związek po zdradzie sie rozpadnie. zawsze.

TC zniszczyla.... ok ,ale co udowodnic co i to w taki sposób? motode ktora fujara zastosowal jest poprostu obrzydliwa.. ale to tylko moje zdanie pozdrawiam

salut, nie przesadzaj. skoro ktos wrzuca swoje zdjęcie do netu to chyba wie, że może ono pójść w obieg... Panie 18 lat skończyły, jak widać :-)

przypomniec cos ..malo malo nie podales:P "Ale co poniektóre osoby, (mogę podać prawdziwe imię i nazwiska,dokładne adresy zamieszkania.) pieprzą te swoje udziwnione gadki." i nie pisalem ,ze ublizasz ,a publikujesz gdzie chyba zgody na to od tych osob nie miales po prostu nieladnie grasz fujara

salut pozdrawiam cię i ja. Nie rozumiem dlaczego oburzasz się na mnie za fotki pań, a nie oburza cię ich forma komunikacji do mnie ? Mała a jak Ci się podobała pierwsza wrzuta z pierwszego postu ? Przeszłaś milcząco nad sprawą.

ok ta co zniszczyla...ale wrzucily gdzies tam na jakas stronke? (jak mniemam oczywiscie),moze mialy w stopkach gdzies ale czy to wazne gdzie ?...nie powinien tego robic dzwie Ci sie ,ze tak do tego podchodzisz ,no ale ok jak sie na to godzisz .to sorry winetu:)

... jak widać na załączonym obrazku - az chciałoby sie rzec ;-) dzięki netowi stare powiedzenia nabrały nowego - dosłownego - znaczenia. salut, za dużo by opiwiadac. Musiałbys przeczytac ponad 100 stron tego wątku od początku, zwracając szczególna uwagę na ostatnie strony, a tego ty nie zrobisz a ja ci nie streszcze. Fujara im krzywdy nie zrobi, tylko troche postraszy i pokaże kto tu jest górą. Prawda Fujaro? a co te panie zrobiły? wysledziły inne topiki na których sie udzielałeś? I dlatego sie mscisz? ja im w sumie jestem za to wdzięczna. myslałam że z toba nie wiadomo co, a czasu nie mam by śledzić, a tu sie okazało, że ty żyjesz sobie w najlepsze, pisujesz w najlepsze, a mnie olewasz...

fujaro ,pomaranczki maja to do siebie ,ze zawsze lubia byc wzadem na tylku taka ich domena ,dla nich to woda na ich mlyn jesli jedna ze stron uwierzy i u was chyba zadzilalo ..i tu one wygraly ,niestety ja sie juz na pomaranczki nie oburzam ,bo wiem tylko dltego ,ze ja wiem jak jest a resta mnie nie obchodzi i tak smo myslalem ,ze bedziesz do tego podchodzil widocznie juz Cie nerwy poniesly ,niewiem ,nie znam Cie zrobiles cos ,co nie przystoi takiemu facetowi jak Ty mnie po prostu zszokowales i tyle

ta co zniszczyla ..mysli ze wypowiadalbym sie .. gdybym tego watku nie czytal od poczatku?

Wiesz nie chodzi o te "topiki" te sygnowane Nowy_model to ja. Reszta to coś komuś gdzieś tam. Nawet Ty uległaś sugestii. Ale nawet nie mam zamiaru Cię przekonywać Chcesz uwierzysz, Nie uwierzysz mi napewno nie popełnię samobujstwa. Będzie mi tylko przykro. Przecierz wiesz doskonale. I Ty i ja rozumiemy się az za dobrze, aby pogrywać ze sobą w pliszki. :D Więc nie musisz nic robić na siłę. I tak wiesz na kogo możesz liczyć. Ja liczę na razie czas do poniedziałku i na powrót do domu. Tak bardzo chcę już być u siebie. Może i sam ale u siebie. Zawsze pisałem, mam czystą koszulę, możesz znów sobie popłakać trochę. Nie musisz się wstydzić nikomu o tym nie powiem.

salut bez urazy, te pomarańcze mnie też nie szokują. Tylko akurat przede mną się nie ukryją :P I tu jest pies pogrzebany. Wyśmiewano się ze mnie, na zdrowie. Mnie to ujmy na honorze nie przyniosło. Ale kiedyś trzeba powiedzieć niegrzecznym dziedziom dosyć takiej zabawy.

Fujara z calym szacunkiem ,ale nie w ten sposob zegnam sie

Mała jesteś jeszcze ?

jedno sprostowanie fujaro ,nie zszokowaly mnie pomarancze bo jak napisalem wiem na co je stac:o mnie zszokowalo to co zrobiles ..i tyle

to szokujace ta, co zniszczyla....uwazaj na siebie

Kto Ci obiecywał że operacja na otwartym sercu potrwa sekundę i wszystko przebiegnie bezboleśnie. Na wszystko potrzeba czasu. Napisałem nawet tam, Dla jednego to miesiąć, dla innego rok, Ktoś inny upadnie na samo dno i nie da sobie rady. Wszystko zależy od nastawienia. To prawda, jeżeli tylko chcesz, jeżeli pragniesz gorąco. Jeżeli w to na prawdę wierzysz. Dasz radę, to się musi udać. Wszystko możesz zmienić w/g własnego uznania. Możesz i kundla przywrócić do łask i dać mu schronienie, ciepły kąt i miskę z żarciem. Możesz go oddać do schroniska, żeby go po dwu tygodniach uśpili. Możesz też nic nie robić i czekać w marazmie. Wszystko zależy od Ciebie. Gdzie jesteś ? Na drodze swojego życia. Tu człowiek się nie pogubi. Popełnia czasem tylko błędy. Za te błędy przydzi kiedyś nam zapłacić. Gdybym Cię nie znał .........:D Ale za dobrze dałaś mi się we znaki. Dlatego zostałem i nie daję się nabierać. Ty też nosisz tę maskę MATRIXA. Wiedziałem o tym od dawna Wariat i szurnięta Baba. To prawda :P Dlatedo swój swojego poznał i przejżał na wylot. Ja Ciebie nie oszukam, Ty mnie też. Daj już spokój tym wątpliwościom. Podejdź do tego racjonalnie. Podobno łatwiej jest być kochanym niż kochać. Więc zawsze możesz zrobić to czego w głębi duszy pragniesz. Tego nie wyrzucisz ot tak z siebie. Okaż na święta dzień dobroci. Złóż mu życzenia, ale takie bezpłciowe i bezosobowe. On poczuje przypływ łaski z Twojej strony. Podbiegnie, ogonkiem zamerda, szczęśliwy, że Pani się odezała. Co zrobisz ? Nie wiem. Sama musisz postanowić. Zburzyć jest łatwo, odbudowa trwa dłużej i postawienie nowego. Wszystko zależy czego sama pragniesz i czego oczekujesz od SIEBIE. Straty już znasz, jakie zyski osiągnęłaś. Pomyśl. Popatrz do tego lusterka i zapytaj Jej czego ona pragnie. Nie czytaj innych, nie patrz co ja wypisuję. Nikt za Ciebie tego nie przeżyje, ani nie zrobi. To Twoje życie i Twoja decyzja. Nie sugeruj się ani podszeptami, ani podobnymi historiami. Nie ma dwu takich samych przypadków. Bo jesteś tylko Ty taka jedna i jedyna. Drugiej takiej samej nie ma. A walić możesz we mnie ile chcesz.:) Kiedyś przecież coś Ci obiecałem. Używaj do woli. Tobie wolno wszystko.

=====>>>>> tak to prawda to szokujace ta, co zniszczyla....uwazaj na siebie Masz życzenie znaleźć się w galerii ?

nie pisalem do ciebie fujaro w ten sposob bedziesz teraz straszyl? umieszczeniem fotek? ile ty masz lat? 12?

powielanie czy przywłaszczanie zdjec bez zgody własciciela jest karalne

Nie. Nie mam zamiaru nikogo straszyć. Dziwi mnie tylko to że moja forma kogoś szokuje. Podejście co poniektórych pomarańczek nie. Rozumiem, że każdy ma prawo się wypowiedzieć, Ale czy pisanie inwektyw bez uzasadnienia jest na miejscu ?

Jeżeli umieszczasz je w necie podpisujesz klauzulę, o możliwości wykorzystania tych fotek. i treści. W innym przypadku są to fora zamknięte "ekskluziw" Tu jeśli ktoś wstawia swoją fotę udziela niejako pozwolenie na dalsze je powielanie. Ja wstawiłem tylko foto. Nie podaję szczegółowych danych personalnych. Więc ??????> Prawo na razie nie zostało przeze mnie złamane.

Znowu filozofia "Kalego" Jak Kali ukraść to wszystko jest dobrze, jak Kalemu ukraść to BE !! Przecież słowne napaści są zawsze traktowane jako molestowanie. Czy tego nie widać ? To nie jest Karalne ? Ja nikogo nie napastuję, nikomu nie ubliżam, nie biegam po topikach, żeby komuś powiedzieć coś przykrego. Jeżeli piszę to TU albo na własnym podwórku. Więc nie rozumiem tych obrażań się na mnie. Ja nikomu krzywdy żadnej nie wyrządzam.

szkoda fujaro ze tak naprawde nie umiesz dostrzec swoich błędów filozofia kalego dotyczy rowniez ciebie

No cóż NIKT NIE JEST DOSKONAŁY. Ty też popełniasz błędy.:D

a ja nigdy nie umiesciłam w necie żadnej swojej fotografii. i zawsze dziwiłam się tym, którzy to robią. więc nie dolączysz mnie do swojej kolekcji ładnych dziewczyn. Witam. Fujaro, piszesz bzdury, sugerując, że święta i mozna byc bardziej łaskawym dla ludzi. Oczywiście, łatwo powiedzieć wybaczam, przytulic do serca. Tylko jak już minie ten pierwszy wzruszający moment - co potem? Jak położyc sie koło drugiego człowieka i go nie zabić? Wyobrażałam sobie kilka razy teki scenariusz i zawsze zatrzymywałam sie na tym, że musialabym go chyba zabić, żeby zadośćuczynic sobie temu co przez gnoja przeszłam. a dopiero potem mogłabym z nim spokojnie być, bo dopiero potem minełaby złość. Taki mały absurd. Są pewne czyny po ktorych świat juz nie jest taki sam, czlowiek nie jest taki sam. I wiem, że tak naprawde jestem pierwsza osoba która wymierzyła mu sprawiedliwośc w takiej formie i o takiej sile, na jaką zasłużyl. Żadna wczesniej. Dopiero ja. To mi daje satysfakcję. Nie on, nie z nim, nie zasluzyl. Żadnego kontaktu, nigdy więcej z ludxmi tego pokroju. Żadnych zyczeń. Bo ja mu dobrze nie życze i nie mam zamiaru klamac i udawać. To jego metody. Salut, to miło że czytasz wątek od początku. Myślalam, że nie został tu nikt ze starych czytelnikow. Pozdrawiam.

Cześć Mała Siedzę spakowany, zaraz będę robił output. I kierunek dom. Mam nadzieję że na 16 będę już na swoich śmieciach. Miałem wracać jutro, ale trafiła się okazja. A co do zdjęć to się nie zarzekaj. Są. Przepięknie na nich wyglądasz. Mnie się podobasz, ale nie upublicznię ich. Widać co poniektórzy zlękli się i poprosili o wymazanie. I moje dwa posty zniknęły. Ale te adresy są u mnie w archiwum. Cześć Zołzo nad Zołzami. Te Twoje oczy są wspaniałe widać w nich cały Twój charakter. Z lekka wydęte usta. No dobra na razie wystarczy mi ta fota. Ja już kończę zabawę i zaczynam szykować się do normalnego życia. Kończę zabawę z wirtualem. Wystarczy mi złudzeń i oszukiwania siebie samego. Wiesz co mam na myśli. Pozdrawiam Cię gorąco. Jeszcze czasem wpadnę. Na pewno nie tak często jak kiedyś. Na dziś masz ostatnią piosenkę ode mnie. W dwóch wykonaniach. Oryginał i po polsku. Oba są piękne, Lecz Marie Laforet brzmi o wiele, wiele....... http://www.youtube.com/watch?v=41ZePDGcKMw&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=zoNGFVXppUA Cześć Moja Mała zielonooka Zołzo. Aha jeszcze była i Klara. Ale to już tylko wspomnienia. Cóż tak bywa. Ale przyjaciel pozostaje przyjacielem na Wieki.

kłamiesz Fujaro. Łączę się z siecią z obcego niezabezpieczonego łacza. Nigdy nie umiesciłam zdjęcia w sieci. Nie mam z lekka wydętych ust. Kłamiesz. Miłego powrotu do domu.

i nigdy nie weszłam na to forum używając własnego opłacanego łącza internetowego. Wiesz dlaczego? Bo odkąd się z nim rozstałam, przeniosłam się na drugie łóżko do najwiekszego pokoju. I tam też przenioslam komputer. A tu nie mam wtyczki do netu, za to dobry zasieg od innych. Więc korzystam z niezabezpieczonych. Jeszcze raz milego powrotu do domu

poza tym nieładnie postępujesz... samo to, co napisałes wiele mi o tobie mówi.

to pewnie dlatego co rusz w szpitalu laduje

idę dać małemu obiad. Zima straszna. Auto zasypane. Mialam wybrac się do sklepu, bo niedziela przecież ;-), ale nawet nie chce mi sie wychodzic. Dla malego za zimno na bałwana.