Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staraczka-83

sierpień 2010 --> rozpoczynamy starania o dzidziusia:)

Polecane posty

cieszę się, że temacik się kręci!!! mój mąż się śmieje, że piszę na kafe, bo mówi,że może tu jacyś starzy zboczeńcy siedzą i ściemniają:P hehehee byleby pisali na temat nie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha tak jestem starym zboczencem:d fakt:D nie no to bedzie moja druga ciaza....mam nadzieje ze zdrowa i dokonczona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie dobrze!musi być:) mąż ogląda sobie jakiś psychiczny filmik na kompie w pokoiku, który aktualnie służy mu za multikino a w przyszłości będzie pokoikiem dla dziecka:) ciężko będzie ten sprzęt stamtąd zabrać hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jesli pozwolicie przyłacze sie ja tez staram sie z mezem 3 lata niedlugo bedzie i ciagle nic maz idzie na ponownebadania zobaczymy daje na zupelny luz co ma byc to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej malineczka!! nooo żebyśmy się tylko nie wpędziły w paranoje, nie?? wszystkie damy radę:) ja nie wiem czemu tak jest, że nie można od razu zaskoczyć, ehhhhh sama zobaczę na swoim przykładzie jak nam pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość #stokrotka#
cześć, ja również przyłączam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, wiem ze sie latwo moiw ale najwqzniejszy w zyciu jest luz.....my mozemy miec wszystko pod kontrola ale z facetami trzeba robic tak zeby nie wiedzieli ze akurat w tej danej chwili moga nas zaplodnic;) wowczas jest luzik:) i trzeba na spokojnie czekac do terminu @ nie nakrecac sie:) No i nie wynajdywac w sobie 398348789467 tys objawow;) bo sie wpedzimy w ciaze urojone;) malineczka - a u ciebie jeak hormony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasem juz nie daje rady wszystkie moje znajmowe iwszyscy wokl zachodza w ciaza tylko ja nie ale widac czasem trzeba czekac i to dlugo od tego cyklu postanowilam nie liczyc dni plodnch owulacji zreszta zobacze jak wyjde wyniki meza staramy sie 3 lata prawie niedlugo bedzie ale wczesniej myslalam ze to jakos bedzie i zajde nie myslslam tak wczesniej o tym a terz mam meza niedlugo 2 lata po slubie noi brakuje dzdziusia do pełni szczescia a latak niestety leca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malineczka- widze ze bardzo sie przejmujesz...moze wlasnie o to chodzi ze chcesz za bardzo? hmhmh trzymam za ciebie kciuki...to dobry pomysl zeby sie cieszyc ze zblizen bez liczenia plodnych dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralalala powiem ci ze wczesniej nie mysslam jakos dopiero d nie dawna bardzo pragne dziecka a co do przejmowiania nie przejmuje sie poporstu przyzwyczailam sie do mysli ze nie zajde w ciaze ale daje na luz co ma byc to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jeszcze raz :) mam nadzieję ze teraz sprawniej mi pójdzie, my z mężem dopiero od dwóch cykli się staramy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralala jesteś dzisiejszym moim fenomenem:) mądre rady dajesz, kochana i mam zamiar Cię słuchać:) nie powiem mężowi kiedy są te wazne dni... żeby też się nie stresował,, bo wiem, że ojcostwo trochę go przeraża... no ale jest nas dwoje z czego MY KOBIETY najwięcej mamy do roboty, nie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo juz nowa strona :D tak sobie Was czytam i zastanwaim się czy to dobry pomysł, że tutaj się zapisałam :P miałam się przecież nie nakrecać. J a mojemu nie mam zamiaru mówic kiedy są dni płodne ;) co się będzie chłopak stresował ;) Ostatnio jak notowałam w moim zeszycie dni płodne to mi zaglądał przez ramie i pytał co robie? powiedziałam, że szukam dogodnego terminu w moim napiętym grafiku na wykonanie na nim gwałtu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wredzioszek, a co tam, najwyżej będziesz nas ustawiać do pionu, gdyby któraś za mocno nakręcała, np. Ja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki, to