prinzesska28 0 Napisano Styczeń 16, 2011 Ojeja.....Gratuluje....w koncu nastepne pozytywne wiadomosci. Ja mam 8dc,we wtorek ide do ginki na podglad jajeczek-wzmawiamy naturalne staranka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jenyyy 0 Napisano Styczeń 16, 2011 Witajcie Moje Drogie! Thinki na wstępnie bardzo bardzo Ci gratuluję. Dawno nie pisałam ale nic sie nie działo do momentu aż nie dostałam okresu:) Dosłownie kilka dni przed świetami dowiedziałam się że jestem w ciąży:) Jutro zacznie się 8 tydzień:) Tydzień temu była u lekarza ale niestety jeszcze nie słyszałam bicia serduszaka ale za tydzień idę znowu i wtedy już powinnam usłyszeć. U mnie najprawdopodobniej przyczyną długich starań bezowocnych była ueraplazama (pisalam Wam o tym). W cylku poprzedzającym zajście w ciążę leczyliśmy się z mężem antybiotykami i w następnym się udało. Jestem przeszczęśliwa:) Życzę Wam z całego serca tego szczęścia i wierzę że się Wam uda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jenyyy 0 Napisano Styczeń 16, 2011 jejku Asiu nie doczytałam, Tobie też gratuluję !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia74 Napisano Styczeń 16, 2011 Asia_20 Gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W końcu się udało :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Thinki100 0 Napisano Styczeń 17, 2011 Asia, jenyy !!! Dizewczyny serdecznie Wam gratuluje nawet nie wiecie jak sie ciesze :) Tak jak mowilysmy ktos poprostu musial zapoczatkowac dobra passe hihi :) Zycze Wam duzo zdrowka przede wszystkim. Mi go ostatnio troche brakuje, dopadlo mnie jakies cholerstwo mialam temp ale juz mi sie ja udalo zbic a teraz mecze sie tylko z pozostalosciami i katarem. Asia mnie tez na poczatku czasami nawet mocno bolal brzuch jak na @, lekarz powiedzial ze to naturalne. Organizm musi zaakceptowac nowa istotke takze sie nie martw, przez pierwszych kilka tygodni to normalne. rozwija sie i rozciaga tez macica. Jenny ja jestem okolo polowy 7 tygodnia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EwelaK 0 Napisano Styczeń 17, 2011 O Kurczaczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Najpierw Thinki, teraz Jenny i Asia! Suuuuuuuuuuuper!!!!!!!!!!!!!!!!!:) Gratuluje Wam z calego Serducha! Dbajcie o siebie kochane! Kto nastepny? Wyglada na to, ze zostaly Prinzesska, Dziubasek, Mama i no i ja..... Czy kogos pominelam? Neonka i Iz27 tez cos zadka sie odzywaja, czyzby cos sie swiecilo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EwelaK 0 Napisano Styczeń 17, 2011 Kopelinko, a co u Ciebie? Zagladasz tu do nas jeszcze czasem? Odezwij sie moja droga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EwelaK 0 Napisano Styczeń 17, 2011 Asiu, Jenny... Powiedzcie cos wiecej, jak sie dowiedzialyscie, czy to byl kolejny cykl uporczywych staran czy moze zaskoczenie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
prinzesska28 0 Napisano Styczeń 17, 2011 ....az mi ochota na staranka zrobila wieksza... Ja bym tez chciala.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aska_G20 0 Napisano Styczeń 17, 2011 niepokoje sie tymi bolesciami no i jeszcze zapalenie oskrzeli mnie dopadlo...niedoczekam sie do tego czwartku i wizyty u lekarza ja zrobilam test ale wyszla bardzo bardzo jasniutka kreseczka dzwonilam do gina ale powiedziala ze mam poczekac jeszcze te 3 4 dni i powtorzyc bo to nic pewnego tak mi powiedziala Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aska_G20 0 Napisano Styczeń 17, 2011 jenny gratuluje ci kochana bardzo serdecznie...ja jeszcze musze poczekac bo u mnie nie ma pewnosci na 100 % chociaz @ niemam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
