Kobiety po "zerwaniu", czy zawsze takie są ??

Jesteś głupi. Ona pisze bo wie że cie jeszcze zależy. To widać w twoich postach, w twoich analizach i tłumaczeniach. i jeszcze zaczniesz za nią latać. ONA pisze bo jest pewna że tylko jedno słowo i będziesz na zawołanie. Jak przeczytałam ost. wypowiedź że "raczej nie wróce" to już widaż że dopuszczasz jednak taką możliwość. Można cię bezkarnie obrażac a ty i tak wrócisz.

Wypraszam sobie używania wobec mnie słowa głupi, nie znasz mnie więc nie masz takiego prawa aby mnie tak osądzać... Ale to internet i złudne poczucie anonimowości daję taką odwagę wyrażania tego co ślina na język przyniesie, bez żadnego myślenia... Powiem ci, że głupim jest ten co nie pyta, co zdaje się tylko na swoje myślenie, bo uważa, że już wie wszystko i zdanie innych się nie liczy. Nie znasz mnie i nie wiesz co zrobię, odnosisz może mylne wrażenia po moich postach, że ja jestem na jej skinięcie, tak nie jest, uwierz mi, że jeszcze parę miechów temu bym wrócił do niej tak jak opisujesz, ale człowiek z czasem dostrzega pewne szczegóły i uzmysławia sobie pewne sprawy i teraz wiem, że na pewno bym do niej nie wrócił, bo nie, że ja chce, tylko ona po prostu na mnie nie zasługuje, o właśnie tak :D Mam ważne sprawy na głowie i w życiu bym ich teraz nie zaryzykował na powtórne walczenie o coś o co się nie walczy, bo to ma być i już, mówię o uczucie...

witam:) mowisz, ze ona przyjela do wiadomosci twoje slowa, ze nie chcesz miec z nia kontaktu... ale dodala, ze tylko na jakis czas zrywacie ten kontakt, czyli nie dokonca byla pewna swojego idealu.. pozatym nie rozumiem jak mozna kreowac partnera na wzor swojego idealu , to troszeczke nie fer.. bo kocha sie osobe taka jaka jest nie pownno sie jej zmieniac.. o uczucie sie walczy, ale tylo wtedy jezeli wie sie, ze ta 2-ga polowa cie kocha

Mam dziwne wrażenie, że z tego tematu robi się jakiś dziwny kącik złamanego serca, ja nie chce jakiś rad, itp. na temat mojej Byłej i tego dlaczego to sie stało, chce odpowiedzi, spostrzeżeń, wniosków, dlaczego kobiety najpierw robią wszystko aby ich znienawidzić a potem, po jakimś czasie, jakby nigdy nic chcą aby było tak jak kiedyś ale na innych relacjach ;D ?? Czy to emocje wywołane zostawieniem długoletniego chłopaka i mega zauroczenie, wręcz przechodzące w uwielbienie i miłość życia jak to określała wobec tego nowego i po prostu chciała mieć ode mnie spokój aby sobie układać i poznawać nowy obiekt uczuć tak działają, że tak się zachowuje, mija czas, z nowym już poukładała sprawy, wie na czym stoi i po prostu chce mieć we mnie przyjaciela, ale ja się pytam z jakiej paki, gdzie tupet, gdzie poczucie winy, itp. mija wraz z czasem ??

hmm tutaj chodzi o takie psychologiczne podejscie aby zrozumieć ludzką psychikę. Co kieruje tą osobą, która zostawiła, czemu się odzywa skoro zostawiła i mówi, ze nie chce pamietać, znać itp a potem nagle szuka kontaktu po paru miesiącach, pisze denne smsy z zapytaniem jak leci czy wszystko okej...mają te nowe osoby, które wybrali, zakonczyli z nami a szukaja kontaktu...i to nie tylko u kobiet ale u facetów tak samo :) zdradzają, odchodzą z inna a potem szukają kontaktu i piszą ze głupio wyszło to wszystko i ze nie chce mieć w nas wrogów.... jakiś głupi sentyment czy co??

poprostu tak jest i tyle. prawie zawsze i prawie u wszystkich. więc po co szukać odpowiedzi dlaczego. jest i koniec kropka a Ty Luka.. znajdz sobie inny obiekt westchnień. myślę, że po tak długim czasie-już pora na to:)

bo niektórzy na prawde Was lubią - skoro spędzili z Wami tyle czasu i interesują sie co sie z Wami dzieje o.

