Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boje sie isc do pracy

MAM FOBIE I BOJE SIE ISC DO PRACY

Polecane posty

Gość ksennnaaaaa
Rente???? Czyscie zwariowali????? Mloda dziewczyna ma brac rente i zyc cale zycie w biedzie??? Bierz sie w garsc dziewczyno, a nie uzalaj sie nad soba! Takim lamentowaniem daleko nie zajdziesz. I co to za bzdury opowiadasz o psychotropach, ktore powiekszaly Ci zrenice:D, w dzisiejszych czasach juz sie takich nie przepisuje:D. Wiem, co mowie, bo sama biore od 3 lat. Musisz krok po kroku probowac z tego wyjsc, nie zalamywac sie. Nawet jesli bedziesz przezywac porazki, glowa do gory, one Cie wzmnocnia! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfxdfzxd
I co ma isc do pracy jak ona sie z domu boi wyjsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfxdfzxd
usi z tym stopniowo walczyc to jest jasne jak slonce, ale mysle ze jak narazie ciezko jej bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esdrs
ale masz chlopaka . To juz plus . Wiekszosc fobikow nie ma drugiej polowki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
ksennnaaaaa moze psyhiatra dobrał ci dobre leki ... ja po leku alventa miałam zrenice w wielkości prawie tęczówki i w nocy jakieś styki i lęki ... budzenie sie z krzykiem lub panicznie szybkim oddechem ... i po paru lekach tez ale nie pamietam nazw ... po tranxene kompletne zamulenie tak samo jak po citabax ... ból głowy i brzucha i wytrzeszcz oczów ... sporo było tych róznych leków ... nie pamietam nazw :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
o tyle dobrze ze chłopaka poznałam zanim dopadła mnie ta choroba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esdrs
osobiscie znam fobika , ktorego kobiety uwazaly za geja . A on dawal kazdej kobiecie ktora go podrywala kosza , bo sie bał. Zreszta jak sam twierdzi nie moze miec dziewczyny , bo jest niezaradny ze wzgledu na swoja fobie . A wiec nie bedzie w stanie utrzymac rodziny . MA 30 lat i nigdy nie pracował , nigdy nie był w urzedzie pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
to straszne ... ja mam tak jak myśle o dzieciach ... nawet myślę zeby ich wogóle nie mieć ... bo przeciez jak ja kiedyś pójdę na wywiadówkę ... jaki ja wzór dam dzieciom ... zeby sie wszystkiego bać ??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfxdfzxd
Tez nigdy nie mailem dziewczyny, poprostu stresowala mnei bliskosc, tym bardziej kobiety. Ona by mnie chcialarztulic a ja chyab dostalbym drgawek. Teraz na szczescie jzu tak nie jest i mam kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfxdfzxd
Juz nie nakrecaj sie tak. Ta chorobe na pewno da sie zwalczyc i pozniej normalnie zyc tylko trzeba duzo samozaparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
cgfxdfzxd zazdroszcze ci i tez gratuluje tego ze ci sie udaje ... to zwalczać ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
cgfxdfzxd nie mam sie komu wygadać ... nawet bym niechciala bo czasem to moze sie obrócić przeciwko mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfxdfzxd
Po czasie zacznie sie wszystko zmieniac tylko musisz z tym walczyc. Z czasem staniesz sie pewneijsza siebie i sama bedziesz zaskoczona tym ze ludzie bea Ci mowic ze np. cos dobrze zrobilas i wykonalas swietnie swoja prace. Zoabczysz. Musze juz konczyc a Tobei zycze powodzenia;) Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
kurde cały czas mi sie marzy praca w nocy .. tak od 22 do 6 .... wszyscy są wtedy zmuleni i śpiący ... a ja latam i tryskam energią .. nikt nie ma siły za wrzask :D miałam kiedyś nocną zmianę kilka razy na tej produkcji to było super ... kierownik gdzieś tam sobie siedział i zasypiał ... nie przychodził tak czesto ... nawet jesli to nie miał sił wrzeszczeć ... kontrolerów tez tak nie było. ... raz na jakiś czas ... ludzie też robią i nie pieprzą głupot i wrednych docinek .. typu obrabianie komuś dupy ... co niektórzy a co mnie wkurzało. ahhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
