Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Dziewczyny chciałam złożyć Wam i Waszym najbliższym życzenia niech w ten szczególny dzień będzie spokojnie i miło dużo miłości i radości .Wszystkiego Najlepszego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych pogodnych i rodzinnych ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA dla Was dziewczyny i Waszych rodzin !!!! Wszystkiego najlepszego dla dzieciaczków które obchodziły lub będą obchodzić swoje 1-wsze urodzinki w grudniu i nie tylko .Dziękuję za życzenia w imieniu Michalinki a urodziny odprawiamy dopiero w lutym ze względu na niedyspozycję ojca chrzestnego :) Pozdrawiam i jeszcze raz Wszystkiego dobrego PRZEZ ŚNIEŻYCE ZAWIERUCHA ŚLE ŻYCZENIA I OTUCHE,BY TE ŚWIĘTA CHOĆ TAK ZIMNE BYŁY CIEPŁE I RODZINNE .MOC PREZENTÓW I MIŁOŚCI W NOWYM ROKU POMYŚLNOŚCI ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, życzę Wam i Waszym najbliższym Wesołych Świąt, pełnych radości, miłości i spokoju:) Mój Wojtuś wczoraj przespał pół Wigilii ale zdążył na rozpakowywanie prezentów:) bardzo mu się podobało, najbardziej zastawiony stół pełen pyszności:) Pasja gratuluję Ci dzidziusia, troszkę zazdroszczę, ale i na mnie przyjdzie kiedyś czas:) Podwójna radość na Święta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę wszystkim cudownych Świąt. Wiola dziękujemy bardzo za pamięć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane. Pasja ogromne gratulacje dla ciebie i męża. :) Cudownie że się wam udało i to w urodziny Kostka. :) Co do wników Wojtka to przeważnie tylko neutrofile poza normą. Ostatnio jednak prawie wszystkie pozostałe parametry też były poza normami i miał OB prawie trzycyfrowe. Teraz ma na miesiąc włączony antybiotyk co drugi dzień - mam nadzieję że nie będzie na stałe. Jeśli chodzi o neutrocyty to wiem że są inne normy dla dzieci - dużo dużo niższe niż dla dorosłych ale niestety Wojtek i w tych się nie mieści. No ale dość o chorobach. My spędziliśmy wspaniałe święta. Wojtuś zdrowy jak rybka. Nareszcie wiem jak to jest kiedy dziecko jest zdrowe, uśmiechnięte i rozrabia - widoczne antybiotyk robi swoje. No i na imieniny Wojtuś zrobił mi najwspanialszy prezent - zaczął chodzić. RAno też dostałam od niego różyczkę. :) Do końca życia nie zapomnę widoku jak w małych łapkach ją trzymał dla mnie. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jak święta Wam minęły ,bo ja szczerze mówiąc bardzo się cieszę że jest już po u nas były troszkę koszmarnie .Marcel jak pisałam wcześniej z ospą na szczęście łagodnie przechodzi ma parę krostek na brzuchu i plecach i nie gorączkuję .W wigilię mały z tatą pojechali do mojej mamy a zostaliśmy sami w pierwszy dzień świąt mały po południu zaczął kaszleć a potem wymiotował co dla mnie zaraz jest zaraz przerażające bo pierwszy raz mu to się zdarzyło i w dodatku tak strasznie chociaż w przerwie po miedzy szalał dalej a niedzielę jak już zasnął zaczął się okropnie kaszleć ,oklepaliśmy go odessałam mu nos bo coś tam siedziało i poszedł spać ja oczywiście czuwałam ale noc była spokojna ,teraz najadł się bo pić w ogóle nie chce ale ja nadal karmię to coś też się napije i zasnął na 13 idziemy do lekarza a u nas wieje że iść nie nie da za to jest wiosna tak ciepło .Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa super wieści;-) Tak czułam, że będzie lepiej! U nas święta też były cudowne;-) Tosia na widok mikołaja rozdającego prezenty piszczała z radości, ale bała się iść na kolana:D:D Jadła z nami wszystkie potrawy ze stołu przez całe święta nie chciała tknąć nic swojego:D:D Martwiliśmy się, że coś z brzuszkiem może być, ale o dziwo spała w nocy lepiej niż zwykle:D Tak więc przechodzimy na "dorosłe jedzenie", bo tymi swoimi zupkami i deserkami i tak już pluje:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Wiola to nieciekawie. Oby szybko wyzdrowiał maluszek. U na Święta były ok, Wojtek zachwycony, dostał dużo samochodów:) dziś rano wstał i od razu dryń, dryń:) Niestety z nadmiaru wrażeń od 3 dni chodzi spać o 22!! W Wigilię zrobił sobie drzemkę przed kolacją, a wczoraj usnął nam w samochodzie. No i niestety udało mu sie zregenerować w 10 minut i potem śmiał sie do późna i szalał. Nie lubię jak on chodzi późno spa, muszę go teraz spowrotem poprzestawiać. też troszkę dawaliśmy dorosłego