Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jaśminek

Facet zrobił mi awanturę o nic.Co powinnam zrobić?

Polecane posty

Zacznę może od tego że jesteśmy zaręczeni.Wzięłam pożyczkę na samochód,mój jeździł seicentem ale chciał większe więc kupił sobie auto a ja mam to seicento.Oba auta są na niego,bo ma już zniżki a ja dopiero rok mam prawo jazdy.Nie mieszkamy razem.Przyjechałam wczoraj do niego siedzimy wszystko ok,nagle dzwoni jego budzik tak z głupoty pytam po co nastawia ten budzik na 7 wieczór?A on wpadł w furie "a co Cię to obchodzi,moja sprawa,nie wtykaj nosa w nie swoje sprawy".Zamurowało mnie.Mówię mu żeby się uspokoił a on"to teraz zobaczysz spisujemy umowę i zabieraj auto będziesz miała tyle opłat że się zesrasz".Chciałam jechać do domu,zabrał mi kluczyki i dowód poszedł do kolegi wydrukować umowę,przyszła jego mama a ja w płacz. Jak wrócił to mama się darła na niego ,że co on wyrabia,kazał mi siedzieć i pisać z nim tą umowę nie chciałam napisał sam.Chciałam kluczyki nie dał krzyczał że musi wymontować sobie radio i głośniki to zadzwoniłam po przyjaciółkę przyjechała po mnie z chłopakiem a jak wychodziłam od niego to krzyczał weź sobie te kluczyki a jak nie to auto zostawi na poboczu z kluczykami w środku.Przyjaciółka odwiozła mnie do domu,wyłączyłam telefon co mam teraz zrobić,doradźcie?Zostałam bez auta z długiem w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie nerwowy ten narzeczony. po pierwsze nie odzywaj sie pierwsza!! to jakis furiat! sadze ze nie zrobi ci zadnego swiństwa w zwiazku z tym autem, ale... ty go pewnie znasz lepiej.. i po drugie to zastanowilabym sie czy na pewno chcialabym miec takiego meza... Twoj wybor... trzymaj sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,ale on splaca ta pozyczek czy jak? co masz robic...hmmm...zadzwon do jego mamy,zeby robil ci przelew na konto za ta zaciagnieta pozyczke i tyle.a jak nie,to prosze zwrot auta,a niech sobie zabierze seicento.chyba oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dynadora
co zadekiel za przeproszeniem. Gdyby nie sytuacja zwiazana z kredytem to sprawa byla by prosta. Ale... jak tak stawia sprawe to bierz samochod ciułaj do banku moze rozłoza go na jakies mniejsze raty i splacaj a nim sie nie przejmuj jak bo jak teraz porafi z igły widły zrobic to co bedzie potem? a moze juz wczesniej myslał o tym o ze ie nadazyla sytuacja do klotki to i przy okazji o tym wpsomnial. a znizki.... Twoj tato nie ma znizek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona chce tego
hm, jakis dziwny ten Twoj facet, ja Ci tez radze, zastanow sie czy chcesz takiego meza, diabel tkwi w szczegolach jak to mowia, glupota, a moze zrujnowac zycie. Nie odzywaj sie do niego 1, to pewne, bo gdybys sie odezwala pierwsza, zrobilabys MEGA blad, daj znac jak to sie potoczylo pozdrawiam i trzymaj sie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje nie odezwę się pierwsza,ale po czymś takim zaczęłam się poważnie zastanawiać nad naszym związkiem.Narazie nie włączę telefonu.Pewnie jest mu głupio że pojechałam z przyjaciółką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja spłacam pożyczkę.raty nie są duże 230 zł miesięcznie.Pracuję.Ale gdybym musiała zarejestrować auto i ubezpieczenie na mnie to nie dałabym rady.A ojciec mi nie pomoże niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz sprzedać auto i spłacić pożyczkę ...zawsze jest jakieś wyjście a ten Twój facet to chyba ma coś na sumieniu skoro tak zareagował ja na twoim miejscu zażądałabym oddania auta i to jak najszybciej za nim wywinie jakiś numer i zostaniesz z pożyczką i bez auta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balaaaka
Jedno wiem napewno kandydat na meza to to nie jest, skoro tak sie zachowal. Nie wyobrazam sobie zeby moj narzeczony tak sie zachowal. W takich sytuacjach sie rozmawia a nie krzyczy i to na osobe ktora sie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pożyczkę spłacam ja ponieważ seicento było jego ja chciałam male auto on chciał zmienić na większe doszliśmy do wniosku po co kupować jeszcze jedno seicento jak obydwoje możemy być zadowoleni.On kupił większe ja dostałam seicento(bardzo zadbane) obiecał mi nawet pomóc spłacać pożyczkę,ale jak to się teraz dalej potoczy to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
Moim zdaniem jego zachowanie jest dziwne i podejrzane, tak jakby specjanie robil awanture o nic byleby sie poklocic.... Ja na Twoim miejscu bym sie wystraszyla do tego stopnia, ze nawet nie czekalabym na jego ruch tylko uregulowala sprawy z samochodem i go zostawila;P po co mąż awanturnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurczę co za f.. palant
