termin na wrzesień 2010

hejka u nas po staremu :) przygotowujemy w konspiracji mikolaja dla starszego :D catie - widzisz jednak mialam racje z tym przykurczem twojej malej :/ masuj ja sama tez, niestety teraz juz ciezko to skorygowac bo mlauchy maja juz swoje zdanie na temat lezenia i ukladania glowy :( ale bedzie dobrze moj tadziu mial bardzo mocny przykurcz i majac 7mcy dopiero go rehabilitowalam i wyszedl bez szwanku wiec bedzie ok :) a jak bedziesz sie wybierac do cieszyna to do mnie tez wpadnij i rille moze tez odwiedzisz? nie pamietam ktora jeszcze stad ale chyba tylko nasza 3ka :)

Przepraszam, że Was zaniedbałam kochane, Aneczko Ty zawsze zauważysz któreś brak, czytywałam was w miare możliwości, ale Cypi mało sypia i źle, a jak już nie śpi to ziewa i chce mu się spać i nie może usnąć, już czasem nie wiem czy jest głodny czy go brzuch boli, masakra, cały czas go poznaję i poświęcam mu 100% siebie i dlatego nie mam czasu na nic, wieczorem już jestem taka padnięta, w nocy też mały słabo sypia więc kółko zamknięte, oby te 3 miesiące minęły,bo ja padam na ryja....ale za to przez to, ze maly juz nie jest na cycu, to wreszcie sie napiłam whisky z colą, co to chodziło za mną przez całą ciąże

Widzę że tu cisza ;) w sumie jak na niedzielę przystało, trzeba poodpoczywać i z rodzinką spędzic czas ;) a ja siedzę i piszę pracę ;( bo do środy mam oddać 2 rozdział. A koszmarnie wolno mi to idzie... ale dam radę. Zrobie to na odczepnego a potem popoprawiam najwyzej ;)

Monek, Rilla życzę powodzenia w pisaniu pracy, wiem jak to jest, ja napisałam pracę w 2tyg., bo inaczej bym tego nie napisała i tak macie łatwiej, bo ja musiałam pisać po ang, wierzę w Was, dacie rade dziewczyny!! Co do spotkania, ja też chętnie się z Wami spotkam, nawet sprawdzałam i jest to 1,5h ode mnie, tylko jak droga na to pozwoli, bo jak będą jakieś mega śniegi to odpada:( Mysza, wyobraź sobie, że mój mały też ma ten przykurcz i jutro jade do rehabilitanta, ja słyszałam,że to jakieś neurologiczne sprawy, u nas też będzie ciężko, bo walcze żeby mu przekręcać główkę, ale ciężko oj ciężko właśnie pije wasze zdrówko kochane,hehe katusia, coś się nie odzywasz????

kASIA WIDZE ,ŻE MIELIŚCIE CHRZCINY MY W PRZYSZŁYM TYGODNIU MAMY:) sUPER CI W TYCH WŁOSKACH .:) POZDRAWIAMY

dzięki Aniu, Twoja niulka ślicznotka, czekam na zdjątka z chrzcin, ja właśnie pododawałam nowe i trzymam kciuki, żeby wam wyszło jak u nas, bez płaczu, bo to jest chyba najgorsze, buziaki wielkie

Kasia ja nie wiem jak to można napisac pracę w 2 tyg....ja ja męcze i męczę i nie moge napisac i to po polsku!! Trzeba przyznac ze z twojego synka jest niezly kawaler w tym garniturku. :) Fajnie ze chrzciny odbyły się bez płaczu. Ja tego też się bałam ale u nas też był ok ;)

kasia super garnitur :D moj tez mial garniturek ale on byl malenki wtedy jeszcze :d a przykurcz no coz podobno co drugie dziecko ma taki przykurcz i jest spowodowany ulozeniem w lonie matki nie wiem ile w tym prawdy bo jakos kiedys dzieci lezaly w lonie tak smao a nie mialy problemow z przykurczem :D mimo wszystko najwazniejsze jest bardzo szybko to zdiagnozowac :D a o pracy mgr to mi nie wspominajcie bo mi sie zachcialo moje 2 skonczyc :/ ja licencjat napisalam w 4 dni :D ale potem jeszcze poprawialam glownei skracalam bo za duzo tego bylo chcialam napisac wszystko a tak sie nei da, podyplomowke pisalam 2 dni ale nie spalam wcale :)) ale fajne jest takie intensywne pisanie bo sie nei zapomina co sie napisalo pol roku wczesneij :D ja swoja mgr zaczelam pisac w maju a pazdzierniku juz byly inne pzrepisy i trza bylo zmieniac pozmienialam a potem semstr oblalam i znow pol roku i pzrepisy sie zmienily i tym sposobem sie zniechecilam i olalam :/ a druga magisterke juz mialam wszystko przygotowane do pisania i w ciaze zaszlam brak sil witalnych spowodowal ze teczka jak lezala w szafce z materialami i konspektami tak dalej sie tam kurzy a ja mam juz drugie dziecko :D:D:D