prinzesska28 0 Napisano Styczeń 17, 2011 Aska objawy miesiaczkowe sa objawami ciazowymi na poczatku. Bol jest i bedzie, w nastepnych tyg bedzie cie ciagnac w dole, w pachwinach. To macica sie rozciaga i wiazadla rosna... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EwelaK 0 Napisano Styczeń 17, 2011 Az mnie zmotywowalyscie do dzialania, mialam niby troche odsapnac, ale wlasnie dzwonilam do swojego lekarza w sprawie droznosci jajowodow i po najblizszej miesiaczce(ktora ma nadejsc koncem tego lub poczatkiem przyszlego miesiaca) ide na hsg. Nawet jesli jest ok, to zawsze lepiej wykluczyc ewentualna kolejna przyczyne. Mam za soba juz sporo badan i lekarz twierdzi, ze jedyne czego mi brakuje do kompletu wiec jak mus to mus! Asiu nie denerwuj sie kochana, musisz teraz unikac stresow, ekspertem nie jestem i nigdy tego nie przechodzilam, ale slyszalam ze to normalne. Odpoczywaj! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jenyyy 0 Napisano Styczeń 17, 2011 dziękuję kochane za gratulacje. Jestem pewna, że już nie długo ja Wam też będę gratulowała. u mnie to było tak, że w listopadzie braliśmy z mężem antybiotyki na tą moją bakterię i zakaz starań, a w cylku grudniowym wiedziałam, kiedy mam owulację więc do dzieła, ale jakoś bez jakiś stresów:) czy napięć że oby się udało. no i okres miałam dostać 18 lub 19 grudnia i jakoś nie nadchodził i jedyne co dawało mi do myślenia to bardzo delikatny ból piersi a raczej sutków podczas dotyku, a mnie nigdy nie bolały. w poniedziałek rano jadąc do pracy kupiłam test i już w pracy zrobiłam i od razu pojawiły się dwie wyraźne kreski. normalnie popłakałam się jak bóbr. dobrze, że byłam sama w pracy:) mężowi powiedziałam po powrocie z pracy ale on nie uwirzył i kazał mi zrobić znowu test więc zrobiłam i też pojawiła się kreska:) Póki co nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć serduszko i przez to jestem taka poddenerwowana. :) ale muszę wytrzymać do następnego wtorku. Trzymam za Was kciuki z całego serca:) Buziaki wielkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EwelaK 0 Napisano Styczeń 22, 2011 Widze ze nikt tu juz nie zaglada, mam nadzieje ze wszystko u was w jak najlepszym porzadku. Dbajcie o siebie "mamuski" i uwazajcie na swoje szczescia :) pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Thinki100 0 Napisano Styczeń 23, 2011 Melduje sie ja :) zagladam tu zagladam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
prinzesska28 0 Napisano Styczeń 23, 2011 thinki....co u ciebie...opowiadaj... Ja mam 15dc...staranka w toku... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aska_G20 0 Napisano Styczeń 24, 2011 hej dziewczyny jestem zalamana nie udalo sie niestety lekarz stwierdzil samoistne poronienie stwierdzil ze tak sie czesto zdarza jestem totalnie zalamana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia74 Napisano Styczeń 24, 2011 Asia_G20, tak mi przykro kochana, trzymaj się jakos..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mama Urwisa 0 Napisano Styczeń 24, 2011 Asiu, bardzo Ci współczuję, strasznie mi przykro.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
