Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Evvvve dzięki za podpowieć odnośnie majtek z pasem poporodowym,poszperałam na allegro i kupiłam ;) moze cos pomogą. Mam pytanko do mam karmiących butelką z mm (czy są tutaj takie ?)co ile godzin Wasze maluchy dopominaja się o jedzonko? mój synek jutro kończy miesiąc waży ponad 4 kg i dopomina się w dzień o butlę co dwie czasami półtorej godziny i zjada ponad 90ml,czy ja go nie przekarmiam ?położna mówiła żeby go oszukiwać wodą lub herbatką ale on się nie daje nabrać mleka chce ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za błęda ortografa to z nieprzespanej nocki ;) podpowiedź miała być oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Evvve, zaraz ruszam do apteki! Teraz mmały zwraca wszystko co zje i to ulewa mu się na przezroczysto :/ Mam nadzieję że to nic poważnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Nikola dzisiaj caly dzien w lozeczku:) a to dlatego ze w niedziele mam gosci i moj facet musi przeniesc sie do sypialni i to oni zajma sofe w salonie. U mnie nawal sie skonczyl, , bo zaczely mi sie robic az nieprzyjemne, twarde guzki w piersiach. Nie mam tez apetytu, zmuszam sie do jedzenia dla pokarmu. mdli mnie starsznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2in1 - ja mam tradycyjny monitor bezdechu, więc nie polecę takiego przyczepianego do pieluszki :( ale może gdzieś na innych forach ktoś coś poleci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam Espumisan, bo farmaceutka powiedziała że na początek Esputicon jest za mocny, a Bio gaia za droga i warto sprawdzić najpiwrw te krople. Podam przy nocnym karmieniu i zobaczymy... Jak myślicie, czemu mu się ciągle ulewa po jedzeniu? I czemu przezroczysto? Może od herbatki koprowej? Martwię się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awa a karmisz piersią? No i czy to ulewanie czy wymioty - róznica jest taka ze ulewa sie po policzku a wymioty na odległosc pod cisnieniem. Jesli wymioty to jest podobnie jak u mnie kilka dni temu, nie były całkiem przezroczyste ale sporo wody w nich było - przeszło po jednej dobie i zaczeły sie kolki - ale do lekarza lepiej pójsc. U mnie własnie farmaceuta polecił esputicon bo silniejszy ale za to podaje sie w mniejszej dawce sam testował na swoim dziecku. No i wszyscy znajomi mowili że lepeij działa niz espumisan. A bio gaia fakt ze droga, ale podaje sie raz dziennie. Ja podaje teraz zestaw kropelek na brzuszek i oko, który razem kosztował ok 150 zł :( Za to dzidzia sie nie meczy, znaczy z kolkami bo coraz bardziej martwie sie o kupke - wczoraj zrobila tylko jedna wieczorem - na szczescie luźną - i znow do dzisiaj nic. Byc moze te krople tak zadziałały i żoładek lepiej rozkłada pokarm, miejmy nadzieje. Aaaaanula83 dzieki za rade odnosnie woreczka, mam nadzieje ze moja mała tez szybko siku zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2in1 ja mam monitor snuza go , do pieluszki. kupilam uzywany za 150 i własnie bede go odsprzedawac - moja mała sie okropnie wierci jak jej go zakladam, nie ma mowy żeby z nim usneła. Podam ci link do aukcji jak wystawie... jesli bedziesz chciala zaryzykować. O samym dzialaniu nic nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvve, karmię teraz tylko piersią, a mały raczej ulewa niż wymiotuje. Podałam mu 10 kropelek. Jak do jutra nie przejdzie to wybiorę się do lekarza, bo później weekend...