STARACZKI:)

Wiem, wiem Vikka. Domyślam się co czujesz... Tak sobie myślę, że nie wiem czy bym się wkoło chwali i mówiła że się udało jeśli nie miałabym pewności że wszystko gra i ciąża się utrzyma... Pierwsze 3 m-ce są decydujące. Moja koelżanka kilka lat temu tak się pochwaliła ciąża w pracy a potem po kilku dniach niestety... Wszytskim było i przykro i głupio, niewiadomo był jak się zachowywać:/ Trudne to wszystko! Piszcie wieczorkiem tu zajrzę, terz ide przygotowywać obiad... Vikka trzymaj się zdrowo i myśl pozytywnie:)

dzieki spark dobrze prawisz hihi ...chyba musze sie przespac z tym wszystkim, bo dalej wizja malenstwa taka nierealna... no ale czasu troche bedzie, zeby sie ptzekonac ze to prawda! Teraz tylko czekam na mojego az z pracy wroci i mu pomacham testem przed oczami :D ...a tak co do objawow jeszcze to mi wszyscy dookola mowili, juz od jakichs 2 tygodni, ze wygladam na zmeczona. Strasznie mnie tym wkurzali :P wprawdzie pracowalam duuuzo w sierpniu, ale bez przesady!

[vikkka.......badz dobrej mysli i ciesz sie kazda chwila ciazy!Moja pierwsza ciaza byla trudna,plakalam dniami i nocami,modlilam sie i skonczyla sie narodzinami zdrowego dzieciatka.Wiec nawet problemy nie oznaczaja najgorszego!powodzenia

w lipcu duzo pracowalam, majacze juz :P

dzieki Permena :) a Ty tez badz dobrej mysli! Raz sie udalo, wiec uda sie i dugi!

spark84............jedziemy na tym samym wozku,u mnie tak samo jesli doszlo to sie zagniezdza.Zastanawiam sie i tez mi sie wydaje ,ze juz przed samym okresem mnie tak mulilo,a teraz to mi za wczesnie,ale musze czekac! Cykle mam rozne od 33 do 35 a najgorsze jest te czekanie!Fajnie ,ze ktoś znow zaciazyl ,bo to pozytywnej energii dostarcza mojemu umyslowi,bo jak ciagle nie i nie to czlowiek sie doluje

ixi, dokladnie... ja juz dawno postanowilam, ze jak sie uda, to nie bede nikomu mowic do 3 miesiaca... moze byc ciezko, ale jak widzialam przez co moja kolezanka przechodzila jak stracila dziecko w 10tyg to wiem, ze to dobry pomysl. Mam nadzieje, ze moj sie ze mna zgodzi... No wam wyklepalam jako pierwszym :D ale to sie nie liczy :P dzieki wielkie za wsparcie... i mam nadzieje, ze na Was moje drogie moge liczyc, bez wzgledu jak sie dalej to wszystko ulozy... ...mnie brzuch dalej pobolewa...

No ja mam obawy ogólnie, wiem, że teraz mam najlepszy czas na dziecko, bo kontrakt mi się skończy i będę musiała poszukać tu stałej pracy, fajnie by było, żeby maluszek byl już trochę odchowany:) dlatego też się nakręcam... z 2 strony wyjazd mi się szykuje na 1-2mce, oczywiście z ciążą póki nie będzie wysoka da się to pogodzić, ale tak ciężko będzie z dala od męża. Mąż też bedzie musiał wyjechać na 2 mce w sumie. Już się nie mogę doczekać przyszłego tygodnia czy przyjdzie @ czy nie... już nie pierwszy raz tak czekam, zawsze byłam zawiedziona, ale może tym razem, jakoś tak wierzę w te testy owu, może mi pomogly. I te witaminki i wiesiołek, wiesiołek pomógł na śluz:) to na pewno... tak więc ZOBACZYMY... jutro mam duzo pracy, wiec nie bede myslec tak intensywnie...