więc zabierz od niego to auto sprzedaj i spłać kredyt, a nad nim się poważnie zastanów. Taki wybuch agresji z błachego (na pozór) powodu jest nie do pomyślenia. Co się kryło z tym budzikiem? Z kimś się umówił? I jak będzie reagował po ślubie? Pomoże sobie jeszcze pięścią? Coś jest z nim mocno nie tak, ale dobrze, ze się odkrył jaki jest naprawdę. To furiat jakiś nieobliczalny. Kupiłas mu auto, spłacasz za niego i takie reakcje z jego strony? Zabieraj auto i nie daj się nabrać na jego przeprosiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pani Wodnik" no tak w najgorszym wypadku mogę sprzedać auto,tylko narazie auto jest jeszcze na niego bo umowy wczoraj nie podpisałam.Narazie zostałam tak jak mówisz z kredytem i bez auta.Ufałam mu i nieźle się wkopałam,liczę na to że się opamięta i przejdą mu zlości ale czy to nie zaważy na byciu razem?zawiodłam się na nim o taką pierdołę taka awantura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PORSCHE 911 TURBO
ale to jego obowiązek spłacaś seiccento a nie twój.z takiego powodu sie zdenerwował?to ja bym go zostawiła z jego seicento http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlikujoijk
zastanów się dziewczyno kopnij gościa w tyłek zanim będzie za późno to zachowanie jakie opisałaś to jak on by był psychicznie chory co tak ni z tego niz owego cię tak zaatakował to conajmniej dziwne pozatym facet ma za tobą szaleć a nie się wyżywać daj sobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale o co on się tak niby zezłościł o budzik i Twoje niewinne pytanie ?....to Ty masz prawo czuć się urażona a nawet wystraszona jego atakiem furii ...pomyśl co może być później jedziesz do niego i zabierasz swoje auto oczywiście musisz zadbać o to żeby auto zostało przepisane na Ciebie ...jak możesz ufać komuś takiemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymarzona
ta pierdola byla tylko pretekstem do awantury,niczego innego nie mogl sie czepic to wykorzystal tak glupi pretekst. Jestem pewna ze za tym kryje sie cos znacznie powazniejszego bo nikt bez powodu nie robi takiej jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety teraz już mu nie zaufam,po czymś takim.Obawiam się tylko bo on jest złośliwy że pojadę i nie da mi kluczyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurczę co za f.. palant
Jaśminek, jedź, nie czekaj. I weź kogoś z sobą, w razie czego na świadka. Przy kimś nie będzie się do Ciebie rzucał .Ja bym się go już bała na Twoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
wez sprawy w swoje rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz daliście mi do myślenia co się może kryć za takim błahym pretekstem do kłótni.po auto pewnie pojadę ale chyba nie dziś muszę się uspokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde mole...
jedź po auto , niech będzie na ciebie ,co tam większe opłaty -poradzisz sobie:D zostaw gnoja! a radio i głośniki powinien ci zostawić w ramach zadośćuczynienia -w końcu jeździł nim trochę:D i pewnie nie sam tylko jeszcze woził nim jakąś Lolę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
jak dla mnie takie zachowanie Twojego faceta swiadczy wylacznie o jego egoizmie. Po zatym tekst nie wtykaj nosa w nie swoje sprawy, jest bardzo nie na mniejscu, jak Ty masz sie czuc? Ja bym sie poczula jak smiec, gdyby mi tak powiedzial a nie jak narzeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za wasze wypowiedzi.Narazie muszę zmykać z komputera ale potem tu jeszcze zajrzę gdyby się coś zmieniło albo gdyby przyjechał dam wam znać.Właśnie przyszła moja przyjaciółka znamy się od tylu lat i zawsze mogłam na nią liczyć bardzo to doceniam,zawsze jest przy mnie jak się coś dzieje.dziękuje jeszcze raz jest mi lżej jak z kimś o tym pogadałam.nie dam sobą tak pomiatać.O NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za wasze wypowiedzi.Narazie muszę zmykać z komputera ale potem tu jeszcze zajrzę gdyby się coś zmieniło albo gdyby przyjechał dam wam znać.Właśnie przyszła moja przyjaciółka znamy się od tylu lat i zawsze mogłam na nią liczyć bardzo to doceniam,zawsze jest przy mnie jak się coś dzieje.dziękuje jeszcze raz jest mi lżej jak z kimś o tym pogadałam.nie dam sobą tak pomiatać.O NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymarzona
nie chcialam o tym pisac zeby Cie bardziej nie zdolowac,ale kurde mole o tym wspomniala wiec i tak dal Ci do myslenia a ja tylko sie przylaczam do tego ze zapewne chodzi o jakas LOLE,nnic innego nie wchodzi w rachube,mam troche lat sporo widzialam i przezylam,i jestem pewna ze tu chodzi o inna dame. Jak sobie wszystko wyjasnicie,to bedziesz wiedziala na czum stoisz,wtedy zadecydujesz co zrobic z autem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurczę co za f.. palant
dokładnie, jak by nie miał żadnej na sumieniu, to by tak nie skoczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepsza czy inna?
mozesz tez nie splacac - pozyczka jest na auto to jesli nie bedzie splat to przyjda po autko :) i facet zostanie bez niczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×