Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamila 65

odchudzajmy się razem

Polecane posty

Gość kamila 65

witam wszystkie dziewczyny, które mają taki sam problem, okropny problem!! jakim jest nadwaga.... probowalam juz wszystkiego... i same owoce, i warzywa, bieganie... ale zawsze efekt jojo!!!!! teraz zalezy mi na jednym chlopaku... nie moge go zniechecic... na tych wakackjach wiem ze i tak nie wyjdę nad wodę w stroju kapielowym, nie ma mowy... ale moim marzeniem jest schudnąc i czuc sie wreszcie dobrze! ubierac sie w modne ciuchy, cwiczyc na w-fie... chodzic na imprezy bez wstydzenia sie ze brzuszek widac zabardzo... ja juz niekiedy naprawde trace cierpliwosc! nerwy tego nie wytrzymują... licze na was... mam nadzieje ze poprzez to forum, znajde mobilizację i bedziemy wymieniac sie wlasnymi doswiadczeniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudnijmy razem
witaj . też mam ten sam problem .męża już mam ,ale chcę schudnąć dla siebie .bo on mnie akceptuje.ile masz wzrostu i ile ważysz? jaką dietę proponujesz?albo jakie ćwiczenia? mam 170 cm wzrostu ,i 82 kg.od dwóch dni jem warzywa niskokaloryczne ,staram się nie jeść po 18 .planuję nie jeść tłustych smażonych potraw i słodyczy.nie wiem jak to wytrwam bo szybko tracę cierpliwość ,gdy nie widzę skutków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
waze 65 przy wzroscie ponad 160 ale wazylam sie dawno... 2 lata temu pamietam bardzo schudlam. wazylam tylko 48 kg :) jeju to bylo to najlepsze chwile mojego zycia... ale jestem mloda wszystko przede mna tylko ze ja wtedy naprawde malutko jadlam. co prawda nidgy jakos specjalnie nie cwiczylam, wolalam jakas diete... ale teraz wiem ze bez cwiczen nic nie zdzialam bo jak od 2 lat bedzie znowu efekt jojo!!! wiec odchudzamy sie razem? ja w sb, ndz i pn prawie nic ie jadlam... a wczoraj i dzis to samo! jest do niczego z moja silna wola! ooo masz meza gratulacje. a mi wlasnie zalezy na takim chlopaku strasznie. widzielismy sie narazie raz tylko ze on mnie widzial w kurtce spodniach... a teraz jest lato chcialabym mu jakos zaimponowac. a cwiczysz jakos? doradz cos... mieszkam na wsi wiec joga czy basen odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
mam ponad 160 wzrostu i waze 65 kg... ale naprawde ja juz trace cierpliwosc.... blagam odchudzajmy sie razem... w cwiczylas cos? ja przyznam szczerze ze jak narazie od 2 lat same diety stosuje... ale efekt jojo!!! wiec teraz dolacze jakies cwiczenia... ale miwszkam na wsi wiec jakas joga czy basen odpadają... w sb, ndz i pn nie jadlam prawie nic, pilam tylko herbatki... a wczoraj i dzis tylko jadlam jadlam jadlam, i zero ruchu. musimy dac rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
sorki ze 2 razy prawie to samo napisalam, ale myslalam ze mi nie wysłało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz jo-jo, bo bierzesz sie za odchudzanie bez uprzedniego zapoznania sie z funkcjonowaniem twojego organizmu... poczytaj sobie kochana najpierw o MĄDRYCH dietach (nie cud- w ktorych tracisz szybko duza mase). Poznaj swój organizm i wtedy zastanów sie nad dietą. Moim zdaniem, w moim akurat przypadku najlepsza jest dieta 1500kcal (jak jest sie początkującym trzeba niestety stać przy wadze kuchennej z tabelą kaloryczną w ręku) i oczywiscie do tego sport... pod koniec kwietnia wazylam 81kg przy 176cm wzrostu, ok 31maja osiągnęłam pierwszy cel- wagę 76kg, aktualnie od jakiegos czasu stoję na 74kg, ale dlatego, ze sie nieco opuscilam w dietowaniu- zmiana pracy, wczesne wyjscie, pozny powrot do domu... nawet z treningami mam problemy- ale oto w jaki sposob gubilam 1kg na tydzien (0.5-1kg na tydzien jest ok i jezeli nie bedziesz przeginac potem na maxa, powinnas utrzymac wagę): -dieta 1500kcal -nie jem praktycznie wcale miesa wieprzowego ani wołowego- same mięsko drobiowe- duszone, alebo pieczone w piekarniku, a takze rybki, ale tez ich nie smaze; duzo warzyw, rowniez owoce- ktorych powinnam jesc mniej, ale nie potrafie sobie odmowic;p ; odrzucilam jasne pieczywo definitywnie, a ogolnie zbyt duzo go nie jadłam ostatnimi czasy; staralam sie zeby rano jesc wiecej weglowodanow, a wieczorem bardziej bialko- węglowodany nie spalone w ciągu dnia zmieniają sie w tłuszcz- bialko nie; nie uzywam cukru ani soli, pije dziennie minimum 3l wody- ciezko fizycznie pracuje wiec zdarza sie i 5l-; jak ziemniaki to nie mięso, jak mięso to nie ziemniaki, ale warzywa do wszystkiego:) cwiczylam minimum 1h dziennie, od niedawna cwicze tez ze sztangą, do cwiczen zażywam l-karnityne to tak w skrocie jaki ja mam patent na gubienie kg:) zycze powodzenia i pozdrawiam:) io pamiętaj chudnij zdrowo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz jo-jo, bo bierzesz sie za odchudzanie bez uprzedniego zapoznania sie z funkcjonowaniem twojego organizmu... poczytaj sobie kochana najpierw o MĄDRYCH dietach (nie cud- w ktorych tracisz szybko duza mase). Poznaj swój organizm i wtedy zastanów sie nad dietą. Moim zdaniem, w moim akurat przypadku najlepsza jest dieta 1500kcal (jak jest sie początkującym trzeba niestety stać przy wadze kuchennej z tabelą kaloryczną w ręku) i oczywiscie do tego sport... pod koniec kwietnia wazylam 81kg przy 176cm wzrostu, ok 31maja osiągnęłam pierwszy cel- wagę 76kg, aktualnie od jakiegos czasu stoję na 74kg, ale dlatego, ze sie nieco opuscilam w dietowaniu- zmiana pracy, wczesne wyjscie, pozny powrot do domu... nawet z treningami mam problemy- ale oto w jaki sposob gubilam 1kg na tydzien (0.5-1kg na tydzien jest ok i jezeli nie bedziesz przeginac potem na maxa, powinnas utrzymac wagę): -dieta 1500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudnijmy razem
ja od lutego do maja zrzuciłam 5-6 kg ćwicząc brzuszki itp i mniej jedząc .potem mi się znudziło to przestałam.ale od chwili zakończenia mojego odchudzania waga stoi,a jem wszystko .dobre chociaż i to że stoi a nie rośnie.na ćwiczenia nie mam czasu i chęci ,ale np.raz w tygodniu znajduję czas żeby pojeździć rowerem .ostatnio 20 km. a tak to mniej jeść ,a jak już mi się zechce to robię szparagową lub kanapkę z sałaty zielonej ,plasterek wędliny ,ogóek ,pomidor ,szczypior.zawijam w ruloniki i wcinam.takie coś widziałam w programie dla odchudzających się. tylko nie wiem jak rozstać się z piwkiem weekendowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
z tym miesem to akurat dobrze, bo od dziecka nie jem czerwonego, bo poprostu nie lubie za to drobiowe bardzo lubie:) wlasnie moj problem jast taki, ze ja zawsze biore sie ostro tzn z dnia na dzien przestaje jesc, jak w jeden dzien objadam sie bez konca, tak w 2 jem same warzywa i pije herbatki... wiem ze tak nie mozna, ale zawsze stawialam sobie wyoka poprzeczke ze musze byc szczupla do tego i tego dnia, bo wtedy jest wesele czy tam bo wtedy jakas impreza... jest tez problem ze ja mieszkam z rodzicami, oni oczywiscie uwazaja ze jestem w sam raz... teraz gdy jestem np w wakacje sama, a rodzice pracuja to jeszcze jako tako bo ja gotuje, ale nie moge dla taty przygotowac ryby gotowanej czy warzyw-rozumiecie? tak samo nie mam zabardzo czasu na robienie bardzo wymyslanych potraw i to tylko dla siebie. a kochane wlasnie... jakbym np w ciagu dnia jadla pomidory, jablka (to to co zawsze jesst u mnie w domu) , potem maslanka albo kefir, pila herbatki to czy schudne? i nie bede miala wilczego apetytu? jeszcze sie ucze ale teraz sa wakacje to postanowilam wziac sie za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudnijmy razem
ja korzystam z tej tabelki (o najniższym IG) http://www.montignac.com/pl/ig_tableau.php .wybieram co lubię i wcinam ,na razie to przeważnie warzywa swoje jakie mam na ogrodzie.myślę że jedząc np.pomidory schudniesz . ja dopiero zważę się za jakieś 5 -7 dni,a do tego czasu będę dbać o dietę .jak co dnia będę się ważyć to szybko się zniechęcę. też mieszkam na wsi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