ja tez tego nie rozumiem,nie uklada sie w zwiazku ok rostajemy sie, wiadomo ze "cos tam" zostaje ale jak mozna pozniej szukac konaktu i udawac przyjaciela , po co? o czym rozmawiac ?wspierac sie jak para przyjaciol po rostaniu jak w zwiazku tego zabraklo, to bez sensu, Jak koniec to koniec , zero konaktu i rozgrzebywania ran! ja tez milam tak problem z facetem chcial miec konakt ze mna po rozstaniu? pytam po co? i jako kto? bez sensu! Twoja ex sama nie wie czego chce, ale wydaje mi sie ze ona chce miec takie kolo ratunkowe w tobie................w razie czego zawsze jestes! madry gosc z ciebie i zapewne jej na to nie pozwolisz zycze wytrwalosc Ja juz sobie powiedzilam zeeeeeeeeeero konaktu , to to do niczego nie prowadzi!

kulubula A moze my takiego konatktu nie potrzebujemy, o czym mam z nim rozmawiac? jaka jest pogoda , pytam o czym???

"zgniotunia" Spoko looz, mądry ze mnie facet i jakiś obiekt westchnięć się znajdzie, ale jedno nie wyklucza drugiego, więc tak sobie rozmyślam sobie nad tym co moja Była odpiernicza :D jestem jednym z tych facetów, co to za wszelką ceną chcą poznać tok rozumowania kobiet, taki Don Kichot walczący z wiatrakami :D Nie chce aby mi tu z wątku jakiś kącik poradniczy się robił, proszę o swoje zdanie na moje zadane pytanie, jak kto o tym myśli, każde spostrzeżenie, nie poruszane wcześniej w temacie, na pewno coś wniesie do dyskusji... "dotakis" Dokładnie tak samo myślę, że w życiu trzeba być stanowczym i konsekwentnym w działaniu, a nie po jakimś czasie, jak już emocje opadną to uderzać jakby nigdy nic i starać się jakoś załapać kontakt, ja się pytam po co ?? po co sobie gitarę zawracać Byłym, jak jest obecny, który notabene moim zdaniem powinien jej każdy wolny czas sobą wypełniać, a tu jeszcze ona ma miejsce aby o jakieś duperele pytać Byłego. Ja na jej miejscu, jakbym taki numer odwalił to nigdy bym się już nie odezwał do Byłej, bo po pierwsze wiem, że skrzywdziłem, po drugie miałbym szacunek do tej nowej partnerki, która jest pewne by nie była zadowolona jakby się dowiedziała, że mam kontakt z Była, z którą byłe taki czas i koniec końców miała na mnie ogromny wpływ... Jakieś pomysły ??

ja się tylko zastanawiam PO CO, po tak cholernie długim czasie, to analizować? niech ona żyje swoim życiem a Ty żyj swoim...

tozzzzzzz on chce zyc swoim zyciem, przeciez wyraznie o tym pisze, nie szuka z nia konaktu - chciala odeszla - koniec kropka Facet sie w miare czasu pozbieral i zyje swoim zyciem(choc ja wciaz kocha nia szuka z nia konaktu) a czego ona chce ?? Ja mam podobna syt, jest z inna kobieta a ze mna szuka konaktu, niby po co??? gdyby z nia nie wyszlo ma "przystan u mnie?ooooo nie! bo co? bo jestesmy"znajomymi?"rostalismy sie wiec dobrze nie bylo- choc wciaz go kocham ale nei chce bylego w "roli przyjaciela"jaka to przyjazn???? to smieszne i dziecinne

a moze mam sluchac ze "sie pomylil"? i ze jest nieszczesliwy?? by mi wmawial to jakie nas lacza wspomnienia? jak bylo fajnie? po cholere mi rozdrapywanie ran? Minelo trochce czasu bym to zrozumiala a teraz on chce zniszyc to nad czym pracowalam-o nie , nie pozwole mu na to ! rozumiem cie autorze!

