Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość zalamana lolita

mąż zakochany w innej co robić...

Polecane posty

Gość ano ciekawe ciekawe
poswiecenie w imie czego?? zeby ruchaczowi bylo lepiej?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana lolita
ale nie rozmiecie że on był zawsze dla mnie dobry, oddany- szanował mnie, kochał- jeszcze rok temu szalał za mną. Do mnie mówił że nic nie zawiniłam tylko poprostu ją spotkał. Przecież znaliśmy się wcześniej wszyscy, ona znała nas i nasze dzieci rok wczesniej, czesto spacerowaliśmy z nią- wiedziała że jesteśmy zakochani i szczęśliwi ale kobiety samotne i nieatrakcyjne po 30 są zdesperowane. Gdybyście wiedzieli jakich sztuczek użyła aby go zdobyć... a on niestety ciepłe kluchy i chwiejność charakteru a teraz został na lodzie zapewniała go że z nim będzie - powiedział że nie dopuścił by do tego jak wiedziałby że to przelotny romans. Ona się wycofała bo albo się przestraszyła albo zaczęła go poznawać - jest ze mną i zrobię wszystko aby znów mnie pokochał... choć bardzo mnie zranił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensitive23
Kobieto ty sie sama oszukujesz zacytuje GDYBY WIEDZIAL ZE TO PRZELOTNY ROMANS NIGDY BY DO TEGO NIE DOPUSCIL wiec on spotykal sie z nia z zamiarem zostawienia ciebie i dzieci.Autorko on ciebie juz nie kocha i nie ludz sie ze milosc wroci bo jego serce jest juz zajete niestety. Ja wiem ze to straszne co my tu wszyscy wypisujemy ale jesli chcesz by ludzie ciebie szanowali to zacznij szanowac sie sama.JAk mozna byc tak naiwna kobieta.Oczywiscie to twoje zycie ale zal mi ciebie jest strasznie bo wedlug mnie powinnas pokazac mu jaka jestes atrakcyjna i wspaniala i co wlasnie stracil.Jak mozna klasc sie do lozka z facetem wiedzac ze jest z toba bo tamta sie zabawila kosztem waszej rodziny i go zostawila.Przeciez ty sie musisz liczyc z tym ze ona kiwnie palcem i on do niej poleci czy nie zastanaiasz sie co w tedy bedzie z waszymi dziecmi skoro tak sie dla nich poswiecasz_???? Ja nie wyobrazam sobei takiego ukladu i oszukiwania samej siebie bo serca nie oszukasz a ty to robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże widzisz
i nie grzmisz. dla ciebie już nie ma ratunku, jak grochem o ścianę. jestem kobietą i wstyd mi za takie jak ty jak mnie mąż zaczął zdradzać to wiedziałam że już nic dobrego z nas nie będzie i wyobraź sobie że też go bardzo kochałam ale odeszłam i teraz jestem sama ale jestem bardzo szczęśliwa bo czuję się silna,mam szacunek do siebie, honor,nikt mnie nie zdradza, nie poniża, nie traktuje jak piąte koło u woza ale ty widocznie tak lubisz gdybym była facetem to nie szanowałabym kobiety która sama siebie nie szanuje i pozwala na coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybyście wiedzieli jakich sztuczek użyła aby go zdobyć... a on niestety ciepłe kluchy i chwiejność charakteru a teraz został na lodzie oj oj jaki bidulek, jaki bezwolny, jakie wykorzystane niewiniątko... i jaka wyrozumiala zonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś kobietą- bluszczem
poza tym nic do ciebie nie dociera więc zaczynam myśleć że to prowokacja to po cholere zakładałaś ten temat skoro wiesz najlepiej co zrobić i wcale nie chcesz go zostawić? twoje życie, jak chcesz je w ten sposób marnować to twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano ciekawe ciekawe
ona sie ludzi, ze on ja pokocha i wszystko bedzie tak jak dawniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana lolita
myślałam o tym żeby odejść ale wiem że samej będzie mi ciężko bo nie mam nic..., ale biorę to pod uwagę że mogę być sama... może powinnam teraz zainwestować w siebie... iśc na kolejne studia , żeby być bardziej niezależna nie wiem muszę coś wymyśleć, choć wiem że mojej młodszej córce to chyba serce by pękło z żalu że taty nie ma na codzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj tam aj tam olaboga
