Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czemu w tak młodym

czemu w tak młodym wieku 20, 21 lat wychodzicie za mąż ?

Polecane posty

Gość czemu w tak młodym

ciekawa jestem dlaczego ? facet tak szybko wam się oświadczył czy wy go namawiałyście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie czytałam wszystkich wypowi
Bo oboje tego pragniemy ? ;) Nie wiem, czy zaręczyny po 3 latach to szybko ? Ja biorę ślub w wieku 22 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym żeby mój chłopak
ja prawie 4 i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pechowa_szczesciara1989
ja biore slub po 4 latach bycia razem, facet mi sie po 3 oswiadczyl, nie naciskalam, ale on sam ma 29 i uwaza ze to najwyzszy czas. Mieszkamy razem takze to formalnosc dla nas ale jakze cieszaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgb,dsn,
bo sie kochamy i jestesmy siebie pewni:) banalne ale prawdziwe:) ja na nic nie nalegałam sam z siebie mi sie oswiadczył 2 lata temu a teraz bedzie nasz slub za kilka dni:) mam 21 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyszłam za mąż mając 20 lat, nie z wpadki, z miłości. Chcieliśmy tego oboje. Chodziliśmy ze sobą 5 lat i było to uciążliwe, takie spotykanie się codziennie i znów chodzenie do swoich domów itp.... pozatym miałam chorą babcię, która marzyła, żeby być na ślubie ostatniej wolnej wnuczki :) No i się doczekała i po czterech miesiącach zmarła... Pozatym bardzo chcialiśmy tego małżeństwa. Ja studiowałam zaocznie, w między czasie rozkręciliśmy wspólnie naszą firmę, po trzech latach zaszłam w planowaną ciążę i nasze życie jest cudne i udane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokatka
ja mam 22 lata, moj za niedlugo 25, jestesmy razem 6 lat, zaeczeni od 2 lat kochamy sie, chcemy byc malzenstwem czy to takie dziwne? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 8 tygodniowej śmieszki
ja mam 21 lat od roku jestem mężatką a od 8 tygodni najszczęśliwszą osobą na świecie. Mam kochającego męża i wspaniałą córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIki mausiu
Ja mam 21 ślub biore w przyszłym roku mój luby ma 28:P Ślub bierzemy jak raczej większość z Was z miłości. Ślub to formalność-ale za to bardzo przyjemna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalnie i niestety
No to ja mam wiadomość dla młodych jakże pewnych siebie mężatek: Według danych statystycznych GUS to na wszystkie małżeństwa zawarte na dany rok notuje się ok 1/3 rozwodów i tendencja ta rośnie. Statystyki nie kłamią - co trzecia z Was skończy rozwiedziona (choć ze względu na tendencje wzrostowa no i grupę wiekową sądzę, że jakieś 60 % ) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda szkoda
ze nie podalas statystyczniej ilosci starych panien powyzej 30 roku zycia :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosanoga
a co mają do tego stare panny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda szkoda
jedni wola byc mloda mezatka, inni stara panna - a to ma do tego ze stare panny rozwodow z wiadomych powodow nie biora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 21 lat i jestem mężatką od roku. Ludzie często mnie pytają o to i są zdziwieni, a jeszcze bardziej gdy na pytanie czy mamy dzieci odpowiadam NIE. Czy tak trudno zrozumieć,że jesteśmy ze sobą z miłości? gdybym miała 25 lat już nikt nie byłby zdziwiony, a co to jest 5 lat różnicy ? Jestem bardzo szczęśliwa i uwielbiam być żoną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliśmy ze sobą prawie 5 lat, mieszkaliśmy razem już 2 lata i byliśmy zaręczeni 2 lata. Stwierdziliśmy, że nie