Monek, można można, tylko ja nie miałam wtedy dziecka i pisałam po pare godzin dziennie, ale jakościowo ta praca była kiepska i nie wiem jak ja ją obroniłam, chyba się nade mną zlitowali,hehe, wiem tylko jedno, że jak się zacznie pisać to trzeba się zmusić bo inaczej się nie da no i Cypi znowu ma czkawkę, kurczę u nas to 5 razy na dobę i tak go męczy po 15 min, jak nie brzucho, to czkawka, eeeh

Dzięki mysza:) frak rzeczywiście był super, pożyczaliśmy ale niestety za duży na małego, musiałam mu trochę przyfastrygować nogawki i rękawki, w sumie był tylko do zdjęć ubrany, bo to taki sztuczny materiał i niewygodny dodatkowo przez to, że za duży, ale 2 zdjęcia ma,hehe. Mój szwagier mówi,że te wszystkie ubrania to tylko dla rodziców robią, w sumie ma racje, bo dziecko to chyba najlepiej się czuje w body i śpioszkach, a ja mam dla niego takie fajne jeansy i koszule, ale nie mamy nawet kiedy tego ubrać i chyba nie ubierzemy, bo za często nie chodzimy w odwiedziny, ale jak już będzie miał roczek to sobie poszaleje,hehe

ale się dzisiaj napisze,hehe, mogę trochę poszaleć na necie bo Cypi z babcią na spacerku, pierwszy raz od 2 tyg. ktoś mi go wziął na spacer...ostatnio znajoma mi się pytała czy idziemy na Sylwester, a ja na to,że raczej odpada, jakby mały nie miał problemów z brzuchem, to pewnie byśmy się wybrali, na przeciwko naszego domu jest strażnica i tam są co roku bale, miałabym niedaleko, ale sama nie wiem czy mi się chce, a wy dziewczyny się wybieracie???

Ależ pogoda do niczego. U mnie pada, wieje i zimno ;( Ja to Sylwestra spędzę pewnie w pierzynowie ;D

Czesc kochane U nas sypie sypie i sypie . DZiś byłam na ciuszkach kupiłam małej ubranka na święta :) sukieneczka ale mikołaj czerwona z białym futerkiem wyglada bosko na Swieta dodam zdjęcia no i piżama "moje 1 święta" i nawet body wychaczyłam z reniferami mikołajem i bałwanem :) nie mogłam się oprzeć . ja to tylko jak śnieg się pojawia to już święta czuje :) dostałam dziś paczke z ubrankiem niuli na chrzest paczke tzn awizo łu się zdenerwowałam bo odebrać moge dopiero jutro głupie przepisy a już się tak nie mogę doczekać. Jeszcze tylko czapeczke musze dokupić bo dziś butki rajstopki i jeszcze tylko capa:) Najgosze z tym karmieniem ,żeby mi się niulka najadła choć i tak będę odciągać do butelki ,żeby mieć w kościele a nie ganiać z cyckiem:) Co do spotkanie trzeba będzie się zorganizować wszystko jest do zrobienia a fajnie by było ,żeby wypaliło a czym nas więcej tym lepiej:)

A co do sylwestra to my może jedynie do znajomych bo niulki w 1 sylwestra nie zostawie musi być z mamusią:) bedziemy już zaopatrzeni w łożeczko turystyczne więc można gdzieś wybyć:)

