Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

hehehehehhheee niezle ja jestem zlosliwa ale to przez to ciagle zmeczenie moj M mieszka w niemczech wiec nie obrywa ale teraz byl tydzien i ...sama ze soba nie moge czasem wytrzymac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja też non stop jakaś dziwna chodzę, wszystko mnie denerwuje... oczywiście wszystko skupia się na mężu - dobrze dla niego że do późna pracuje hehe Już nie mogę się doczekać jak za tydzień pójde na usg, mama nadzieje ze będe już widziec maluszka bo ostatnio tylko pęcherzyk był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenka75
dziewczyny czy was tez pobolewa w dole brzucha?ja z nastrojami roznie ,nie mam mdlosci jedynie co mnie meczy to czeste oddawanie moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvvve - no way, nie ma takiej opcji. w drugim miesiącu ciąży przecież narządy płciowe nie są jeszcze wykształtowane! tak wygląda np moje dziecię (termin na 27) w tym momencie http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Hanna&year=2011&month=4&day=26&babycount=1%22%20type=%22application/x-shockwave-flash%22%20wmode=%22transparent%22%20width=%22120%22%20height=%22180]] któraś pisała, że ma mamę z 16go kwietnia - ja też!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozalka 75
Cieszyłam sie ogromnie jak zobaczyłam 2 kreski na teście. To juz ósmy tydzień. Termin mam na 12 kwietnia. Od tygodnia czuje się okropnie. Mam wieczorne mdłości, wzdecia i zaparcia. Jestem wiecznie zmęczona. I przytyłam już ze 3 kg. Jestem szczupła, więc te 3 kg sprawiają, że jest mi już ciężko. Mam nadzieję, że taki stan minie, bo nie nadaje sie do niczego. Staram się dużo pić i jeść owoce i warzywa. Ale chyba nie będę się tak tą dietą katować, bo bez przerwy coś jem i pewnie dlatego mój brzuch jest już widoczny. Jak macie jakieś sposoby na te wzdęcia to podzielcie sie, chętnie wypróbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny zaczeliśmy starać się o dzidzie w czerwcu a dokładnie w DZIEŃ DZIECKA ale to nie ma tak odrazu jak się chce w czerwcu dostałam miesiączke i w lipcu 17 też z czego nie byłam zachwycona ale w sierpniu nic ;) po drodze jakieś mdłości mega apetyt na oliwki ale nie robiłam sobie nadzieji ale jak miesiączka się nie pojawiła 18 sierpnia zrobiłam sobie test i pojawiły się 2 kreseczki byliśmy w 7 niebie, piękny prezęt dla mojego męża na 30-ste ur. narazie czekam na wizyte u mojego gin. bo jest na urlopie do 1.09 ale z moich obliczeń to będzie na kwiecień. pozdrawim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka1976
witam dzień dobry choć a oknem szaro i smutno.staram się żeby pogoda nie wpłynęła na mój nastrój.choć faktycznie czasem sama siębie nie poznaje takie mam huśaweczki-potrafię się rozryczeć nawet na reklamie zwłaszcza o małych dzieciach,kotkach i pieskach hihi potem sama z siebie się śmieje.mam skłonności do użalania sie nad soba czego wcześniej nie robiłam-jaka ja biedna jestem pokłuta igłami i ze lodów nie mogę i kawy i papieroska.a jak mój mnie pociesza to jeszcze go objadę że łatwo mu gadac on zrobił pstryk i już a teraz to ja mam przechlapane i ze do kwietnia daleko.sama ze soba czsem nie mogę wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvve
Tak czulam ze z tym usg to jakas przesada. Mi sie wlasnie zepsul komputer dzis I prawie sie z tego powodu poryczalam. Dopiero potem mi przyszlo do glowy ze mamy jeszcze konsole I telefon z dostepem do internetu. Nie mam zadnych dolegliwosci typu mdlosci bole czy zaparcia... ale sprzeczki wybuchaja co chwile. A jak lukasz mi mowi ze sie klocimy o glupoty to placze, ze dla niego moje problemy to sa glupoty :) Ojj... no a potem sie tak ciezko przyznac ze sie nie mialo racji. Kupilyscie juz cos dla dziecka? Zbyt wczesne zakupy to nie jest dobry pomysl ale te rzeczy sa takie sliczne ze najchetniej juz bym pol sklepu wykupila :) ale postanowilam, ze zakupy bede robic dopiero po konsultacji z kolezankami ktore niedawno rodzily zeby nie kuupic niepotrzebnych rzeczy. A wracajac do klotni... musze poczzytac czy mozna pic melise, moze to cos da? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pije melise i tak średnio to coś zmienia jeśli chodzi o furię.. Właśnie wróciłam z labolatorium - gin zlecił mi masę badań. Kobieta pobrała mi chyba połowę całej mojej krwi :) Troche sie zdziwiłam jak zobaczyłam kwote do zapłaty --> 300 zł. Wy też tyle płaciłyście za badania????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam, owszem :) maleńkie body, które przesłałam mężowi pocztą w ramach zawiadomienia o ciąży. poza tym parę skarpetek, dwie pary spodenek - jestem teraz u Babci w Niemczech i sa fajne wyprzedaże... właściwie prawie wszystko mam po Rubenku (wózki, łóżeczka, leżaczki, nianię, ubranka, pościel, pieluchy tetrowe...) - ale troszkę nowych ciuszków na pewno dokupię, bo to jednak się zużywa... dziś przyjeżdża do nas (i po nas - bo w niedzielę wracam) mój mąż. nie umiem się doczekać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o zakupy to ja też mam już prae rzeczy, m.in. fotelik samochodowy, łóżeczko (będzie po synku mojej siostry),ciuszki po moim i mojej siostry synku (jeśli będzie dziewczynka to muszę pokupować rzeczy). Wózek mam już wybrany ale kupię go na początku przyszłego roku. Nie lubie żadnych przesądów odnośnie ciąży, dziecka itp. Moja koleżanka całe swoje 2 ciąże nie nosiła łańcuszków bo "dzieci beda inaczej owinięte pepowina" i pomimo tego że nie nosiła córki były całe owinięte, no masakra, a już najbardziej wk... mnie te czerwone kokardki na wózeczkach i to najczęściej zakładają katoliczki a przecież to jest pogański zwyczaj ehhh szkoda gadać. Kojarzy mi się to z zacofaniem, ciemnotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej MAMUSKI ja juz po wizycie serduszko mojej pchełki bije jak szalone ma 18mm i jak narazie wszystko w porzadku mam brac jedynie kwas foliowy bo badania sa w porzadku .nastepna wizyta w 12 tygodniu mam przejsc badanie prenatalne ktos wie jak to wyglada to jest usg tylko dokładniejsze bo niewiem w pierwszej ciazy czegos takiego nie miałam ale to 9 lat temu było wiec pewnie duzo sie zmieniło.Kochane jak fajnie słyszec ze u was w porzadku wszystko życze zdrówka wszystkim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Jeśli chodzi o nerwy to niestety, ale mnie meliska nie pomaga, a też mam takie nastroje, ze głowa boli. Czasem płaczę podczas oglądania wiadomości, a czasem na sam widok męża mam ochotę go zadźgać widelcem. Cóż. Mój maż już zaprawiony w tych bojach więc wie że musi wykazać się niesamowitą cierpliwością i problem minie. Co do wyprawki to mam tylko dwa ubranka, które kupiłam dawno temu na ciuchach bo bardzo mi się spodobały. Po dzieciach wszystko sprzedałam, albo rozdałam i nic nie zostało. Wózek się popsuł. Był trzy funkcyjny więc gondola jest i fotelik też, ale stelaż się pogiął i się nie rozkłada. Na początek będę korzystać tylko z fotelika, potem pożyczę od ciotki wózek bo ma po swoim synku i mi proponowała, że pożyczy. Dla starszej też go pożyczałam i super się sprawdził jako gondolka, bo później to już jej lekką spacerówkę kupiłam. Młodszemu chciałam trzy funkcyjny i efekt jest taki, ze nawet jednego dziecka nie przetrzymał, a pieniędzy dużo dałam za niego. No i muszę wszystko od A do Z kupić, ale wiem, ze nie będę nie wiadomo ile kupować tylko to co mi się przydało poprzednimi razy. Wyprawkę zacznę kupować pewnie w 3 trymestrze jak już poznam płeć, no i chcemy jeszcze odmalować nasza sypialnie żeby świeżo było przed porodem więc dopiero jak to zrobimy to wtedy będę kupować łóżeczko