nie peknie jej, nie boj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensitive23
Moja droga nie ty jedna jedyna wychowujesz sama dziedzi tzn...mialabys wychowywac. Czy ty wiesz ile jest samotnych kobiet/matek__????? Ja ciebie do nieczego nie namawiam ale oszukujesz sama siebie i dzieci i mam wrazenie ze siedzisz w slepym zaulku ktory jest czarna dziura i nie da wam niczego dobrego.Ale to jest twoje zycie i twoja sprawa ty jak widac nie sluchasz nikogo wiec uwazam topik za zamkniety. Zegnam sie zyczac powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juiuujkljuyh
eh.. zalosna jestes i tyle... brak slowa takie kobiety.. robisz antyreklame kazdej kobiecie..i pisze to jako kobieta...no coz..zycze szczescia w zwiazku z dupkiembo boisz sie odejsc i samotnosci..moze jak przylapiesz go w lozku z inna to sie otrzasniesz.. ale watpie..moze kublem zimnej wody bedzie gdy wasze dzieci zaczna do innej pani mowic "mamo"..o skoro na wszystko sie zgadzasz to on zacznie przyprowadzac do waszego domu kobiety...albo gdy dziecko ci powie "mamo a co tata robil z ta ciocia/pania w lozku"??takiego kubla zimnej wody potrzebujesz?? az sie rzygac chce czytajac twoje wypowiedzi..i nie wiem po co ten watek skoro ty wiesz doskonale co zrobic..zamecz kolezanki/mame swoja historyjka..moze one beda mialy na ciebie wplyw i wbija ci do tego durnego lba ze powinnas w koncu odejsc od niego...wiesz co to honor?? chyba obce ci to slowo...porazka...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animenime
myślałam o tym żeby odejść ale wiem że samej będzie mi ciężko bo nie mam nic..., ale biorę to pod uwagę że mogę być sama wczesniej pisalalas jaka to zaradna jestes..wiec nie rozumiem...ile jest kobiet samotnie wychowujacych dzieci??setki jak nie miliony..ale zachowaly dume, honor, szacunek do samej siebie czego tobie brakuje...pisalas ze bylas niezalezna, zaradna..to ty wszystkiego pilnowalals??a teraz nagle ze nic nie masz?/ogarnij sie..bo cos ci sie watki mieszaja...dla mnie niestety jestes zerem..dla meza tez..on cie nie kocha...zrozum to wreszcie..gdyby teraz tamta zadzwonila i zaproponowala mu wspolne mieszkanie on nawet by o was nie omyslal tylko rzucil wszystko i do niej polecial zostawiajac ciebie samaz dziecmi..dociera do twojego pustego lba ta informacja??czy dalej nie?a ty siedzisz z nim bo dzieci..on by o tym nawet nie pomyslal..a ze go wystawila..to zostal z toba...dobrze ci z tym??wiesz ze w kazdej chwili moze on odejsc??wystarczy jej jeden telefon..nie boisz sie ze sama zostaniesz i nie z wlasnego wyboru tylko JEGO!!!!ocknij sie wreszcie!!!!!!! WYSTARCZY JEJ JEDEN TELEFON I JEGO JUZ NIE MA..I WTEDY ZOSTANIESZ SAMA...BO ON ZAWSZE WYBIERZE JA..NIE CIEBIE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz dlaczego twoje
dzieci wychowują się z ojcem ? Jeszcze ? Bo jak sama napisałaś twój mąż to ciepłe kluchy i nie miał jak do tej pory jaj żeby tą farsę uciąc raz na zawsze - a z drugiej strony po co ? Pójdzie do innej , pożali się , pobzyka i wraca do domku gdzie ma zapewne posprzątane , ugotowane , wyprasowane a wieczorem w łóżku chętną żonę która w imię milości wybaczy msisiowi każdą podłośc żeby dzieci były szczęśliwe , napiszę ci tylko jedno - już teraz żal mi przyszłości twoich dzieci które wychowywane w takim domu wyniosą takie a nie inne wzorce zachowań , na temat twojejego ograniczonego systemu myślenia nie mam zamiaru się wypowiadac bo rozmowa z takimi kobietami jak ty to jak rzucanie grochem o ścianę - nic nie skutkuje , otrząśniesz się z tego marazmu dopiero wtedy jak szanowny małżonek jednak zbierze się na odwagę i pierwszy cię zostawi mając w głębokim poważaniu ciebie i dobro waszych dzieci , nie chciałabym byc wtedy na twoim miejscu - i nie dlatego że sobie nie poradzisz ale jak już wreszcie dotrze do ciebie jak bardzo w tym wszystkim zgubiłaś siebie i jak bardzo dałaś się stłamśici i poniżyc jako kobieta to cięzko będzie ci się z tego podnieśc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana lolita
Nie rozumiecie mnie ja dałam mu szansę - czy od razu trzeba skreślać człowieka jesli zrobi coś złego ? Ja dałam mu szansę i podkreśliłam że jest ona pierwsza i ostatnia, więc drugiej nie będzie- jeśli mnie znów zawiedzie - odchodzę. Animenime -Wyjaśniam - jestem niezależna i zaradna w sensie - mam dobrą pracę i jestem sprytna, daję sobie radę z nauką pracą i obowiążkami żony i matki - ale niestety nie jestem na tyle bogata żeby wynieść się i kupić własne mieszkanie lub wynająć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animenime
owszem nie rozumiemy.. bo po takiej szopce jaka twoj maz odstawil nie zaslugiwalby nawet na minute myslenia o nim a co dopiero o tym ze mu wybaczylas..pozwolilas wrocic do waszego lozka, domu itp.. powiedz, czy wy sie kochacie?oczywiscie chodzi mi o sex, bo jesli mowa o uczuciu wiem ze ty go kochasz ale on ciebie nie.. nie preszkadza ci ze on mysli o tamtej?pewnie kochajac sie z toba(jesli to ma miejsce) wyobraza sobie ze ty to ona..wiesz ze on juz nie nalezy do ciebie tylko do niej..tylko ona go nie chciala..nie boisz sie ze jeden jej tel i jego nie ma przy tobie?? co za pajac z niego..facet niedorajda..pracy brak, zona w domu a on sobie kochanke znalazl.. a ty zamiast go utrzymywac to kaz mu robote znalezc!!ile moze facet siedziec na dupie w domu?!?!?w koncu rodzine ma na utrzymaniu!!pamietaj!dzieci zle wzorce wyniosa z domu, tak jak ktos juz wyzej o tym napisal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelinaJolieeeeeeeeeeeeeeeeee
zalamana lolita zrobiłas dobrze!!!!!!!byłąm w tej samej sytuacji, mój maz zauroczył sie w mojej przyjaciółce, zerwał z nia kontakty jak sie dowiedziałąm, tez dałam mu szanse i nie załuje ;) jest dobrze , nie poddawaj sie, zoabczysz ze zwyciezysz ;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulinka
no, halo...????? ty mu dalas szanse, ale jak piszesz to on ja zaprzepascil, bo potem sie znowu spotykali, tak??? to na co ty czekasz? zostaw go!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animenime
Angelina nie pierdol.. twoj sie zauroczyl, zerwal z nia kontakty..a facet autorki pol roku ukrywal sie z romansem i gdyby nie to ze tamta go odrzucila on by do niej poszedl.przeciez tej pozal sie Boze mezulek autorki byl gotowy do wyprowadzki, zostawienia i zony i dzieci..mial wszystko w dupia i ja i dzieci..a ze tamta go nie chciala to wrocil..a co innego mial zrobic?bez pracy, bez jaj..bo facet ewidentnie nie ma jaj..cieple kluchy i nic wiecej...czytaj uwaznie bo jak widac czytanie ze zrozumieniem sprawia ci trudnosc.. teraz u ciebie jest dobrze a myslisz ze za jakis czas nie napatoczy sie inna dla ktorej oszaleje??rany jak czytam takie panienki jak wy to az wierzyc sie nie chce ze takie naiwniary zyja na tym swiecie.. i nie ma co sie pozniej dziwic facetom ze traktuja kobiety jak traktuja skoro one same za grosz szacunku do siebie nie maja...to ze twoj zerwal znajomosc i jest wam teraz dobrze nie znaczy ze u niej jest tak samo.przeczytaj watek od poczatku i powiedz czy zgodzialbys sie na to na co teraz godzi sie załamana lolitka..nie sadze..zreszta po wypowiedziach wyzej wyraznie widac ze zadna na takie traktowanie by sie nie zgodzila bo maja takie cos czego autorce brakuje.. maja dume, honor i szacunek do samej siebie... no comments.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana lolita
słuchajcie ale od 5 miesięcy MM pracuje i zarabia tyle że mógłby sobie z nią coś wynająć- dziwię się że tego nie zrobił gdy ja żyłam w nieświadomości... Prawdę mówiąc to jest nam teraz dobrze- rozmawiam- wiem że ma poczucie winy- tak to prawa był gotowy mnie skreślić ale terz zrozumiał że tak naprawdę to ja go kocham a tamta obiecała mu gruszki na wierzbie... Teraz oboje się staramy i myślę że było warto dac miu szansę , tylko ciężko czasem z tymi myslami Angelina dzięki za wsparciw Wcześniej tez myślałam tak jak wy, a jak zdrada dotknęła mnie patrzy się na wszystko zupełnie inaczej - ja nie mam ochoty zaczynać nowego życia.... a czy wybaczę do końca to czas pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana lolita
