Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

Po dzisiejszej nocy panicznie boje sie porodu. To bylo koszmarne, dopadl mnie taki bol plecow po prawej stronie w okolicy ledzwiowej, ze normalnie poplakalam sie jak dziecko. Jesli juz odczuwam taki bol to co bedzie przy porodzie? Udalo mi sie zasnac dopiero ok. 4. Nic nie pomagalo ani masaz, ani zimny lub cieply oklad, lekka gimnastyka tez nie. Lezec moglam tylko na lewym boku. Mam nadzieje ze wiecej tego nie doswiadcze. I nikomu nie zycze takiego bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
a czy wasi mężowie też boją się uprawiać z wami sex ze względu na dziecko ?? czy to tylko ja mam taki problem z mężem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
kamis 777 a może to nerka cie bolała jak po prawej stronie często sie zdarza ze macica naciska na moczowód i mocz z nerki nie odpływa i to jest taki właśnie straszny ból ja tak miałam i lekarz zalecił mi picie dużej ilości wody i unikanie leżenia na prawym boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze ze z tymi nocami nie jestem sama ;) Ja nie mogę sobie znaleść miejsca, kręce się z boku na bok a do tego budze się po 3 razy niekiedy do łazienki:/ bo ja ogólnie mam coś z pęcherzem ale teraz to już wogóle ;) Mogę co pięc minut sikać ;)Chyba mały już jest za ciężki i za bardzo uciska. Ja już od jakiegoś czasu zauważyłam zwiększoną ilosć śluzu, ale chyba to nie czop - mam nadzieję bo przydałoby sie jakby mały jeszcze z półtorej tyg poczekał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój brzuch ma 105 cm ;) A kiedyś był taki chudziutki..... Ale mam nadzieje ze prędko wróci do swojej poprzedniej formy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie wiem moze faktycznie byla to nerka, tak czy siak bol nie do opisania. Pielgrzymki do wc w nocy u mnie to normalka zazwyczaj ok 3-4 razy Co do sexu to teraz juz go nie uprawiamy ze wzgledu na bardzo zaawansowana ciaze, a po za tym i tak nie mam ochoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiliki
Dziewczyny może mi któraś pomoże, wystarczy że wygracie grę i się zalogujecie za 1,22 zł. Wtedy będą napływać mi punkty a potem prześlą mi trochę kasy. oto link http://puzz.org.pl/?p=EMpR0gnYtkum Jestem samotną mamą 4 miesięcznego synka i każdy grosz się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam problemy ze spaniem...sikac nie chodze wiec chyba sie denerwuje bo potrafie sie obudzic o 4 nad ranem i tak lezec godzine i nic :( a ja ostatni seks miałam z tydzien temu ale to była porazka bo mąz sie boi i ledwo co tylko płyciutko było...i to chyba ostatni raz bo powiedzial ze go bardziej nerwy wtedy mecza czy malemu nic nie robi niz ma przyjemnosc....a zreszta ja juz nie mam ochoty prawie wogóle, jeszcze tak do 34tc to normalnie mi sie chcialo i wszystko robilismy a teraz dla mnie moze nie byc...kiedy nastepny raz to zobaczymy.... no to ja nie wiem wynika z tego ze mam mały brzuszek (95cm na 37tc) wiec ja nie wiem gdzie ten mały sie tam miesci....no i juz ma 3kg wiec lepiej niech az tak nie rosnie juz :) juz mu nawet mowie żeby tyle nie jadł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dobrze że z tym lataniem do łazienki nie jestem sama ;) a już się martwiłam że za często biegam. Mojego męża o ochotę to nie trzeba pytać, gorzej ze mną ;) Choć nawet jak mam to się obawiam bo kiedyś po fikołkach nasz maluszek był jakiś półprzytomny wiec zrezygnowaliśmy bo lepiej poczekać niż miałoby się coś stać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
ja już jestem tak wykończona tymi nie przespanymi nocami że tylko czekam kiedy sie zacznie ten poród nawet przestałam sie go bac tylko naczekuje z utęsknieniem no i słyszałam ze sex może przyśpieszyć poród a dokładniej nasienie bo znajdują sie w nim prostanglyny czy cos takiego i to przyspiesza dojżewanie szyjki macicy normalnie oddała bym wszystko za to aby sie tylko zaczeło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
