie wiec tez w tygodniu praca i tak do teraz, poza tym nigdy nie chorowałam wiec nie chodziłam na zwolnienia lekarskie, wiec taki odpowczynek dobrze mi robi:). Poza tym to fajn:) więc polecam, ja wyznaje zasade ze jeszcze w swoim zyciu napracujemy sie i to od przyszłego roku pewnie na dwa etaty, praca i dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuje, 4 dni w tyg, 40 godzin i na dodatek przed komputerem :O no ale nic na to nie poradze, na szczescie mamy nowe komputery Mac, wiec to promieniowanie nie jest takie silne, a zreszta komputer jest tak ustawiony ze na wysokosci pod piersiami sie konczy, wiec mi na glowe tylko dziala, i chyba stad mam takie bole glowy :O Mam zamiar pracowac najdluzej jak sie da. W pracy nikt jeszcze nie wie, ale chyba powiem za tydzien po usg. Gdyby nie rosnacy brzuch to bym chciala jak najpozniej powiedziec, ale chyba bede musiala za tydzien zeby nie zaczeli plotkowac, bo tu takie plotkarze.. :) A u nas w tym roku jest ok 7 przyszlych mamus w pracy :) W poniedzialek ide na drugie usg.. I ja dzisiaj zjadlam: - 3/4 mleka z 3 lyzkami musli i lyzka blonnika - dwa tosty brazowe jeden z philadelphia drugi z serem zoltym - banana, troche winogron, mandarynke, dwa male jablka, sliwek suszonych - kromke razowa z maslem -zupe pomidorowa ze swiderkami - malego batonika czekoladowego -3 kubki zielonej, 3 mietowej, 2 szklanki wody -brokuly, kalafior i 2 ziemiaki -jeszcze zjem zupe w domu z miesem z kosci :D - i wypije sok z burakow, marchwi i marchwi -miala byc jeszcze ryba ale chyba juz za duzo Ah i wszystko to sa male porcje, nie myslcie ze jestem taki obzartuch :) I tak nie wiem gdzie to mieszcze, wazylam 46kg teraz 48 czyli przytylam dwa :) wiec jestem w normie :) Jutro za to bedzie wiecej miesa, albo ryba, sama nie wiem.. wedlin tez nie jem za bardzo sama sol w nich, ale czasami cos tam zjem miesnego na tost rano. To moj przykladowy dzien, staram sie jesc tez zdrowo, ale czasami ciezko.. Zwlaszcza ze jak ide do sklepu kupuje marchew to ciekawe ile jest w niej chemii, musialabym chyba miec wlasne pole i sama je chodowac, bo nawet farmerzy teraz chemii dodaja do wszystkiego :O Wiec ja tak nie wariuje za ta zdrowo zywnoscia i nawet cola cole w puszce co drugi dzien wypije :D W tym roku jeszcze czekaja mnie 4 podroze samolotem.. 3 do Polski i jedna na Teneryfe lece pod koniec pazdziernika na male wakacje, jeszcze zanim jestem sama bez malego dziabaga platajacego sie kolo mnie :D wiec chcialam sie poradzic waszej opini, jak to jest z tymi samolotami, troche poczytalam na necie, ale nie ma to jak sie was spytam, moze jakies doswiadczenia? Bede leciala w 19 tyg, 21 tyg 25 tyg i 29 tyg. W sumie czytalam ze w 1 trymestrze nie wolno a ja juz lecialam wtedy! :O No ale jest ok, albo mi sie tak wydaje.. W poniedzialek sie dowiem.. Bede wdzieczna za wasze opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej KObietki, nie wiem czy to mozliwe, ale chyba dzis poczulam ruchy malenstwa, takie jakby laskotanie od srodka. super uczucie. Jutro zaczynam 15 tc, myslicie ze to moglo byc to?? (pierwsza ciąza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wam :) co słychać? ja bylam wczoraj u gina i znowu widzialam mojego maluszka, jak machal rączkami i nozkami :D wspaniały widok. ogólnie wszystko wporzadku, wiec bardzo sie ciesze:) boli Mnie kregoslup ale to normalne podobno :/ u Mnie 14 tydzien i 2dzien... a kiedy mozna rozpoznac pleć??? bo jak pytam to lek mowi ze za wczesnie... ale nie mowi kiedy... :/ ale najwaznejsze zeby zdrowe bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cymbałka, ja miałam takie uczucie juz tydzien temu raz, a od kilku dni powtarza się to codziennie. Dzisiaj miałam za to wrażenie, że jedno z dzieci tyrknęło mnie mocniej w brzuch. Jakby kilka takich duzych kiślowatych bąbli pękało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drunia zapisałam się do fryzjera na farbowanie, to będzie wg usg 11tc i 3 d. Zastanawiam się czy nie odwołać, bo to chemia pewnie tak zrobię. A jakie Ty masz zdanie na ten temat? Agawa popieram Cię w zdrowym stylu jedzenia. Ja też staram się tak jeść i jest mi z tym dobrze. Z wędlin jem właśnie drobiowe z indyka lub jeśli coś sama upiekę. Kupię też czasem drożyznę w sklepie z ekologiczną żywnością i fakt, że smakuje o wiele lepiej! Lidian ja mam cukrzycę ciężarnych, mierzę cukier godz. po posiłkach. Mam gleukometr i paski do pomiaru. Ważne jest aby trzymać normy. Biegiem pędź do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie do Poradni Diabetologicznej i idź na wizytę, bo inaczej jeśli masz za wysokie cukry szkodzisz swojemu Maleństwu. Czas tu jest bardzo ważny. Jus29 ja pracuję ale chcę iść na zwolnienie od grudnia. Już miałam za sobą przedwczesny poród więc nie wykluczam, że wcześniej. Wszystko zależy od samopoczucia. Single mama ja powiem w pracy właśnie po usg, które mam w poniedziałek. Kurcze ale po mnie już widać. Na razie mam urlop i wracam we wtorek. Kupiłam już parę ciuchów maskujących aby nie zaskoczyć wszystkich brzuchem. Cymbałka myślę, że to były ruchy Twojego Maleństwa. Ja czułam to zawsze jako łaskotanie piórkiem od środka. W I ciąży od 16 tc. Dziewczyny, ja też jakaś zafiksowana jestem, że czuję już ruchy. Wg OM jestem w 12tc, gdzieś czytałam, że to już możliwe. To moja II ciąża i odczucie jest takie samo przesuwające się łaskotanie w okolicy pępka. Szok ale tak wcześnie??? Co prawda jestem szczupła, sama nie wiem czy to możliwe. Zapytam w poniedziałek ginka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×