Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Znudzonaaa.

Samotność w piątek wieczór.

Polecane posty

Powiedz, czy znajde to czego szukam, kiedy i jakie to będzie, jak sie będzie nazywać ( pierwszą literę chociaż..)??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz zacznę przepowiadać wszystko. :P Możecie zacząć zapisywać się wizyty. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic , nic... tylko jak wszystkie przepowiednie, tak i Twoja niewiele mówią, a może zbyt wiele , i dlatego sa nieczytelne.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie dwudziestka:O
nieznudzony widze,ze caly czas tu brylujesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz przepowiadać, nawet smiało, bo czasy inkwizycji chyba minęły.. Ale nie wiadomo czy nie wrócą, przy takiej ekspansji KK!?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie wrócą. Sam sobie podpowiedz, nooo. Przecież masz wpływ na swoje życie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to się istotnie tylko zdaje, ale Tobie na pewno nie. :) Myślałam, że jesteś bardziej optymistycznym człeczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coraz częściej mi sie wydaje, że nasze oczekiwania, nasze przyzwyczajenia, normy wspólżycia, itd.,czynią nas niewolnikami tego wszystkiego ,na nasze zyczenie zresztą. I to jest to kreowanie własnej drogi....!"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może za mocno powiedziane, że nie jestem optymistą. Chyba jestem...., ale tylko dlatego, że pogodziłem się juz pewnymi ramami, i stosuje się do schematów. Zresztą, dobrze mi z tym, bo wygodnie;)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyzwyczajenia można zmienić, zresztą nie musimy podporządkowywać się temu, co robi większość, bo to faktycznie zniewolenie. Ja zamierzam robić to, co uważam, o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby Ci nie było za wygodnie, bo wtedy nic nie zrobisz żeby zmienić swój los. A widzę, że chcesz zmienić, bo czegoś szukasz, zaś tego nie znajdziesz robiąc "nic". Trzeba się ruszyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno się żyje "przeciw zniewoleniu" - ale może to właśnie jest TO życie, to które ma smak prawdziwy!?:_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheh:))).. gratki - pieknie mnie rogryzłas z tym "robieniem nic" Bo faktycznie, to co robie to prawie NIC!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie sprzeciwisz się zniewoleniu, to zawsze będziesz żył pod dyktando, a smak wolności jest o wiele piękniejszy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie twierdzę, że ogólnie robisz "nic", ale w kwestii zmiany życia na lepsze to chyba wynika z tego, że za malutko. Troszkę więcej trzeba... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale same marzenia tylko bolą - po jakimś czasie. cóż nam z marzeń, skoro wiemy, że bez naszej ingerencji się one nie spełnią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlaśnie, tak jak mówisz, trzeba więcej robić...ale dlatego napisałem, że "prawie nic"..bo coś tam robię, jak sie da zauwazyć;)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu punkt dla Ciebie,..tak same sie nie spełnią, a jeżeli juz, to niezmiernie rzadko tak sie dzieje i zwykle przypadkowo, dlatego nalezy przyjąć, że raczej jednak same się nie spełniają.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×