jedzenia, ale minimalnie, zeby brzuszek nie bolał. Wszystko było mniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo z Tosią też mam ten problem z zasypianiem:D Chodziła spać o 22 a budziła się o 8.30, 9.00 ja już wolę żeby szła o 20 i budziła się o 7, bo przynajmniej mogę trochę czasu z M. spędzić;-) Mam nadzieje, że dzisiaj wszystko wróci do normy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka - ja tez sie zastanawiałam nad Mikołajem ale stwierdziliśmy że dzieciaki za małe i w sumie z tego co piszesz to mogłoby być fajnie. To nic za rok kolejne swięta. :) Karo - To twój maluch też patrzę późno chodził spać - mój tak samo z tym, że on zawsze wstaje o 5 rano - więc wesoło było. ;) Wiola - współczuje że akurat choróbsko musiało zaatakować w swięta. Daj znac co z małym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U lekarza byliśmy i ok jest małemu spływa katar i kaszle ,z tym że wczoraj kataru widać nie było ,nawet jak odsysałam to nie miałam za bardzo co a dzisiaj już z noska leci ,najważniejsze że na oskrzelach nic nie siedzi bo mój mąż już wczoraj czarnowidztwo uprawiał że bez antybiotyku się na pewno nie obejdzie . U nas ze spaniem też się porobiło bo mały chodzi spać około 22 mimo że ma jedną drzemkę góra 2 godzinną w dzień o 18 przychodzi kryzys marudzenia a o 20 odżywa na nowo i tak szaleje do późna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Święta, Święta i po Świętach... U nas niestety też chorobowo :( w Wiglię jeszcze zaliczyliśmy lekarza i to w obcym mieście, na szczęście okazał sie być bardzo fajny i konkretny. A jaka choroba - paskudny wirus jakiś panuje. Zero gorączki, tylko katar i paskudny kaszel. Biedny Mati - musiało go boleć jak kaszlał bo za każdym razem panicznie płakał :( przez to w ogóle nie chciał spać! normalnie bał się usnąć. naciągało go przy kaszlu - no normalnie serce się krajało :( ale w przerwie tego kaszlu wpatrywał sie w choinkę i zegar z wahadłem :) kazał sobie zdejmować bombki - były plastikowe więc sie dało :) dzisiaj jest już lepiej choć dalej cos mu furczy. Lekarz mówił że to nie zapalenie oskrzeli, coś bardziej z gardła. Masakra z tymi choróbskami, a co bedzie jak pójdzie do złobka - wolę nie myśleć. życzę dużo zdrówka - bo to jest jednak najważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym spaniem to u nas było to samo - 22ga a ten podskakuje w łóżeczku a jak podchodzę to sam się kładzie i się smieje! łobuz jeden! było tak z jakiś miesiąc - byliśmy wykończeni. W końcu zrezygnowałam w drugiej drzemki w ciagu dnia. Kładę go spać tak około 1,5 poźniej na drzemkę, śpi jakies 1,5 godz. A potem juz go nie kładę - chociaż widzę że oczy mu lecą... ale sam już 19.30 pokazuje na łazienkę. Dziś śpi już od 20.15. Jak na razie sie sprawdza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka moja Tosia już od miesiąca ma tylko jedną drzemkę:( Tak około 12 do max 13;/ z tym, że noce mamy 12 godzin bez przerwy. No, ale w święta zazwyczaj przy powrotach zasypiała nam na chwilę i potem szaleństwo:D Na szczęście wszystko wróciło do normy wczoraj już o 20.00 do 7.40 dziś też o 20 zobaczymy do której:D Te choróbska to teraz coraz częściej będą, bo zwariowana pogoda. Trzeba to jakoś przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla kochanej Tosi w dniu jej pierwszych urodzin i nie tylko ,samych radosnych chwil w życiu ,najlepsze życzenia również dla jej mamy i taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również sie dołaczam do życeń dla Tosi. Dużo, duzo zdrówka i usmiechów. Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzeń o które warto walczyć. Radości, którymi warto się dzielić, przyjaciół z którymi warto być i nadziei bez której nie da się żyć. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2012 oby nie był gorszy od minionego ale decydowanie lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy ślicznie za życzenia!! Widzę, że cisza na forum. Jak spędzałyście Sylwestra? Dzieciaczki spały czy budziły je strzały? Nasza Tośka przespała 00:00:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w Nowym Roku:) Wojtek przespał 12 tą, wokół strzelali z petard, hałasy jak na wojnie a on jedynie ciężko westchnął przez sen:) W Sylwestra mieliśmy gości z roczna córeczką, dzieci sie ładnie razem bawiły i grzecznie pozasypiały po 21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też ani drgnął ,specjalnie zwiałam z pracy przed 22 żeby w razie czego być koło małego jak zacznie płakać przestraszony ,ale nic go nie obudziło a troszkę strzelali nam pod oknami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasja_24
