Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bolimnieucho

czy to sa powody do zerwania zareczyn?

Polecane posty

Gość bolimnieucho

Czy waszym zdaniem takie przykladowe problemy sa powodem do zerwania zareczyn? Kiedy kocha sie ta osobe, zerwalibyscie? a) niechec do spotkan z rodzina partnera. gdy juz sie spotkaja to jest milo, ale osoba nie dazy do tych spotkan b)wahania co do daty slubu, kiedy, jak ma sie odbyc, rozne watpliwosci z nim zwiazane c)zwracanie uwagi, pouczanie d)mala wylewnosc, rzadkie wyznania milosci, rzadkie komplementy e) flirt z kims innym f)bardzo malo seksu przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
hehe, kto dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znaczy nie wszystko kumam
On nie chce się spotykać ze swoją rodziną, czy z twoją? Bo jak ze swoją to zły znak - wasza rodzina nie będzie dla niego ważna. Ogólnie - każdy z tych powodów osobno jest z dupy. Ale wszystkie razem... można już mieć wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to ja i nikt więcej
punkt e) rozpierdala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
nie chce sie spotykac z rodzina partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
a zerwalibyscie z powodu kryzysu zyciowego, emocjonalnego partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollybolly
no teoretycznie skoro sie kogos kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xlaaa
nie, bo w wiekszosci spraw mozna sie dogadac, to kwestia kompromisu. jedynie ostatni pk. jest ciezki, bo jezeli potrzeby sa diametralnie rozne, to bedzie problem. no, ale zawsze mozna probowac wysrodkowac. potrzeby seksualne zmieniaja sie z wiekiem i to tez nie jest powod by sie rozstawac, trzeba znalezc zloty srodek. mysle,ze w waszym przypadku najlepiej nauczyc sie rozmawiac o swoich potrzebach, oczekiwaniach, o tym co wam nie pasuje i nauczyc sie sztuki kompromisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie to nie smieszy
ale flirtowanie z kims innym moze dawac podstawy do podejrzen w przyszlosci. Teraz tylko flirtuje a potem...Jak daleko mozna posunac sie we flirtowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e + f to problem
ew. c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
podobijam moj stary temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po rosyjsku
a ten ounkt C jak przykładowo wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
wyglada np. znajdz se jakies ciekawe zajecie nie zachowuj sie jak prostak, wez moja siatke, nie patrz mi w talerz porozmawiaj ze mna czasem o czyms ciekawym myj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. To są wystarczające powody by zerwać zaręczyny. Zrywaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
ale to nie ja mam zrywac ktore sa wystarczajace, wszystkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po rosyjsku
a tak prawdę mówiąc to ty tak kochasz jej rodzinke? szalejesz za nimi, przepadasz i chcesz jak najczęściej widzieć? dążysz do spotkań? trochę bezobcesowo cię szturmuje, ale może wystarczy zagadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
no niezle to jak to jest ze tyle par sie do slubu uchowalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
ale nie nie, nie to nie jest to ze jedna osoba robi wszystko naraz... pytam w ogole czy ktoras z tych rzeczy spowodowalaby ze zerwalibyscie zarecxzyny, to byly porzyklady? ktora z tych rzeczy wydaje sie na tyle powazna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie najbardziej martwila pkt.a,bo po slubie to sie nasili. b)nie ma znaczenia c)mozna sie dogadac,tez bez znaczenia d)bez znaczenia,nie kazdy sie ciagle caluje,przytula itd e)flirt to nic zlego,o ile to nie poszlo dalej f)z jakiego powodu malo sexu?moze zle warunki? dla mnie slabe powody to zerwania zareczyn,ale jak ktos ma watpliwosci,to kazdy powod dobry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
a jaki w/g was bylby adekwatny powod zeby je zerwac? kochajac kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boli Ty jesteś onym? punkt e = rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