Cześć dziewczyny:) strasznie cicho tu od wczoraj, ja się tylko rozpisałam...po wczorajszej wizycie u lekarza jestem załamana, bo dochodzę do pewnych faktów za wolno....dowiedziałam się, że zaburzenia snu u mojego dziecka nie są normalne i to ciągłe bardzo szybkie machanie rączkami i nóżkami to były próby utrzymania równowagi i Cypi ma wrażenie,że ciągle spada i stąd jego krzywe ułożenie ciałka, bo tak próbuje utrzymać równowagę, dostaliśmy jedno ćwiczenie, ciekawe czy Ty Mysza miałaś takie same u Przemcia. Mamy dociskać główke ręką i z drugiej str do biodra, a palcami naciskać poniżej mostka i pod łopatką, strasznie protestował wczoraj i nie wiem jak to będzie, bo mamy ćwiczyć 5 razy dziennie na 2 str. aż mu się ustabilizuje...powoli się zastanawiam czy nie iść do neurologa z tym spaniem, bo przez to,że on nie panuje nad swoim ciałem, nie może spać, budzą go morony i śpi tylko na brzuchu, a że ma zagazowany brzuch, to cierpi dodatkowo...masakra jakaś.... tak poczytałam na necie i doszłam do wniosku, że to może być spowodowane przez szybki poród. Ta służba zdrowia mnie wykończy, miałam dziś jechać w końcu skonsultować posiew moczu i dupa, lekarki już nie ma, a oni ciągle narzekają, że mało kasy, jutro zaś przyjmuje 40 min!!!! Moje dziecko mnie tak wczoraj zaskoczyło, bo wypił 150 przed snem, po 5h jęczenia zjadł 120 i za 3h znowu 120, to mu się po raz 1wszy zdarzyło, żeby tyle jadł, no ale wczoraj się ważyliśmy i 5300, czyli przez 3 tyg przytył 1kg 50, więc super Ania, jak tam ubranko dla Lenki? Monek, jak Ci idzie pisanie?

Heja ;) Kasia właśnie skończyłam ogarniać mój nieogarniety 2 rozdział ;) A po polsku mówiąc napisał coś na odczepnego, zeby babka mi wogóle seminarium zaliczyła. Przeczyta moje wypociny i stwierdzi ze za mało i mam dopisać...albo powie ze wszystko jest do d* i tyle ;) Ale grunt ze mam. Teraz musze polecieć wydrukować tylko i finito. Będę miał a troszkę spokoju. Jeszcze dziś muszę sie nauczyc na kolosa bo mam jutro akurat u tej samej babki, a przydałoby sie isć...no cóz takieuroki szkoły. Mój mąz chodzi i tylko mi gada że po co i na co mi to ;) Czasem też sie tak zastanawiam, ale szkoda mi tych 4 lat które już przeszłam. Teraz to tylko uwieczenie mojej męki ;) Współczuję ksiu problemów z maluszkiem. Każdy lekarz mówi co innego. W jedynej kwestii sie zgadzaja to że im wiecznie mało pieniedzy...a my skad mamy je brać?? Nie tak łatwo teraz bank okraść ;) Mniejmy nadzieję że te masaże pomogą. Faktycznie cicho... Zasypało dziewczynom neta ;D

hej kasiu ja w domu to nie cwicze zpzremkiem, jedynei mu pilnuje by glowe mial na prostu lub nie w ta str co on woli :) u nas masazysta go cwiczy 2 razy a tera zjuz 1 w tyg po 40min i wykonuje cos podobnej jak opisujesz ale ja sie na tym nei znam a co do snu i machania raczkami i nozkami to moze byc to zaburzeniem neurologicznym ale to s araczej schorzenia napiecia miesniowego, to machanie gwaltowne raczkami i podrzucanie nozek to oznaka wzmozonego napiecia wtedy wlasnei dziecko jest takei niecierpliwe i nadpobudliwe zwykle takei problemy maja wczesniaki, ale zeby to odpowiednio zdiagnozowac to tzreba trafic na dobrego neurologa rehabilitanta niestety ja z tadziem chodzilam do kilku i dupa dopiero trafilam na rehabilitantke superowa i ona mu pomogla

Tak Mysza masz rację, że o dobrego neurologa ciężko, my mamy narazie pediatrę-rehabilitantkę, ale chciałabym to jeszcze skonsultować u neurologa, ciekawe na jakiego trafię, bo chyba z 6 znalazłam w okolicy;/ Fajne te Twoje blogi, podczytuje nowinki, a Przemko jaki wielki, strasznie fajnie wyglądaja z braciszkiem:)