będziemy już dłużej czekać, że związek musi się rozwijać bo nie ma nic gorszego niż dreptanie w miejscu. Zresztą od początku naszego związku, obiecaliśmy sobie, że jeżeli "wytrzymamy" ze sobą dłużej niż 4 lata i nadal będziemy się kochać i będziemy chcieli ze sobą być to się pobierzemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba z tych samych powodów z których wychodzi się za mąż w jakimkolwiek innym wieku :D Chociaż dla mnie ślub aż takim przełomem nie był, ułatwienie paru spraw formalnych, traktowanie nas również przez państwo jak rodziny i ukłon w stronę tradycji- skoro decydujemy się na wspólne życie do śmierci, to jest to tak poytywne zjawisko że jest co świętować w gronie rodziny i przyjaciół :) Chciałam ślubu, ale z żalu bym bez niego nie umarła. Nie wiem co wiek miał do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rw3r334
a ja się zastanawiam bardziej, dlaczego ja mam 26 lat, mój facet 35, jesteśmy ze sobą 7 lat i ślubu nie bierzemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22.06
To, że co 3cia z nich jest potem rozwiedziona nie oznacza, że przez jakiś czas nie czuła się najszczęśliwsza na świecie. Rozwód to nie koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Nanus
Owszem, 5 lat różnicy w tym wieku to może być dużo. Nie każda kobieta jest gotowa na małżeństwo w wieku 20 lat, ale w wieku np. 25 lat już może być. Jeżeli ktoś "chodzi" z sobą 5 lat to nie dziwi mnie ślub (choć trochę mnie dziwi wielka miłość od 15 roku życia bo w wieku 25 lat myśli się inaczej niż w wieku 15 i może się okazać, że mąż/żona to nie ten/ta). Jednak jeżeli ktoś jest z sobą krótko a ma 20-22 lata po co tak szybko pakować się w taką odpowiedzialność, obowiązki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bakoma
pewnie zaraz mnie zestrzelicie, ale ja mam 19 lat i jestem miesiąc po ślubie... wszystko było z miłości... a jesteśmy razem od 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21-latka przed slubem
Zawsze mnie śmieszy to podawanie statystyki ;D Czyli musimy się już przygotowywać z narzeczonym na rozwód , bo na bank nas to czeka :D A myślałam, że to zależy od nas i że to my sami jesteśmy odpowiedzialni za jakośc i trwałośc naszego małżeństwa, ale cóż... statystyki nie kłamia :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kundziaa
bo mają parcie na ślubik bo ,kolezanki wyszły za maz,one też chca/chciały aby potem pochwalic sie na nk,ze wreszcie ma sie męzusia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21-latka przed ślubem
Tia, to chyba 30-latki biorą slub dlatego, że wszystkie koleżanki mają już mężów ;) Mało znam swoich rówieśniczek, które są już mężatkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inspa
Hmm a ja wyszlam za mąż w wieku 22 lat a dzis sobie mysle po co tak wczesnie? Moje małżeństwo jest mega szczesliwe i wymarzone ,pobralibysmy sie tak czy siak ale slub był bardziej z przymusu rodzinki niz z wlasnej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama miałam 21 lat jak wychodz
iłam za mąż ;) Wzięliśmy ślub, a potem było niewielkie przyjęcie i nawet sporo naszych znajomych o tym nie wiedziało długo ;) Decyzja była nasza wspólna i po dziś dzień jej nie żałujemy. Dlatego właśnie nie rozumiem pojęcia "parcie na ślubik", ponieważ w moim mniemaniu decyzja o ślubie należy do dwojga ludzi, a nie zależy od widzimisię jednej osoby ;) Co to faceci to takie osły , które zgadzają się litościwie na pójście do ołtarza, bo dziewczyna ma "parcie" ?? Hehe, no chyba, że piszecie z własnego doświadczenia ;) Jednak u mnie było zupełnie inaczej, więc nie wiem ;) Nie ma co generalizować. Ja obecnie mam 32 lata i jestem w pierwszej , planowanej ciąży i jesteśmy super szczęsliwi z mężem :) Jasne, że jest gros takich młodych parek, które się nie dobrały i zbyt pochopnie podjęły taką decyzję, ale to nie powód do szykanowania wszystkich młodych małżeństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kundziaaa