rok temu pamietam zazywalam chyba 3 opakowania zielonej herbaty w tabletkach, tylko do tego malo jadlam wiec moze cos tam pomogly... ale teraz juz nawet nie bawie sie w takie cos tylko musze ustabilizowac wreszcie swoja diete i przestac sie objadac po 3 dniach glodowki... bardzo szybko sie zniechecam, albo jak widze ze schudlam to wtedy ta mysl- ooo przeciez ja tyle schudlam, wcale nie jestem juz gruba, moge sobie pozwolic na batonika czy cos.... zawsze tak jest. ja tez tak raz na tydzien sie waze... a ile posilkow zjadasz i ostatni o jakiej porze? bo mi kiedys duzo dalo jak nie jadlam od obiadu, a potem do samego spania pilam herbatki, zielona, czerwona czy tam jakies odchudzajace--potrafie ich naprawde duzo wypic, bo wiem ze daja duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudnijmy razem
o właśnie muszę kupić sobie czerwoną herbatę ,na początku jest wstrętna ale potem już ok. ile posiłków ?dopiero robie śniadanie-czyli 2 kanapki z sałaty ,pomidor ogórek i chuda wędlina .i może jajko na twardo.na obiad gotuje się zupa warzywna ,taka postna ;-) a na kolację może zjem jakiegoś pomidora albo kanapkę.wiem z czasem trzeba zjeść mięso jakieś ale na razie dobrze ida mi warzywa.kolację przestrzegam żeby nie jeść po 18 już.myślę że gdzieś o 16-17 zjem co nieco na kolację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
wlasnie mi o wiele bardziej smakuje zielona, bo czerwona to uuuu:( az na mymioty czasem, bo jak zrobilam sobie w garnku i wlewalam do kubka i pilam... ale wtedy brzuszek robi sie plaski i to mi duzo pomoglo. a wiesz co rób jak tak jak mi nie smakuje ci czerwona herbata? jak mialam w kubku 0,5 to wyciskalam sobie sok z pol cytryny, o wiele smaczniejszA! i nie mdli tak tylko poprostu swierzy smak. A w dodatku cytryna spala i redukuje cellulit, wiec kolejny plus. kurcze mialam od dzis cwiczyc ale tak mi sie cholernie nie chce ze masakra! w dodatku jestem troche slaba... a ja nawet miesa i szynki nie jem. ale wszystko poza tym, no i slodycze, lody nałogowo:( a ty w sumie ktory dzien tak na dietce? a wlasnie, jak tam z paznokciami, i to co dla mnie wazne jak twoje wlosy? nie wypadaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mademiselle
Hej dziewczynki Mam kilka sprawdzonych rad, jeśli chodzi o diety ponieważ sama prawie cale życie się odchudzam:) Jeśli chcesz szybkich efektów to proponuje ograniczyć węglowodany max do 72g dziennie. Mi zawsze szybko pomaga ta dietka a poza tym jest bezpieczna dla zdrowia, i jeśli oczywiście po osiągnięciu efektów nie rzucisz się na ,,zakazane,, jedzenie to jojo na pewno nie będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
mademiselle a mozesz opisac swoj dzien? to tak zeby wiedziec co i o ktorej jesz. cwiczysz? pijesz wode, herbatki odchudzajace? moze jeszcze jakis sprawdzony sposob?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudnijmy razem
na razie chyba wszystko mam ok i z włosami i paznokciami.3 dzień na takim lżejszym warzywnym jedzeniu i nie napycham się do końca. ale albo mi się wydaje albo cm w obwodzie się ruszyły ...ale pewnie to tylko złudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
nie no napewno Ci sie nie wydaje... napewno cos ruszylo:) ja nawet po 1 dniu jak malo jem albo sie oczyszczam to juz czuje roznice, wiec jest ok... a po ilu dniach myslisz dolozyc nabiał? po tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudnijmy
jutro sobie zrobię zakupy .ale co można jeść z nabiału żeby było ok? pociągnę tak na diecie z 5 dni ,wtedy spróbuje wbić się w spodnie z tamtego roku .jak się uda będę happy bardzo ,i zobaczę że ma to sens.no i dalej będę jechać na tej diecie a z jakiego woj.jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śniadanie kawa z mlekiem 0,5% bez cukru 9g węglowodanów Lunch serek wiejski, 2kromki pieczywa wasa lekkie, 0,5 papryki czerwonej 20g węgli obiad mięsko moze byc smazone jesli nie ma panierki+ważywa gotowane lub surówka 20-30g węgli kolacja parówka z serem żółtym 0g węgli. I obowiązkowo pije lampkę wina czerwonego (wytrawne) około 3,5g węgli. Razem około: razem około 52-62g węgli więc jeszcze mozna cos zjesc:) do tego dużo wody i herbatki bez cukru różne Razem około: razem około 52-62g węgli więc jeszcze mozna cos zjesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polecam również stronę www.exerceo.pl tam można sprawdzić ile dany produkt ma kalorii węgli itp. Są tam nawet produkty poszczególnych firm np.danone itp. oraz można założyć sobie dziennik odchudzania. polecam tą stronkę sama z niej korzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
lubelskie, a ty? dzis jak narazie oprocz wody i herbat, 2 pomidory i 3 jablka... na obiad chyba maslanki pol wypije. masz meza czyli domyslam sie ze pracujesz-jakas praca ciezka? fizyczna? czy lzejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
o no to powiem Ci mademoisele ze sporo jesz... tez tak sprobuje, kupie sobie czarny chlebus i bede z twarozkiem pomidorem czy cos.. ooo! dzieki za ta stronke! :) super! wlasnie takiego czegos potrzebowalam. pracujesz gdzies czy jeszcze sie uczysz? ja mam 19 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkgirl50
No ja też przyłączam się do tego odchudzania. Co ja dzisiaj zjadłam. Rano byłka razowa z sałatą i pomidorem ( pycha) obiad to fasolka po bretońsku - może być i na razie jestem zapchana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinkgirl50
Jeżeli mogę coś doradzić, to przede wszystkim jedzenie małej ilości węglowodanów, najlepiej jakby się wykluczyło to pieczywo, ale wiadomo,że jeżeli nie będzie na nim masła, sera itp. to wtedy będzie wszystko ok.Ja w trakcie diety odrzucam ser żółty - prawdziwa bomba kaloryczna. To mój pierwszy dzień. Do tego dojdą ćwiczenia i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudnijmy razem
ja akurat nie pracuję ,jestem w trakcie poszukiwań .ale na wsi mam dużo roboty ciężkiej.podlaskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
witam pinkgirl :) ja od wczoraj... wlasnie ja postaram sie jak najwiecej warzyw, nie jesc pieczywa.... jutro kupie sobie chlebus ciemny i na sniadanie bede jesc z twarozkiem, bo na sniadanie chce najwiecej zjesc:) ja jak narazie nie moge cwiczyc troche za slabo sie czuje.. ale jak tu wczesniej pisalysmy z dziewczynami po paru dniach myslimy zaczac jakies brzuszki, spacerki, rowerek:) mam nadzieje ze razem damy rade!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila 65
no to dobrze ze chociaz jestes w ruchu.. ja sie nie moge zmobilizobac albo nikt nie chce biegac-a samej jest strasznie ciezko... dlatego jak narazie postawie na odzywianie... kurcze juz czuje jakby glod... ide cos malego przeasic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudnijmy razem
ja już zjadłam sobie warzywne kanapki i chyba na dziś koniec .przynajmniej się postaram nie jeść już.nic.tylko pić wodę .ja mam takie wrażenie że gdy się odchudzam i nie jem 'normalnych potraw '"to strasznie się ciągnie dzień wolno.a co dopiero jak za tydzień chce się zważyć,kiedy to minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila65 zapomnij o chlebie nawet ciemnym!!! dla porównania 1 kromka wasy ma 4g wmaęglowodanów i 19kckl a 1 kromka pieczywa np.razowego ma około 25g węglowodanów i około 100kckl!!! Pamiętaj że nadmierne spożywanie węglowodanów jest główną przyczyną tycia! a tak poza tematem trochę o mnie: mam 21 lat, pracuję w biurze (niestey praca siedząca:() wzrost163 waga 55kg cel: 50kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×