Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jaśminek

Facet zrobił mi awanturę o nic.Co powinnam zrobić?

Polecane posty

Gość o kurczę co za f.. palant
o, i to jest dobry pomysł. On Tobą dobrze manipuluje. To z umową, że Ci da do podpisu, a Ty nie chciałaś... On dobrze przewidział Twoją reakcję, co zrobisz. Pewnie nie raz tak sobie pozwalał. A co zrobi jak przestaniesz spłacać? Co z tego ,że auto jest na niego? Jeśli byś przestała spłacać, zabiorą mu je i co zrobi? Nic. O tym nie pomyślał. Powiedz mu to jak będzie próbował Ci jeszcze skakać. Ty jesteś górą mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurczę co za f.. palant
o, i to jest dobry pomysł. On Tobą dobrze manipuluje. To z umową, że Ci da do podpisu, a Ty nie chciałaś... On dobrze przewidział Twoją reakcję, co zrobisz. Pewnie nie raz tak sobie pozwalał. A co zrobi jak przestaniesz spłacać? Co z tego ,że auto jest na niego? Jeśli byś przestała spłacać, zabiorą mu je i co zrobi? Nic. O tym nie pomyślał. Powiedz mu to jak będzie próbował Ci jeszcze skakać. Ty jesteś górą mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurczę co za f.. palant
o, i to jest dobry pomysł. On Tobą dobrze manipuluje. To z umową, że Ci da do podpisu, a Ty nie chciałaś... On dobrze przewidział Twoją reakcję, co zrobisz. Pewnie nie raz tak sobie pozwalał. A co zrobi jak przestaniesz spłacać? Co z tego ,że auto jest na niego? Jeśli byś przestała spłacać, zabiorą mu je i co zrobi? Nic. O tym nie pomyślał. Powiedz mu to jak będzie próbował Ci jeszcze skakać. Ty jesteś górą mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurczę co za f.. palant
oj, sorki za powtórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I co?
Coś wiadomo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej narazie bez zmian,nie odzywałam się do niego potrzebowałam przemyśleć wszystko.Nie zabiorą mu auta bo pożyczka jest na mnie i w moim banku i to ja poniosę konsekwencje jak nie będę spłacać niestety.Wiecie co miałam nadzieję że przyjedzie z autem że przeprosi a tu cisza...dziś już nie włączę telefonu zrobię to jutro rano(jutro mam urodziny,prezent od niego już dostałam kilka dni temu i życzenia)zobaczymy czy się jutro odezwie...pewnie jak włączę telefon to będzie pełno SMS-ów.Jestem z nim już 3 lata ale w takiej furii go jeszcze nie widziałam nie mogę uwierzyć że się tak zachował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej narazie bez zmian,nie odzywałam się do niego potrzebowałam przemyśleć wszystko.Nie zabiorą mu auta bo pożyczka jest na mnie i w moim banku i to ja poniosę konsekwencje jak nie będę spłacać niestety.Wiecie co miałam nadzieję że przyjedzie z autem że przeprosi a tu cisza...dziś już nie włączę telefonu zrobię to jutro rano(jutro mam urodziny,prezent od niego już dostałam kilka dni temu i życzenia)zobaczymy czy się jutro odezwie...pewnie jak włączę telefon to będzie pełno SMS-ów.Jestem z nim już 3 lata ale w takiej furii go jeszcze nie widziałam nie mogę uwierzyć że się tak zachował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie nie włączyłam telefonu zrobię to jutro dziś już chce odpocząć.Jesteśmy 3 lata i jego zachowanie jest po prostu niedopomyślenia.A auto muszę ja spłacić.W banku wzięłam pożyczkę na dowolny cel i tylko na siebie więc mu nie zabiorą auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie nie włączyłam telefonu zrobię to jutro dziś już chce odpocząć.Jesteśmy 3 lata i jego zachowanie jest po prostu niedopomyślenia.A auto muszę ja spłacić.W banku wzięłam pożyczkę na dowolny cel i tylko na siebie więc mu nie zabiorą auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie nie włączyłam telefonu zrobię to jutro dziś już chce odpocząć.Jesteśmy 3 lata i jego zachowanie jest po prostu niedopomyślenia.A auto muszę ja spłacić.W banku wzięłam pożyczkę na dowolny cel i tylko na siebie więc mu nie zabiorą auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie nie włączyłam telefonu zrobię to jutro dziś już chce odpocząć.Jesteśmy 3 lata i jego zachowanie jest po prostu niedopomyślenia.A auto muszę ja spłacić.W banku wzięłam pożyczkę na dowolny cel i tylko na siebie więc mu nie zabiorą auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie nie włączyłam telefonu zrobię to jutro dziś już chce odpocząć.Jesteśmy 3 lata i jego zachowanie jest po prostu niedopomyślenia.A auto muszę ja spłacić.W banku wzięłam pożyczkę na dowolny cel i tylko na siebie więc mu nie zabiorą auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie nie włączyłam telefonu zrobię to jutro dziś już chce odpocząć.Jesteśmy 3 lata i jego zachowanie jest po prostu niedopomyślenia.A auto muszę ja spłacić.W banku wzięłam pożyczkę na dowolny cel i tylko na siebie więc mu nie zabiorą auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie nie włączyłam telefonu zrobię to jutro dziś już chce odpocząć.Jesteśmy 3 lata i jego zachowanie jest po prostu niedopomyślenia.A auto muszę ja spłacić.W banku wzięłam pożyczkę na dowolny cel i tylko na siebie więc mu nie zabiorą auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie nie włączyłam telefonu zrobię to jutro dziś już chce odpocząć.Jesteśmy 3 lata i jego zachowanie jest po prostu niedopomyślenia.A auto muszę ja spłacić.W banku wzięłam pożyczkę na dowolny cel i tylko na siebie więc mu nie zabiorą auta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FREEpalestine
jasminek troche niejasne to wszystko rozumiem ze to ty splacasz samochod ale jak umowiliscie sie co do oplat np. ubezpieczenie -obgadaliscie to czy nie? powinniscie to od poczatku ustalic ty moze nie pomyslalas, a on nic nie mowil tylko placil, ale jego gniew rosl... moze powinniscie byli wszystko od poczatku ustalic, bo potem sie konczy takimi kwasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to jest na takiej zasadzie że ja od niego "kupiłam" auto więc teraz sama sobie go opłacam on ma swoje do opłacania.Dałam mu pieniądze on kupił inne auto dla siebie a ubezpieczenie i przegląd za "swoje" auto opłacam ja tyle że auto jest zapisane na niego ponieważ chcieliśmy uniknąć wysokich opłat z racji tego że jestem zaraz po zdaniu prawa jazdy i nie mam żadnych zniżek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Nic z tego nie rozumiem. Dlaczego on sie tak zezloscil? Czy ty przypadkiem nie masz czegos na sumieniu? Ty wzielas pozyczke na auto, ktorym on jezdzil? Kto je splacal? Kto wymyslil zamiane aut?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FREEpalestine
no skoro ty wszystko oplacasz to nie rozumiem na czym polega jego problem powinien powiedziec a nie od razu umowe wciskac szczerze- zastanow sie nad nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalallalaa
autorko i jak ? wyjasnilo sie cos ????? czekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 0 0 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i nie dowiemy się
jak to się skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FDGTR544444444
nA PEWNO ZAKONCZ Z NIM ZWIAZEK TO NI BEDZIE DOBRY MATERIAL NA MEZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj rano włączyłam telefon,było 36 nieodebranych połączeń i kilka smsów o treści"przyjedź sobie po auto" i jeden z życzeniami od niego.Napisałam mu że nie przyjadę skoro się tak zachował to niech auto odwiezie.Stwierdził że nie odwiezie że mam sobie przyjechać a ja że nie przyjadę bo mi wstyd się tam pokazywać a pozatym nie wieże że mi odda kluczyki.On napisał że i tak jego matka trzymie moją stronę i powiedziała mu że się zachował jak debil.Cały dzień spędziłam praktycznie z kumpelą.Łaziłyśmy po sklepach byłyśmy w kinie.Jak wróciłam do domu auto stało w garażu.Mama mówiła że je przywiózł zostawił kluczyki i dokumenty i wypytywał gdzie i z kim jestem a potem kolega go odwiózł bo przyjechali na dwa auta.I co dalej tak mamy żyć on u siebie a ja u siebie.Nawet nie stac go na to żeby przeprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciółka napisała mu że jeśli jeszcze raz będę przez niego płakała to mi takiego faceta znajdzie że zobaczy i pożałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdddfdr
fajną masz pssiapsiołe :?) i dobrze by zrobiła jeśli znalzła by Ci kogos innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt przyjaciółkę mam wspaniałą:) A mój "narzeczony" cały dzień się dziś nie odzywa i dobrze ja też się nie odezwę idę zaraz sobie auto wypucować,tylko ciekawi mnie jak on to sobie wszystko teraz wyobraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
często mu się takie napady gniewu zdarzają? nerwowy jest... i uparty... ale Ty bądź bardziej uparta, nic złego nie zrobiłaś więc "nie pękaj". Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zadzwonił.Odebrałam a on pyta czemu się nie odzywam cały dzień? ja odpowiedziałam że widać nie mam ochoty powiedział cześć ja cześć .I oto cała rozmowa na dzień dzisiejszy:( Spodziewałam się innej reakcji z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×