sorry za błędy- to przez pośpiech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animenime
ty sie bedziesz babrac w tym gownie, nie my.. wiec zycze duzo szczescia bo bedzie ci potrzebne.. skoro tak slepo wierzysz w zmiane swojego malzonka to naprawde..klapki na oczach masz i tyle.. zastanawia mnie czy naprawde az tak niskie poczucie wlasnej wartosci masz, czy taki pasztet z ciebie i niedojda ze boisz sie go zostawic i poszukac kogos kto bedzie cie kochal i nie zerknie na inna..dla kogo bedziesz najwazniejsza osoba na swiecie..czemu do cholery z nim siedzisz??bo masz malo kasy??to go do cholery o alimenty pozwij.... czemu zostal? ano dlatego ze tamta go wystawila i tylko i wylacznie dlatego.. ale wiesz co??wkurwiasz mnie swoim podejsciem do meza ruchacza wiec skoncze swe wpisy tak jak i reszta.. szkoda strzepic klawiature na taka jak ty.. jestes zalosna baba.. tyle ci powiem...aha i nie zdziw sie jak oni znow zaczna sie spotykac... aaa a moze nadal sie spotykaja, po kryjomu... beznadziejna jestes..a dzieciom wspolczuje takiej matki.. dajesz im piekny przyklad nie ma co... tak wiec raz jeszczcze... duzo rozumu i szczcescia..bo milosci u niego juz nie ma i nie bedzie.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś żałosna
i przynosisz wstyd kobietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
autorko Twój maz to ,świnia, zachowywał sie jak dupek, ale jesli faktycznie juz sie z nia nie spotyka i jest miedzy Wami w miare ok to miałas prawo dac mu szanse. To Twoje zycie i Ty musisz podejmowac decyzje a nie robic co Ci każą na forum. Byłam w bardzo podobnej sytuacji, tylko że mój mąz mnie nie zdradził fizycznie, ale zaczał sobie kręcic do mojej przyjaciółki ( juz byłej oczywiscie) spotkali sie kilka razy, pisali mase smsów, omal sie nie rozwiedlismy ale postanowilismy spróbowac. Po tym przez pół roku wiele razy przyłapałam go na kłamstwie, kłamał ze juz z nia nie pisze, a pisał itd wiele razy miałam ochotę go wywalic z domu, ale sie nie poddałam, w końcu nadszedł dzien ze skonczył z nia pisac, a ja nie żałuję mimo że wiele wycierpiałam, teraz jest coraz fajniej wiec warto walczyc ;) Zaznacz tylko mezowi ze jeszcze jeden taki numer i odchodzisz, dobrze ze walczysz, nawet jesli sie nie uda to bedziesz miała świadomośc że zrobiłas wszystko żeby uratowac Wasza rodzinę. Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a duzo masz tego nadbagazu
''ale terz zrozumiał że tak naprawdę to ja go kocham a tamta obiecała mu gruszki na wierzbie..'' a gdzie w tym wszystkim jego uczucia???? on powinien zrozumiec, ze kocha Ciebie, a nie, ze Ty jego, bo to akurat nic nowego!! tlumaczysz go jak malego chlopca, a najwazniejszych problemow nie zauwazasz albo nie chcesz zauwazyc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana lolita
Pola - dzieki za ciepłe słowa- nie będę go trzymać za wszelką cenę ale wiecie co - myślę że on mnie kocha... tylko to uczucie zostało przyćmione, na poczatku mówił że kocha nas obie... Mam nadzieję że to wszystko odżyje i znów będzie nosił mnie na rękach - raz się sparzył - obiecał mi że nigdy już nikogo do siebie nie dopuści i że wie że to on jest winny, ma wyrzuty sumienia więc dam mu szansę ale tylko jedną...jedyną... Mylicie się wbrew pozorom - mam swój honor ale mieć honor to nie znaczy być chamskim i mściwym - a wybaczanie jest wielką sztuką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ktoś tu
mówi że honor to chamstwo i mściwość? wręcz przeciwnie. mylisz trochę pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
załamana lolita A dlaczego nazwałaś się w nicku lolitą? Taki nick po zdradzie zalatuje prowokacją. Jeżeli to nie prowokacja, to porozmawiaj o tym ze swoim niewiernym. Spokojne rozmowy (nie kłótnie)wiele ci wyjaśnią. Po zdradzie niejednemu małżeństwu przydałby się tłumacz, łatwo nie będzie. Dlatego lepiej jest wszystko rozwalić, gorzej skleić. Na posklejanie, to rzadko ktoś ma czas, cierpliwość i chęci. Najlepiej zniszczyć do końca, miłość zamienić w nienawiść. Tak jest wygodniej i prościej, a ciężar odpowiedzialności za rozpad zwiazku poniesiesz ty. Dlaczego ty, a nie on? Bo on się tylko pogubił w swoim odurzeniu endorfinowym, a ty musisz za to zapłacić i rozwiązać do końca, bo duma i godność zdradzonej kobiety nie pozwala ci z tym żyć. Kobiety 'kochanki' mają to gdzieś, im duma i godność nie jest potrzebna. One korzystają z przyjemności i wygody. Nie jest dla nich ważne, że żonaty i dzieciaty, ważne żeby był tą namiaską szaleństwa pseudomiłości w ukryciu. Prawdziwa miłość autorko nie istnieje w ukryciu, prawdziwie kochający facet nie ukrywa ukochanej kobiety przed innymi ludźmi, ale pokazuje ją wszystkim bliskim i całemu światu. Dla niej się sam rozwodzi i nie stosuje żadnych ograniczających go barier. Dla faceta, kobieta ma być do kochania i do życia. Taka dwa w jednym;). Zaniedbanie lub brak jednego składnika powoduje, że szukają go u innej chętnej kobiety. Taka samcza natura ciągnie ich, jak wilki do lasu. I rzadko to znajdują, bo ideałów nie ma, najczęściej po zauroczeniu, ujawnieniu wad, odkryciu prawdy nastepuje rozczarowanie i rozgoryczenie. Czasem znudzony facet musi dostać po łapach, żeby dorosnąć do życia w związku i stać się pełnowartościowym mężczyzną godnym zaufania. Jak usłyszysz kiedyś od niewiernego męża słowa "- zrobię wszystko, żebyś mi na nowo zaufała" i będą one poparte czynami, być może mu wybaczysz samczą naturę słabości. Będziecie na nowo budować, to co zostało przez jego głupotę zniszczone. Uda się lub nie, czas pokaże. Czy chcesz z nim ten związek odbudowywać? Na to pytanie sama sobie odpowiedz, w swoich decyzjach życiowych kieruj się własnym rozumem i sercem. To twoje życie i nikt za ciebie tego życia nie przeżyje. Czasu nie cofniesz, stało się, na pewne sprawy nie miałaś wpływu, więc nie wiń siebie za zdradę współmałżonka. Teraz ty rozdajesz karty, więc rozdawaj je tak, aby zawsze wygrać. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana lolita
zapach pomarańczy... Dziekuję za mądre słowa - to co piszesz to swięta prawda- nick przybrałam przypadkowo - nie wiedziałam że moze być źle odebrany. Rozmawiamy ze sobą często- on powiedział mi o wszystkim z najdrobniejszymi szczegółami, o każdym spotkaniu i oszustwie wobec mnie i sama nie wiem czy to dobrze bo męczą mnie te rozmyślania o tym. Wiem że o niej myśli bo go omotała i powoli przeszedł na jej stronę... ale poczekam aż wróci Njgorsze dla mnie jest to że u niej w pracy jej współpracownicy wiedzieli że on jest żonaty i tolerowali to i sprzyjali. Chcemy się po wakacjach przeprowadzić żeby nie mieszkać na tym samym osiedlu - chociaż ona teraz się ukrywa to nie chcemy przywoływac wspomień lub przypadkowo się z nią spotkać. Mam nadzieję że będzie dobrze bo zaczyna mówić o wspólnych planach a to już coś. Tak myslę że się pogubił- kto czytał cały topik to wieże w tym momencie nałożyło się dużo problemów ale mam nadzieję że teraz juz będzie z górki- Tamten rok był najgorszy w moim życiu... nie życzę nikomu takich przeżyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana lolita
jestem dobrej myśli- wiecie co widzieliśmy ją jak jechaliśmy samochodem i co MM - zero reakcji... tak a ona kiwnęła cześć ale nikt z nas jej nie odpowiedział- jak ? po czymś takim mamy znów ją uważać za przyjaciółkę rodziny? Rozmawiająć z kolegą MM powiedział że wyprawiał okropne rzeczy- ma wyrzuty sumienia i chyba dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×