Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Witam. U mnie zimno, pada i w ogóle niczego się nie chce robić. Ja dzisiaj cały dzień w łóżeczku - a co tam :) Jutro mam wizytę u gina i mam nadzieję że będę wiedziała czy mały się obrócił czy nie i czy coś się już zaczyna dziać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ;)) u mnie tez jest snieg! myslalam, ze nie spadnie, a tu taka niespodzianka rano.... dzis bylam u lekarza, szyjka na 2cm ale zamknieta z tym ze maluszek ma glowke juz bardzo nisko. Kolejna wizyte mam na 13.12. u ginekolog ale ona stwierdzila, ze pewnie sie juz nie zobaczymy ;))) Oj oby oby, ja bym juz chciala urodzic, ciezko mi jest i na dodatek przez ten snieg to juz sama nigdzie sie nie wybiore... Nie wspominajac juz o nocach...Jestem taka zmeczona w nocy a nie moge spac! Dzis myslalam, ze sie wykoncze! pozdrawiam wszystkie nierozpakowane i mamusie z dzieciaczkami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Karo31...właśnie byłam bardzo zdziwiona,że takie podejrzenie u mnie padło i to dopiero w 39 tyg. Wyniki wyszły w normie...więc już się nie martwię. Swędzenie pozostało...ale wytrzymam (innego wyjścia nie ma :)) Jeśli mogę prosić o meila...to też chętnie obejrzę zdjęcia (trochę się oderwę i nacieszę oko Waszymi pociechami :) ) Mój meil jest widoczny przy loginie. Kochane listopadowe i grudniowe mamuśki...głowa do góry i trzymajcie się ciepło w te mroziska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja chyba zaczne koczować pod szpitalem :o Byliśmy znowu i znowu nic... Teraz skurcze w ogóle zniknęły :o Posprzątałam trochę w domku, odkurzyłam podłogi, a na wieczór planuje dużo przytulania - może w końcu coś ruszy się konkretniej. Złożyłam dzisiaj matę dla Małego, przy okazji przyłożyłam sobie jednym pałąkiem w nos :o teraz wiem dlaczego zapina się je na zatrzaski :D Pozostało nam złożyć leżaczek i powkładać baterie do maty i karuzeli ale muszę zaczekać na O. bo ten leżaczek to jakaś masakra, same śrubki i dziwna instrukcja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bettinka87...dziękuję :) łe rety...już wiesz dlaczego Dzidzia nie chce przyjść na świat. Musisz złożyć leżaczek...i Synuś nie chce Ci przeszkadzać. A tak serio...świetnie Cię rozumiem. U mnie też wszystko się zaczyna, rozkręca i cichnie ;( Gratulacje dla Wszystkich rozpakowanych...pociechy są cudne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj jak zaczęły boleć mnie nogi poszłam na spacer bo myślałam że zwarjuje :( ból nie do wytrzymania i cała pachwina mnie bolała ..ale po spacerku przeszło :) poszłam pod prysznic i jest ok.Pózniej wyprałam na nowo całą pościel w kołysce dla mojej dzidzi i jutro ją wyprasuję żeby miała wszystko świeże i pachnące.Zastanawiam sie nad nawilżaczem powietrza żeby kupić do jej pokoiku teraz na zimę ....Co Wy na to???? Czy to dobry pomysł czy lepiej nie kupowac go ..Czy któraś z Was ma taki w domu i jest ok czy nie?? Doradżcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdeczka ja też się zastanawiam nad nawilżaczem. Myślę, że to dobry pomysł...szczególnie jak się mieszka w bloku...kaloryfery grzeją, powietrze suche, ale jeszcze się nie rozglądałam za jakimś konkretnym. Ewentualnie można na kaloryferze powiesić taki pojemnik z wodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__kasik__ Wiem że można powiesić pojemnik ale to nie to samo .Byłam ostatnio u koleżanki i opowiadała mi o nawilżaczu że odkąd kupiła go to nie ma wody skraplajacej sie na oknie a jak miała na kaloryferze wode w pojemniku to miała całe okna mokre i sie jej lało na parapet wiec może lepiej miec nawilżacz niż wycierać okna za kazdym razem :) Trudno powiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja gdzieś słyszałam zeby nie wieszać własnie pojemników z wodą nei wiem czemu, ze niby lepiej mokre reczniki kłasc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... ja za to dzisiaj w sklepie dłużej przystanęłam nad pochłaniaczem wilgoci ;] ale sobie darowałam. Po dzisiejszym ktg skurcze co 6-7 minut, takie ok 40-50, jak dla mnie w ogóle nieodczuwalne. Tak więc czekamy