Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

ewa to ja ju dawno powinnam była urodzić. wyglądam jak pittbull mam twarz spuchnietą zawsze z rana, wargi wieksze i nos jak gołota , ale to chyba takie ucucie jest, ja poprostu sie nie rozpoznaje w lustrze. wiecie co, nie mierzyłam obwodu brucha przed samą ciazą, ale mąż wpadl na pomysl, zebym zmierzyła pasek , mialam niecale 80 teraz mam 109 cm , zastanawiam się jak 30 cm ma się wchłonąć to chyba nie realne, i jakim cudem mi skóra nie popękała az szok,tyle cm nadmiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle apropo naszego gadania wiecie dlaczego facet nie przegada nigdy kobiety???????????? Bo ma cztery wargi i dwa języki :) :) he he he to tak trochę na wesoło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka!!!! Moje serdeczne gratulacje !!!!!!!!!!!!!! :) :) :) Niech Ci się dobrze dzidzia rozwija i szybko rośnie .I powiem Ci że mimo wszystko byłaś dzielna .Wszystkiego Najlepszego i pamiętaj że my tutaj jesteśmy po to żeby na wzajem się wpierać słuchać i radzić .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolinka wspólczuje i zazdroszczę że juz jestes po tym horrorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka jeszcze raz wielkie gratulacje!! Wiecie co zawsze jak czytam te opowieści o porodzie to się rozklejam... Tak bardzo bym chciała mieć swoją Niunię już przy sobie! Patrze za okno i nie mogę uwierzyć, że tak się rozpadało:D ale pięknie się robi!!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka byłaś dzielna, troche mnie przeraza to wszystko ale lepiej jest wiedziec co nas czeka:)i jak widac kazda ma inny poród Zycze duzo zdrówka dla Ciebie i dzieciaczka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka- jestes naprawde dzielna... mi by nerwy puscily i chyba zaczelabym kurwowac na pielegniarki :/ wlasnie tego sie obawiam, ze powiedza mi, ze nie umiem przec rodzic itp... ehhh... az boje sie wchodzic na to forum, bo wydaje mi sie, ze zostane sama, Wy juz wszystkie urodzicie a ja bede chodzila w ciazy jak slon 2 lata :P wydaje mi sie poprostu, ze ja nigdy nie urodze :/ a hustawka nastrojow towarzyszy mi juz od ponad tygodnia, raz rycze, raz sie smieje.... ja dzisiaj od rana na nogach, Wroclaw jest bialy, non stop pada snieg a ja nie mam sie w co ubrac... noc jak zwykle z bolami krzyza, podbrzusza i miednicy... wogole to mam co raz czesciej twardnienie brzucha, tak jakby maly sie pupa wypinal i to tyle; zauwazylam, ze czesciej mnie lapia te bole i twardnienia jak cos robie, a jak leze caly dzien w domu to nic sie nie dzieje... ogolnie wczoraj bylam zakupic stanik do karmienia a babka do mnie, ze mi brzuch jeszcze nie opadl i mam poczekac az opadnie a ja do terminu mam 10 dni!!! Tak sie boje, ze przenosze ta ciaze, ze cos bedzie nie tak.. oczywiscie wczoraj sie naczytalam o komplikacjach zwiazanych z przenoszeniem itp.. brrr... Jakbym przenosila ciaze o 2 tyg od terminu to urodze w Wigilie ;( musze pogadac z lekarzem co i jak... ale boje sie tego wywolywania, bo tak jak Kotlinka opisuje jest to ogromny bol :/ bo to jest dawka oksytocyny nie ustalana przez organizm a dawana poprostu konska dawka przez polozne... ehh... milego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgnieszkaW .....chyba każda z nas się boi mimo że ja np. bedę rodzić kolejny raz ale i tak huśtawka nastroju lęk i inne rzeczy zawsze są przy nas i nie mamy na to wpływu co do oksy.......coś tam coś tam to wcale nie musisz się zgodzić tak samo powiem Ci że mam porównanie do znieczulenia przed samą akcją porodową jak dostałam znieczulenie wszystko mi przeszło i cierpiałam dwukrotnie więcej a jak przy drugim nie chciałam to urodziłam do godzinki czasu i mówię Ci dałam rade i nie trzymało mnie tak jak przy znieczuleniu kolejne 3-4 godziny . Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!Jesteśmy twarde sztuki i nie dajemy sie tak łatwo ..przetrwamy wszystko :)A teraz sobie czekam na 8.12.2010 może wcześniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka nie przejmuj się że wszystkie urodzą a ty zostaniesz sama - nie sama bo ze mną ;) U mnie nic się nie rusza. Nie mam ani rozwarcia ani szyjka na nic nie przygotowana. Skurczy też chyba w ogóle nie mam - albo nie umiem ich rozpoznać. Co do czopu - to być może pomału odchodzi ale głowy za to uciąć bym nie dała. Ja ani razu nie miałam ktg a kolejną wizytę mam dopiero na 3 grudnia. Termin tuż tuż a ja nic nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny, ale się rozpisałyście! Gratulacje dla nowych mamusiek:) U nas czas szybko leci, malutki jest już tydzień z nami i o całym bólu porodowym zapomniałam:) jeszcze tylko krocze mnie pobolewa,ale to normalne przy tak dużym nacięciu. Mój N. ma 2 tyg. urlopu ojcowskiego więc praktycznie on wszystko robi przy małym, nawet podaje mi go do karmienia bo ja jeszcze nie jestem w stanie siedziec i normalnie wstac z łóżka. ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Kikut odpadł Patryczkowi już w piąty dzień po porodzie i pępuszek prawie zgojony:) Bardzo duży z niego głodomorek, jak przez dosłownie chwilkę nie może złapac piersi to strasznie się denerwuje i chrząka jak mały prosiaczek-ubaw mamy przy tym po pachy:) Co do powiększonych ust przed porodem- mi na kilka dni przed usta zrobiły sie jak po operacji plastycznej. Cała jakaś opuchnięta byłam na twarzy, ale wargi jak u zdrowej murzynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam grudnióweczki. U mnie od samego rana pada śnieg i końca nie widać. Bettinka,ja też mam kolejną wizytę na 8 grudnia,więc idziemy razem he he Na końcu to zostanę ja.Wszystkie już urodzicie a ja dopiero ostatnia:-) Chyba nie powinnam czytać Waszych relacji z porodu bo aż strach mnie oblatuje,wszystko mi się przypomina z pierwszego porodu.Chodzić tak kilka,kilkanaście godzin w bólach to naprawdę nic przyjemnego.Sama już pod koniec nie miałam sił i tylko powtarzałam: Ja już nie chcę,ile jeszcze?!Brrry... A mój mąż wspaniałomyślnie wczoraj stwierdził,że już bym mogła urodzić w tym tygodniu,bo On się nie może doczekać!Phi...Ci faceci:-) W nocy też mi jest ciężko przewrócić się z boku na bok.Dzisiaj przy zmianie pozycji dostałam takich skurczy,aż się wystraszyłam,że zacznie się coś dziać!Na szczęście po chwili mi przeszło. Co do humorków to też mam teraz okropne zmiany nastroju.Mąż tylko powtarza,że zrobił się ze mnie ostatnio złośnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co tak patrzę jak ten śnieg sypie i nawet zaczyna mi się podobać:D do póki nigdzie nie wychodzę hehe;D Przed wczoraj mieliśmy z M. 4 rocznicę Nasze stosunki się bardzo poprawiły:-) Normalnie cały dzień się nie kłóciliśmy a tak to dzień w dzień kłótnia była, oczywiście ja nakręcałam:D Ale teraz się jakoś uspokoiłam już się tak nie irytuje wszystkim... mam nadzieje, że już tak zostanie do porodu;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evangeline tylko ja to mam dopiero na 19 :/ Mój mąż tak samo ma, caly czas mi mówi ze juz bym mogła urodzić bo on sie nie moze doczekac, tak samo tesciowa eh... a czy ktos myśli o mnie U mnie raz pada raz nie pada, tylko ze na plusie jest i straszna chlapa sie przez to zrobila, jutro ma byc -13 nawet :/ ale widok za oknem ładniutki, wszystko takie obsypane śniegiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! U mnie dziś bez zmian. Brzuch w nocy boli przy przewracaniu się z boku na bok. Wczoraj miałam tez jakieś poważniejsze skurcze, ale to jeszcze nie to. Kotlinka - gratulacje. Jesteś naprawdę dzielna. Jak już wszystkie porodzą, to ja pewnie zostanę z tymi w ciąży. Nie będziecie same!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu T. to oczy robią się jak szklanki - taki przerażony jak mu mówię że coś mnie brzuszek zaczyna boleć i już chce mnie wieźć do szpitala. A jak wczoraj powiedziałam mu że do terminu zostało 18 dni to powiedział żebym go nie straszyła. Najśmieszniejsze jest to że on co wieczór mnie pyta czy zamierzam rodzić już tej nocy? Zupełnie jakbym to wiedziała. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie... Ja nadal w domu, powiem Wam, że zaczynam się też już tym wszystkim irytować, leżałam, bo mieliśmy szybciej rodzić, a było za wcześnie, a teraz kiedy mogę to pupa, codziennie wszyscy znajomi dzwonią, Rodzina też i wielce zdziwieni, że my jeszcze w domu :o Jakbym ja miała na to wpływ... Jeszcze Siostra mojego O. mnie doprowadza do szału, bo ciągle maca mnie po brzuchu i jakby tego było mało to podsadza swoją córkę żeby mi go całowała :o Dzisiaj z tej złości posprzątałam podłogi, wyglądało to pewnie dość komicznie, bo ciągle boli mnie miednica i przyjmuje dziwne pozycje :D Mały za to coś dzisiaj mniej się rusza, nie wiem czy to niskie ciśnienie czy coś innego ale jak to się nie zmieni to będziemy musieli pojechać na ktg, bo będę siedzieć i myśleć czy wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A miałam się jeszcze pytać czy miałyście mierzoną miednicę? Bo mnie chyba olali, nikt nawet nie wspominał, że powinno się zmierzyć :o muszę się jutro upomnieć jak będziemy jechali na badania do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Położyłam się, zasnełam na chwilkę, teraz wstałam by zacząc coś robić w domu i znów czuję się zmęczona, TRAGEDIA , już zapomniałam jak to jest być caly dzien aktywna. Na szczescie moja malutka dzis się rusza,chwilami to boli ale przynajmniej wiem że wszystko ok. Nie martwcie się , ja też szybko na porodówce nie wyląduje. Mam na 6 grudnia wizyte, a potem na 15 ego i jak na razie nic nie wskazuje na to że nie dotrwam do tego czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też teraz nie miałam. Rzeczywiście zupełnie o tym zapomniałam. I kTG tez jeszcze nie miałam. Pewnie następnym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka- slodziak z tego Twojego synka.. przystojny :P dziewczyny pieka Was sutki? Bo mnie tak jak na poczatku ciazy piekly i bolaly tak teraz mam to samo... wogole czytalam gdzies, ze na koncu ciazy ma sie podobne objawy jak na poczatku: u mnie to bylo wieczne spanie, bol piersi i wlasnie piekace sutki, bol podbrzusza... ciekawe czy to prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie ja tez byłam na małej drzemce a jak tylko wstałam to zrobiłam gofry z bitą śmietaną i owocami :) takie małe zachcianki :) póki mogę :) Bo potem mozna zapomnieć o takich szaleństwach .A Wy miewacie jeszcze takie zachcianki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka - ehh jak ja Ci zazdroszczę, że masz już takiego fajnego Maluszka po drugiej stronie brzucha :D Gwiazdeczka - ja przez całą ciążę nie miałam praktycznie w ogóle zachcianek, chociaż gofrów nie jadłam już całe wieki - nawet nie umiem ich robić :o Teściowa się śmieję, że mój O. ma ze mną za dobrze, bo ani razu w nocy po nic nie musiał jechać i nie mam specjalnych wymagań, raz tylko dzwoniłam jak był w mieście na zakupach żeby przywiózł czekolade mleczną z orzechami laskowymi - moją ulubioną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basienka154