Luka888 - Ja tam Cię nawet polubiłam. ;p Nie rozdrapuj staroci, nie warto. Laska może żałuje, ale nie potrafi się do tego przyznać - trust me, każa z nas czasem tak ma!!

pamietam rozstanie placz i nieprzespane noce, powroty i znow rozczarowania... eh pamietam

Muszę to jasno zaznaczyć, bo widzę ludziska, że nie nadajecie na tych samych falach co ja :) Po pierwsze: Ja nie rozgrzebuje ran, dla mnie rany to opis tego co się działo po zerwaniu i tego co straciłem gdy odeszła, nie mówię o tym, ba nawet jakbym wspominał, to dla mnie już tylko wspomnienia, a nie ból jak parę miesięcy temu... Po drugie, pytam, bo jak już wielokrotnie zaznaczałem, jestem typem faceta co z każdej porażki chce wyciągnąć wnioski, z tego prostego względu aby już nie popełniać tych samych błędów (tego brakuje właśnie ludziom, bo sobie mówią "nie ta to tamta, będzie lepiej" i sobie idą do nowej i znów to samo, znów lament, płacz, nie dowierzanie, spotęgowane uczucie, że "znów to się stało, no jak to możliwe" "Balm" Haha "polubiła" a to z jakiego względu ?? Swoją drogą odniosę się do twoich słów, mówisz, że żałuje, ale nie potrafi sie do tego przyznać... Ale to by znaczyło, że woli brnąć w swoim nowym związku niż się przyznać do błędu, ale czy kobiety wola dążyć do samo-destrukcji niż spróbować coś naprawić, czy ich duma jest az tak potężna, że wolą przez nią cierpieć ??

Nie wiem jakie są wszystkie kobiety, ja czasem wole w ciszy pocierpieć, aniżeli okazać słabość. Poza tym, koleś!! Powiedz nam tu wszystkim wprost, że po nocach spać nie możesz i cieszysz się na maksa, że Twoja była się odzywa i zabiega o Twoje względy. A nie ściemę walisz!! :P Tak "dogłębnie" analizujesz każdy jej krok, że aż mnie to trochę przeraża. Z czasem popadniesz w jakąś paranoję, bo zaczniesz wszystko widzieć tylko ze swojej perspektywy. Możliwe, że mylnej. Może zamiast siedzieć tu i głowić się bez sensu wyjdziesz gdzieś i poszukasz takiej, która nie puści Cię kantem? Polubiłam, bo nie wiedziałam, że faceci też potrafią katować się takimi myślami... A jednak!! :)

I tu ciebie zadziwię, ale na prawdę te próby kontaktu nie robią na mnie nic... Śpię dobrze, budzę sie wypoczęty, zrelaksowany, itp... Po drugie kto powiedział, że ja analizuje tylko pod kątem mojej Byłej ?? Toć jakbym tak zrobił, to bym się nie pytał o zdanie innych :)

ale z ciebie super facio autorze!podobasz mi sie

"kasiamasiaza" Sarkazm w tym temacie raczej nie jest wskazany, wolałbym fakty z życia, analizy, przypuszczenia, wnioski na moja, zadane pytanie:)

a ja tylko napisalam ze mi sie podobasz, masz w stopce foteczke wiec to nic zlego ze wyrazilam swoje zdanie, ot tak poprostu:)

:D ;P

Luka888 widzę że nadal nie potrafisz( albo nie chcesz) zapomnieć o byłej

Ale to jest banalnie proste:) Kobiety już takie są. Jedne są stworzone żeby zdradzać inne nawet o tym nie śniły. Jeśli dziewczyna zdradzi raz to zdradzi drugi, a potem trzeci. Zrobiła skok w bok, ale byliście osiem lat więc nie dziw się że był taki okres że chciała do ciebie wrócić może potem zdała sobie sprawe że tak naprawde już nic do ciebie czuje dlatego teraz unika z Tobą kontaktu. A Ty no wcale sie nie dziwie, ja byłam ze swoim byłym dwa lata, a do dzisiaj siedzi mi w głowie. Chodź od naszego rozstania minęły kolejne dwa lata.

Znam odpowiedz na Twoje pytanie drogi autorze . Kobiety sa zdolne do wszystkiego , większościowy to wyrachowane , dążące do wyznaczonego celu suki ( wybacz za wyrażenie ale ono tylko oddaje pełnie znaczenia . Była kobieta mojego już męża zachowuje sie podobnie i sytuacja jest analogiczna do Twojej by nie powiedzieć ta sama , z tym małym wyjątkiem , że oboje sa po ślubie. Jak mniemam Twoja kobieta pragnie kontaktu TYLKO po to by zaspokoić swoje ego . Udowodnić sobie i innym ze może Cie mieć kiedy chce. Głupie ale tak jest . Pokazuje , że cokolwiek nie zrobi ma Cię w garści a Ty za nią będziesz latał jak "pies " . A co za tym idzie ma wrażenie że jest niemal "boginią " najpiękniejsza na świecie :O Chore to wszystko ale kobiety są ...głupie i próżne :O Oczywiście nie wszystkie ale większość . ps. Mój mąż nie nienawidzić swojej byłej za która latał jak oszalały a ona mu rogi przyprawiła :O Dlatego kiedy ona dzwoni czy pisze sms on zwyczajnie nie odpisuje . Kiedyś spytałam czemu tak robi to stwierdził , ze to jest jego najlepsza zemsta bo ona czeka na jakiś znak , nerwowo spogląda na telefon a on najprościej na świecie okazuje ,że ona jest dla niego zerem :D:D:D Mi to odpowiada :D pozdrawiam