prinzesska28 0 Napisano Styczeń 24, 2011 Asia o nie.... Tak ci wspolczuje....badz silna....Zycze ci wiele sil... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dziubasek 25 0 Napisano Styczeń 27, 2011 witam was wszystkie serdecznie! asiu łącze się z Tobą w bólu, ja właśnie wróciłam ze szpitala, na moich oczach praktycznie poroniła dziewczyna z sali. nie mogłam na to poatrzec jak cierpiała... trzymaj się cieplutko. niestety wracam ze złymi wiadomościami. co prawda jeszcze muszę je potwierdzić ale nic optymistycznego nie usłyszałam. miałam na razie histeroskopię. usunięto mi dwa polipy( dwa lata temu usunięto 3), wykryto jakiś fałd w macicy( ponoć niczemu nie szkodzi ale jest i pewnie nie pomaga- w sumie sami nie wiedzieli co to jest, no i najgorsze jest to ze pod ciśnieniem w trakcie histeroskopii do jajowodów próbowali wpuscic gaz który niestety nie przeszedł- padło podejrzenie, że oba jajowody są niedrożne- jak to usłyszałam to wyłam 3 godziny. za miesiąc mam się stawić do szpitala na hsg. niestety bez znieczulenia więc zdecydowałam się na laparoskopie w prywatnej klinice. waham się jeszcze między dwoma. właściwie nie mam już nadziei, ale chce doprowadzić sprawę do końca. jeśli w trakcie laparo okaże się że jajowody są niedrożne najprawdopodobniej zostaną usunięte( decyzja należy do mnie) ale lekarz powiedział iż w przypadku in vitro niedrożne jajowody mogą być przeszkodą, one zasysają jakiś płyn z macicy i mogą uniemożliwić rozwój zarodka. to stwierdzenie lekarza całkiem zwaliło mnie z nóg. z jednej strony po co mi niedrożne jajowody z drugiej czuję się jakbym czekała na kastrację :( bez jajowodów wiadomo na naturalna ciążę nie ma szans. można co prawda próbować je udrożnić ale szanse powodzenia i gwarancji że taki jajowód będzie dobrze funkcjonował - marne. mimo wszystko nie poddajemy się. laparoskopia rozwieje wszystkie watpliwości. zamelduje jak tylko poznam termin badania. trzymajcie się cieplutko! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
prinzesska28 0 Napisano Styczeń 27, 2011 Dziubasku....wiem jak to jest bo ja to uslyszalam na stole operacyjnym. zrob koniecznie hsg-choc prawda boli,lepiej zebys wiedziala. Nic ci nie da placz teraz kochana... Jesli chcecie miec dziecko to musicie zacisnac zeby... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zapraszam - Tarot allegro!! Napisano Styczeń 27, 2011 ZOBACZ KOMENTARZE O MNIE WARTO SKORZYSTAJ Z MOICH OFERT !! TAROT NAJTANIEJ NA ALLEGRO http://allegro.pl/tarot-1-pyt-najtaniej-zaplata-po-1zl-i1422582965.html JAK ODMIENIC LOS http://allegro.pl/tarot-wrozba-jak-odmienic-los-odpowiedz-do1h-i1433274640.html TAROT WRÓŻBA ROCZNA BEZ LIMITU PYTANIA http://allegro.pl/tarot-wrozba-roczna-pytania-bez-limitu-wplata-po-i1413473409.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia74 Napisano Styczeń 27, 2011 Do Dziubaska 25, czytam Twoja historię i nie zgadzam się z tym co piszesz, tzn. z tym co mówił Twój lekarz. Laparoskopie bardzo często udrażniaja jajowody, w zasadzie po to się je robi. Żeby sprawdzic drozność jajowodów robi się badanie hsg. A laparoskopia służy do tego żeby jajowody udrożnić. Ja np. miałam troche skomplikowana sytuacje z lat wczesniejszych tzn. miałam zrosty w jajowodach i wokół nich ( miałam usuwaną ciążę pozamaciczna ) i w moim przypadku lekarz zadecydował ze mozna nawet zrobic ciecie i podczas ciecia plastyke jajowodu. I zdecydowałam się, w grudniu przeszłam operację i mam drozny jajowód. Wiec nie słuchaj takich głupot. Ja miałam hsg na NFZ a pozniej laparotomie tez na NFZ. W zadnych wypadku nie zgadzaj sie na wyciecie jajowodów dopoki nie skonsultujesz tego z innymi lekarzami. A HSG nie jest az tak bolesne. Miałam 2 razy i dało się wytrzymac. I w trakcie laparo się udraznia jajowody a nie usuwa !!!!! Mnie tez przez kilka lat kładli do głowy in vitro !! Az w koncu trafiłam na fachowca i mam drozny jajowód, a prywatne kliniki to tylko naciskaja na in vitro. Pisze to bo jak przeczytałam o tym co piszesz to az mnie zmroziło. Życze Ci powodzenia i konkretnego lekarza !! Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia74 Napisano Styczeń 27, 2011 Aha, i wejdz na topik Ciąża po laparoskopii, to napewno podniesie Cię na duchu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
prinzesska28 0 Napisano Styczeń 27, 2011 Ja od paru miesiecy zastanawiam sie nad ewent mikrochirurgiczna operacja... Kolezanka ma racje...ja bym tez skontaktowala z innym lekarzem i poznala inna opinie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dziubasek 25 0 Napisano Styczeń 28, 2011 witam. z pewnością dużo racji w tym co piszecie dziewczyny. ja oczywiście nie mam zamiaru podejmować decyzji na podstawie jednej czy dwóch rozm. z lekarzem. w koncu to nie usunięcie ósemek. podczas laparoskopii można zbadać dokładnei czy jajowody są drożne. niestety z hsg bywa różnie i mimo iż jest to badanie mniej inwazyjne niż laparoskopia niestety także mniej czułe( dokładne) bo przypomnijmy że diagnozę stawia się na podstawie zdjęć rentgenowskich po wpuszczeniu kontrastu. laparo jest bardziej dokładna i dlatego zdecydowałam się na nią. niestety laparo nie służy ściśle udrożnieniu jajowodów. owszem czasami podczas laparoskopii czy hsg wpuszczony kontrast może spowodować przepchanie (udrożnienie) jajowodu ale jeśli są to niewielkie zrosty czy inne przeszkody. nawet jeśli dwudziestu lekarzy powie mi że moje jajowody są w tak tragicznym stanie to ja i tak nie wiem czy zdecyduję się na ich usunięcie kiedykolwiek. mam nadzieję że mimo wszystko nie będzie tak źle :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia74 Napisano Styczeń 28, 2011 Dziubasku 25, rozumię Cię że to Twoja decyzja co zrobisz i co myslisz, jednak nie zgadzam się z tym co piszesz. Właśnie podczas laparoskopii usuwa się czeste zalepienia czy zrosty w jajowodach. Tylko, że o takich zabiegach najwiecej wiedza lekarze w klinikach, a nie zwykli ginekolodzy. Napewno zdarzają się sytuacje kiedy nie można udrożnic jajowodów ale to są rzadkie przypadki. Zrobisz jak uważasz, mnie tylko lekarz powiedział tak, kazda ingerencja w jamę brzuszną jest dodatkowym obciążeniem przy zajsciu w ciąze i ewentualnych problemach. Po co robic laparoskopie jak to samo mozna sprawdzic przez HSG nie ingerując w brzuch. Po takim zabiegu lekarz i tak ma wiedze na temat tego co jest z jajowodami i całkiem inaczej moze sie nastawic na laparo. Rób jak uwazasz ale wg mnie to najpierw hsg a potem laparoskopia z udroznieniem jajowodów. Życze powodzenia i dobrej decyzji, przede wszystkim trafnej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dziubasek 25 0 Napisano Styczeń 28, 2011 sabciu- dzięki za odzew. ja leczę się już tylko w klinikach niepłodności. a z tym hsg to ile dziewczyn tyle opinii. wiele przypadków gdy podczas hsg okazywało się że jajowody niedrożne a podczas laparoskopii zuepłnie drożne i odwrotnie. wielu też lekarzy mówi stanowczo- nie bawić się w hsg czy histeroskopię bo tylko laparo daje 100 % pewność. jak widzisz ilu specjalistów tyle opinii :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach