Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

lidian bede chciala na Szopena. Nie dopisalas miejscowosci do tabeli....mozesz powiedziec skad jestes i skad pytanie?....czyzbys byla z okolic?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidian
tak jestem z okolic i mysle nad porodem w rzeszowie. Od stycznia ma ruszyc nowy prywatny szpital z umową nfz. Wiesz cos na ten temat????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos slyszalam ale mam bardzo marne informacje na ten temat... Sama chetnie skorzystalabym z mozliwosci urodzenia tam pod warunkiem ze porod nie kosztowalby majatek....a mysle ze tak bedzie....mimo ze moze bedzie umowa z NFZ....za swietna klinika.... Jesli bedziesz cos wiedziec to pisz.... a skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen... nie martw się !!!! ja 2 razy plamiłam, myślałam, że oszaleję. pisałam już wyżej gdzieś, że to wina polipa na szyjce. jakby ktoś chciał wiedzieć wiecej to piszcie, sama sie naczytalam bzdur na ten temat na roznych forach. Wczoraj po tych naszych wpisach cos mnie tknęło ;) i poszliśmy z mężem na małe zakupy, głownie po klapki, bo dzisiaj zobaczymy salę porodową, a trzeba się przebrać. przy okazji ;) poszliśmy do "domu mody" - ciucholandu ;);) zobaczyć czy nie ma kombinezonów, no i traf chciał, że był fajny, podobny do tego : http://allegro.pl/mothercare-nowy-kombinezon-np-na-chrzest-68-cm-i1293033690.html, w takim kolorze jasnym też, tylko zamiast misia ma wyszytą małą sowę z lewej strony i ma zamek od góry do nogi, tak po łuku, jest śliczny i tani był ;) w ogóle fajne były te kombinezony tylko na starsze dzieci i nie zniszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidian
wiesz jakbym miala zaplacic za cesarskie ciecie np 2 tys w moim szpitalu to wole zaplacic nawet 3 tys a rodzic w prywatnym.... mój spzital to jakas porazka jesli chodzi o porody i oddzial ginekologiczny... wole nie pisac skąd jestem:) wiem ze strasznie to brzmi "zapłacic za cesarke" ale chce miec wybór co do porodu, nie wiem co gorsze paniczny strach i niewiedza co cie czeka przy naturalnym czy ból po cesarce.....na szczecie troche czasu jeszcze mamy byc moze psychicznie dojrzeje do innej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lidian.. ja też się boję porodu, ale mamy już wybrany szpital i położną. jakoś strach się zmiejsza jak wiem z kim będę rodzić, jak wygląda szpital, jak mam kontakt z położną, to pomaga opanować strach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prywatny szpital nie zawsze jest lepszy, ale to moje zdanie. mam taką koleżankę, która miała rodzić w prywatnej klinice, a jak przyszło co do czego to lekarze zwlekali z porodem i skończyło się na tym, że wieźli ją do szpitala do innego miasta. brzmi to tragicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidian
ja nie mam znajomosci w ogole. Denrwuje mnie fakt ze trzeba dac w łape zeby w panstwowym szpitalu ktos sie zajął tobą... u nas jest zakaz "swoich" położnych.... jestem jestem jak chcesz podaj mi maila to ci napisze do kogo chodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidian
wiem tylko ze od stycznia ma się otworzyc ale czy z funduszem sie wyrobią to nie mam pojecia lekarze mają tam pracowac z szopena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie nieporozumieniem jest płatna szkoła rodzenia.. co do porodu to przyjęte jest, że się daje kase położnej, ustala się kwotę, tu mam mieszane uczucia, bo z jednej strony to powinno być i już, a z drugiej położna odwala całą robotę tak na prawdę. tak jest w tym szpitalu wybranym przeze mnie. jeszcze przyjęte jest, że na koniec można dać pieluszki tetrowe nowe, albo jakieś ciuszki małe, bo pieluszki oni dają i ciuszki przez pobyt w szpitalu, to akurat jest fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie...nie chce podawac tutaj emaila:).....a nie wiem jak zrobic mozna inaczej bys go mogla zobaczyc:) poza tym ''platny'' porod nie zawsze = super bezpieczny...... Ja tez do tej pory twierdzilam ze wole zaplacic i miec spokoj i chce cesarke ale im bardziej myslalam, zastanawialam sie to tym bardziej chcialabym urodzic normalnie choc wiem ze raczej bedzie to nie mozliwe ale moze akurat. Zabic mnie nie chyba nie zabija;) jedynie moze bede mniej swiadoma wszystkiego niz te ktore chodza do szkol czy placa za porod. Mam nadzieje ze moj lekarz stanie na wysokosci zadania i pomoze mi przez to wszystko przebrnac......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidian
ja jesli maialbym mozliwosc znieczulenia zewn. przy naturalnym to bym sie zdecydowala na naturalny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do znieczulenia to trzeba to ustalić w szpitalu, bo zależy jak są nastawieni do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidian
w moim nie ma mozliwosci na znieczulenie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Tuethe dzięki za troskę już troszkę lepiej ,ale koszmarnie się czułam przez ostatnie dwa dni :( Ja miałam poród normalny i cesarkę i powiem wam że wolę naturalny poród , może jest bardziej bolesny w czasie ale po porodzie jest o wiele lepiej.Po cesarce nawet kichnąć się nie da koszmar .... Suelen uważaj na siebie i nic się nie denerwuj wszystko będzie dobrze:) Ja przy pierwszej ciąży byłam na potrzymaniu prawie do samego końca bo tez plamiłam itp. a teraz mam zdrową 12l dziewczynę :) Betty 82 super że maluszek zdrowy tylko szkoda że się odwrócił bo chciałam wiedzieć kto tam siedzi bo mamy termin porodu ten sam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim jest, ale nie chce. co do cesarki to wiesz... jest to jakby nie było poważna sprawa, bo nacięcie powoduje nacięcie wielu naczyń, potem szycie i gojenie, dla mnie cesarka to już ostateczność, jeśli np dziecko by nie było dobrze ułożone, albo jakieś inne czynniki, o których jeszcze mogę nie wiedzieć. moja koleżanka wiedziała od początku, że będzie miała cesarke, bo miała problemy, ja się nastawiam na poród naturalny, ale też rożnie może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen....na pewno wszystko będzie ok.odpoczywaj i nie martw się....jesteśmy z Tobą :) gula_ dobrze,że czujesz się już lepiej...no a ten mój maluszek to wstydliwy bardzo:) co do porodu....to ja też strasznie się boję...ale tłumaczę sobie,że nie ja pierwsza i nie ostatnia będę rodzić...kobiety od tysięcy lat rodzą i da się przeżyć....choć będzie to mój pierwszy poród....jeśli ból będzie nie do zniesienia, bo mogę mieć niski próg bólu i będzie można to skorzystam ze znieczulenia (o ile będzie taka możliwość w szpitalu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam z mojego doświadczenia.... jak rodziłam pierwszy raz to miałam wykupioną położną bardzo miła i dobra kobieta lecz nic nie mogła mi pomóc ,podać jakiegoś lekarstwa ponieważ trafiłam na dyżur takiej lekarki tzw"czarownica" stwierdziła że dobrze sobie radzę jako pierworódka wiec nic nie trzeba podawać.Dodam że nie miałam wówczas porodu rodzinnego i to był wielki błąd.Przy drugim porodzie nie brałam już położnej tylko wybrałam poród z mężem tzw.rodzinny i było naprawdę inne podejście lekarzy ....ale skończyło się cesarką ponieważ zanikło tętno ale dzidzia zdrowa :) I naprawdę polecam poród rodzinny:) Ja mam nadzieje że mój poród będzie naturalny ale lekarz powiedział że prawdopodobnie