Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

spark84

STARACZKI:)

Polecane posty

a tak btw to jaki sprzet Ci padl? Bo ciekawie to brzmi! Co porabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vikkka trzymam kciuki:) a mialas jakies krwawienie kilka dni po owu? bo slyszalam ze czasem wystepuje przy implantacji, nie zawsze ale czasami? czesto tez ciezko to zauwazyc PONOC?? ja nic takiego nie mialam:( albo tez nie zauwazylam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) ja mam dziś jakiegoś dołka psychicznego jutro powinna być @ czuję już jakiś ból od pewnego czasu w dodatku dziś miałam jakieś niewielkie plamienie...Nie wiem ja już chyba po prostu nie mam sił:(..Mam dość tych @ i tłumaczenia sobie że może następnym razem się uda :( już w to nie wierzę nie uda się :(..W doadatku byliśmy dziś na roczku chrześnicy mojego M i matka chrzestna ma już taki piękny brzuszek chyba jest juz na dniach..I oczywiście te głupie pytania kiedy my będziemy się starać kiesy będzie dziecko?? Boże czy ci wszyscy ludzie nie wiedzą że nie każdemu przychodzi to łatwo??? Czy oni wszyscy mieli od razu??? To dlaczego ze mną musi być coś nie tak ??? Chyba sie poddaję:(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Prolaktynka23:( wiesz co wydaje mi sie, ze oni tak z grzecznosci, zeby zagadac, zeby cos mowic, wiesz jak ludzie, nie kazdy jest dyskretny niestety. NIE PODDAWAJ SIE!!! w koncu sie uda, wiem to na pewno. a czesto masz takie plamienia? bo ja tak wlasnie mialam w ostatnim cyklu, normalnie tak mam 2h przed okresem i sie rozkreca, a ostatnio MIALAM 2 DNI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wcześniej przez 2 cykle( od czasu kiedy zaczęliśmy się starać) miałam już na 2-3 dni przed..Ale teraz miałam luteinę i plamienie to dosłownie pare kropel więc i tak jest lepiej..Poza tym ja biore bromergon więc widocznie on tez zaczął działać i widocznie mam wiecej tego progesteronu..Czasem nie mam sił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prolaktynka23:( nie martw sie dopiero 3 cykl... to na prawde nie jest dlugo:) my sie nie zabezpieczamy ponad 1,5 roku, juz dawno powinnam byc w ciazy:) ale trudno nie poddaje sie i dzialam, wiem ze sie w koncu uda, staram sie podchodzic mniej emocjonalnie do tego, bo to nic nie pomaga. TRZYMAJ SIE!! sprobuj testy owu:) dzialaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie działają i nie chce się jeszcze jedną rzeczą stresować..To jest dobre dla osób które są zupełnie zdrowe a ja do końca ne jestem muszę zwalczyć prolaktynę..Ale bromek podobno pomaga w zajściu tak przynajmniej pisza na ulotce ale kiedy to nastąpi nie wiem:(..Masz racje będzie kiedy bdzie na to wpływu nie mam..Może mój jedyny błąd to że chcę teho dziecka..Może gdybym była jakąś lumpiarą to od razu by wyszło takie nie mają żadnych problemów nie wiem dziewczyny dlaczego ten świat jest taki niesprawiedliwy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie obawiam sie ze z moim zdrowiem nie do konca jest dobrze:) daje sobie czas do grudnia i w styczniu pojde na badania... no wlasnie o to chodzi aby sie troche zdystansowac. wiem ze to ekstremalnie ciezkie, ale musimy. Wykonczymy sie psychicznie jezeli sie to nie zmieni. No i pozytywne myslenie. BEDZIE DOBRZE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zadnego plamienia nie mialam jeszcze... w kilku poprzednich cyklach za to tak mi sie wlasnie okres zaczynal, najpierw 2-3 dni plamienie a potem sie rozkrecalo. Teraz inaczej, ale moze to zasluga ziolek? Najgorsze jest to, ze ja pod koniec cyklu mysle juz o moim "byc moze istniejacym malenstwie" i np. nie biore tabletek przeciwbolowych, bo moga mu zaszkodzic, nie pije alkoholu, a w tym cyklu czekam z farbowaniem wlosow, az mi glupio normalnie. Moje paranoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vikkka JA MAM DOKLADNIE TAKIE SAME PARANOJE przed @. hehehe, poki nieszkodliwe, niech beda, oby sie tylko nie zadreczac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co laski, mi sie jest dosc latwo zdystansowac caly cykl, z wyjatkiem tygodnia do okresu :/ prolaktynka23, mam takie same odczucia, ze tym co chca dziecka, to zwykle nie jest tak latwo o malenstwo, a te wszystkie nastolatki to brzuchami swieca na prawo i lewo, a pija i pala... i to nie maja zadnych problemow z donoszeniem i maluchy zdrowe, ja nie wiem sama juz od czego to zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehhe spark84, dobrze wiedziec ze nie jestem sama... od razu sie czlowiekowi lzej na duszy robi :) i naprawde lepiej to przechodze z wami...jakbym tak mojemu trula to pewnie by wstrzymal starania w obawie o moje zdrowie psychiczne hihi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixi4
