Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_kasia

Grudzień 2010 - reaktywacja

Polecane posty

Mi na samą myśl o szczepieniu jest gorąco ,moje pierwsze dziecko bardzo dzielnie znosiło każde szczepienie a płacz był sekundę po fakcie tak że mam nadzieje że ten mały też będzie dzielny a tak mi go szkoda bo jak sobie przypomnę dziurki po wkłuciach ze szpitala obydwie rączki miał pokutę i główkę to mi płakać się chce. Natalia bardzo pięknie napisałaś walczę o każdą kropelkę mleczka dla mojego dzieciątka... Powodzenia i dużo pij .Pozdrawiam idę legnąć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, od sierpnia podczytywałam sobie Wasze wypowiedzi na forum i w sumie sama nie wiem, czemu niczego nie pisałam. Nadeszła jednak ta wiekopomna :) chwila - chciałam bardzo podziękować za wszelkie ciekawe uwagi i rady, którymi dzieliłyście się z czytającymi. Z wielu z nich skorzystałam. Gratuluję wszystkim forumowym mamom. Cieszę się, że miałam przyjemność czytać Wasze wypowiedzi. Pozdrawiam serdecznie i życzę samych miłych chwil z Waszymi maluchami. Nasz urodził się 17 grudnia i ma na imię Bartek :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Alejanka fajnie że mogłyśmy Tobie w czymś pomóc. W takiej większej grupie zawsze raźniej i można się zawsze poradzić - co ja nieustannie robię. Dzięki temu mój pediatra jeszcze mnie nie pogonił ;) Serio, dzięki dziewczyny :) Dopisz się do naszej tabelki i zacznij się udzielać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również serdecznie witam Alejanka ,dzisiaj byłam mojego malucha zapisać do przychodni i miałam okazję pogadać chwilę z panią doktor do której moje maluchy będą chodzić wydaje się bardzo rzeczowa ,fajna kobieta zresztą moje koleżanki których dzieci tam chodzą wypowiadają się o niej bardzo dobrze ,i dzięki jej za to bo do tej co mój Marcel chodzi to jakoś nie darzę sympatią i wiecznie mi wmawia że mój Marcel jest alergikiem a nie jest .Moje dziecko wczoraj wyssało moje piersi na maxa i zasnął o 21:15 a obudził się o 3-ciej w nocy szok że tyle spał ale potem sobie odbił i zasnął po 5-tej ,teraz też nie śpi zbyt twardo więc nie opłaca mi się kłaść spać jeszcze.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiajcie mamuski mojemu malemu pokazaly sie na policzkach ibrodzie malenkie czerwone krostki. Czy moze to byc ten tradzik niemowlecy? jak tak to czym go potraktowac, moze ktoras z was cos o tym wie? bede wdzieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive mojemu też wyskoczyły kupiłam maść alantan i nie wiem czy od maści czy same zbladły można też smarować bepanthenem lub przemywać ciepłą wodą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Explosive- mojemu synkowi czerwone krostki pokazały się jak miał 3 tyg. i zeszły jak skończył 7 tyg. Krostki te były raz czerwone a nieraz zmieniały kolor na biały. Na początku miał ich kilka a po tygodniu miał już całą buzię w tych krostkach i do tego skóra była bardzo sucha. Położna powiedziała że jeżeli krostki zmieniają barwę na białą szczegulnie jak jest chłodno to jest to trądzik niemowlęcy i wystarczy smarowac zwykłym kremem dla dzieci. Dziś mój mały ma już gładziutką buzkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maluszek też ma to samo. Najpierw kilka kropeczek czerwonych a później cała buźka usłana tymi krostami. Smaruję malutkiemu kremem Oilatum soft i jest już poprawa, tzn. zaczynają blednąć i nowych już nie ma. Mam nadzieję że pójdą precz na stałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, dzieki za odpowiedzi. boje sie zeby nie byla to jakas alergia. kupie w takim razie bepanthenol bo oilatum ani alantan u nas nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dziękuję za życzliwe przyjęcie. Czytając wypowiedzi nie zauważyłam, żeby któraś z mam wspominała o Delicolu. To nowe kropelki na kolkę o innym składzie niż Espumisan itd. Poleciła nam je znajoma pediatra i jak na razie zapobiegawcze stosowanie okazuje sie sukcesem. Co do wizyt lekarskich, to byliśmy w przychodni i na wizycie prywatnej u innego lekarza. Przyznam szczerze, że mając porównanie badania i sposobu podejścia = tematyki zadawanych pytań, pani dr przyjmująca nas prywatnie wypadła o niebo lepiej. Zastanawiam się czy to tylko wynik kasy czy faktycznych umiejętności. Co do czerwonych plamek - krostek - polecam także bephanten. Naszemu synkowi czasem poleci trochę mleka pod brodę jak pije z butli i potem od razu pojawiają się kropki, które posmarowane równie szybko znikają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Witaj Alejanka, ja również na zaczerwienienia stosuje u małego bepanthen, rewelacyjnie działa. U mnie znowu grypa w domu, mam nadzieję, że i tym razem jakoś to przetrwamy i synek sie nie zarazi:( Będę dzwonić do swojego lekarza czy mogę małemu coś zapobiegawczo podawać, bo nie mam pojęcia czy wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na kolki to sab simplex daje niestety moj kochany nie moze sie czasem wyproznic i dzis uslyszalam o czopkach ktore zawieraja kminek, maz wlasnie do apteki polecial po nie, wiec zobaczymy czy mu pomoga. witaj alejanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
explosive a noe wystarczą czopki glicerynowe? Ja mojej wczoraj podałam, bo płakała przez to, że się wypróżnić nie mogła i po 5 minutkach była kupka... więc może zwykłe glicerynowe wystarczą... tylko pamiętaj podaje się połówkę i to tych specjalnych dla dzieci;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Karo i explosive, też mieliśmy kłopot kupkowy i pani w aptece (przy zakupie czopków) powiedziała nam, że czopki to ostateczność ostateczności, bo coś tam się dzieje z błoną śluzową (podrażnienia). Nie polecany też jest termometr wkładany w pupę, bo dziecko może mieć potem problemy ze zwieraczem, tak się przyzwyczai do łatwego załatwiania. Polecano nam robienie ćwiczeń dziecku polegających na przyciąganiu kolanek do brzuszka i muszę przyznać, że pomogło. Teraz po kąpieli robimy takie ćwiczenie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nową forumowiczkę :) u mojego maluszka tez sa problemy z kupką, pisałam wyzej ze na mojego synka dziala ciepla poduszka z pestek wiśni połozona na brzuszek, masaż, cwiczenia tez robimy :) no i podaje troszke hebratki z kopru włoskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o kupkę to mój maluszek załatwia się przynajmniej raz dziennie. Zwykle pierwszy raz robi między 5 a 6 rano. Właśnie teraz stęka - to pewnie coś tam produkuje ;) Na razie nie płacze (i zwykle tak jest) więc staram się w to nie ingerować. Od kiedy zmieniliśmy mleczko na Nutramigen kolki ustały. Dzięki Bogu bo wcześniej to była masakra. Potrafił płakać przez bite 6 h a ja byłam bezradna bo nic nie działało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21_joanna
Czesc dziewczynki mam pytanie czy wiecie moze co to moze byc gdy moj maly czesto tak jakby ulewa tzn mleku mu sie cofa ale nie wyplywa tylko to polyka glosno a zwykle ulewania tez mu sie zdarzaja oczywiscie ale martwi mnie to polykanie.Czy to cos zlego moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna moim zdaniem to normalne takie maluszki jeszcze mają niewyrobione mięśnie przełyku i resztki pokarmu cofają mu się delikatnie z przełyku do buźki, ale nie pod jakimś wielkim ciśnieniem więc dziecko automatycznie jak poczuje jakieś płyny w buzi to po prostu je połyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pomóżcie plis. Już nie wytrzymuję z tymi kolkami. Mały tak mi się codziennie skręca i płacze wniebogłosy, że szok. Aż się zanosi płaczem i przytyka, mam czasem wrażenie, że ciężko mu powietrze złapać z tego płaczu. Mam pytanie czy któraś z Was karmi może Bebilonem Pepti lub Nutramigenem? Czy pomogły one na kolki? A jak żadna z was nie karmi to czy może od jakichś koleżanek coś na temat tych mlek słyszałyście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lapia, ja karmię córkę Nutramigenem, bo po Nanie Pro chodziła po ścianach. Kolki nadal są, ale to juz nie ta skala, da się wytrzymać, mała płacze tylko trochę wieczorami. Prawdopodobnie córka nie toleruje laktozy, której nie ma w nutramigenie, bo jak jej raz dałam Plantex, w którym niestety jest laktoza, to wyła jak by ją ze skóry obdzierali :) U nas inny problem, Asia miała bardzo gruba pępowinę i kikut do tej pory nie odpadł (6 tyg) i będzie interwencja chirurgiczna ;( Boimy się jak cholera ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!!!!!!!!!:) lapia...... mam pytanie ...to co podajesz dziecku to mieszanki bez mleczne prawda ..??????? czyżby dzidziuś był alergikiem????? bo normalnie to podaje się zwykły bebilon ... pytam bo podobno