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczyny, przeżyłam koszmar. Karmilam małą piersią, i chyba nałykała się powietrza i ją przytkalo bo nagle patrzę robi się czerwona na buzi i nie oddycha. Trauma na maksa! Walę w plecy, walę i nic!!! Na szczęście mąż był i po męsku walną małą w plecy i się odetkała z wielkim płaczem. Coś strasznego, nie życzę nikomu. Ale piszę o tym ku przestrodze. Trzeba wiedzieć jak reagować bo naprawdę każda sekunda na wagę złota... Dzięki za odpowiedzi w sprawie położnej. U nas dodatkowy kłopot z kupką a w zasadzie jej brakiem. Poszedł czopek w ruch. Po jakim czasie powinien zadziałać, używałyście? W ulotki max godzina, ale minęły już ze dwie i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ditta - ja taki przypadek mialam w zeszlym tygodniu 2 razy - Laura jak zwykle jadla bardzo lapczywie i polykala powietrze i stracila oddech, podnioslam jej jedna reke do gory i oklepalam jej plecki a tu nic - zaczela sie robic fioletowa na twarzy wiec przelozylam ją przez nogi i oklepywalam a potem na chwile podnioslam ja za nogi do gory i pomoglo, ale wystraszylam sie na maxa. teraz tez zdarza sie ze nalyka sie powietrza i zaczyna kasłać wiec musze ja delikatnie oklepac po pleckach zeby przeszlo. jenny- mi lekarka jeszcze w szpitalu powiedziala ze moze byc reakcja po szczepieniu i na ramionku laura ma delikatny czerwony slad - mam nic z tym nie robic. My mamy jechac do Sarbinowa kolo mielna (na slub siostry ciotecznej mojego meza) - mam nadzieje ze uda nam sie pojechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B - czyli wzięłaś ją tak do góry nogami? Głową w dół? A właśnie - my też mamy ślad po szczepieniu. Zrobiła się wypukła krosta. Czytałam że może podchodzić ropą, ale nic się z tym nie robi. Osuszać i już. Jeśli się sączy to podkladać gazik. U nas 6 tydzień minął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitka, ja karmię już tylko mm. Adaś w pn skończył 5 tygodni. Nie wiem ile waży, dowiem sie dopiero przy szczepieniu. Przez pierwsze 2 tyg w domu przybrał 800 g, więc teraz powinien ważyć blisko 5 kg. Jada 6-7 raqzy dziennie po 120. Przerwa nocna od 21 do 2.30-3, potem następne karmienie ok 6-7. Jeśli zbyt wcześnie dopomina się mleczka, podaję herbatkę, ale to sporadycznie. Dosłownie niemal jak w zegarku zaczyna dopominać się jedzonka co 3 godziny. Czasami, jeśli jest dłuższy czas rozbudzony zdarza mu się zażyczyć mleczka wcześniej, ale to są przesunięcia rzędu 20 min:) Może gdyby udało się Twojemu maluszkowi zjeść troszkę więcej na raz, nie dopominałby się kolejnego posiłku zbyt wcześnie. Spróbuj w połowie jedzonka wziąć maluszka do odbicia i dokończ butlę - z pewnością zje więcej. A teraz coś apropo suszarek...M na wrzuta.pl znalazł supersound do usypiania:) Suszarka + bicie serca. Z laptopa nie było słychać bicia serca, ale podłączyłam głośniki i jest super, efekt równy suszarkowemu, a rachunki mniejsze:) Ditta, ja też panikowałam z kupką, gdy mały prawie 3 dni jej nie zrobił. Dałam kawałeczek czopka i dalej nic...pediatra mnie ochrzanił, że 2-3 dni to niezbyt długo i jeśli brzuszek jest miękki radził czopków nie używać. Gdyby brzusio był wzdęty i twardy, wtedy należy reagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martka77 dziękuję kochaniutka chociaż Ty mi odpowiedziałaś ;) Piszesz ze Twój synek zjada 120 ml a jest o tydzień starszy od mojego Mikołajka ,to dziękuję za radę ,a wyobraź sobie że głupia położna mnie ochrzaniła że chciałam 120 ml podawać bo mówiła ze to za duzo,to ja głupia matka trzymam się ściśle zaleceń a moje dziecko dopomina się jedzenia częściej bo trzymam się głupiej normy 90 ml i ani grama wiecej ;( Ja tez mam monitor oddechu taki wkładany pod materac