Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JużMamusia!!

Czy powinna byłam powiedziec mężowi że urodziłam??

Polecane posty

Gość kwiatuszek 2 7
Albo napisz mu w smsie datę urodzin córeczki, godzinę i imię a na koniec dodaj miłego urlopu lub napisz że masz nadzieję pogoda dopisuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek 2 7
ach i jeszcze wagę. Mina mu napewno zrzednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffoka
Ja bym nie powiedziała. Jakbym była 2 tygodnie przed terminem, to tez bym nie jeździła nad zadne jeziorka i chciałabym, zeby mój chłop ze mna spędził troche czasu, póki jeszcze go troche dla siebie mamy. Jesli on by mimo to pojechał, to bym mu "nie psuła urlopu" i nie dzwoniła, nie pisała, nic. Niech sie zdziwi, jak wróci. Głupi chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pysiaaaaaaaaaaaaczek
Najlepiej, zrobić dziecko a kobieta niech nosi 9 miesięcy:| Wyjechać na urlop, ciężarówkę w 9m zostawić w domu i hulaj dusza!:| No ja bym chyba gnoja z domu wyrzuciła:| Niech sobie mieszka nad tym jeziorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffoka
Kurwa wielu moich znajomych, jak żona była w końcówce ciaży, było non stop pod telefonem, żeby nie była sama, jak sie zacznie - a tu taki pajac nie dość, że sobie jedzie, to jeszcze nie zadzwoni sie spytac, czy wszystko w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertgdjo
I co z tym zrobisz? Wyślesz mu to zdjęcie? Zadzwonisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo nie prowo
nie wazne Jeslitaka sytuacja miała miejsce to co to za facet Pojechał odpoczywac , zrobiłm ci awanture ,ze nie jedziesz w 38 tc , obraził sie i nawet nie zadzwonił czy wszystko ok Przeciez powinien byc swiadomy ,ze mogłaś w kazdej chwili urodzić :-0 Prowo nie prowo , a co niektóre baby jeszcze pisza ze powinnas do niego dzwonić i się płaszczyć :-0 A on to co , nie wie ,ze miał zone w wysokiej ciazy ? Nie ineteruje go czy wszystko ok ? :-0 To on powinien zadzwonić , a nie ty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowo nie prowo
nie dzwon ! Jak przyjedzie to mu podziękuj ,ze był z tobą :-0 Ze cię zostawił w takim momencie i swietnie sie bawił nad jeziorkiem I spytaj się czy jakbyś pojechała to odebrałby poród ? I wypomnij mu ,ze nawet nie zadzwonił czy wszystko w porzadku :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam mieszane właśnie uczucia, z jednej strony chciała bym mu powiedzieć z 2 coś mnie blokuje. zabolało mnie jak podczas kłótni stwierdził ze mam być jego gosposia sprzątaczka i opiekunką bo on musi na nas harować. Sama dlugo pracowałam teraz chciałam posiedzieć z dzieckiem ale wg niego to sam aprzyjemność i wakacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara doświadczona.
zaproponuj mu, ale już teraz jak wróci,żeby po twoim urlopie macierzyńskim on został z dzieckiem na urlopie ojcowskim. Przecież nic innego nie bedzie robił prZy dziecku tylko odpczywał. Jak słyszę takie wypowiedzi mężczyzn, to krew mi się gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsauk
co to za mąż który nawet do ciebie przez tyle dni nie zadzwonił jak się czujesz ani nic szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja znajoma miała
podobnie. Z tym ,że jej mąż pracuje w dużej firmie i często lata służbowo za granicę. Poprosiła go by wziął sobie urlop na ostatni tydzień ciąży a jakby miała przenosić to by poleciał a nią by się zajęła jego mama. Stwierdził ,że nie. Podróż się przedłużyła z 5 dni na 12 dni. Ona 3 dni po jego wylocie urodziła. Jak wrócił to minę miał najpierw jakby nic do niego nie docierało a potem ponoć ją przytulił się rozpłakał i zaczął przepraszać. :) Ale u ciebie sytuacja jest nieco inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko
i co zrobiłaś? Ja bym wysłała zdjęcie z datą urodzenia i życzeniami udanego wypoczynku. Na pewno zrobi mu się głupio i zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko
Ale z drugiej strony bardzo dziwne że nawet nie zadzwonił spytać jak się czujesz, czy wszystko ok albo nie podjechał do Ciebie skoro to tak blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co z męzem?
Powiedziałaś mu? Napisz prosze autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No właśnie,,,,,,,,,,,
Pewnie powiedziała i dlatego teraz się nie odzywa bo mąż wrócił, mam nadzieje z kwiatami i przeprosinami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje mezusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy pomyslec!!
co za kretyn?????!!!!! ostatnio baran zostawia żonę w zaawansowanej ciązy i sobie jedzie!! a co pojechał i wogóle do ciebie nie dzwoni?nie pyta jak sie czujesz? ja bym wysłała zdjecie małego i podpisala , "dla ciebie wazniejszy był urlop"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż odwoził
moją przyjaciółkę na porodówkę bo jej mąż był wtedy na nartach :O:O:O , wrócił tydzień póżniej i też dopiero wtedy się dowiedział że jest tatą , tyle że w ich przypadku takich akcji było więcej i teraz są po rozwodzie - na szczęście dla niej bo ma do wychowania jedno dziecko a nie dwoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 260790
Tez bym nie dzwonila, skoro chce zrobic z Ciebie gosposie, sprzataczke itp i ze on charuje by was utrzymac to bym mu w urlopie nie przeszkadzala bo by sie jeszcze na dziecko obrazil ze za wczesnie zyskoczylo albo na Ciebie, ze nie mialas kiedy urodzic tylko akurat teraz. A tak jak wroci, otworz mu drzwi, moze zobaczy, ze brzuch troche mniejszy i idz do dziecka i zapytaj go czy udany byl urlop? Bym go utopila w tym jeziorku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że takie niemówienie jest trochę wredne, ale ja sama tak właśnie bym zrobiła. Wiadomo, że strasznie kusi, aby mu powiedzieć, ale skoro jaśnie pan nie raczył nawet się zainteresować, co się dzieje z jego żoną, to niech się dowie o wszystkim, jak wróci. Pewnie będzie miał pretensje, że mu nic nie powiedziałaś, ale wtedy mu powiedz, że skoro nie raczył się zainteresować, to postanowiłaś go nie obarczać "problemami".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz jak sytuacja się potocz
??? ciekawa jestem bardzo... A swoją drogą wspólczuję takiego męża. Mój też dużo pracuje i pracuję na nas, ale bardzo starał się być ze mną w momencie porodu i po, ale jednak z pewnych obowiązków w pracy nie mógł zrezygnować i ja to rozumiałam. Także wiem co to znaczy być w niektórych momentach samą, i jak mi było przykro chociaż miałam przy sobie 10 letnią córkę i maluszka. miej swoją dumę i nie pozwól sobą pomiatać bo dzielna już jesteś.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra, co za facet? Jeśli mój by mnie tak potraktował to bym się zastanawiała czy ze szpitala w ogóle do domu z dzieckiem wracać. Który normalny facet zostawia kobietę w 9 miesiącu i jedzie sam na urlop? My też mieliśmy ze znajomymi zaplanowany już w zimie urlop na ostatni tydzień września, ale zaszłam w ciąże, termin mam na 1 października, więc znajomi jadą sami i nikt nie dyskutował. Mój mąż też haruje od świtu do nocy i chciałby gdzieś na urlop pojechać, ale są rzeczy ważne i ważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JużMamusia, odezwij się!
Daj znać jak sprawa dalej się potoczyła. Zadzwonił mąż, przyjechał? Czy poinformowałaś go o córce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też chcialabym wiedzieć
jak sie potoczyly sprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dopiero teraz znalazłam czas by tu zaglądnąć, nawet nie wiedziałam że z dzieckiem jest na początku aż tak ciężko!! Mała w nocy budziła się co godz jeszcze kolki dostała w dzień też brzuszek ją bolał nosiłam tylko i było nawet nawet teraz śpi póki co dziś kolka chyba odpuściła....Do męża nie dzwoniłam nie pisałam nie miałam nawet kiedy on też nadal się nie odzywa tylko koleżanka z którą są na wyjeździe pisała coś ze na wycieczkę się wybrali nawet ni eodpisałam bo nie miałamjak! Ide spac odezwe sie jutro!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×