Ona pierwsza dla niego a on dla niej czy taki zwiazek moze przetrwac?

Witam wszystkich! Mam takie pytanie czy ktoras z was ma tak ze wasz maz chlopak byl dla was pierwszy i odwrotnie? Ja jestem juz z moim ( bo we wrezsniu bierzemy slub) 4 lata stracilam z nim dziewictwo no i on wtedy tez byl prawiczkiem. Martwi mnie to ze po slubie znudzimy sie soba i bedziemy chcieli spróbowac z kims indziej. Dodam ze teraz jest nam ze soba dobrze i ze nieraz rozmawiamy na ten temat i moj sie zarzeka ze nie zrobi mi tego bo poco jak mu jest dobrze, ale wiecie jak to jest z tym gadaniem... Bardzo prosze o odpowiedz!

Hej u mnie było identycznie dziewica, prawiczek:p 3 lata chodzenia i ślub i jest nam cudownie. Przyznam nieraz mam wyobrażenia jak to by było z innym ale na tym koniec bo kocham mojego męza ponad wszystko tak samo jak on mnie. A zdrada z jego strony to coś niewyobrażalnego. Tak bardzo mnie kocha a ja ufam mu na 1000%. Nasz ślub był z wielkiej miłości i tego nic nie może zburzyć. Tak więc myśle że jeśli wy tak samo bardzo się kochacie to znudzenie soba nie wchodzi w gre :)

Fajnie ze nie jestem sama:) mam nadzieje ze nie znudzimy sie soba i ze bedzie ok po slubie. Zycze powodzonka!!!!

U mnie sytuacja inna, ja pierwsza dla niego on drugi dla mnie, związek właśnie się rozlatuje głównie za sprawą mojej zazdrości i jego narzekań i wyzwisk kierowanych w moją stronę.

ja też byłam dla niego pierwsza i on dla mnie pierwszy. Według mnie taki związek ma większe szanse. Wspólne wspomnienia jak to było po raz pierwszy itp.

Też tak mysle wspólne wspomnienia, przezycia. u nas też tak było i jestesmy szczęśliwym małżeństwem

kwiatek

:)