ja czekam razem z Toba, spark! W koncu nasze pociechy musza byc mniej wiecej w tym samym wieku, pamietasz Legoland i te sprawy ;) U mnie moment jak tak sobie pomysle to na dziecko tez nie jest idealny. Moja praca tez nie jest na stale.... a 18.08 wyruszamy na urlop :P ciekawe jak sie bede czula, bo dzisiaj akurat polprzytomna jestem. Pewnie tez z wrazen... dobrze ze mam przed soba tylko 3 dni pracy jeszcze, potem sie moge na spokojnie adaptowac do nowej sytuacji. Ale na urlopie abstynencja :D a tak sie szykowalam na niemieckie klasztorne piwko :P moze maja wersje bezalkoholowa haha. Wszystko sie jakos musi poukladac, zreszta tak na dobra sprawe jak sie planuje, to zawsze jest cos co nie pasuje. Nigdy nie bedzie idealnie. Samo zycie :)

Vikkka a wlasnie:) w jakim jezyku bedziesz mowic do dzidzi? bo ja sie juz zastanawialam. Moje malenstwo bedzie sie uczyc od urodzenia polskiego, dunskiego i angielskiego. Wiem, ze pewnie najpierw metlik w glowie, ale wiem tez ze sie nauczy:) dunski i angielski, no bo skandynawia, a polski zeby sie z rodzinka doadalo:) hehehe lubie tak myslec:) lubie wyobrazac sobie ze kupuje ubranka itd. Powiedzialam sobie ze jak zajde to co miesiac bede kupowac cos dla dzidzi:) takie specjalne zakupy:) fajnie pomarzyc:) jak zrobie za tydzien test i podziele Twoj los, to pobiegne do sklepu po cos ladnego:)))))

I tak mysle o tym bolu, w sumie bardziej ciagnie ten bol niz skurcze, ale tez nie caly czas. Moze to nerwy? sama juz nie wiem:((( NO WLASNIE LEGOLAND TO DOBRY PLAN. powiem Ci ze ja tam bylam juz kilka razy i swietnie sie bawilam, mimo, ze stara baba hehehe:)

dziewuszki ;) jestem już po teście, mąż kupił mi bobo-test... wyszła jedna kreska strasznie mocna no i jest i druga... tylko że taka bardzo delikatna i mało widoczna... bardziej ją widać pod światło... nie wiem powtórzyć test tylko kupić z innej firmy??

no ja jeszcze nie bylam w Legolandzie, jakos nie bylo mi po drodze ;) ale na wszystko przyjdzie pora! Ja juz tez dawno temu myslalam o ty jezyku i oczywiscie, ze bede do malenstwa mowic po polsku! A tatus niech mu nawija po szwedzku hhihi, moze moj przy okazji tez jakiegos rozpedu nabierze do nauki polskiego, bo mu idzie cienko. Znaczy zdolny jest, ale leniwiec ;) ja o zakupach nawet nie chce jeszcze myslec... zeby nie zapeszyc... ale uwielbialam chodzic z kolezanka na zakupy dla jej malenstwa, takie te ciuszki wszystkie slodkie, a skarpeteczki to juz przecudne normalnie :D I pamietam tez jak jej zazdroscialm...

hope! u mnie na tescie bylo napisane ze nawet jesli druga kreseczka bedzie bardzo slabo widoczna to oznacza i tak ciaze... moj byl clear blue. Ja bym kupila innej firmy dla pewnosci! Trzymam kciuki!!! Wyglada na to, ze bede miala towarzystwo :D czytalam na innych forach ze dziewczynom tez bardzo slaba kreska wychodzila a sie okazywalo ze to ciaza!