nie, ja nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powod zeby zerwac..hmmm...u mnie to striptiz z dotykaniem na kawalerskim :P koles zabity na miejscu.no i oczywiscie zdrada. z takich bardziej rodzinnych to zle wyrazanie sie o rodzicach przyszlej zony,przesadna chciwosc,ale takie rzeczy widzi sie juz przed zareczynami.mozna jeszcze dodac alkoholizm lub jego zaczatki.aaa,dzis byl temat-maminsynkowstwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
zle wyrazanie o rodzicach w sensie obelgi czy nawet zwykla krytyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak krytyka ma powody,to chyba jest ok.choc szczerze mowiac,to moja przyszla tesciowa obrazila mnie juz pare razy,oczywiscie z usmiechem i w formie zartu.mimo wszystko nie mowilam o tym nic mojego facetowi,w koncu co on moze na to poradzic,to jego mama,a nie dziecko.on problemow mojej rodziny tez nie komentuje negatywnie.moim zdaniem to nie ma sensu.kazdy jakies wady ma,a my jako mlodzi nie mamy na to wplywu. za to sposob w jaki moja bratowa wypowiadala sie o mojej mamie do mnie i brata troche mnie wkurzyl.jej ojciec rowniez mnie raz obrazil,ale z szacunku do niej nigdy tego tematu nie poruszylam.coz,sa ludzie i ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikowata7
a) niechec do spotkan z rodzina partnera. gdy juz sie spotkaja to jest milo, ale osoba nie dazy do tych spotkan b)wahania co do daty slubu, kiedy, jak ma sie odbyc, rozne watpliwosci z nim zwiazane c)zwracanie uwagi, pouczanie d)mala wylewnosc, rzadkie wyznania milosci, rzadkie komplementy e) flirt z kims innym f)bardzo malo seksu przed slubem a) normalne- ja tez jakos nie palam miloscia do rodziny mojego chlopaka,jak sie spotykamy to jest milo,z szacunkiem,ale ja nie mam jakiejs super wielkiej ochoty kazdego tygodnia sie znimi spotykac na obiad.moge ale nie jest mi to bardzo potrzebne do zycia.ale wiem ze mojego chlopakowi zalezy na kontaktach z rodzina wiec nie mam nic przeciwko spotkan od czasu do czasu b) wszystko zalezy w jakiej sytuacji jestescie,czy macie problemy finansowe,mieszkaniowe.jesli wahania co do daty slubu sa spowodowanie wasza (lub jednej osoby) niepewnoscia czy chcecie byc razem to tu widze duzy minus c) tu nie widze zadnego problemu - skoro robisz cos zle i on ci zwroci uwage nie musisz tego odbierac zle.niestety kazdy jest inny i robi,zachowuje sie w sposob rozny.np ostatnio zwrocilam mu uwage ze moglby zmienic,badz umyc szklanke skoro chwile wczesniej jedlismy i ta szklanka byla poprostu okropnie obklejona zarciem -mnie to obrzydzalo a on nie widzial w tym nic zlego.uwazam ze skoro cos nam nie pasuje w zachowaniu partnera lepiej zwrocic mu uwage. d) no ten punkt uwazam za b.wazny.no niestety ale kazdy z nam lubi komplementy,czulosc,ma potrzebe przytulenia,niektorzy wieksza drudzy mniejsza.skoro ci to przeszkadza bardzo,to nie rozumiem czemu nie szukasz takiego co bedzie wylewny,no chyba ze jemu to przeszlo po np roku,2 ja bym nie chciala byc z takim facetem.moze w jego rodzinie nigdy nie bylo milosci,czulosci i on teraz nie wie jak sie zachowywac,nie wychodzi mu e) nie uznaje zadnych flirtow w moim zwiazku,jesli mu sie marzy flirtownie to niech bedzie singlem.nie mam zamiaru tolerowac czegos takiego i nie widze nic normalnego w flirtowaniu gdy masz partnera.zaraz mi powiecie ze to tylko flirt zeby poczuc sie atrakcyjnym- przepraszam bardzo ale to twoj partner ma dawac uczucie ze jestes najbardziej atrakcyjna osoba na swiecie a nie byle cizia,jesli tak nie jest to macie problem. f) no zalezy ile to dla ciebie jest malo.,czy macie warunki itd.no jesli to jest np raz na dwa tygodnie to bym sie bardzo zastanowila nad facetem wazna kwestia ile jestescie razem.wasz wiek i czy mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolimnieucho
wow:) dzieki za wypowiedz chodzi o to ze po prostu ktos z natury nie jest wylewny, bo nie nauczyl sie w taki sposob wyrazac uczuc ale czasem moze warto porozmawiac i powiedziec co lubimy czego nam brakuje, przeciez czlowiek sie nie przestaje uczyc roznych zachowan jak skonczy 18 lat a mam na mysli zwiazek osob 24, 27 nie mieszkajacych ze soba, bedacych 3 lata razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×