kiedy wychowaniem dziecka zajmuje sie ojciec

tak jak pisala liczbapi- z pewnosci Cie to czeka sokoro ona nie pracowala itd. Uwazaj!

dzieki za rady -wybiore sie w przyszlym tygodniu do prawnika bo mnie troche przestraszylyscie z tym ze ja bede jej musial placic.

Omega 77 nie wiem, znajoma miała taki przypadek jak Twój, że facet był zatrudniony u konkubiny, to przedstawiła dochód tej konkubiny i świadków na to, że prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Tylko nie wiem skąd wzięła ten dochód. No i dostała takie alimenty wtedy o jakie wystąpiła, a facet dostał zjebke za ukrywanie dochodu, ale podobno dużo w takiej sytuacji też zależy od sędziego.

konkubine moge poowolac na swiadka i powie dochod, tyle ze tez sklamie pewnie

a t oze prowadza wspolne gospodarstwo domowe hmmmm kurcze nie mamy wspolnych znajomych, bo oni mieszkaja w innym miescie teraz:-( kurcze

a ile zarabiasz? bo to też sie liczy

a moze sie powolac na akta sprawy rozwodowej... mam rozwod z jego winy, glownie przez nia

a nie możesz we wniosku poprosić sądu o to, żeby nakazał jej udostępnić zeznanie podatkowe za poprzedni rok? Wiem, że tak można ale nie wiem jak to się odbywa.

liczbapi, a powiedz mi czy ona majac swoja firme nie moze robic roznych machlojek? Np niby moj byl zarabia 930 zl?

no to poproś jej sąsiadów :) będzie chamsko i kto wie, może były sam dołoży jak go zaczną sąsiedzi nachodzić, że przez niego muszą łazić po sądach :P

slyszalam ze jest cos takiego jak wywiad srodowiskowy....

ale wiesz, to zależy czym się ta jej firma zajmuje, wbrew pozorom dużo łatwiej jest zaniżyć pensje pracownikom niż własne dochody.

zajmuje sie telesprzedaza

i podobno wszyscy pracownicy tej firmy zarabiaja tyle co moj byly, czyli 930 zl - tak mowil na sprawie.

no a pewnie drugie tyle dostają nie oficjalnie lub pod postacią różnych dodatków czy premii. Niższa pensja, to niższy podatek i niższa składka do zusu. Nie wiem na jakiej podstawie rozliczają się telesprzdawcy, więc tu nie będę mogła Ci pomóc :(

dokladnie, na pewno tak t owyglada ze maja na umowie najnzsza krajowa a reszta na lewo idzie. Ale licza sie tez jeg omozliwosci, a to mlody zdrowy mgr inzynier

twierdzil ze mieszka z mamusia i zarabia 930 zl a wydatkow ma 1300 zl i mu mama pozycza pieniadze!

a mama oczywiście po jego stronie. No to albo poszukasz jakoś ile zarabiają ludzie z jego wykształceniem, którzy w pełni wykorzystują swoje możliwości (o ile da się w ogóle) albo zdasz się na decyzję sądu. Tak czy tak powinno być dobrze. Jak chcesz żeby płacił 600 to wystąp o 800 i przedstaw wszystkie swoje wyliczenia, czyli to 1200 zł.

masz racje liczbapi. Bedzie dobrze, bo nie moze byc gora klamstwo:-) Ide do adwokata, to pewnie cos wymysli

tak nie moze byc, zebym ja za.... na 1,5 etatu a on zatajal dochody!

do tego on mi sie w oczy smieje, ze z jego zarobkami to NIC nie dostane- to jego slowa. A dobrze wie, ze prawda inaczej wyglada.

dokladnie idz do prawnika -wiem ze są w niektorych miastach darmowe porady prawnikow . i najlepiej zeby to byla kobieta

no ale widze ze i faceci i kobiety potrafia! I tylko dzieci szkoda:-(

ja nie mam dzieci, ale powiem Wam, że nie mogę zrozumieć takich rodziców. Przecież takie dziecko to cząstka ich, a oni nie dość że się nimi praktycznie nie opiekują, przy dobrych wiatrach od czasu do czasu odwiedzą, to jeszcze kombinują na prawo i lewo żeby jak najmniej pomóc. Szkoda gadać normalnie. Życzę Wam udanego weekendu. Napiszcie kiedyś co i jak :)

moim zdaniem oni nie potrafia kochac i sa egoistami! Na pewno niedlugo napisze co i jak:-) Pozdrawaim

no ja tez napisze jak bede cos wiecej wiedzial : pozdrawiam

ależ jątrzycie w głowie się nie mieści, jak tak można....

to ładnie , że że jako dobry ojciec zajmuje się Pan dzieckiem. Rzeczywiście, dośc " męskie " zachowanie zaprezentowała żona odchodząc od dziecka po 10ciu latach. Należą się panu oczywiście alimenty na dziecko, jeśli udowodni Pan winie żonie także na siebie. Z tego co doczytałam na tym forum prawnicy mogą się dobrać do dochodów konkubenta Panskiej żony -jeśli udowodni Pan im prowadzenie wspólnego gospodarstwa- jeśli mają wspólne dziecko i mieszkają razem to nie powinno nastręczyć trudności. Powiem tylko, że mam znajomą , która odeszła od męża i musiała zostawić córkę bo mąż zagroził, że jeśli dziecka nie zostawi (zresztą, faktem jest że nie miała ku temu warunków w obskurnej kawalerce a u ojca dziecko miało swój pokój w pięknym domu) to córa po psychologach będzie ciągana i po sądach więc znajoma odpuściła. po roku odzyskała jednak dziecko które masakrycznie tęskniło a mąż jest w tej chwili z nową kobietą i odpuścił. Także, powody pozostawienia dzieci nie zawsze wynikają ze złej woli matki.

inna rzecz, ze zabawnie sie czyta najazd na kobietę, co być może zostawiła dziecko w dobrych rękach:-) mężczyźnie to uchodzi- kobiecie- Bron Boże:-) równouprawnienie...:-)

na forum prawniczym jest napisane ze alimenty to jest sprawa indywidualna i nie maja do tego nic zarobki konkubenta czy tez konkubiny. bo nikt nie bedzie placil za obce dziecko . a co do Pana to prawdiopodobnie jak pan ma swietne warunki finansowe i dziecku bedzie lepiej u pana to ograniczy sąd wladze rodzicielska matce i zasadzi alimenty ale nie duze .