dalej ;] I rzeczywiście coś Pasja nam zaginęła... Mam nadzieję, że wszystko u niej ok... Zostały mi 3 dni i rodzę... RODZĘ !!! AAAAA !!! Te słowo jest przerażające ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do nawilżaczy to jest naprawdę ciężki orzech do zgryzienia... Moi rodzice przerobili ich chyba z 5... oczywiście wygrał najdroższy po 2 pierwszych okazało się, że rozwija się w nich bardzo dużo bakterii trzeba bardzo dbać aby wymieniać filtry i wodę... Czasami nawilżacz powietrza może przynieść więcej szkody niż pożytku... najlepiej doradziła im Pani alergolog, ale muszę wam powiedzieć, że nie wiem jakiej firmy nawilżacz mieli... a i zero olejków itd, bo większość maleństw jest na nie uczulone:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!!!! Siedzę tu już od rana bo nie mogłam spać całą noc :( strasznie bola mnie łydki w nogach :( ból nie do wytrzymania .....:( zastanawiam się jak sobie z tym poradzić czy isc do lekarza czy jakąś maść zastosowac :( normalnie wyję z bólu :( Może któraś ma na to radę :( Błagam pomóżcie .Przy wczesniejszym porodzie bolały mnie łydki a włąsciwie dostawałam skurczy łydek przy porodzie i potem przeszło straszny ból i nie szło sie skupić na porodzie ale dałam rady ,a teraz jak mnie tak bedzie to bolało przed porodem i potem dojdą bóle porodowe to chyba zwarjuje :(.Poradżcie co robić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Gratulacje dla kolejnych Mamuś - dużo zdrówka :):):) przy zdjęciach Waszych maluszków to się rozklejam na maksa. melduje się w dwupaku i już na nowym domku. Swoja drogą to masakra przeprowadzać sie w 9 mies. na szczęście między starym a nowym miejscem jest 10 min na piechotę a samochodem to już chwila. Skad nam się uzbierało tyle gratów??? nie mogę tego zrozumieć! oczywiście ja byłam w tym wszystkim jako widz ale i tak jestem padnięta :( U mnie bez większych oznak porodu - brzuch mi twardnieje czasem jakis skurcz ale nic alarmującego. W poniedziałek było rozwarcie na 0,5 cm wiec lekarz powiedział ze tydzień jeszcze na pewno wysiedzimy i zobaczymy co będzie za tydzień. Oczywiście dalej nie dosypiam jak widać... a jak mam się obrócić z boku na bok w nocy to sie 7 razy zastanawiam czy tego chcę...ojj ciężko - same wiecie. Gwiazdeczka to bóle to od skurczy łydek? jeśli tak to magnez pewnie pomoże i dużo pomidorków - mają potas. Jeśli mięśniowe to mi zawsze pomagało namoczenie w ciepłej kąpieli, niestety nie wiem czy można się czymś wysmarować :/ pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) kropka no to wszystkiego dobrego na nowym mieszkanku :) gwiazdeczko ja bym niczym nie smarowała, wziela magnez, ciepłą kompiel i masażyk zeby troche mięśnie rozluźnić (tylko ten masaż z dołu do góry:od kostki do kolana nigdy na odwrót :D taka jest zasada masażu:P Masażystka Ci radzi:P) mnie bolą mięśnie miedzyłopatkami i to jest problem bo sama sobie nie pomasuje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny u mnie dziś zaczął się 40 tc ,a wg Om termin porodu na jutro ale raczej to się nie wydarzy bo nic specjalnego się nie dzieje. Gwiazdeczka ja miałam taki ból łydek w poprzedniej ciąży już pod sam koniec ból okropny ,nie czułam nóg,urodziłam wszystko przeszło,są maści ale to nie pomaga za wiele zresztą nie wszystkie można stosować,są również jakieś tabletki ale zapytać musisz lekarza,tym czasem można polewać nogi raz ciepłą raz zimną wodą lub układać wysoko,a jak u Ciebie ciśnienie krwi to może być przyczyna .Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ,Gwiazdeczka - ja tez kolo 4 wstałam, właczylam kompa i tak siedzialam , gdybym wiedziała ze nie spisz to bysmy sobie poklikały , ale jakos glupio mi bylo kolo 5 skrobac na forum czy jest tam kto. Na szczescie po 5 wstał mój mąż bo tez nie mógl spac, sniło mu się ze rodziłam a on autem nie mógl z podwórka wyjechac bo mu co chwila ktos zastawiał droge . Nie wiedziałam ze biedak sie az tak stresuje. U mnie noc bezbolesna, tzn tylko biodra ale juz sie pryzwyczailam że tak bedzie do konca ciazy. Dziewczyny, ja biorę od poczatku ciązy tabletki z witaminami plus kwas foliowy , pare razy udało mi sie zapomniec wieczorem wziac , i wtedy własnie łapał mnie skurcz łydki ale to taki ze 2 dni czułam , do tego czytalam by nie pic kawy (ja piję rano 1) wydaje mi sie ze tylko dzieki odpowiedniej dawce witamin mnie te skurcze nie łapią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola- to musi być strasznie stresujące wiedziec że to juz powinno stać się jutro. Ja mam jeszcze 12 dni a juz mnie stres zjada a co dopiero jak bede wiedziala ze to juz jutro a tu nadal cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basienka154
