Zarobki kobiet, odpowiedzcie szczerze

hmyy nie zauwazylam, zeby kazda kobitka wpisywala tu kierownicze stanowiska.... sa recepcjonistki, ksiegowe, sekretarki, sprzedawczynie, programistki, produkcja, kosmetyczka....

nie wierze antypatologii, whisper, a zwlaszcza a_ja_mam_kota Co do reszty - pensje mozliwe, ale mieszkam w duzym miescie, sledze rynek pracy i widze, ze mimo wszystko jednak pracodawcy niechetnie tyle placa i brak mi przekroju tych z nizsza pensja... niewazne :)

Piszcie dalej.

własna działalność - 600 tys miasto - miesięcznie po odliczeniu ZUS 3tys minimum lub w górę,, dopiero 6m działalność

Dlaczego mi nie wierzysz? Przykro mi bardzo. Dla mnie to malo pieniedzy i jak tylko dojde do siebie, odchowam troche malego, zaczynam szukac dalej albo pomalu stawiac kroki samej.

antypatologia - bo zdesperowana moja obecna sytuacja w pracy szukam innej, w Poznaniu, i nie ma ofert za kwote, jaka podalas. Znalezienie czegos za 1600 netto to cud i dlatego trzymam sie kurczowo swojej posady, tylko ze wzgledu na pensje

W ogole widze ze ostatnio bardzo zarobki poszly w dol. Ale nie chce sie klocic, wiec piszcie :)

Ups, dobrze ze mi to piszesz. Po macierzynskim bede sie starala, zeby mnie nie wywalili w takim razie i moze zamiast szukac nowej posady, zmobilizuje sie do rozkrecenia czegos wlasnego.

Szukaj, bo czemu nie, ale lepiej z pracy nie rezygnuj, poki nie bedziesz pewna nowego stanowiska. Ja ostatnio szokuje sie nieco, dostajac propozycje pracy na czarno, pracy na umowe zlecenie, pracy za 1000zl na zadupiu, jakies dni probne, zeby sprawdzic, co umiem i inne cuda niewidy, podczas gdy mam kilka lat doswiadczenia i na koncie wspolprace z firmami typu Masterfood, CocaCola, Zywiec... Zreszta, do mojej firmy przyjeto ostatnio kilka nowych osob, i nie dosc, ze wszystkie sa z polecenia, ale w dodatku maja nizsza pensje, niz ja na okresie probnym

Ostatnim hitem bylo kiedy pewna babka zaproponowala mi wolontariat, abym nabyla wprawe i zdobyla projekty do portfolio :o No sorki, ale projektow mam caly dysk przenosny i troche za stara jestem na staze i wolontariaty - mam zobowiazania.

U nas tez podobno nowi maja nizsze pensje, niz my kiedys, czyli jednak mamy w Poznaniu rynek pracodawcy. Ludzie od nas z firmy tez szukaja i dostaja wlasnie oferty umowy agencyjnej albo za sama prowizje. Poznan to jednak dziura:/

5700 netto +33% premii (nagród) Warszawa

Moze bylam za ostra, tak oceniajac, ale rozmawialam tez ostatnio z paroma "mlodymi" - zarabiaja 1100 (w sklepie, czasem po 12 godzin, soboty, niedziele, nocki) - i sie ciesza. Sa to osoby po studiach lub w trakcie, nierzadko z pewnym doswiadczeniem. A niby duze miasto, wysokie ceny, male bezrobocie :o Aaaaa, i gadalam tez z pewnym facetem, organizujacym szkolenia - kiedy uslyszal, jakiej pensji sie spodziewam, prawie sie udlawil - i wyjasnil mi, ze w jego firmie dyrektorzy i menagerzy osiagaja po 5 latach do 1600 na reke... i niestety wcale nie zartuje :o

Urzędnik

O, no dobra, jeszcze moja ciotka ma ok. 4000 netto, ale ma 40lat stazu pracy i powinna byc juz na emeryturze...

no i nie sadze by siedziala na kafe

Cos w tym jest. Moj luby obecnie szuka pracy w Poznaniu na stanowisku kieorwniczym, no i oferowane wynagrodzenie, to marna podstawa (1000zl) plus prowizja. Firmy, ktore oferuja jakis konkret zwijaja zagle i wynosza sie z tego miasta (z doswiadczenia mojego lubego, czyli prawie z pierwszej reki). Jestem kilka lat po studiach, w trakcie podyplomowki i kurcze, chyba niedlugo rzuce te szkole w pizdu i zrobie kurs na operatora wozka widlowego:/

34l, prokurator ok. 6 tys

własna działalność, zarobki od 0-4000 netto. małe miasteczko koło wawy.

30 lat, 8 letni staż pracy, po studiach, kierownik biura w Poznaniu - 1500zł na rękę, przy czym kilka mies. temu było to jeszcze 1300zł na rękę... od dwóch lat mam własną działalność, z której średnio po odjeciu kosztów zakupu, zusu i VAT mam 5000 na rękę/mies, dodatkowo ciągnę jeszcze ten etat, ale to już niedługo

No wiec sama widzisz... A do jakiego miasta zwijaja zagle?

Tu bardziej chodzi o to, ze maja juz pootwierane biura w wiekszych miastach (Wrocek, Krakow) i probuja swych sil w Poznaniu. A tu dupa. Dobra, spadam sprobowac spac, po tym marnym deszczu jest choc troche chlodniej.

Jestem referentką biurową i mam 1100 zl na rękę, moj narzeczony pracuje w Urzędzie Miasta 30 km od Poznania (Środa wlkp. ) i zarabia 1400 zł , oboje jestesmy po studiach, mamy 25 i 26 lat

hehe, kolejny, ktoremu wyslalam maila w spr. pracy chce, cytuje "reklamy pokazowe" :o

A zdarzają się u Was sytuacje że na umowie inna stawka a do ręki trochę więcej? U mnie tak szef zaoszczędzał więc macierzyńskiego wyszły mi grosze, nie całe 800zł. Tragedia

U mnie nadgodziny rozliczane jako premia U faceta pol pensji do lapy

bibliotekarka, śląskie, 1500 netto.

bibliotekarka, śląskie, 1500 netto.

26 lat, miasto około 50000 na ręke 1800 stansowisko sp. ds kadrowo-płacowych

30 lat, Warszawa, 3000tys zł, stanowisko: tłumacz