Kasia niezłe masz przeboje! A jak Cypi podrzuca rączkami i nóżkami?Cały czas jak czuwa? Bo mój też ma takie okresy, że macha intensywnie nóżkami i rączkami, ale to zazwyczaj jak jest zmęczony i chce spać-dostaje wtedy smoka i komar. Byliśmy u neurologa i doktorka stwierdziła po badaniu, że wszystko z nim w porządku i nie ma wzmożonego napięcia. I co do jedzenia to ile średnio Twój maluch zjada na dobę w ml? Mój ma dzisiaj focha na jedzenie. Jak wmuszę stówkę to dobrze, strasznie się drze dzisiaj przy jedzeniu i już jestem zmęczona dniem dzisiejszym strasznie. Do tego nasza neonatolog zmieniła mu mleko ( to którym go karmie 2 razy na dobę żeby mu brzuszek od laktozy odpoczął). Jest ohydne w smaku. Sama rzyga mało nie puściłam jak spróbowałam a co dopiero ma czuć taki maluch jak to pije. Mój oczywiście marudzi i nie chce tego dziadostwa pić. I w zasadzie nie wiem czemu babka kazała nam to mleko zmienić. Pediatra na kontroli też się dziwiła, bo to ponoć bardzo restrykcyjne mleko, dla alergików. Masakroza, jestem na diecie beznabiałowej a w sumie nie wiem do końca czy białka mleka szkodzą mojemu dziecku. Miał raz wysypkę na buzi-taka kaszkę a po za tym nie było innych objawów. Syn znajomych ma skazę białkową i jak matka jadła nabiał to on miał kupy zielone jak trawa. Mój miał normalne. Muszę babkę w sobotę wypytać dokładnie dlaczego takie zalecenia nam wydaje -ja bez nabiału i młody na tym nutramigenie.

Monek super fotki:)

Hej! Dawno mnie nie było, bo chrzciliśmy Patryczka w niedzielę. Moja siostra przyjechała już w piątek, została do poniedziałku, tak więc nie było czasu :) Mój syn już ochrzczony, a nawet o tym nie wie haha. Wiecie co on jest niesamowity. Zasnął sobie ze 2 godziny przed mszą. Próbowałam go potem dobudzić, żeby dać mu jeść, ale był totalnie nieprzytomny. Troszkę zjadł i znów kimono. Jak go ubierałam to nawet nie otworzył oczu tylko się przeciągał. Jak go umieszczałam w foteliku, a pod kościołem wyciągałam to zero reakcji. Przez calutką mszę otworzył oczka na 10 sekund i zamknął. Ani woda na główce, ani nic nie było w stanie go ruszyć. Nawet ponowne umieszczanie w foteliku i wyciąganie. Dopiero w domu jak go rozbierałam się obudził :)

hej kochane:) niulka śpi tatuś wyjechany więc jestem:) KASIA słońce no nasza służba zdrowia to wielka masakra nic nie robią a narzekają i wciąż im mało.Mam nadzieję,że Cypi polubi ćwiczenia:).Co do ubranka no to sukieneczka i bolerko suppperr oczywiście przymiarka zaliczona wygląda jak księżniczka :) ale małe zastrzeżenie do futerka ha futra bym powiedziała wyglada w nim jak miś polarny haha ładne ale gubi się w nim i placz jak ma go ubrane:) RILLKA ale miałaś fajnie na chrzcinach ja też mam cichą nadzieję ,że mała ładnie bedzie spinkać . CATIE co u Was słońce ?

Iwonta dzięki ;) Jak znajdę chwilkę to zamieszczę jeszcze jedno takie swietne w stroju diabełka ;) A powiedz mi, dlaczego twój pediatra powiedział ze to restrykcyjne mleko dla alergików?? Bo mój mały też leci na nutramigenie i ono ponoć jest mlekiem sojowym dlatego tak capi jak pasza dla zwierzaków... Ale na szczescie mój je pije... A co do tej alergi, to ja też sie zastanawiam czy mój ma skaze bniałkową, bo te krostki na buzi to mu się utrzymują, ja nabiału nie jem. Raz ma bialutką cerę, tylko że szorstką, a raz mu się to zaczerwienia. Nie iwem od czego i mam zamiar isc do alergologa z tym ale nie mam kiedy normalnie. Muszę się zebrać bo jak on tak natrze policzki czółko to to jest takie suche szorstkie i czerwone ze aż mi sie płakac chce ;( Rilka, to fajnie ze mlautki spokojnie się dał ochrzcic ;) Wiedział że musiał być grzeczny ;)

Ania, a jak twoja malutka ładnie podnosi główkę ;) A mój jest nadal leniuch inie chce jej podnosić ;( Wcześniej choć lubiłleżeć na brzuszku, a teraz to jest krzyk i płacz. Coś mu się poodmieniało

MONek no podnosi ładnie ale to są tak zwane pięcio minutówki:) Od małego nie lubiła leżeć na brzuszku raz się jej zdarzyło zdrzemnąć to akurat sesje zrobiłam z siostra ( zdjęcia z pluszakami) NO i u nas wygląda to tak ,że poleży 2 minutki usmiecha się a za chwile płacz i trzeba ją odwrócić no i tak ląduje kilka razy w ciagu dnia czasem .

