Facet zrobił mi awanturę o nic.Co powinnam zrobić?

kiszka, grunt zebys nie dala pierwsza reki... bo wtedy on wygra.. niech on przyjdzie w laske...

Wiesz co ja uważam, że jesteś normalnie głupia i tyle. Powinnaś odejść od tego kretyna i to jak najszybciej, przeciez ludzie się nie zmieniaja. Po slubie to dopiero Ci pokaże, zobaczysz. A potem siedzą takie z czwórka dzieci z meżem wariatem i boją się rozwieść, bo są uzależnione od tego kretyna. Niech się obraża w dupie z nim, niech se idzie sam na to wesele, przeciez on tak specjanie gada po to żebyś się ugięła, a Ty głupia pewnie mu wybaczysz. Weź się ogarnij i albo zmień coś w tym związku, albo go przerwij, bo tak nie może być. Zajedzie Cię.

No postaram sie...

Tak ostatnio często się na coś denerwuje ale nie mogę się nawet doszukać ani jednego powodu na te jego nerwy. doszłaś do jakiś wniosków?

Przeprasza, że tak pisze, ale po prostu krew mnie zalewa jak takie coś czytam. U mnie w rodzinie jest takie właśnie małżeństwo.

ze to psychol, z ktorym zepsujesz sobie zycie. Szantażysta emocjonalny,uciekaj i sie nawet nie zastanawiaj. Chcesz byc cale zycie w strachu, czy nie zadajesz niestposownego pytania? Czy spodnica nie za krotka? Czy zupa nie za slona???

Ja tę umowę, to bym podarła i wsadziła mu w gębę

A mnie ciągle nurtuje po co ten budzik nastawiał :D

Raven różne myśli mi przychodzą do głowy.Może budzik nastawiał bo się z kimś umówił albo nerwowy jest bo go w pracy denerwują ale nie chcę go usprawiedliwiać. freeskas nie przepraszaj chętnie przeczytam opinie rożnych ludzi i pewnie coś w tym jest:)

ale usprawiedliwiasz go caaaly czas...przeczytaj na spokojnie to co sama piszesz...:O

i ta zupa na pewno bedzie kiedyś za słona...

pamietaj, ze jego zachowanie do ciebie na pewno sie nie zmieni, co najwyzej pogorszy :( chcesz tak zyc??? bedziesz miala jego jazdy na wlasne zyczenie :( teraz jeszcze sie buntujesz, ale pewnego dnia przestaniesz i sprobuj wyobrazic sobie wtedy swoje zycie :(

Nie chce sobie nawet tego wyobrażać.

Przeciez on sie NIE ZMIENI. Zakoduj to sobie w glowie. Chcesz zyc z furiatem? To tak jak ktos juz napisal: czekamy na watek" moj maz bije, krzyczy, zdradza, manipuluje". Wydaje mi sie, ze jestes raczej slaba psychicznie osoba ktora potrzebuje wsparcia kogos drugiego. W zwiazku jest to twoj facet, ktory swietnie sie odnajduje w roli "lidera". Rowniez masz dosc mocna relacje z przyjaciolka, ktora wysyla smsy 'obroncze"-co moim zdaniem jest zalosne i ukazuje , ze sama nie jestes w stanie walczyc o swoja godnosc, tupnac noga i powiedziec glosno NIE. Rada: kaz mu spier....c. Bolesne, bardzo trudne ale jedyne dobre wyjscie. Sprzedaj samochod, splac kredyt, kup sobie male autko. Zapomnij o frajerze. Znajdziesz czlowieka, ktory bedzie liczyl sie z twoim zdaniem a w sytuacji konflikowej nie bedzie wpadal w furie lecz staral sie rozwiazac problem. Tym razem uzyj mozgu, nie serca.

jeśli nastawił zegarek bo się z kimś umówił... potem pokłócił się z Tobą - czytaj pozbył się Ciebie... zauważyłaś jakieś jego zniknięcia? dziwne zachowanie (nie wliczając kłótni). Może on kogoś poznał?

on nikogo nie poznal, to prawdziwy psychol :(

Na prawdę zrób coś z tym. Albo się postaw, albo przerwij to póki czas. Może teraz trochę Was rozśmieszę i napiszę jak poradziła sobie kiedyś moja znajoma ze swoim mężulkiem, który bardzo często zachowywał się jak pan i władca. Kiedys kiedy wpadł w szał, bo coś tam(?) i zaczął czepiać się jej bez powodu ta już nie wytrzymała i cos w niej pękło. Akurat zmywała naczynia i jeb...ęła w niego talerzem, który na jego plecach rozbił się w drobny mak zaczęła się drzeć, że cały blok ją słyszał. Ten dostał takiego szoku, że od tamtej pory, a minęło już kilka lat jest wspaniałym mężem.

Raven - te o tym pomyślałam. jakieś to podejrzane..

Raven - te o tym pomyślałam. jakieś to podejrzane..

Nie znikał nigdzie,nie zachowywał się dzwnie wszystko było ok az do tej feralnej niedzieli z ta aferą.

a po ile lat macie? Jak mi by coś takiego mój facet zrobił to bym się w życiu do niego nie odezwała... To się w głowie nie mieści przecież on cie potraktował jak obca osobie a byliście zaręczeni Sory ale coś z nim nie tak jest.. JA bym sobie dała z nim spokój no ale zakochana jesteś w końcu 3 lata razem to idzie zrozumieć ze jest ci ciężko... Głowa do góry :)

Ja mam 22 on 25.

A ja bym go nie skreślała po takim wybryku... Mówisz, ze to pierwszy raz, nie powiedziane, ze zawsze tak będzie. Moze mial BARDZO zly dzien? Nie wiem. ps: Tak, należe do tego typu naiwnych kobiet :P Też pewnie dostane kiedyś za to po łapach.

hahaha, dobry komentarz na moją durnowatą opinię: brak komentarza :D

skoro taka heca o budzik , w sensie ,że on tak ostro zareagowal to mi nie wygląda za dobrze. coś ma do ukrycia, nikt przecież nie nastawia budzika tak sobie a później "przyłapany" robi taką aferę! :O

Dancing_Queen tez go nie chcę skreślać ale też nie chcę pozwolić żeby mnie tak traktował bo na to nie zasłużyłam.

Napisał mi smsa teraz a w treści tylko smutną buźkę.

żal mu auta, które mu zabierzesz ? :D:D:D

tej! a może on jakieś sterydy bierze o tej siódmej:P:P:P

Teraz będzie przepraszał, dobrze znany schemat. Ty teraz mu odpiszesz, bo będzie Ci go szkoda.