Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorooottta

dzieci w restauracjach - horror

Polecane posty

Ja rowniez mam dziecko... i nie chodze z nim do restauracji.... wiem jakby sie to skonczylo,,,, i sama tez chce tam spokojnie zjesc... takze dla wszystkich matek ktore musza chodzic do resturacji to poprostu niech na te 2 h podrzuca komus dziecko albo poprostu jechac do mc donaldsa :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fafnoście
na tym, koniec bo debilowi przegadac sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem z drugiej strony
a ja mam dorosłe dzieci>> mnie akurat sfinks kompletnie nie odpowiada - lubię gyrosa - ale w prawdziwym tureckim wydaniu - znam taka jedną knajpkę w Wiedniu - jeśli ktoś jeździ to po lewej przed "samolotem" - polecam - gdzie zawsze sie zatrzymuję :P ja mam rocznego syna - więc interesują mnie miejsca dla takich dzieci i o tym piszę.... o starszym synu nie muszę bo on zna zasady - u nas w domu jest dyscyplina i żadnego problemu nie mam - natomiast mały regularnie rozmazuje jedzenie po stoliku - i takie jest jego prawo w tym wieku :P jeśli komuś nie pasuje niech się nie patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka mala mi
z takiego wychowania jakie proponuje "mamuska" nie wyrosna normalne dzieci moim skromnym zdaniem. bo skoro teraz im wszystko wolno, to nie beda sie ograniczac, zadnych granic... moze sie opamietacie jak Was wlasne dzieci zaczna traktowac jak smieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam dorosłe dzieci
do qwer... jestem pewna , że Twoja morda na pewno jest niemiłym widokiem, więc na wszelki wypadek unikaj miejsc publicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudernica ze szczecina
Nikt chyba nie wymaga od rocznego dziecka, zeby bylo wirtuozem sztuccow. Wiadomo, ze bedzie papral dookola. Chodzi o to, zeby nie zostalo mu to na zwsze. Zeby dzieci uczyc i wymagac od nich odpowiedniego zachowania. Jesli nie narzuca sie dziecku zadnych norm w domu, to nie ma sie co dziwic, ze na ulicy zachowuje sie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobry temat do dyskusji
jestem bardzo spokojna ale wtedy to był moment krytyczny:-))) ale jeszcze muszę pochwalić pewnych rodziców- byłam w lokalu gdzie były stoliki na zewnątrz bardzo porozrzucane na dużej powierzchni.Był ze mną mój pies rasy owczarek niemiecki. Uwiązany do krzesła przy mojej nodze. Ciągle podbiegał do nas tak na oko 6latek i upierał się żeby mojego psa poklepać po tyłku.Mówiłam zostaw go on Cię nie zna złapie Cię w końcu i będzie bolało. Raz drugi nie pomogło. Za trzecim razem jak się już szykowałam do gadki małego w locie złapali rodzice ( myślałam że mają wszystko w dupie) klepneli w tyłek i pomogło. mały dał spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuiojc
to wypierdalaj na bezludną wyspe, bo jak na razie to tobie wszystko i wszyscy przeszkadzają :o dzieci z zespolem downa tez nie maja prawa wychodzic z domu, bo ty sie po ulicach poruszasz. lecz się idiotko i zauważ co ty piszesz. poszła do miejsca przystosowanego dla dzieci i jej przeszkadzało, ze dziecko siedziało w foteliku i frytki jadło. co za suka z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaaha
ciekawe czy jak Wy bedziecie mialy dzieci to czy jak z nimi porozmawiacie przed wyjsciem do restauracji ze nalezy sie tak i tak zachowywac to czy posluchaja :O niestety nie takie sa dzieci... jak macie takie podejscie do zycia to... zal mi was. Wszedzie gdzie nie pojdziecie cos moze wam nie pasowac, nigdy nie ma idealnie. Osobiscie wole krzyki dzieci niz sluchanie przeklenstw idacej obok mnie grupki malolatow albo smrod żula. No ludzie zastanowice sie. Jak wam nie pasuja inni ludzie to do huja w domu siedzcie albo won na bezludna wyspe. Nara frajerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiok
tak, wszyscy ludzie umiejacy sie zachowac i poprawnie pisac to skonczone debile, a adehadowcy i rodzice myslacy, ze wychowanie dziecka polega na urodzeniu i wykarmieniu sa madrzy i oswieceni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pudernica ze szczecina nie wieże w wychowanie bez ani jednego klapsa ;) Albo mieli sakramenckie szczęście i dzieci aniołki albo kłamią :D Z tym że klaps to pojęcie szerokie. ;) A co do niewychowanych dzieci to zawsze podziwiam jak dzieci w sklepach się drą że one chcą... Na przejściach się wyrywają pod samochód... w restauracjach to widok jest w sume żałosny bo najczęściej rodzice tych rozdartych bachorów to zmęczone wymięte żałosne i kompletnie bezradne jednostki. Są kompletnie ale to kompletnie pozbawieni pomysłu jak to zrobić żeby mieć chwilę spokoju przy posiłku. Przykra prawda jest taka że rodzice takich dzieci są ni mniej ni więcej ale nieudolni wychowawczo. A ich dzieci chowają sie same i albo nauczą sie same zasad zachowania w społeczeństwie albo dołączą do gorona rozdartej chamskiej i patologicznej młodzieży. I ci nieudolni rodzice choć by się tu zesrali na półtwardo nie zmienią przykrych dla nich faktów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudernica ze szczecina
"ciekawe czy jak Wy bedziecie mialy dzieci to czy jak z nimi porozmawiacie przed wyjsciem do restauracji ze nalezy sie tak i tak zachowywac to czy posluchaja niestety nie takie sa dzieci... " Wlasnie o to chodzi, ze piec minut przed wyjsciem to troche za pozno na wychowanie. Norm i zachowania dziecko uczy sie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiok
ciekawe czy jak Wy bedziecie mialy dzieci to czy jak z nimi porozmawiacie przed wyjsciem do restauracji ze nalezy sie tak i tak zachowywac to czy posluchaja niestety nie takie sa dzieci... Chrzanisz. Jak bylam mala, zaczelam wskazywac palcem na jakas kobiete i cos glosno o niej mowic. Mam zdecydowanie powiedziala mi, ze tak nie wolno i jakos zrozumialam, i nigdy tego nie powtorzylam. Ale oczywiscie mama zrobila zle, bo powinna mi pozwolic wytykac ludzi palcami, bo przeciez bylam tylko dzieckiem:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjl
mamlajace i sliniace sie dziecko jest obrzydliwe i tyle w temacie. Moze dla takich popierdolencow jak szczesliwa mamusia widok gluta z ust jej potomka to ósmy cud świata, u reszty ludzi wzbudza to odruch wymiotny. Idąc do restauracji oczekuję normalnych widoków tak samo przeszkadza mi czyjś bachor jak bekający czy mlaskający dorosły albo siorbiący żul. to są miejsca publiczne i obowiązują pewne normy, nie umiesz ich spełnić bo masz 2 lata albo jesteś żulem to nie idziesz, proste? Szcześliwa mamusia udowania teze ze niektorym kobietom ciąża nieodwracalnie szkodzi na mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudernica ze szczecina
Mysliciel1999 - szczerze mowiac, ja tez nie bardzo wierze, ze obylo sie bez jednego klapsa. :) Ale faktem jest, ze dzieci jak anioly, a ich rodzicow nieraz widzialam w akcji - jak tlumacza, wymagaja. A wszystko spokojnie i z usmiechem. Az serce roslo, powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana mamuska
tak naprawde to nie mam zadnych dzieci, tylko sobie z was jaja robie.. i zawsze mam beke z takich tematów :D adios🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahahaaha piszesz " Osobiscie wole krzyki dzieci niz sluchanie przeklenstw idacej obok mnie grupki malolatow albo smrod żula" A zdajesz sobie sprawę że te przekleństwa padają właśnie z ust tych smarkaczy z restauracji tylko że kilka lat później? A śmierdzący ludzie to też skutek niewychowania. I to jest sedno problemu rozdarty bachor to śmierdzący klnący żuł w przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogaarnijciee sieee
jezu i jak zwykle poyebane komentarze :O tu nie chodzi o wychowanie dzieci , tylko o to, że obsługa nie zrobiła nic! co to za reustauracja, w której obsługa pozwala na takie coś? jakiś pracownik powinien im zwrócić uwagę - i w tym sęk, a wy już musicie komentować 'bezstresowe wychowanie ' itd matko co za kretyni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem z drugiej strony
ghjl>> ok 0 dla ciebie to obrzydliwe - ale skoro właściciel restauracji POSTAWIŁ W NIEJ SPECJALNE KRZESEŁKO DO KARMIENIA DLA MAŁEGO DZIECKA - to znaczy że BARDZIEJ sobie ceni rodzinkę z takim dzieckiem od singla którego brzydzi ten widok .... więc wybierz inną restaurację albo pogódź się z tym faktem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaaha
kiok - jestes tak debilna... mowie o malych dzieciach do 3 - 4 lat. Pamietasz cos z tego okresu? Na pewno nie wiec musialas byc starsza. A slyszalas moze o takim czyms ze dzieci sie buntuja i jest to normalny okres w ich rozwoju? Wiec jak mama mu powie ze nie wolno to on zrobi na przekor. Do tego co pisal o slinieniu sie - jak jestes tak iwrazliwy to jedz SAM w swojej chalupie. C oza debile na tym forum siedza az brak slow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudernica ze szczecina
Obsluga obsluga. Ale te dzieci ktos wychowuje, nieprawdaz? Przeciez nie kelnerka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pudernica ze szczecina ja też tłumaczę ale jak mój 2 letni syn zabrał plastikowy młotek i zaczął kolegę z lustra (2metrowe) tłuc po głowie to dopiero klaps mu to wybił z głowy. Za to moja córeczka wymyśliła sobie żeby odkręcać kurki z gazem i była w tym temacie niepoprawna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaaha
do mysliciela - a jak ty byles dzieckiem to nigdy nie krzyczales? ja pierdole co za ludzie... Poczytaj troche o psychice dziecka to moze cokolwiek zrozumiesz bo jestes tak niedouczone ze szok i jeszcze siem adrzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogaarnijciee sieee
niech każdy patrzy na własne dzieci, według mnie większym problemem jest to, że pomimo ze wszystkim takie zachowanie dzieci przeszkadza, to nikt nic z tym nie zrobi, przychodzać do reustauracji wymagam przede wszystkim spokoju, a skoro jakieś dzieciaki wrzeszczą to ktoś powinien się tym zająć, a w ostateczności - jeśli upominanie by nie pomogło, powinni zostać wyproszeni i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudernica ze szczecina
:D Klaps nie pomogl? Twarda sztuka! Albo..wie, ze moze sobie na wiecej u taty pozwolic.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahahaaha a pewnie że krzyczałem ale nie w restauracji :D A o psychologi dziecka czytałem dużo nawet bardzo więc się nie wymądrzaj. A poza tym mam trójkę dzieci i jakoś nigdy nie zrobiły sceny w miejscu publicznym. Więc nie pierdol farmazonów ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pudernica ze szczecina w przypadku córki "rodzinka" mnie chciała zjeść więc odpuściłem :D dopiero dostała klapsa jak podczas spotkania rodzinnego u teściów odkręciła kurki i po paru minutach zapytałem czy nie zauważyli tego że dziecko próbuje ich otruć (wszyscy byli w kuchni ) Wtedy dostała "klapsa" i więcej kurków nie odkręcała ;) A twarda sztuka z niej jest oj diabeł wcielony.... Ale z klapsów już wyrosła ma prawie 7 lat. Za to najmłodsza przez pierwsze 3 lata była aniołem nawet krzyknąć nie trzeba było nigdy za to ostatnio zaczyna stroić fochy ale zwalam to na wiek 3 la :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudernica ze szczecina
:D W kazdym razie, gratuluje odwagi w dawaniu klapsow w tych zwariowanych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz klaps niedawno został zrównany z maltretowaniem :D A zakazany dopiero od 1/07/10 więc mi się upiekło :D A i taka wole dać klapsa niż wyciągać dziecko spod auta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudernica ze szczecina
Wlasnie cos mi sie obilo o uszy. To takie krecenie biczyka. Tylko, ze ten biczyk to nas wszystkich. Jeszcze nam sie odbija takie durne zakazy. Juz sie odbijaja, wlasciwie. Zginiemy marnie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×