********** TERMIN MARZEC 2011 *********

AAAAAAAAAAAAA Chwilke mnie nie było i 3 strony do nadrobienia.... Ja na kolacje zjadłam 3 kluski na parze....mąż sie smieje ze swiziowałam :) oczywiscie kupne....potem jeszcze jabłko.... EJJJJ Jakie Wy chudzinki jestescie Ja mam na wysokosci pepka 123 cm w brzuchu.....Ale ja kulka byłam przed ciążą wiec to sie nie liczy ha ha ha Murzynek - śliczy brzuszek...mój męzus stwierdził ze taki seksi ;p ;p ładny pajac :) ilosiaaa - padłam ales jej dowaliła ha ha ha ha :) Andzia - Ja tez czasem lubie cos takiego niezdrowego.....ostatnio jadłam makaron z zupki :) nudle.....mniaaam, Co do cen gina to chodze do tego samego co z Natka i 6 lat temu płaciłam 50 zł a teraz 100 zł echhh puszek....Ja tez lubie paste z makreli :) a mój M to sie da pokroic za makrele taka rozdrobnioną z troszkiem oleju pieporzu i drobno posiekanej cebulki :) Ide do wanny wiec niewiem czy wróce......nie szaleć mi tu zabardzo :) BUZIORKI !!

hihihi nio mialam na 23 Murzynku no ale jakims cudem jest 20:) jedyne co pamietam to to ze miala 4dni @ wiec moze zaskoczylam szybciej niewiem:) ja mam 168wzrostu;p kurdupelki z nas;p i znowu jadłam plateczki chocapic;p 4bułki i jogurcik;p oj bede sie turlac;p

Zuzka ciesze sie,że jestes zadowolona z ciuszków:) Macie przez to dużo pieniędzy zaoszczedzone. SPij dobrze! Jeszcze 2 dni pracy Ci zostały:) Kikikiki ja wlasnie wcinam buleczke z szynką,pomidorkiem a na to jeszcze serek wiejski:) ja za makrelą nie przepadam... Moglaby sie Orlla odezwac!

tatuś mnie odwiedził, ale gadał z moim M. o samochodach i co tam w ojca mogło nawalić i jak się za to zabrać, bleeee wynudziłam się. Zmęczona jestem idę sie połozyć, bo M. już wskoczył do łózka, może poprosi mnie o masaż klejnotów:P Dobranoc laski-brzuchatki

Ilosia bułki bułki czy kajzerki?

Manika masaż klejnotów? hehe:) Dobranoc:)

kajzerki;p ale meskie takie:)

meskie kajzerki? nie kapuje:P

http://dziecko.onet.pl/58124,0,43,mleko_matki_to_za_malo,artykul.html Kasia i Adas 32 tc - brzuszek 107 cm - 15 kg na plusie http://lbdf.lilypie.com/dE6Dp1.png

Jestem z powrotem :) wrócił mąż, podałam mu obiad i chwilkę pogadaliśmy. Dziewczyny, ale mnie dzisiaj skurcz złapał, aż mi sie słabo zrobiło, brzuch twardy, cała krew mi z twarzy odpłyneła, po jakiś 30-40 sekundach minęło. Jeszcze zapowiadają śnieżyce jutro, a Ja muszę pojechać do ICZMP do diabetologa, aż sie boję.

ze duze;p

widze ze wszystkie "wygłodzone" sa :P 500 bo zamawiam na aalegro bo sie bardziej opłaca bo u zwykłego fotografa sztuka kosztuje ok 60 -70 groszy a wiec 500 sztuk x 0.60 gr = 300 zł!!! a na allegro w zależności jakie sie wybierze zdjęcia u kogo na jakim papierze to około 100 zł :) a ja teraz mam dużo do wywołania dla jednych i drugich dziadków mojego M zdjęcia nasze oraz zdjecia brata M z rodziną wiec troche tego wyjdzie plus nasze zdjęcia dla nas do naszego albumu :) już mam ponad 600 :P

Puszek ja juz się potraciłam jeśli o karmienie piersią... Suelen! Mam nadzieje,że ten skurcz był jednorazowy! przestraszyłam sie jak to przeczytałam! Mąż już w lepszym humorze? Ilosia ja zjadłam normalną bułke i mam dosc:P Ja wywołuje zdjecia od ślubu cywilnego i jeszcze do tego nie doszłam:P

Suelen mam nadzieje,że tylko na zapowiadaniu się skończy bo będę się bać jak będziesz jechać w śnieżycy...

Dwa razy miałam taki skurcz... nigdy tak nie miałam, przeraziłam się strasznie, od 25 minut narazie jest ok. Weszłam na stronę naszego miasta i tam jest komunikat o tych śniezycach :( Mąż już lepiej, chociaż widzę, że przykro mu.

Suelen martwią mnie te skurcze a kiedy masz wizyte u gina?

a te skurcze to byl jeden za drugim? Napewno lubi tą prace... szkoda mi Go ale da rade:)

Pojawił się jeden skurcz (aż nóg nie czułam) trwał ok 40 sekund, mineły jakieś 3 minuty i pojawił sie drugi i trwał ok 30 sekund. Może to te Braxtona skurcze ? K jak mnie zobaczył to jedyne co powiedział ''ale Ty mnie nie strasz". Wizytę u lekarza mam dopiero 1 lutego.