tiaa 30 latki wychodza za mąz,bo sa dojrzale do zawarcia związku małżeńskiego. :) W porównaniu do 20 latek,które maja parcie na slubik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ultra soft
Mam 25 lat, jestem 5 lat po ślubie. Tak jak ktoś napisał, ślub wzięliśmy z tych samych powodów co inni. Mąż jest o 7 lat starszy, ale decyzję podjęliśmy wspólnie. Jeśli chodzi o rozwody to myślę, że ciężko uznać, że ich powodem jest jedynie młody wiek. Być może dlatego młodzi rozwodzą się częściej bo większość wtedy nie ma jeszcze dzieci ani wspólnego dorobku a przede wszystkim wspólnych kredytów...paradoksalnie to kredyty wiążą ludzi bardziej niż cokolwiek. I chociaż mając wspólny majątek lub dziecko też przecież można się rozwieść ale jednak większość ludzi boi się w takiej sytuacji postawić ten krok w życiu. Poza tym koleżanka, która wtajemniczyła nas w statystyki nie podała ile małżeństw zawartych w wieku powyżej 25 i 30 lat się rozwodzi, zatem nie mamy do czego się odnieść. Ja swojego kroku nie żałuję, chociaż nie zawsze jest kolorowo. Nie uważam, że małżeństwo jest wiążące do końca życia - całe szczęście kościelnego ślubu nie brałam i nie obiecałam nikomu, że będę z nim do końca życia. W urzędzie formułka brzmi nieco inaczej. I słusznie, gdyż obiecywać komuś że się z nim będzie do końca życia jest objawem niedojrzałości, gdyż nikt z nas nie może przewidzieć jak potoczy się jego życie i czy pewne doświadczenia i to co nas w przyszłości spotka nie zmieni nas i nie sprawi że pójdziemy różnymi drogami. Oczywiście uczynię wszystko, aby moje małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe - tak jak obiecałam:) i chciałabym żeby tak było, ale pod uwagę muszę brać że wszystko się w życiu może zdarzyć. I nie mówię tu o zdradzie i takich tam rzeczach...zwyczajnie czasem się zdarza że ludzkie drogi się rozchodzą pomimo iż każde starało się jakoś o związek walczyć. Nikt mając lat 20 nie może powiedzieć że w wieku 50 lat będzie taki sam, niezmienny... Póki co małżeństwo moje jest szczęśliwe i mam nadzieję, że przyjdzie nam się razem zestarzeć i że będziemy do końca życia ze sobą. Tak jak ktoś napisał, zaraz po ślubie także wiele osób się dziwiło że tak wcześnie a zwłaszcza gdy okazywało się że nie mamy dzieci. Cieszę się że teraz spokojnie możemy się docierać, poznawać, wspierać. Wiele prób już przeszliśmy i pomimo tego że jesteśmy oboje trudnymi charakterami, iskry lecą czasem i bywa że ciężko nam się w niektórych sprawach się dogadać, to jednak zawsze możemy na siebie liczyć - bez względu na wszystko. Bo małżeństwo to nie tylko miłość, ale także przyjaźń, troska i partnerstwo. Pozdrawiam młode mężatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za różnica
w jakim wieku? ja będę miała 23, nie wiem czy zaliczać się będę do tych już dorosłych i rozsądnych czy jeszcze do gówniar bawiących się w małżeństwo? dodam, że slub za rok ale planujemy od roku, czyli jak miałam 21 więc może jakiś oświecony autorytet moralny z kafe mnie uświadomi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żuchwa
Coś dużo na tym forum młodych dziewczyn już po ślubie. Dziwne, ja mam 25 lat i większość moich znajomych ma jeszcze bardzo daleko do ślubu - niektórzy to nawet pary nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×