może i ja się przyłaczę :) jestem juz na jednym topicu ale tu u was tez wesoło widzę :) ja z mężem staramy się już rok, i dopiero 2 miesiące temu dowiedziałam się że niem mam owulacji a mąż ma średniej jakości nasienie, choć lekarze mówią że jak najbardziej zdolny do zapłodneinia, może potrzebowac co najwyzej trochę więcej czasu. od 2 cykli miałam monitoring i okazało się że nie mam owulacji, dostałam leki na wywołanie (clo) no i pęcherzyki urosły ale nie pękły dlatego w tym cyklu dostanę specjalny zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka i zobaczymy. niestety jeśli w tym cyklu nie wyjdzie muszę zrobić 2 miesiące przerwy bo te leki trzeba brać w takich odstępach, ale jakoś to przeżyję. jesli po kilku miesiącach mimo owulacji nie zajdę w ciąże bedziemy badac jajowody czy nie ma zrostów itd. heh, zawsze lubiłam mieć wszystko pod kontrolą a tu się okazuje że czasem się tak nie da :) ja również jestem z wrocka :) lat 25 (ale coraz bliżej 26) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja także staram się nie nakręcać ale czasami zwyczajnie się nie da. od dwóch cykli jestem u ginekologa 3-4 razy w cyklu na monitoringu i już tyle się naoglądałam tych brzuszków że szok! tak zazdroszczę tym przyszłym mamusiom. dobrze że mój maż studzi troszkę emocje :) ostatnio jak miałam już mega doła, powiedział mi: obiecuję że będziesz w ciąży, prędzej czy później ale będziesz- no to musze mu uwierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziubasek:) fajnie, że z wro:) ehhhh dziewczyny lepiej nie czytać niektórych tematów na forach, bo można ocipieć:) mam nadzieję, że u nas będzie miło i wesoło zawsze, jak mówi dziubasek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) krew oddana, we wtorek dopiero wyniki, na szczęście dużo nie zapłacilam bo 30zł. Za tydzień zrobię cytomegalię, koszt 37 i 47 zł bo to jakoś dwa razy trzeba. więcej nie czytam nic o tych chorobach, bo można sfazować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś tu pisałam111111111
bakterie toxoplazmozy są nie tylko w kocich gówienkach. Zresztą trzeba by te gówienka macać świeże.Dużo więcej tych cholerników jest w surowym mięsie i jeżeli gotujemy same to ryzko jest. Ale nie ma co się zamartwiać na zapas większość to przechodziła nawet o tym nie wiedząc- objawy zakażenia są podobne do grypy. jeżeli już ją przeszłyśmy to w ciąży jesteśmy bezpieczne bo organizm się uodparnia. jeżeli nie a jesteśmy w ciąży trzeba się bardziej pilnować. najlepiej niech chłop gotuje:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staraczko - nie czytaj;) dziewczyny ja troche inaczej teraz podchodze do tego:) ja jestem juz po pierwszej ciazy...wyczekanej, takiej wiecie, co to sie nie wie czego sie spodziewac:D ze jak sie zachodzi to sie nie wie o co chodzi i co dalej;) Co prawdza dzidziucha stracilismy jak bylam w polowie ciazy.....no ale wiem jak to jest i mniej wiecej na co sie nastawiac:) Wiem, ze ciezko jest zajsc w ciaze nawet zdrowym dziewczynom:) a jak sie ma problemy z owulka, ja mialam, to juz w ogole cud;) No ale sie nie nakrecam...biore po prostu folik staram sie prowadzic zdrowy tryb zycia i od wrzesnia mozemy odlozyc srodki anty:) no a potem i tak bedzie co ma byc. W marcu mialam lyzeczkowanie i dopiero po dwoch miesiacach dostalam pierwsza miesiaczke. Teraz wlasnie mialam trzecia i obserwuje cykle zeby sobie notowac czy sa regularne. A ze mam PCO to musze to kontrolowac, bo jakby sie rozjechaly to trzeba isc do gina zbadac poziom hormonw i ewentualnie stymulowac cykl lekami. Na szczescie nie musze tego robic wiec luzik. Po prostu chce wczesniej zadbac o zebiska:) toxo robilam w lutym i nie przechodzilam wowczas...moze zrobie toxo i cytomegalie jakos pod koniec sierpnia...zeby wiedziec. A tak to zyje normalnie. Bez wkrecania sobie rzeczy, bez wielkich marzen;) na luzie:) po prostu wiem czego sie moge spodziewac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×