hope12Q12 PRZYZNAJ SIE ZJADLAS CALEGO ARBUZA:d zartuje, z tego co wiem to w przypadku testow ciazowych nie gra roli intensywnosc kresek, ale w sumie u Ciebie już dawno po terminie wiec C powinno być wyższe? hmmm moze powtorz ten test, ale z tego co czytalam dziewczyny z cienkimi i slabowidocznymi kreskami byly w ciazy... albo lec na bete, tam bedziesz miala 100 % pewnosci, nawet jak wczesniej zjesz 2 arbuzy:D

vikkka GRATULACJE:) strasznie się cieszę że Ci się udało...Ale bym chciała byc na Twoim miejscu i móc powiedzieć o czymś takim mojemu M..Chyba na rękach by mnie nosił).trzymaj sie kochana i uważaj na siebie i maleństwo... Napisz ile się starałaś:-)

teraz mam wyrzuty sumienia ze ta laske z forum wyrzucilam, ale mam PMS i bardzo chce dzidzie i wkurza mnie jak ktos idzie na zywiol a pozniej JEDNAK nie chce tej ciazy i mysli o zabezpieczeniu po a nie przed:((( szczegolnie mnie wkurzylo ze napisala do nas, jak jest milion topikow na jej temat. Nie chcialam byc niemila, ale tak jakos wyszlo:/

dzieki Prolaktynka! No my sie staralismy tak na powaznie 6 miesiecy, ale poprzednie 6 tez juz sie nie zabezpieczalismy. Moj mial wtedy wyjazdowa prace, wiec nie zawsze na owulke zdazyl wrocic do domu :P ale szansa i tak byla conajmniej kilka razy...Widac niektore z nas musza swoje odczekac, chociaz ja caly sukces przypisuje ziolkom!

no to już mi lżej na duszy skoro tak mówicie!! :D mój mąż już pojechał po drugi test! mam nadzieje że tu wyjdą obie kreseczki ciemne i wyraźne! ;) zapiszę się do swojego lekarza na ten tydzień jeszcze to wszystko się dokładnie wyjaśni ale myślę że będzie dobrze ;) o moje maleństwo starałam się rok także mam nadzieję że w końcu się udało :p

spark84 nie przejmuj sie kochana dobrze zrobiłaś mnie tez to wszystko drażni my sie musimy starać a takie to zaraz mają..Niech znajdzie topik dla siebie pełno tu takich :)..Ja nadal @ nie mam tylko taki śluz z krwią juz bym chciała dostac skoro i tak sie zbliża:(

spark84, spokojnie! a laska sobie zasluzyla :P oczy ma i widzi, ze topik dla staraczek a wylatuje z tabletkami po :/ Pms ma zreszta swoje prawa hihiihi

vikkka jakie te ziółka piłaś ja też zacznę prawie @ się zbliża

Mieszanka nr 1 -Ojca Klimuszki ( z książki: "Powróćmy do ziół leczniczych"), antyzrostowa, likwidacja stanów zapalnych w jajowodach i jajnikach, pobudzenie pracy jajników, stabilizacja układu rozrodczego Wszystko po 50 gr.: Szyszka chmielu ziele przywrotnika ziele krwawnika liść ruty ziele nostrzyka żółtego kwiat lawendy kłącze tataraku kwiat nagietka owoc róży Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić trzy razy dziennie po szklance przed posiłkem. Po I porcji- przerwa 7 dni, po II- 12 dni, III porcja profilaktycznie

ja kupilam specjalny termos do ziol i zaparzalam na noc 2 lyzki stolowe mieszanki z ok 0,75l wody :) pilam 2 x dziennie od pierwszego dnia cylku, do wczoraj :)

ale to sie wszystko kupuje osobno?? nie ma gotowej mieszanki??? gdzie to zamawiałaś???

hope12Q12 daj zna jaki wynik testu! trzymam kciuki

Czesc dziewczynki:) dojechalam do domku:) hehe. probuje sie skupic co czuje w brzuchu, ale nie umiem stwierdzic jednoznacznie, na pewno to mnie muli na jedzenie. zjadlam lunch o 13 i od tej pory juz powinnam byc glodna. ide zobacze czy mi jakies zylki nie wystaja??bo w pracy srednio mialam okazje sie przyjrzec:)

Hope daj znac:)

babki co taka CISZA??

witam Was Dziewczyny Mam podobne do Was problemy i takie samo marzenie :) Vikkka, gratulacje , dbaj o siebie Życzę Wam powodzenia, sobie również ;) Jeśli pozwolicie, będę podczytywać ;)