fajnie ze kobiety teraz mogą powymieniać sie wrażeniami o ciąży i mają komu ponarzekac bo nie wiem jak u was ale mój mąż mnie nie rozumie i nie wie co przechodze przez te 9 miesięcy tylko słyszę od niego że marudzę jak stara baba a tu mogę sie wygadać i wiem żę są osoby które mnie rozumieją ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja to znam ;) mój to zawsze mówił ze ja niby marudze ale teraz to nawet małego nastwaia przeciwko mnie.. Przyjdzie pocałuje i pogłaszcze brzuch i mówi "podokuczaj matce trochę bo marudna się robi"... A ostatnio sie go pytam co by mi do szpitala wziął jak bym zaczeła rodzić, a on na to że najpierw to by mnie zawiózł a potem by kompletował ;) A ja sie pytam czy by wiedział co ma wziaść, a on że by sie dowiedział. (zapytałby sie mamy, teściowej) Wiec ja isę pytam czy wie gdzie leżą moje koszule które kupiłam do szpitala a on w smiech i że to byłby problem, ale zawsze moze jeszcze kupić nowszą.. ;) i on się niczym nie stresuje! i to mnie zaczyna denerwować. To się wyżaliłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do sexu u nas teraz dopiero go wiecej racej przez cała ciaze sporadycznie ze wzgledu na moja obawe o dzidzie ale jezeli chodzi o mojego to jest w tej kwesti bardzo wyrozumiały choc ma nieziemski temperament ;) teraz mam wieksza ochote .nie jest to jednak czestop ze wzglad ,że mojego czesto nie ma:(ze wzgledu na prace . A jezeli chodzi o ogolne podejscie do mnie w czasie ciazy to mój sie sprawdził swoje nerwy schował do kieszeni :) i znosi moje humory a czasem sa na wysokim poziomie :) przytuli pogłaska po głowie i podnosi na duchu jak sie zaczyna przerazenie i płacz :) moja niuniula dwa tygodnie temu miała 3400 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MONEK mnie moj namawiał do pakowania torby juz 2 tygodnie temu . spakowałam w tym tygodniu dopiero zeby nie wywoływac wilka z lasu :) a co do denerwowania sie u nas jak sobie wyobrazamy jak sie zacnie to sie smiejemy ze penwie bedzie piekne zamieszanie u nas chociaz kazdy sie zapiera ,ze bedzie spokojnie podchodził do sprawy :) mój sie mnie ostatnio pytała czy dam rade zejsc do samochodu po schodach jak bede miec skurcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
tak mężowie to podchodzą do tego na luzie oni wszystko zdążą zrobic wszystkiego sie dowiedzą i nie próbują zrozumieć nas nie wiem jak wy ale ja od maja to praktycznie siedze całe dnie sama w domu nie mam z kim pogadać nawet a mój mąż sie dziwi skąd we mnie tyle złości i czemu sie go czepiam o byle co kurcze jeszcze zaczeła mnie zgaga męczyć a przydałoby sie zjeść drugie śniadanie wy też macie taką straszną zgage czasami ?? i jeszcze teraz poczytałam o oznakach zbliżającego sie porodu i podłamałam sie bo niczego u mnie nie zaobserwowałam :( a miałam nadzieje ze urodzi sie z tydzień wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
anka to jeszcze nic mój stwierdził ostatnio ze jak bym zemdlała to nie dałby rady mnie znieść po schodach bo nie jestem w tej samej kategorii wagowej co on :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co do wagi to u nas prawie to szło na równo smieje sie ,że nie chciał zeby mi było przykro i tez grubnął;) ostanio ogladalismy stare zdjecia sprzed roku z wakacji takie szczypiory jak nie my a teraz ja do przodu 20 kilo omój 15 ale teraz wyglada fajnie taki tatuś nie za gruby nie za chydy taki mezczyzna :) wagowo jeszcze miedzy nami roznicy 20 kilo wiec chyba by mnie podniósł hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do zgagi to tez miewam taka ,że można by po scianach chodzić nic nie pomaga migdały mleko wszystko nawet tonik ostatnio wymysliłam haha a przed ciaza nie wiedziałąm co to zgaga:) MONIKA no to masz podobnie jak ja ja tez prawie cały cas sama mój w rozjazdach a ja na L4 od 5 miesiaca ale ciesze sie ze mogłam sobie troche odpoczac bo teraz sie nam dopiero zacznie haha ja ostatnio jem wszystko co pyszne bo potem to bedzie kiepsko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika jakąś starą tabelkę wytrzasnęłaś. To jest aktualna (dopisałam Cię) :) Rozpakowane: POR.___NICK________WIEK___IMIĘ______WG/WZR__PTP____MIAST O 18.08__karolach-m____27____Sebastian__3490/55___03.09__Pi aseczno W dwupaku: POR.____NICK_________WIEK___TC___KG___PLEC/IMIĘ___MIASTO 02.09_____anka.22_____ 22_____37____21___Kacper_____ Kielc e 02.09____pelargonka____26_____38____10___chłopczyk___m a lopolska 08.09__monika1396____23______39__________Zosia_____mazowi eckie 09.09____Karolina89____21_____36____14____Michał______Za c hpom. 13.09____Catie________27_____37_____15___Matylda____Miele c /Jersey 19.09____hejka22______24_____34_____8___Hubert_____kuj-po m 19.09__magdalenka567__24_____37_____9___chlopak,?