Ewa, Karo, dziękuję :)))) jutro idę na Usg mam nadzieję, że zobaczę już serduszko. Ewa, będzie dobrze zobaczysz! Może Wojtuś ma po prostu lekko obniżoną odporność i taki będzie z niego już typ. Byle wyniki się nie pogarszały. Trzymam mocno za Was kciuki!!! My sylwestra spędziliśmy na imprezie u przyjaciół. 12 osób, głośna muzyka, fajerwerki, śpiewy... Kompletnie nic nie przeszkodziło Kostkowi przespać w pokoju obok całą noc bez drgnięcia okiem :) spał od 20 do 8:15! :) niektórzy goście, którzy przyszli po 20 nie wierzyli, że obok za ścianą jest i śpi dziecko :) a my z mężem wybawiliśmy się na całego. Elektroniczna niania to genialny wynalazek :) Szczęśliwego Nowego Roku!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasja to czekamy na relacje!;-) My wczoraj byliśmy na szczepieniu, Tosia płakała jak ją badała Pani doktor, a przy szczepieniu tylko zakwiliła i wtuliła się w przytulankę zabraną z holu przychodni:D:D Po szczepieniu wszystko w porządku;-) Dzisiaj po południu jedziemy kupić jakąś spacerówkę lekką i za przystępną cenę może macie jakieś doświadczenie w doborze i doradzicie nam coś? Bo ja kompletnie nie orientuje się na co zwracać uwagę. Mój wymóg to to żeby była lekka w miarę zwrotna i z rozkładanym siedziskiem do pozycji leżącej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na szczepienie musimy jeszcze poczekać bo mały trochę jeszcze pokasłuje ,dzisiaj byliśmy u lekarza na kontroli to jest troszkę za śluzowany ,taki zdradliwy katar co do wewnątrz spływa a nie widać go i może na oskrzelach się osadzić . Od niedzieli znowu sami zostajemy bo mój mąż wyjeżdża ,tym razem był długo i trochę się przyzwyczaiłam do pomocy i dobrych obiadów . a pro po wózka zastanawiam się właśnie czy nie sprzedać dużej spacerówki ,zostawiłam ją tylko dlatego że myślałam że będzie zima ,śnieg i parasolką nie przejadę a tu chyba zimy jednak nie będzie a wózek stoi tylko miejsce zajmuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia, dam znać :) wizytę mam dopiero wieczorem. Co do spacerówki, to ja polecam Espiro Active albo Espiro Metro. Sama kupiłam miesiąc temu model Metro - jest super lekka - 8 kg, składa się praktycznie jedną ręką i w wersji zielonej jest śliczna :) do tego ma regulowane rączki, rozkłada się do pozycji leżącej i zajmuje bardzo mało miejsca po złożeniu. Moja koleżanka za to kupiła Active - mi się nie podoba co prawda wizualnie ale to kwestia gustu bo podobno jest rewelacyjna. We wszystkich sklepach, w których byłam wszyscy mówili, że Active jest najlepsza! Prawie ją kupiłam ale jednak dla mnie wygląda był tak ważny, że się rozmyśliłam i zdecydowałam na Metro. Active kosztuje w internecie - np. allegro ok. 350 zł. Metro natomiast ok. 400 zł. Tu podaję link: http://www.espiro.eu/pr,produkty Ja zrobiłam mega rekonesans spacerówkowy bo długo szukałam czegoś dla siebie. Z Metro jestem bardzo zadowolona. Jedyna wada jaką ma to trochę wąskie siedzisko i mam wrażenie, że czasami Kostek z niego trochę zjeżdża. Ale nic nie narzeka i lubi jeździć w tym wózku więc to najważniejsze. Tyle ja mogę doradzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po USG :) dzidziuś ma niewiele ponad 4 mm i pięknie bije już mu serduszko :) ehhh, ale fajnie!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała fasolka:D Ciekawe czy będzie z ogonkiem czy z dziurką :D:D:D Chyba zaraz będę sama przekonywała M. że może warto by było popracować nad kolejnym maluchem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasja to super wiadomość. Jeżeli chodzi o wózki to dla mnie inglesina trip jest fajnym wózkiem ,miałam okazję jeździć z małym tym wózkiem i super jest lekka fajnie się prowadzi ,gdy my kupowaliśmy naszą parasolkę to była tylko w kolorze ceglastym i czarnym ,dla tego wybraliśmy inny wózek ale parę mies później pojechaliśmy po śpiwór i kolorów było full .Jedynie odradzam wszelkie chicco miałam okazję mieć dwa wózki tej firmy i mocno się zawiodłam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×