Cześć dziewczyny, u mnie tez ostatnio kłopoty z tym spaniem cyba zaczynamy przezywać:( ja wczoraj na wieczór dostałam takich bóli ze myślałam iz w nocy pojedziemy do szpitala,na szczeście jak zasnełam to nic nie czułam i jak wstałam to znów ból powrócił:( coś mi sie zdaje ze nie donosze do 26 grudnia, wizytę u gina mam dopiero 14 go wiec mam nadzieje ze wszystko do tego czasu się ułozy. Swoją drogą zastanawiałyście sie nad tym jak to jest skoro zwolnienie lekarskie ma sie do dnia porodu a poród nie postępuje to czy gin wystawia kolejne L 4 czy trzeba zasuwać do ogólnego, bo z macierzyńskiego to szkoda korzystac przed czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bettinka mnie to sie czasem wydaje ze te 9 miesiecy to za mało by się psychicznie przygotowac na poród, chwilami myślę TAK JESTEM GOTOWA ale jak cos zaczyna bolec to mówie jednak nieeeee , boję się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amelee mam tak samo :) basienka wlansie nie wiem jak to jest bylam ostatnio na wizycie to mi wypisał na 2 tyg czyli do kolejnej wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdecza46
Witajcie Dziewczyny, Ja jeszcze w 2 w 1, mam od wczoraj wieczora bardzo kiepski humor. Pokłóciłam się z mężem do takiego stopnia, że wyję od wczoraj i wcale mi nie przechodzi. W poniedziałek mam się zameldować w szpitalu i tak się zastanawiam jak to z tym wszystkim będzie. Chciałabym, żeby poród mnie już chwycił a nie takie szopki. Zastanawiam się czy nie złożę sobie dzisiaj łóżeczka. Wczoraj przyszła mi pościelka zamówiona na Allegro i właśnie chyba się wezmę za jej prasowanie a póżniej za ścielenie. POwinnam jeszcze podjechać do komisu i kupić nosidełko bo słyszałam, że ze szpitala inaczej nie wypuszczą. Wiecie może jak z tym jest? Czy ze szpitala wypuszczą mnie z dzieckiem na rękach, bez nosidełka i gondolki? Narazie pozdrawiam, do usłyszenia później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane. Ja też dzisiaj spać nie mogłam, bo obudziłam się po 5-tej. Posiedziałam parę godzinek i z powrotem się położyłam. Teraz dopiero wstałam. Rano mnie zdrowo przeczyściło, co się do tej pory mi nie zdarzało a na dodatek strasznie mnie mdli. Czyżbym się czymś przytruła - a może aż tak się cieszę na dzisiejszą wizytę u gin. :) Wizytę mam na 13-tą to później dam znać czy w końcu coś się ruszyło czy nadal nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelee właśnie nie jest to dla mnie straszne gdyby jutro się to stało ,jutro sobota mój mąż pracuje do 12 ,a jakby co to w ogóle nie musi iść bo to taka jego tymczasowa praca bo w styczniu już z wyjeżdża i moja Mama mogłaby przyjechać bo też wolne ,ten termin z USG czyli 11 grudnia doktor cały czas mówi że jest najpewniejszy,ale myślę że chyba nasze maluchy lepiej wiedzą kiedy chcą wyjść. Gwiazdeczka pewnie że cię wypuszczą z dzieckiem na rękach ,mój mąż jak po mnie przyjechał to nie przyniósł fotelika bo go w samochodzie pozapinał ,zeszłam z Marcelem w rożku i kocyku bo to był kwiecień ,ale tu głównie chodzi o bezpieczeństwo dziecka żeby lepiej jechało w foteliku lub właśnie w gondolce chociaż też nie powinno jeśli chodzi o wymogi bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o zwolnienie to ja się pewnie dzisiaj dowiem wszystkiego i dam znać - no chyba że zapomnę z wrażeń zapytać :P Moja siostra rodziła w czerwcu i gin. wystawił jej zwolnienie tylko do daty porodu a później musiała wykorzystać macierzyński. Całe szczęście 3 dni po terminie urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×