____Dąb r o wa Górnicza 19.09____Monek1919___23_____36_____10___Piotrek______Sied lc 20.09____myszsza_____28_____35_____18___Przemek___Katowic e 23.09____puree_______27_____33_____10___Zosia______Warsza w a 25.09____nnatti_______24_____34_____7,5_____Dominik___Rze sz w 01.10____rilla_marilla___26_____35_____18__??? Patryk/Natalia___ śląsk U nas z seksem bywało różnie, najpierw ja nie miałam zbytnio ochoty, potem mąż się bał (ale jak go przycisło to mu lęk mijał i z 3 razy dziennie było :P). Teraz ja się boję przedwczesnego porodu, więc jest spokój, ale obiecałam sobie i jemu, że jak się skończy 37 tydzień to mu nie odpuszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Plotkary! :-) Przeczytałam posty i odpowiem hurtem :-) Brzucha nie mogę zmierzyć bo nie mam centymetra. Może mąż z pracy przywiezie to podam moje wymiary później :-) Śpię po 10-12 godzin na dobę. Budzę się często przez zgagę ale łyknę syropu i padam na poduchę. Do ubikacji raczej nie latam ale to żaden plus bo cała woda mi się zatrzymuje w organizmie i jestem opuchnięta Torbę mam już spakowaną na cacy tylko muszę jeszcze pieluchy dokupić i dorzucić :-) A z facetami to zazwyczaj tak jest, że ten co się niby najmniej boi i śmieje ze wszystkiego to potem największy panikarz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zescie sie upisaly.. to tak moj brzuch przed ciaza 76 teraz 121 a to dopiero koniec 37tc tez malo sypiam, chodze 4-5 razy siku w nocy i ogolnie czuje sie ociezale i zle, bylam dzis na badaniach chyba juz ostatnich 50zl wydalam i git :) co do sexu u nas brak od poczatku ciazy podobnie jak w popzredniej z przyczyn technicznych :D maz... ehh duzo by pisac, mam wrazenei ze hustawki hormonalne mnei ominely a weszly na meza :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie mi jak wyglądają wasze obawy związane z porodem? Ja jakiś czas temu byłam dość spokojna, ale znów zaczynam się bać. Boję się, że nie wytrzymam tego bólu. Ja przy miesiączkach zawsze wymiotowałam i traciłam przytomność - nie wiem czy takie bolesne były czy to ja taka delikatna jestem :( Cholera stres mnie dopada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rilla też tak miałam z @ami o porodzie staram się nie myśleć i nie czytać za bardzo opinii innych ale muszę przyznać że po ostatniej wizycie w klinice na ktg gdy zobaczyłam lampę na wysięgniku którą pewnie świecą między nogi to wróciłam do domu lekko zdołowana :-O czego się boję? raczej nie bólu bo pewnie będę jak automat albo organizm się będzie od niego odcinał tracąc przytomność. to normalne podobno i omdlenia trwają sekundy jeśli do nich dochodzi najbardziej się boję o dziecko, komplikacji, zbyt długiej fazy parcia i że może być niedotlenione, zaklinować się, boję się próżnociągu albo że dziecko będzie duże i w ostatniej chwili zdecydują się na cc żeby dziecko ratować itd generalnie wszystkiego co może pójść źle jeśli chodzi o dziecko ja się nie liczę; przejdę przez to przez co będę musiała :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika1396
a ja myślę sobie tak skoro inne kobietki przeżyły poród to i ja przeżyje oby słuchać położnej i robić co każe to myśle że pójdzie szybko i sprawnie w końcu im też zależy żeby poród poszedł szybko ja już zaczynam wariować przez ze hormony albo po prostu mój mąż i teściowie są naprawde tacy denerwujący po prostu w dniu dzisiejszym to nie mogę na nich patrzeć bym ich pozabijała jak bym wiedziała że nie pójde za to siedzieć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika nad morderstwem tesciowej też się całyczas zastanawiam , ale właśnie martwię się że zamkną mnie i małego. ja mam większą grupę do zamordowania bo mam gości, właściwie nawet nie ja tylko teściowie, jest u nich małżeństwo z małym dzieckiem które przywieźli CHORE!!!!!!!! mnie czeka cesarka a oni z chorym dzieckiem po domu mi sie panosza, i jeszcze ta kobieta do mnie dzisiaj rano czy moge zrobić im kanapki!!!!!!!!!!!!!!!!!! za tydzień poród a ja mam robić komuś śniadanie. osz ale jestem zła. co do torby juz od 3 tyg spakowana:) bo mój mąż jest taki panikant że martwie się zostawić go samego w domu na te kilka dni :) a z seksem to był baaaaaardzo sporadyczny do czasu aż mąż dowiedział się że mały leży główką do góry. wtedy stwierdził że jak go nawet " stuknie" to w nóżkę. i jak tu takiego samego zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie boje porodu ale z drugiej strony pocieszam sie ze skoro raz przezylam to i drugi tez dam rade :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×