"Regres" -->"widzę że nadal nie potrafisz( albo nie chcesz) zapomnieć o byłej" Wytłumacz co masz na myśli pisząc taki tekst, bo ja związku z moim tematem i postawionym przeze mnie pytanie takowego nie widzę... ??? Ogólnie to przychylam się do stwierdzenia, że jednak kijem rzeki nie zawrócę, myślałem (szczera nadzieja), że na kafeterii jacyś normalni ludzie są, oczywiście, że są ale na obecny czas to większość palnie coś aby tylko wysłać posta i się pokazać...Ludzie przeczytać to nie znaczy zrozumieć intencje autora, przeczytać, wczuć się, postawić się na jego miejscu, i wtedy odpisać to ja rozumie, ale żeby pisać aby pisać ?? "kasiamasiaza" :) Wygląd to nie wszystko, liczy się jeszcze charakter, no ale dziękuje za miłe słowa czy to od trolla forumowego czy od szczerej osoby, za komplementy ładnie podziękować trzeba ;P "misiaczek21" Odpowiedź godna mistrza, jeszcze prostsza niż ktoś wcześniej zaproponował, czyli po prostu kobiety takie są :) i znów te stereotypy, bo jeśli kobiety takie są, to dlaczego np. faceci robią podobnie ?? to nie zależy od płci...

regres ma racje a widać to po tym ze zamiat zyc ty piszesz na kafeterii kolejne posty o swojej ex. tylko smieszne ze sam nie chcesz sie do tego przyznac:)

Moje pytanie nie dotyczy TYLKO mojej Byłej, ale ogólnie, dlaczego Kobiety takie są, kolejna osobą co nie potrafi wyciągnąć wniosku i sensu z przeczytanego postu... Nie robię tego dla siebie, ale dla każdego, kto kiedyś będzie przeszukiwał czeluście internetu, będzie w podobnej sytuacji co ja i będzie tak samo dociekliwy jak ja, bo w przeciwieństwie do innych, chce jakieś wnioski wyciągnąć ze swojej porażki, znajdzie może ten temat, tak jak ja znalazłem inne tematy, które mi pomogły i coś mu rozjaśnią, a tak to tylko będzie mieć mętlik w głowie, bo ludzie piszą aby pisać i trzymają się jednego, że Luka nie potrafi zapomnieć o Byłej i tu ciebie zadziwię, bo nie chce zapomnieć, bo tylko idiota zapomina o porażce i o tym co było, bo wmawia sobie, że to złe i trzeba o tym jak najszybciej zapomnieć bo tak będzie lepiej, g*wno prawda, że będzie lepiej, będzie ale tylko na chwile, do pierwszego momentu jak znów coś zacznie się psuć i wtedy sobie zda sprawę, czemu wtedy wniosków nie wyciągnął, dlaczego znów jest w tym bagnie... Ludzie, trochę rozumu, chęci poznania tego co nie poznane i tego co wydaje się błahe, o życiu decydują błahostki, szczegóły, detale !!!

tam na gorze ktos dobrze napisal, ze POPROSTU TAK JEST. nie czje po co analiza ale ok, milego rozdrapywania ran, strzala!

wcale tak po prostu nie jest. wszystko zależy od sytuacji i od osób bo czasem jest tak ze ktoś odchodzi i w ogóle nie chce mieć żadnego kontaktu i się nie odzywa a druga osoba odstawia jakieś szopki typu pisanie itp. i ciekawe jest właśnie dlaczego to robi, czemu ludzie którzy najpierw ranią i mówią że np nie chcą znać a potem ranią ponownie odzywając się i zaprzeczając temu co wcześniej mówili...to nie jest normalne. Niektórzy umieją się zachować po rozstaniu i nie chcą mieć kontaktu a inni właśnie odwrotnie pomimo ze nie chcą nic zmieniać i jest im świetnie w nowym związku ;]