cgfxdfzxd dzieki za wsparcie .... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfxdfzxd
O a moze to jest rzeczywiscie dobra mysl. Taka paca na nocne zmian. Wtedy ludzie rzeczywiscie sa zamuleni, a i placa wieksza bo to przeciez noc:D Milo sie rozmawialo z Toba. Musisz byc dobrej mysli:) trzymam ciuki za Ciebie.Na pewno Ci sie uda wyjsc z tego zoabczysz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdffsdfsdfds
autorko mam identycznie jak ty.. widac duzo nas teraz... nie widze swojej przyszlosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
tak naprawde duzo jest osó takich jak my ... tylko wiekszość się dobrze maskuje ale cierpi w srodku ... ze jest wiecznie śpiety ... ze ma te problemy ... z drgawkami ... i z serduszkiem ... ja to naprawde sie czuje dobrze wieczorem ... np dziś tak samo jak na codzien ... cały dzien jakaś jestem zeschizowana i spieta a teraz czuje wkoncu jakiś luz ... nie wiem czemu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbnbv
powyzej fobiczki angielsko jezyczne . Fobicy to w wieksozsci ponadprzecietnie piekni i nadwrażliwi ludzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
"powyzej fobiczki angielsko jezyczne . Fobicy to w wieksozsci ponadprzecietnie piekni i nadwrażliwi ludzie ." to prawda ale niszczy ich społeczne chamstwo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczka lat 27
Rozumiem Cie doskonale. Ja tez mam fobie spoleczna. Nie jest to skrajna postac. Nie boje sie wejsc do sklepu, na koncert, do kosciola. Nie boje sie pojsc do banku ale juz podpisanie dokumentu...... Mam ogromny problem z trzesacymi sie rekoma. Niedawno bylam na weselu, nie bylam w stanie zjesc zupy tak trzesla mi sie reka. Po 2 kieliszkach wodki ,bylam w stanie zjesc 2 danie. Podpisywanie dokumentow w banku- tez trzesa m isie rece Odpalanie papierosa w nieznajomym towarzystwie- niemozliwe Caly czas wydaje m isie ze kazdy na mnie patrzy, ocenia. Nie odzywam sie tez w towarzystwie ktorego nie znam, uchodze za osoba malomowna a czasami nawet za przemadrzala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
mi sie wydaje ze to sie bierze z dziecinstwa i w trakcie dojrzewania ... jaka jest akceptacja równieśników ... mi wiecznie dokuczali i wysywali od niemowy ... i mam straszne kompleksy do tej pory ,.. mam wrazenie ze jestem po prostu nudna ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfxdfzxd
Jeszcze mam chwilke wiec cos napsize. Tak wlasnie, zle doswiadczenai z dziecinstwa odbijaja sie pozniej na naszych pozniejszych reakcjach to prawda. Tez tak mialem, ale z czaem inni zaczeli mnei chwalic, mowic zuplenie cos innego niz w dziecinstwie i dzieki temu te wczesniejsze doswiadczenia przestaly miec takie znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
fobiczka lat 27 co do alkoholu ... tez jak jestem gdzieś ze znajomymi ... na poczatku strasznie narzucam tępo z piwem czy kieliszkami ... zeby móc normalnie na luzie i ze smiechem pogadać z kazdym patrzac mu w oczy i zeby nie wyjść na nudną siedzącą w koncie, czesto jest to negatywny skutek bo sie upijam i niestety w drodze powrotnej są lekkie wężyki ... czego wstydze sie na drugi dzien... tez mam problemy z jedzeniem zupy w tego typu uroczystościach... oooo a z ocenianiem jest najgorzej ... nie znosze jak ktoś mnie ocenia ..... dobrze czy zle po prostu nie lubie tego ... osoba starsza ok ... ale jesli równieśnik mnie ocenia to sie wsciekam ... bo kim on jest zeby sie na moj temat wypowiadac... nie moze poprostu gadac ze mna ... a nie do osoby obok ze ja tak sie zaczowuje czy tak ... nieznosze tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfxdfzxd
Alkohol rzeczywiscie dodaje odwagi na jakis czas ale to nie jest zaden sposob. Tez duzo lepiej sie czuje wieczorem i w nocy. Nie wiem dlaczego tak jest. Moze chodzi o to ze juz nic waznego nie moze sie wdarzyc i nie bedzie sytuacji ktore beda wymagaly ode mnie wzmozonych kontaktow z innymi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
cgfxdfzxd ja miałam coś takiego ... ze w podstawówce i gimnazjum ... dla ludzi z klasy byłam niemową ... potem zmiana szkoły ... i wszystko było super .. odmieniłam swoje zycie ..... poznawałam sporo nowych ludzi i miałam duze powodzenie u facetów wtedy właśnie poznałam swojego z ktorym jestem do teraz ... ale po paru latach coś było nie tak ... rodzina mojego zaczela mnie oceniac wiecznie ze jestem małomówna i ze spokojna .. paru znajomych znowu zaczelo gadac ze jestem jakas zamulona i ze nic nie gadam ... kolezanka ktora poznalam w nowej szkole i sie zaprzyjazniłam ... dowiedzialam sie ze polowa znajomych mowi ze ona gada na mnie ze jestem jakas zamulona ... i jakoś stracilam ta pewnosc siebie ... teraz potracilam znajomych bo powyjezdzali .. i wiadomo zycie w stalym zwiazku ... to tak bywa ze sie wiecej w domu siedzi niz wychodzi do znajomych i kontakty z czasem sie urywaja. moj sie cieszy byle czym .. a ja niewiem jakos nie moge niczym sie cieszyc ... ale mniejsza o to. chodzi tez o to ze ciagle mnie to denerwuje ... dlaczego ludzi wkurza to ze ktoś mało mówi ??? przecieś tez narzekają ... ze są same babki plotkarki ... co nadaja nie ustannie i kazdy nazeka ze go glowa boli od sluchania tego paplania ... i ja juz nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje sie isc do pracy
cgfxdfzxd coś jeśt w tym ze sie człowiek wieczorem uspokaja ... po południu jest ciągły bieg ... wiecznie kazdy gdzieś lata ... coś chce załatwić ... ja ostatnio byłam umuwiona na wizyte u lekarza i była masa ludzi coś lekarz nie przyjmował przez spory czas ... i sie nazbierało i standardowo juz były wpychania i złośliwości ... i dodatku kazdy sie na kazdego w ciszy lampił .. nie wytrzymałam i wyszłam ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobiczka lat 27
U mnie- wina rodzicow. Traktowali mnie zawsze jak male dziecko a dzieci swoich znajomych jak dorosle dojrzale jednostki. Dlatego tez kazda osoba w moim wieku, wydaje sie byc dla mnie madrzejsza, dojrzalsza. Plus brak szacunku miedzy rodzicami, zero milosci ze strony mamy do ojca...wieczne dokuczanie. Nigdy ojciec nie pogadal ze mna jak nalezaloby z dorastajaca nastolatka, mial zawsze dziwny stosunek do mnie.Matka wiele razy przyniosla mi wstydu. Czy mialam 10, czy 15, czy 27 lat -zawsze ale to zawsze zadawano mi infantylne pytania, rozliczano mnie z pierdol,stawiano mi za wzor moje znajome. Jestem osoba malomowna...nie potrafie pcoiagnac tematu, nie potrafie szczerze sie zasmiac. Jestem sztuczna, spieta, zanim cos powiem to mysle nad tym obowiazkowe 5 minut, skladam zdania w ladna calosc, analizuje czy to kogos zaciekawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfxdfzxd
Troche podobnie mialem. Tez byl okres kiedy obracalem sie wsrod ludzi ktoryh nie lubilem. Oni juz mieli wyrobione zdanie o mnie, ciezko bylo je zmienic. Wiadomo, malomowny, nieciekawy itd. Pozniej poznalem inne oosby ktore nei wiedizaly jaki bylem w przeszlosci i czesc rzeczy sie zmienilo. Zaczalem byc bardziej pewny siebie dzieki temu. Tez denerwuje mneito ze ktos wiecznie zwraca uwage na to ze dana osoba za malo sie odzywa, albo nie chce np. wysjc gdziekolwie, bo woli siedziec w domu. Tak trudno zrozumiec ze ktos moze nei miec na to ochoty i ogolei ze sa rozni ludzie? Jakos nam chyba latwie to rpzychodzi niz tym ktorzy nie mieli nigdy problemow z kntaktami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×