Cześć Wam Kobietki:) Mam podobne podejście do Was... choć momentami wrzucam na luz... co ma być to będzie... A ciągłe myślenie i nakręcanie się to może tylko zablokować nas! Moja koelżanka obsesyjnie o tym myślała i o dziecko starała się 4 lata. Chodziła po lekarzach, wydała na nich kupę kasy, wygoniła na badania też męża i co? Oboje zdrowi a ciąży nie było... A w jakim wieku jesteście? Ja mam prawie 29:/ Do trzydziestki myślałam, że uda mi się mieć dzieciątko ale dziś już wiem, że chcieć to sobie można... I zawsze jest tak, że ma się wszystko w momencie kiedy się tego chce:/ Niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja mam tak samo jak wy nie wiem czasem czy to ze nie zacgodze w ciąze nie wiąze sie z tym ze sie mysli o tym ale jak tu o tym nie myslec nieda sie do konca:/ dzis sie dowedzialam ze kolejna kumpela urodzila córeczke a rok temu brała slub ja tez mam prawie 29 i tez mysslam ze jakos przed 30 zajde w ciąże moj mąż tez prawie 30 na karku i jakos mi przykro mi co chwile jaks kobietka ktora znaam jest w ciąży:(czasem sobir mysle ze to moze jakas kara za co s ze nie mam dzecka sama czasem juz niewem i wydaje mi sie ze nigdy to nie nastapi i ze nie bede mamusia za miesac moja sisotra i szwagierka wychodza za mąz alurat sie tak zlozylo ze w tym samym miesącu i tylko patrzec az one beda w ciązy i znow bede ostania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też miałam tak samo z tym lekami przeciwbólowymi itd..ale od pewnego czasu stwierdziłam że to bez sensu...Lekarz kiedy moja kuzynka która wpadła powiedział w 8 tyg. że jest w ciąży powiedział jej coś takiego że jeśli matka nie jest świadoma ciąży i np pije lub pali to organizm sam broni tego dziecka gorzej jest jeśli matka wie o dziecku a nadal to robi... ja mam 23 latka i pół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Osttaniomoja znajmona urodziła pierwsze dziecko mając prawie 40-tkę na karku:O Wszytsko dobrze i z nią i z dzieckiem. Prolaktynka - młodziutka jesteś i masz jeszcze kupę czasu, także nie załamuj się! Robiłyście sobie kontrolne badania hormonów tarczycy? Ja niebawem zamierzam porosić o to lekarkę. O dziwo ich wielkość ma duże znaczenie w sprawach płodności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prolaktynka23:( ja mam tak samo jak ty dokladnie tez mysle ze moze @nie pojawi sie i tez zawsze sobie to wmawiam aona i tak przychodzi ale nie mozemy sie poddawac masz 23 lata prawda? zobaczysz jescze jestes mloda w porówniu do mnie mi juz idzie 29 wnet marzy mi sie zeby do 30 zajsc w ciąże ale czy to natapi hmm coraz to bardziej watpliwe:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fifi ja robiłam badania na tarczycę i wszystko ok mam tylko kłopot z prolaktyną po obciążeniu i biorę bromergon powinien pomóc ale zobaczymy..dopiero 10 dni go zażywam niestety to dość powszechny problem.. Ja wiem że jestem młoda i w ogóle ale tak szczerze mówiąc marne pocieszenie niestety :(.. Ja tylko w tym miesiącu nie będę płakać z powodu @ bo jak najbardziej się jej spodziewam bo prawdopodobnie miałam cykl bezowulacyjny więc żadnych nadziei sobie nie robiłam a dzisiejszy kiepski humor to już pewnie ten przedokresowy :) im wcześniej się zacznie tym szybciej się skończy :( kurde mam jakieś problemy z wklejaniem grrr <stopka></stopka> <stopka></stopka> <stopka></stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam 28 lat i tak chyba moje cialo czuje, ze juz czas. Z badaniami sie jeszcze troche wstrzymam, trzeba dac naturze szanse... Dziwne, bo jeszcze kilka lat temu o dziecku nawet slysze nie chcialam...kiedys mowilam, ze nigdy nie chce miec... teraz sie czuje jakby to jakas kara byla za glupie gadanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki:) Vikkka zadna kara, ja tez tak mowilam, chyba kazda jak niedojrzala tak mowi:) daj znac