będę mieć cesarkę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gula_widzę,że Ty też nie znasz płci.....nie chcesz? czy dzidzia nie pokazuje no i kiedy masz wizytę by ewentualnie ją poznać? ciekawe która z nas pierwsza się rozpakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam :) pół nocy nie spałam, właściwie to prosiłam tego w górze, aby czuwał nad moim maleństwem. Na szczęście dziś już plamienia nie ma:) Ja to chyba wolałbym naturalnie rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen kochana własnie doczytałam wszystko wporzadku napewno bedzie i jest!!:**** tuethe żylaki chyba normalne u mnie tez zaczynaja sie robic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty idę 10.11 więc myślę że mi coś lekarz powie ( o ile pupą maleństwo się nie odwróci :)Ale chciałabym żeby był to chłopiec :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen trzymaj sie kobietko, uwazaj na siebie i duuuzo odpoczywaj :) wszystko bedzie dobrze :) **** a ja chce rodzić naturalnie, nawet powiem Wam że nie moge się doczekać tych bóli porodowych, wiem że może to dziwne ale jakoś jestem juz od początku nastawiona na ból i jakos nie boje sie jego.... ale jak bedzie za bardzo bolało to również bede chciała znieczulenie, u mnie na szczęście w szpitalu nie ma z tym problemu, płaci sie i sie dostaje :) rozważam jeszcze poród płatny w LuxMedzie ale muszę poczytać czy maja lekarza neonatologa. ******* Betty82 ale masz zawzięte maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA też się nastawiam na poród naturalny. Szczerze mowiąc nie biorę innego pod uwagę:) Chyba że by sie cos faktycznie wydarzyło:) My to juz zaprawieni w bojach pierwszy poród sami sobie odebraliśmy w samochodzie:) M trochę przez to przerażony no ale poród rodzinny będzie nic innego nie wchodziło w grę:) Ale i tak nie wiemy co nas tam czeka na tej porodówce bo w samochodzie to tak szybko jakoś wszystko było nogi na szybie i w ogóle mniej świadomie chyba:) Ale ja wybrałam szpital kliniczny maja tam znieczulenie darmowe w razie czego jest też wanna podobno płatna 200 zł ale jeszcze nikogo nie skasowali. Ja się niestety nasluchałam o cesarkach w ostani weekend i dziękuję bardzo nigdy na życzenie bym nie wzięła. Miesiąc temu znajoma rodziła i poza tym że spodziewala sie dziewczynki sukienek nakupiła a oni do niej "Gratulacje piękny synek":/ to leżała feralnie z dwoma babeczkami po cesarce. Jednej dzidzi baran jakiś przecioł policzek skalpelem (ja bym zabiła od razu !!!!!) a druga ledwo ledwo odratowana bo czekali do ostatniej chwili z tą cesarką:/ ALe to w małym miasteczku szpital katastrofa nawet wyrostka bym sobie tam nei dała wyciąć. Jakieś mam takie poczucie nie wiem może błędne że jak będę w dużym mieście i w szpitalu klinicznym gdzie tych przypadkow i ciężkich i normalnych przewinęło sie tak dużo że oni sa zaprawieni w bojach maja większe doświadczenie i przez to czuje sie chyba bardziej bezpieczna:) I wiecie co :) Na razie się nie boję w ogóle tego porodu:) Bo pierwszy nei bolał aż tak strasznie. Tzn. boli nie powiem że jest to przyjemność ale nie jest tak źle:) Za to jak już wyskoczy to juz sie nic nie czuje tylko szczęście:) Oglądam właśnei na Polsat Cafe o czworaczkach jednojajowych:) Masakra heh to juz troche obóz pracy a nie przyjemność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suelen to super że juz jest lepiej:) Co do porodu to mi siostra cioteczna mowila bo sama miała 2 porody naturalny i cesarke żeby brac odrazu cesarke. No wlasnie ja tez co do cesarki nie jestem przekonana. Każda kobieta przezywa to inaczej i co innego by wybrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×