Suelen nie chce Cię straszyć ale takie skurcze to są skurcze porodowe...

o matko... ja nawet torby nie mam jeszcze spakowanej :( to dopiero 31 tydzień, jutro zadzwonię do pani doktor ona przyjmuje w czwartek najwyżej pójdę a nie planowaną wizytę.

Jeśli się uda to jedz do niej. Mam nadzieje,że się jednak myle ale czytałam to właśnie tak to wygląda...

Pojadę i koniecznie spakuję wreszcie torbę, niech sobie leży.

Suelen koniecznie idź na wcześniejsza wizyte bo to za wcześniena takie skurcze ja mam skurcze braxtona ale czuje tylko ze brzuch twardnieje i nic mnie nie boli... nawet nie jestem w stanie stwierdzić ile trwaja wiec nie straszymy cie ale koniecznie skontaktuj sie z lekarzem bo my to wiesz specjalistami nie jesteśmy ale lepiech chuchac na zimne!!!

MURZYNKU masz rację, rano zadzwonię umówię się, pojadę do diabetologa i później do mojej Pani doktor. Biorę tyle tych leków, nie chodzę, leżę, naprawdę uważam na siebie, a już kolejny raz chyba się rozpłaczę jak będę miała iść do szpitala.

Suelen najwazniejsze,zeby Natanielek jeszcze w brzuszku był!!! Będzie dobrze Kochana:* ogladam bujaczki... Szwagier nam nie kupił bo nic fajnego nie widział...

czołem dziewczyny :) lubie czytac co napisałyscie jak mnie nie było :) ja dzisiaj bylam na ostatnich badanich prenetalnych - 30 tc - i zapłaciłam 250 zł ... masakra - bo nie mam wieku, żeby mieć za darmo ;) ale warto było :) Mały pokazał się w całej okazałości :) rączki położył sobie na główce, potem w ramach popisów chyba, złożył się jak scyzoryk i na głowe założyl sobie nóżki :) było widać wszystkie paluszki ;) i całą buźkę - śliczną! i nosek ma po mnie - taki kartofelek ;) śliczny jest! waży 1,7 kg - dziewczyny a ile ważą Wasze bąbelki? 30 tc - 1700 u mnie poza tym nie moge jeść - bleeee najchętniej bym nie jadła nic ... nie mam na nic apetytu, zazdroszczę Wam jak czytam, że jesteście głodne - ja zmuszam się do jedzenia - jem bo trzeba ale przeyjemności zero :( zamówilam sobie do pokoiku Bimbolka rolety na okna - bo strasznie w południe wali mi slonko po oknach. i w zasadzie to chyba już wszystko mam - tylko czekać na Małego ;) poza tym ostatnio mam jakiegoś doła :( nawet moja przyjaciółka dzisiaj mi powiedziała, że niby wszystko ok a jednak oczy mam smutne jak u spaniela ... mam dziwne myśli ... brakuje mi pracy ... cholera chyba trzeba iść spać bo ... nakręcam się ;(

Orunia fajnie,ze Mały sie Wam pokazał w całej okazałości:) Nie myśl o pracy! Myśl o Maleństwie!

sulen nie rozklejaj sie bo nerwy nie sa wskazane z resztą nie ma co sie martwić na zapas wiadomo ze trezba być czujnym dlatego lepiej abyś poszła do lekarza jednak nie martw sie bo nie wiesz jeszcze co lekarz powie !!!! najważniejsze aby natanielek posiedział jeszcze troche w brzuszku mnie na ostatniej wizycie lekarz powiedział ze bedzie dobrze ja Tomuś posiedzi do 2 lutego w brzuszku a najlepiej to do 36 tyg - no wiadomo ze już rewelacujenie jak do terminu :P wiec nie martw sie nawet jeśli urodzi sie wcześniej to ważne aby nie za wcześnie trzeba po prostu starać sie opóźnic poród!!! głowa do góry :) Orunia rozumiem cie dobrze bo też za ostatnie badanie połókowe dałam 250 zł i to dla mnie duzo ale nie żałowałam bo badanie trwało ok 40 minut i dostałam w tedy płytke z filmikami i zdjęciami i calą dokumentacje teraz tzn 29 stycznia tez jedziemy na to badanie i już sie nie moge doczekać :)

i nie wiem dlaczego brakuje Ci pracy :P może masz jakąś fajną prace? gdzie pracujesz? ja za swoją nie tesknie przed ciążą zastanawiałam sie nad zmiana bo popsuła sie troche atmosfera ale na całe szczeście udało soe zajść w ciąże .. resztą czas w domku szybko mi leci a długo jestem na l4 :P ja zawsze mam cos do zrobienia :P

tylko to robię! ale ja zawsze była bardzo aktywana zawodowo ... a tu nagle nie mam gdzie wracać ... nie dogadałam się z szefem ... i jak to czasem do mnie dojdzie to mi przykro jak szlag! do tego mój M nie ma tez pewnej pozycji w pracy bo okazalo się, ze spółke skarbu państwa kupila prywatna osoba i zaczyna wsprowadzac dziwne porządki - wygląda na to, że kupiła firmę "na teren" a teraz chce doprowadzić do bankructwa ;( razem bez pracy ... małe dziecko ... nie moge się nie martwić - niby wiem, że na ten rok nie ma problemu - poradzimy sobie - ale co będzie dalej ... czuje się czasami bardzo przygnębiona z tego powodu :( ale ciesze się że niedługo już marzec ;) dziecko podobno zmienia wszystko - szczególnie priorytety w życiu ;) a ja bardzooo tego potrzebuję! Jaka duża jest Twoja Julasia?