jak tam u Ciebie?? Ja sie staram zmotywowac do pracy, zobaczymy co z tego wyjdzie... hehehehe:) no i dzisiaj wialam przed deszczem na rowerze:P nie ma to jak mokra w pracy, na szczescie tym razem sie udalo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mówiłam że jak nie będę modła mieć własnych dzieci to przecież są domy dziecka i tyle biednych dzieci:(..Sama sobie wygadałam... Wiecie dziewczynki mam mały problem bo dziś mam 28dc i teoretycznie powinna być @ od pare dni stopniowo spadła mi tempka i wczoraj miałam już 36,64 a dziś mi się podniosła na 36,77 dodam że moja stała przed ewentualną owulką to 36,2-36,28 czy miała z Was tak któraś??? Były ślady krwi na termometrze więc @ się zbliża ale dlaczego tempka nie spadła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej prolaktynka23:(, Ja tak nie mialam- byc moze to dobry znak?? Ja tez sie nie moge doczekac terminu @, ale jeszcze daleko niestety:( caly tydzien... No i tez sie nie nastawiam, bo pewnie @ przyjdzie jak zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie na pewno nie choć bym chciała no ale to pewnie po tabsach może przez luteinę??? Nie wiem zobaczymy co będzie z tą @ jeszcze nic nie ma prócz tego plamienie przy podcieraniu...Trzymam kciuki za to żeby u Ciebie się nie pojawiła:) jestes w lepszej sytuacji więc możesz mieć nadzieję ja w tym miesiącu zupełnie odpuściłam przez tą prolaktynę i nie sądzę aby bromergon zaczął tak szybko działać...Już chciałabym dostać @ skoro i tak jestem na nią przygotowana :) im wcześniej się zacznie tym szybciej będzie po :) Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie mnie juz brzuch kluje na PMS, wiec na pewno przyjdzie @ niestety takie zycie, a moze to dlatego czuje, ze zaczelam sie skupiac nad tym? hmm sama juz nie wiem, w kazdym razie mam jeszcze tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe wiesz to że kuje wcale nie swiadczy o zbliżającej się @..Czytałam że przy implantacji zarodka tez może być taki ból..Poza tym moja znajoma tez miała bóle które zawsze zwiastowały o@ a @ nie było za to była dzidzia :) także to jeszcze nie przesądza sprawy może akurat sie udało i tego Ci życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, przepraszam, że się wtrącę, ale mam kilka rzeczy do powiedzenia, co być może Was zainteresuje. Opowiem Wam w skrócie moja historię. A więc.. Starałam się o dziecko 13 miesięcy. -podwyższona prolaktyna -PCOS dość zaawansowane -nieregularne cykle... Leczenie, najpierw meformax na zbicie cukru w organizmie, następnie bromergon, który sam nie zadział nic, dopiero dołączenie CLO (clostybegit) w trzecim cyklu się udało. Dziewczyny ile ja nerwów zjadłam, ile razy płakałam, ile testów zrobiłam... Mój związek się zaczął psuć. Nie dlatego, że nie wychodziło, ale dlatego, że nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Mojego partnera traktowałam jak maszynkę do wytwarzania plemników, zero przyjemności przy seksie. Czekałam tylko aż dojdzie do wytrysku i tyle, to było dla mnie szczytem marzeń. Leczyłam się prywatnie, lekarka obiecała mi, że zajdę w tą ciążę, ale już jej nie wierzyłam. W maju tego roku, znudziło mi się moje leczenie, odstawiłam wszytskie tabletki jakie brałam, bo stwierdziłam, że to nie ma sensu. lekarz cały czas mi mówił, że przy mojej chorobie i tych lekach które będę miała, owulację będę miała powyżej 17dc na pewno nie wcześniej... A więc w maju w połowie cyklu odstawiłam leki, kochałam się tylko 2 razy w cyklu 10 i 11 dnia i co???!!! Nie dostałam @, jestem w ciąży 14 tygodni. Kochane, to wszystko to cud, nawet w potencjalnie niepłodne dni można zajść. Ale jak ktoś ma jakiś ubytek w sobie, trzeba temu pomóc lekami, dodatkowymi badaniami. Nie traćcie czasu, tylko bierzcie się do roboty:) Życzę Wam szybkiej ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj CzarnaONA!!!! SUPER ZE CI SIE UDALO:) ja tez wierze, ze i z nami tak bedzie, ale trzeba poczekac... :) pozdrawiam i dziekuje za slowa otuchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też Ci dziekuje dzieki takim osobom jak Ty mozna znów zacząć wierzyć w to że może sie uda :)..Gratulację i życzę wszystkiego dobrego dla Ciebie i maleństwa:) uważaj na siebie nosisz skarb pod serduchem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×