dwie płytki ,jakiejś angielskiej firmy i czuję sięz nim naprawdę bezpiecznie reaguje głośnym dźwiękiem na bezdech(niemowlęta czasami tak mają) i zrywamy się z mężem na nogi i biegiem do łóżeczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ditta - tak...zlapałam za nózki i głowa w dol. Raz juz przez to przechodzilam przy Kacprze - mial wtedy chyba 2 latka jak zakrztusil sie jedzeniem i nie mogl wogole oddychac, niestety tez na twarzy zaczal robic sie fioletowy (widok okropny) i moj tata zlapal go szybko za nogi i glowa w dol i tez wtedy pomoglo. Oczywiscie u niemowlat takie przekrecanie za nogi to ostatecznosc - ale w sytuacji gdy widzi sie wlasne dziecko nieoddychajace to robi sie wszystko aby zaczelo oddychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajka gratulacje !!! W końcu i Twój synek jest już na świecie :) Ja idę spać. Nie mam już na nic siły. Wczoraj mieliśmy ciężką noc :( Oby dzisiaj było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołajka GRATULACJE!! :D 🌼 Nareszcie się doczekałaś swojego skarbka :) Moja położna przychodzi do mnie co tydzień. Była już dwa razy. Mogę do niej dzwonić w każdej chwili...W ogóle to trafiła mi się fajna kobitka. Ja też dzisiaj dosłownie padam na twarz...spokojnej i przespanej nocki Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) No to Dziewczyny mnie zaskoczyłyście tym, ile Wasze Dzieci jedzą... Moja dzisiaj skończyła 4 tygodnie i od kilku dni, jeśli robię Jej mm, to wypija 120 ml (robilam 90 to potem byl wrzask, ze chce jeszcze!). A wczoraj przeszla sama siebie - po spacerze, wieczorem wypila prawie 160 ml mojego odciagnietego mleka... Wiec dla mnie szok. No i oczywiscie w ciagu dnia dopomina sie o jedzenie co 2,5-4 godzin (zalezy od pory dnia). W nocy roznie - ale ogolnie nie moge narzekac :) Mikołajka - GRATULACJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem okropnie niewyspana, mala spi niespokojnie, mruczy, prezy sie, czasem robi sie czerwona, a ja na kazdy taki jej ruch oczy mialam znow otwarte, daje jej esputicon przed karmieniem, kupki robi, gazy tez wypuszcza ale czasem musi sie przy tym napracowac. Kochane dajecie swoje malenstwa do "odbicia" po kazdym karmieniu? ja daje ale ona mi sie rozbudza po tym:(((((( doradzcie. kupki nadal zolte,nikola ma tydzien i 2 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anitka ja karmie butelką już drugie dziecko dla mnie położna ma racje jeśli nie chcesz rozwalić dziecku żełądka lepiej dawaj te 90 co 1.30godz to i tak sporo ja moją małą staram co 3godz karmić ma dopiero 2tyg więc mniej je wiadomo i też czasem wręcz ryczy bo chce jeść ale dla jej zdrowia wole się trochę pomęczyć dać smoczka niż za parę lat jeździć do lekarzy albo najgorszy scenariusz będzie otyłym dzieckiem i przez to będzie odbiegać rozwojem od innych dzieci. Musisz po prostu ustalić że co równe1.30min dajesz jeść jak śpi przebudzić nakarmić i położyć nawet bez przebierania tak kilka dni z zegarkiem w ręku i budzikiem w nocy i po 2 góra3 dniach zobaczysz że będzie mniej płakał a z czasem nabierze wewnętrznego instynktu i co równe1.30 będzie ci wołał jeść to moja rada a decyzja twoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja oliwka karmie butelką i jak podnoszę do odbicia staram się ją kłaść przy sercu jak odbija otwiera oczy ale szybko je zamyka i mogę położyć spać czasem trzymam trochę dłużej ale nie wiem jak to jest karmić piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calvados moja ja daje do odbicia do czasenm tak glosno beknie, ze ja nawet tak nie potrafie, nie wiem martwi mnie to jej prezenie, dzisiaj od rana nie spi od 10.00 albo ma czkawke po odbiciu, to sie jej uleje to prezy i steka, ziewa,teraz kolysze ja w foteliku i jest spokoj ale nie wiem na jak dlugo...