przy tych mieszankach bez mlecznych częściej o kolki :( niestety :( ja proponuję ci kropelki gripowater które daje się 4-6 razy dziennie po pierwszym miesiącu życia niezależnie od tego czy dziecko coś boli czy nie ...ja daję 4 razy dziennie i mam spokój ładnie mi śpi (z tym że ja karmię piersią tylko) ale zdarzały się kolki więc podaje i problem z głowy :) Wiem jak to jest kiedy dziecko się męczy a człowiek nie wie jak mu pomóc i też zaczyna się rozklejać ..możesz spróbowac jak chcesz ja próbowałam espumisanu i innych rzeczy ale to najbardziej poskutkowało jednak co organizm to co innego ale spróbować warto pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laqpia mój maluszek miał straszne kolki. Potrafił wyć przez bite 6 h i nic nie pomagało. :( Przeszliśmy na nutramigen i po 2 tyg. nie mamy ich wogóle. Czasem tylko Wojtuś stęka ale nie płacze jak idzie kupka. Nutramigen jest właśnie dla dzieci kolkowych. My mieliśmy być na Bebilonie Pepti ale jak lekarz się dowiedział że ma kolki to nam tego nie przepisywał. Dziewczyny ja mam inny problem i nie wiem co robić. Doradzcie proszę. Wojtek wczoraj zrobił jedną kupkę ze śluzem a później drugą bardzo rzadką z grudkami niestrawionego pokarmu (zresztą z tymi grudkami robi zawsze). Podaliśmy mu dicoflor 30 i problem ustał. Dzisiaj zrobił ładną kupkę - musztardową bez grudek. Póżniej poszła znowu wodnista z grudkami. czy to biegunka? Zaznaczam że on robi tylko 1-2 kupki na dzień i te wodniste nie są czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa a karmisz swojego maluszka tylko mieszanką czy piersią również? Bo jeśli piersią też to te kupki są normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa - czytałam, że przy nutramigenie śluz w kupach jest jak najbardziej normalny, także nie masz się czym przejmować. Po prostu Nutramigen = śluzowate kupy ;] Dziękuję Wam za odpowiedzi, jak będę u lekarki to wydębię od niej receptę. Ja właśnie myślę, że to nietolerancja na laktozę, bo jak Mały jadł NAN to płakał całymi dobami, jak przeszliśmy na Bebilon z tendencją do kolek (obniżona zawartość laktozy) to płacze cały dzień, w nocy w miarę w miarę jest ok. To teraz trzeba by właśnie spróbować mleka całkiem bez laktozy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lapia - jeśli Ci mogę coś poradzić - nie wykupuj za pierwszym razem więcej niz jedną puszkę nutramigenu, bo jest przeohydny w smaku i wiele dzieci go odrzuca niestety. Nam się udało i Wam powodzenia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdeczka32 - wcześniej dawałam mleko NAN Pro H.A. - kolki naokrągło, jakaś masakra; teraz podaję Piotrkowi Bebilon dla dzieci z tendencją do kolek i zaparć (taki z żółtą tarczą) - kolki w nocy ustały, za to męczymy się całymi dniami. W tym Bebilonie jest mniej laktozy niż w innych mlekach, a to ona właśnie prawdopodobnie powoduje u Małego takie męczarnie. W Bebilonie Pepti jest znikoma ilość laktozy a w Nutramigenie nie ma jej w ogóle. Dlatego te mleka podawać można również dzieciom z kolkami, a nie tylko uczuleniowcom. Piotrek akurat raczej nie jest alergikiem, tylko możliwa jest właśnie ta nietolerancja laktozy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laura - właśnie odkupuję od koleżanki jedną puszkę Bebilonu Pepti, który jest smaczniejszy niż Nutramigen podobno. Jak podziała na te kolki to wtedy pójdę molestować lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, czytam Was i jestem z Wami od początku. Niestety jakoś nie miałam odwagi się wcześniej udzielać, ale Wasze porady i opinie nie raz mi pomogły. Też jestem grudniową mamą Radka, który przyszedł na świat 16.12.2010 przez cc. Mam nadzieję, że w moim problemie też mi pomożecie i coś poradzicie. Otóż od wczorajszego popołudnia moje dziecko (5 tyg. 5 dni) zrobiło się niespokojne, marudne, płaczliwe,nic mu nie pasuje, ani leżenie na kanapie, ani w leżaczku, czy łóżeczku, noszenie i kołysanie też beee...jedyne co pozostało to leżenie i ssanie piesi (przy tym jest spokojny i nie marudzi). W nocy było ok. Niestety od rana znów ta sama sytuacja i wszystko jest na nie. Poradźcie coś, bo pomału zaczynam mieć tego dość..nie wiem już co robić, bo w końcu ile można leżeć w łóżku i ssać pierś, nie wspominając o tym, że moje sutki też mają się nie najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×