ania mój tez tak ma :)_ chwile mu pasuje a zaraz juz źle :) ale twoja slicznie podnosi główke :) dziewczyny kurcze widze ze chrzciny wam ładnie schodza....a my czekamy na Boże Narodzenie i teraz mysle że to zły pomysl bo bedzie pewnie super zimno i nie wiem w co mam małego ubrac....szukam chyba kombinezonu a pod spod jakies zwykle ubranko tj nie biale tylko jakas koszulke i kamizelke, jakies spodnie, zreszta malo u nas ludzi będzie wiec szkoda kasy na to chyba, a wy jak myslicie biały kombinezon bedzie ok? rilla ale Ci dobrze że mały spał...mój na pewno nie bedzie bo w dzien jest cud jak spi :( a dzisiaj okropnie była zimna noc i u nas w domu tez chlodniej mimo centralnego i non stop małego przykrywałam a on non stop sie odkrywał :/ i sie wkurzylam i własnie zamówiłam taki kombinezon do spania mam nadzieje, że sie sprawdzi macie takie cos? miłego dnia dziewczyny :)

a własnie dziewczyny dzisiaj jest na necie dzien wysyłek za darmo :) widze że wiekszosc sklepów ma niezaleznie od ceny zakupów i własnie szukam czegos dla małego :)

hej pierwsze slysze o dniu wysylek za darmo :D ja mam upatrzona zabawke tylko mnie pzresylka 22zl trzyma i mape ale to na allegro :/ kasia i iwonta dziewczyny z tymi nozkami i raczkami to z tego co mi tlumaczono podczas leczenia tadzia to samo w sobie machanie nie ejst zle kazde dziecko to robi i jest ok ale.. objawem niepokojacym jest mocne podrzucanie nozek, takie jakby wyrzuty wyprosty nog, mocne w sensie ze az pupa sie podnosi cala i jest to intensywne, dlugotrwale czyli co najmniej z 10-15 min non stop zwykle przed wyciszeniem, dziecko nie potrafi ulezec ani zasnac jeste niespokojne, natomiast raczki to najlepeij badac tak jak kiedys juz catie pisala jesli dziecko ma czesto albo non stop zacisniete do wewnatrz rece z kciukami to jest to niepokojacy objaw do tego dochodzi machanie bez powodu, bo wiadomo ze dzieic moga machac rekami do zabawek, twarzy itp i te sprawy to sa problemy napiecia miesniowego, moze byc tak jak u mojego tadzia ze w rekach mial wzmozone w barkach obnizowe a w nogach wzmozone napiecie :/ masakra bo to sa rozne cwiczenia na wzmozone a na obnizone, w sumie to tyle wiem :) na wzmozone napiecie w raczkach jest fajny sposob przewiazuje sie gruby sznurek pzrez raczke tak by raczka byla rozchylona :) i najlepsze sa masaze relaksujace, cieple kapiele na rozluznienie i spokojna muzyka a co do skazy to nie sluchajcie do konca lekarzy bo oni zgaduja czesto, mnie tez powiedziala pediatra ze ma skaze a przeszlam na diete i nic to nie dalo poza tym ze mlody byl ciagle glodny :/ jka jej to powiedzialam to kiwnela ramionami i tyle :/ wiec ... cos mialam jeszcze napisac i zapomnialam :(

Monek, pediatra mówiła że to mleko się podaje jak już w kale jest krew, natomiast u mojego tak jak pisałam, raz się pojawiła wysypka i tyle. A jadł bebilon pepti i wszystko w porządku było, żadnych wysypek, kupy normalne. A tu nagle zmiana mleka???

Iwonat, u nas nie było żadnej krwi w kale.... Teraz to mi dałaś do myślenia normalnie. Właśnie mi sie wydaje ze to nie skaza, bo jakby była to skaza to jak ja nie jem nic z nabiału i lecę na mięsie chrupkach kukurydzianych chlebie i kiślach oraz zupach(krupnik i rosół) no i kartoflach i marchwi - bo wielkiego wyboru nie mam, to powinny mu sie te wysypi się skończyc... tyle ze on drapie te policzki i może temu sie zaczerwieniaja. Sama już jestem głupia poprostu. ;( Ta jego skórka to jest szorsta, i to są takie jakby liszaje, ale jak nie ma białka to powinno się złagodzic. Tak mi się wydaje. Ciocia mi kiedyś powiedziała ze to nie musi być skaza tylo atopowe zapalenie skóry....wiec nie iwem co lepsze. Z tego pierwszego dziecko moze wyrosnać a z tego drugiego niestety nie ;(