Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorooottta

dzieci w restauracjach - horror

Polecane posty

Spoko w GB są pomysły żeby przywrócić chłostę do szkół W USA bezstresowe wychowanie poległo i tam też cicho uciekają od tego bo społeczeństwo jakieś takie znerwicowane się robi :D Ale my w EUROPIE jesteśmy 100 lat za murzynami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta byla
Bo my, Europejczycy, jestesmy tak bardzo cywilizowani..A prym wioda kraje skandynawskie, ze szczegolnym uwzglednieniem Szwecji. Nie wiem, czy chlosta (ktora u nas od lat propaguje JKM) to akurat najlepsze rozwiazanie. Rozumiem, ze chodzilo Ci raczej o symbol zmian. Ja bym tylko chciala, zeby panstwo odczepilo sie od tych nieszczesnych rodzicow i pozwolilo im wychowywac dzieciarnie po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko w GB są pomysły żeby przywrócić chłostę do szkół W USA bezstresowe wychowanie poległo i tam też cicho uciekają od tego bo społeczeństwo jakieś takie znerwicowane się robi :D Ale my w EUROPIE jesteśmy 100 lat za murzynami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za ten post powyżej coś kaffe przy-świrowało. Ja jestem daleki od katowania dzieci ale co do "chłosty" to porządny pas w szkołach by się czasem przydał. Ale mi rzeczywiste chodziło o wiatr zmian ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co w ogóle chodzić z małymi dziećmi do restauracji, czy nie lepiej iść do parku lub po prostu na spacer. świeże powietrze jest bardziej wskazane dla dziecka niż zaduch restauracji. Wydaje mi się że młodzi rodzice kurczowo trzymają się zachowań przed przyjściem na świat ich potomstwa, a w dodatku myślą że ich bobasy są również słodkie dla wszystkich wokól. Tak nie jest ludzie wychodząc do restauracji czy wyjeżdzając na wczasy nie chcą słuchać wycia i wrzasków chcą wypocząć. Jak się decyduje na dziecko to trzeba zrozumieć, że nie raz trzeba zrezygnować z niektórych rozrywek , przyjdzie na to czas gdy dziecku będzie można już wiele wytłumaczyć, między innymi to że nie jest pępkiem świata i w miejscach publicznych ma się zachowywać tak by nie przeszkadzało innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenkaaaa
anula,czasami jest tak,ze jestesmy zaproszeni na jakies przyjęcie z małymi dziecmi i to jest ten moment kiedy powinniśmy oswoic nasze dziecko z ta niecodzienna sytuacja. To nie jest chodzenie do restauracji z przymusu,bo mamie nie chce sie gotowac w domu,ale dlatego,ze czasami uroczystośi rodzinne od nas tego wymagaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa Saternus
Ten problem należy do tzw. kultury bycia. Niestety już teraz nie wiemy co to jest. Powszechna arogancja i brak obycia - po prostu brak wychowania i brak szacunku do drugiego człowieka. Do restauracji , podkreślam restauracji , mogą być zabierane dzieci , które potrafią jeść nożem i widelcem. Jeżeli nie - to rodzice powinny dołożyć starań aby ich pociechy nie przeszkadzały innym gościom. Jest to minimum zasad funkcjonowania w kulturalnym społeczeństwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa Saternus
Poziom tej dyskusji jest żenujący. Czego żądać od dzieci kiedy ich rodzice nie dają rady ze swoimi emocjami. Erupcja złości i wulgarności. Nie dość że brak KULTURY TO I BRAK WIEDZY O WYCHOWANIU WŁASNEGO DZIECKA. Wszyscy doceniamy wysiłki rodziców i szczególnie matek przy wychowaniu dzieci , ale również proszę po prostu o minimum przyzwoitości. Drugiego człowieka należy po prostu SZANOWAĆ. Szanowne Mamy - proszę się opanować i skupić na zachowaniu własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem dzieckiem, tak między latami 70 i 80. Rodzice nie pozwalali mi się publicznie wydzierać, przeszkadzać innym ludziom, chociaż na wiele mi pozwalali, ale uczyli i nauczyli, że trzeba zwracać uwagę na potrzeby innych ludzi. To się nazywa kultura osobista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje co za poziom , pro i kontra . Co powiedzieć , z żadnym niechciala bym być w restauracji . Żadnej kultury , przeklinanie . Ludzie oczekujecie : kultury i szacunku , a sami Die zachowujecie jak byście wychowani byli w jakiejś melinie . Dzieci uczą się od nas , uczą się przez obserwacje . Nie wiem do jakich spelun wy chodzicie . Moja córka w wieku 4 lat potrafiła jeść nożem i widelcem . Od małego była uczona jak się trzeba zachować . Ale tez widziała ze rodzice maja klasę ( a pozatym w dobrych restauracjach i nie tylko ) maja zawsze coś dla dzieci mały prezent , do malowania , książka , coś do budowania . Nie wiem co to za restauracja ( dobra) gdzie koło stolikow jest piaskownica , nawet na świeżym powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś, jeszcze to pamiętam, gdy ktoś rodzicom zwrócił uwagę, że dziecko niewłaściwie się zachowuje, to rodzice nie stawali w obronie dziecka, bez względu na okoliczności, fakty, bez względu na zachowanie dziecka. Rodzice przyjmowali do wiadomości, że komuś zachowanie dziecka może przeszkadzać. Można powiedzieć, że była taka niepisana umowa społeczna, że dzieci wychowują wszyscy, nie tylko rodzice. Dziecko ma prawo, bo jest tylko dzieckiem, postępować źle, głupio, bezmyślnie, ale dorośli powinni to korygować. Dziś, nie wszyscy, ale bardzo często, rodzice zachowują się tak, jakby dziecko, było zwolnione z obowiązku dostosowania się do potrzeb, oczekiwań innych ludzi, wymogów elementarnej kultury osobistej. Dziecko jest samo dla siebie, dla rodziców, jest po prostu małym egoistą, który ma prawo terroryzować otocznie, także swoich głupich rodziców. Czyli bądź chamem, byleś postawił na swoim. Nie ma społeczeństwa, każdy jest samotną wyspą i toczy wojnę z tymi obok. Z tego będzie tylko chaos i katastrofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teresa Saternus dziś Poziom tej dyskusji jest żenujący. Czego żądać od dzieci kiedy ich rodzice nie dają rady ze swoimi emocjami. Erupcja złości i wulgarności. Nie dość że brak KULTURY TO I BRAK WIEDZY O WYCHOWANIU WŁASNEGO DZIECKA. x Postanowiłaś ocenić dyskusję po 4ech latach? Pogratulować refleksu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa Saternus
Pan lub Pani GOŚĆ !! Ja czytam tą dyskusję od wczoraj . Dzisiaj kończę się nią zajmować - szkoda czasu. Wole pogadać z Wnukiem (4 lata) o zachowaniu przy stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd mają pieniądze rodzice z małymi dziećmi na przychodzenie do restauracji, podobno taka bieda w kraju a ich stać na jedzenie poza domem, za cenę takiego obiadu mogą żywić się w domu przez cały tydzień. Jestem matką dorosłych dzieci i nie mam ochoty spędzać czasu z cudzymi bachorami w takich miejscach. Won do domu, jak my kiedyś siedziałyśmy i nie stać nas było na obżeranie się z bachorami po restauracjach. O pomsto do nieba, co się dzieje, nie dość że całe ciąże przebywają na zwolnieniach (należy skontrolować czy zwolnienia nie są lewe) iainni za nich pracują ,to jeszcze bezczelnie panoszą się i żebżą o zasiłki i inne datki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasz rząd nie ma opracowanego systemu wypłat emerytur, a chcę powiedzieć, że ZUS nie płaci wyższych emerytur od faktycznie osiąganych wysokich zarobków. Kwota ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe w 2014 r. wynosi 112.380 zł brutto. Powyżej tej kwoty składki nie są pobierane, chociaż tego chcę. Zatem to nie brak składek jest powodem braku pieniędzy na emerytury. ZUS nie chce odemnie składek, bo nie chce płacić emerytury według pobieranego wynagrodzenia. I koło zamyka się dlatego mówi się, że powinno być w Polsce więcej dzieci na nasze emerytury. Jest to nieprawda. Dzieci rodzi się bardzo dużo, bo kiedyś średnio było 1 dziecko w rodzinie, a teraz nawet 2-3. I dzieciom wszystko wolno są święte., rozwydrzone i bezczelne. Druga przyczyna to współzycie seksualne dziewczyn z wieloma partnerami od wszesnych młodych lat i przy tym branie leków antykoncepcyjnych, a następnie problemy z zajściem w ciążę. I jak juz jest to dziecko to wszyscy mają je wyświęcać - o zgrozo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam, że trzymanie w domach to też nie najlepszy pomysł. Taki wściekły bachor za sąsiada to horror, a gdy potwór nie wyłazi z domu, to długotrwały hałas, bieganie, wycie, zrzucanie przedmiotów doprowadza do silnej depresji i beznadziei psychicznej. Przynajmniej ja tak mam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfilipek123
Mamusie wychowują małych, źle wychowanych sobiepankow, polskich sobiepankow i na prawdę uważają, że są absolutnie ponad spokój innych innych osób. Horror, strefy bez bachorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam terroryste nad soba- zrzuca wszystko ciagle, drze sie caly dzien, w nocy placze, mam dosc!!!!! gdzie to moge zglosic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ukatrupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam ostatnio w restauracji z chrześniakiem i dużo młodszym bratem. Ich wiek to 5 i 7 lat. Usiedliśmy obok zjeżdżalni i chuśtawek. Tam siedzieli inni rodzice z dziećmi i nikt nam nie zwrócił uwagi a dzieci spokojne nie były. W wielu restauracjach można po prostu usiąść z dala od innych, żeby nie przeszkadzać. Oczywiście najlepiej aby dziecko było spokojne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chojniak

Proponuje zrobić specjalną strefę ciszy i tam podawać jedzenie tym wszystkim nowoczesnym kobietom, które sa wrażliwe na krzyk demonicznych bachorow, ktore kiedyś bedą pracowały na ich emeryturę. 

A nie - przepraszam pomyłka - na nowoczesne bezdzietne kobiety, bedą płacić uchodźcy muzułmańscy, których bogate polskie społeczeństwo sprowadzi sobie za 20-30 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×