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka, mój synek też się codziennie pręźy, dziś to już w ogóle była masakra! Od 6 do 9 nie mógł zrobić kupy i strasznie płakał. Dzwonilam do cioci pielegniarki bo Espumisan i herbatka koprowa nie pomogla. Powiedziała że układ pokarmowy jest niedojrzały i to przez to. Kazała poczekać i wsadzić termometr w pupkę. W sumie to nic nie pomogło, ale później już nie marudził a dopiero niedawno zrobił kupkę. Wiem, że się martwisz, ja też! Nawet płakałam z Ignacym że nie mogę mu pomóc:( Miejmy nadzieję że szybko im to minie! Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwka mi się wydaje że powinnaś pójść do lekarza i może zmienić mleko na sztuczne bo to dla was obojga męczarnia a co do bekania mój mąż się śmieje że on tak nie beknie po kracie piwa jak julka po mleku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwka jeszcze raz ostatni twój wpis czytałam mogę tylko się domyślać pisałaś o nabiale może ostatnio jesz więcej i mleko jest bardziej tłuste i dla tego myślałaś o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zwykle pisze nie zrozumiale nawet dla mnie może powinnaś mniej jeść produktów mlecznych może dla tego się pręży że masz bardziej tłuste mleko w piersiach i trudniej jej to przetrawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z karmieniem mm trzeba rzeczywiście uważać. Ale wg mnie Calvadoss nie masz racji. Dając smykowi 90 ml tak często, w ciągu całej doby uzbiera się tego dużo więcej niż przy karmieniu 120 co 3 godziny. Zbyt krótkie odstępy w karmieniu powodują, że maluch nie trawi całego wypitego mleczka i tu mogą się pojawić problemy z brzuszkiem. Miesięczny szkrab spokojnie może wypijać 120 ml i nie obawiajmy się przekarmienia, czy otyłości! Bez przesady. Jeśli byłaby to dla niego zbyt duża porcja, wypluje smoczek. Sztywnych norm przy karmieniu należy trzymać się w pierwszych 7-10 dobach dziecka, kiedy systematycznie zwiększamy ilość podawanego pokarmu. Przy miesięcznym niemowlęciu powinniśmy już wprowadzić pewien schemat karmienia i nie karmić na żądanie. Zachowanie odstępów pozwala na dobre strawienie pokarmu. Kochane, to jest mój 2 maluszek, który (niestety) musi korzystać z dobrodziejst mm. Przy Martynce wszystko układało się wzorowo, ładnie przybierała na wadze i jako niemowlę była książkowym przykładem idealnego rozwoju dziecka. Stała się niejadkiem później i jest teraz szczuplutka, co plasuje ją na ok 25 centylu. Wg schematu karmienia mm, 1 miesięczne niemowlę może wypijać 90-120 ml, 2 m-czne ok 120. Oczywiście jest to orientacyjne i należy dostosować to do indywidualnych potrzeb maluszka. Ważne jest, aby raczej nie przekraczać 6-7 posiłków na dobę! Ja podnoszę Adasia do odbicia po każdym karmieniu. Nie rozbudza go to, a bywa nawet, że zasypia mi z główką na ramieniu. No to się nawymądrzałam;) Mam nadzieję, że nie macie mi za złe:) Miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa...chciałam jeszcze dorzucić coś o zakrztuszeniu. Z Martynką też to niestety przerobiłam. Tak jak pisała A_B ważne, aby głowę dać szybko na dół. Ja nie brałam małej za nogi, tylko kładłam ją sobie na ręku. Główka na dłoni i mała była ułożona wzdłóż prawej ręki, aż do przedramienia. Cała opuszczona na dół, lewą ręką oklepywałam plecki. Dzaiłało natychmiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×