Witajcie dziewczyny, alez dzis rozpadał sie ten śnieg:) Kotlinka gratulacje naprawdę byłaś dzielna:) po twojej opowieści mi sie tez cały ten koszmar przypomina ale cóż... najważniejsze by urodzić i by był zdrowy dzidziuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokleję się... kto----wiek---------TP------płeć---miasto lub woj...tydz..waga..termin porodu z usg.. maczek2...34............03.12.2010 ........chłopiec _kasik......26.........05.12.2010 ........chłopiec....zach-pom some........26........... 05.12.2010. ..........? AleksaP........31.........06.12.2010.....chłopiec.....Jersey lapia.........25...........06.12.2010..........chłopiec. .........Białystok pola_30_..................08.12.2010......dziewczynka gwiazdeczka32..........08.12.2010....... dziewczynka....Bielsko-Biała AgnieszkaW..23.........10.12.2010.........chłopiec...... .Wrocław IlonaK.......29...........10.12.2010.......chłopiec....Dąbrowa Górnicza Gwiazdeczka46..........11.12.2010.... ....chłopiec wiola.sz....32.............11.12.2010 . ......chłopiec....Gdańsk explosive...33............13.12.2010. .. .....chłopiec....Berlin szkocja.....33............13.12.2010..........chłopiec.. ...Gorlice kasia32....................14.12.2010. ..........? bettinka87..23..........15.12.2010.. .......chłopiec..podkarpackie kate1111.................15.12.2010.. ............? mammma80..30..........15.12.2010..... ....chłopiec Amelee ......28 lat ...... 15.12.2010 dziewczynka, Baden-Wrttemberg ewa0505....26............16.12.2010.........chłopiec.... ...Suwałki.....35.....2400 łe rety....26./..16.12.2010...chłopiec.. .Ustrzyki Dolne... 31..2120..8.12... Pasja24....24...16.12.2010...chłopiec....Warszawa....31. ...1700...brak TP Kasiulek1707....25...17.12.2010......chłopiec...mazowieckie Kropka1111 .29..........20.12.2010 .........chłopiec porcupine...31...........20.12.2010.........dziewczynka.. .Górny Śląsk Natalia_1990..20........15.12.2010... ........Dziewczynka.... Wrocław anetaza.......32........24.12.2010..........dziewczynka GoSiAcZeK_85...........24.12.2010.......dziewczynka.....Gdynia basienka154...30.......26.12.2010........dziewczynka....Warszawa Minia85................ ..25.12.2010.........chłopiec evangeline.....25.....27.12.2010...........chłopiec....dolnyśląsk Namanowcach..........31.12.2010........chłopiec ROZPAKOWANE kto-----------------data urodzenia---------płec/imię-------------masa i długość: karo31..............04.11.2010..........Wojtuś....... .........2550g 49cm herbata czerwona....09.11.2010..........Kubuś..................3150 g 57cm Pampusia............18.11.2010 .........Mikołaj................3180g 54cm Niania666...........21.11.2010..........Patryczek..... ... ....3280g 52cm Agawa84.............22.11.2010..........Mariuszek...... .......3450g 56cm Kotlinka............26.11.2010..........Radek........ .........3720g 53cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotlinka super ten Twój synuś :) Super masz, że już jesteście razem w domku. Dziewczyny jutro idę do gina i jeżeli coś się u mnie ruszyło to będzie wywoływał. Mam już takiego stresa, że szok...cały czas chciałam żeby zacząć już rodzić, a teraz się stresuje. Z tych nerwów postanowiłam upiec ciasto...zajęło mi to 3,5 h bo takie sobie wymyśliłam skomplikowane, żeby nie myśleć i się nie stresować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×