i inne rzeczy. Ja dziś robię sok malinowy i w całym domu takie zapachy się unoszą, ze aż ślinka cieknie. Zaczęłam 11 tydzień, a za 12 dni USG. Co do tych badań prenatalnych to podstawowym jest USG w 11-14 tyg z mierzeniem przezierności karkowej. To zwykłe USG tylko lekarz lub technik mierzy fałd na karku i sprawdza czy jest kość nosowa i to pozwala wykluczyć wady genetyczne. Są też inne bardziej inwazyjne badania, ale nic o nich nie wiem bo nigdy ich nie miałam. Ja nie wiem czy tą przezierność mi zrobią na NFZ bo w poprzednich ciążach robili. Jeśli nie zrobią to postanowiłam jej nie robić. Za to około 20 tyg wybiorę się do specjalisty od USG na takie porządne USG genetyczne no i wtedy jeśli coś jest nie tak to też wyjdzie. Byłam u tego lekarza w poprzedniej ciąży i wiem, ze warto zapłacić te 200 zł za to USG bo lekarz jest bardzo skrupulatny i dokładnie wszystko sprawdza. No i liczę, ze powie też jaka jest płeć dzidziusia. Nawet jeśli maluch jest chory to nic już na to nie poradzę. Chorób genetycznych się nie leczy więc bez różnicy czy dowiem się w 13 czy w 20 tyg. I tak będę miała czas, żeby się do tego przygotować i żeby przygotować rodzinę. Mam nadzieję, ze wszystko z bąbelkiem jest dobrze. Wiecie już jakie witaminy chcecie brać? Bo ja się zastanawiam i waham między elevit, feminatal a centrum materna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przesądy również nie wierzę i nigdy żadnych kokardek nie zawieszałam, łańcuszków nie nosiłam bo nie lubię, a dzieci owinięte pępowiną były bo się wierciły bardzo i się poowijały. Ale jeśli chodzi o kupowanie rzeczy przed porodem to niestety wiem, jak to jest kiedy w domu czeka wózek, a tu trzeba wybrać trumienkę, a potem jeszcze się zastanowić co z tym wózkiem zrobić. Dlatego odkładam wszystko na ostatnią chwilę. Wiem, ze to przykry temat i każda mama powinna wierzyć, ze wszystko będzie dobrze, ale moich znajomych niestety spotkała ta tragedia i to mi dało do myślenia. Dlatego też między innymi odkładam wszystko na ostatnią chwilę. No ale przed porodem muszę wszystko mieć bo nie wyobrażam sobie kupować wyprawki dopiero po porodzie. Wtedy nie ma człowiek na to siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajusia99
MagdaK29 pewnie placisz tyle za badania bo chodzisz prywatnie do gina. Jak masz w pobliżu jakiegos dobrego gin na NFZ (bo nie mówie o takich którzy sie nie nadają) to radze sie przepisać wtedy wszystkie badania bedziesz miec na skierowanie a wiec za darmo. Ja tak zrobiłam:) A prywatnie możesz pójsc w połowie ciąży i pod koniec na usg zeby sprawdzic czy wszystko napewno ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no ja tez nie jestem przesadna i juz mam duzo rzeczy kupionych. Mam wozek ktory kupil mi moj maz zaraz po slubie bo stwierdzil ze jak kupi to juz nie bedzie odwrotu i trzeba bedzie dzidzie kombinowac :) no a oprocz tego to mam pelno ciuszkow bo mam do nich slabosc :) ale duzo kupilam w ciuchlandzie bo tam za spiochy dalam 4 zl a w sklepie dla dzieci dalam za taki same 20 zl. Ja ide do gina prywatnie bo na kase byly odlegle terminy ale wydaje mi sie ze moj gin da mi normalnie skierowanie na badania i beda za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basik normalne USG tylko ciut dokładniejsze, polegające na dokładnym pomiarze różnych części ciała, aby sprawdzić, czy dziecko rozwija się prawidłowo przesądy mnie wpieniają, jak mało co. spotkałam kiedyś na spacerze babuszkę, która była wręcz oburzona, że kokardki nie mam przy wózku. masakra. a ja jej tłumaczę, że wierzę w Pana Boga. Na to że ona też, oczywiście. Wkurzyłam się i mówię: nie wiem w jakiego Pana Boga Pani wierzy, ale mój Bóg jest mocniejszy niż wszystkie czary tego świata... w końcu ją zostawiłam z jej "kazaniami" na chodniku i odeszłam. masakra a jeśli chodzi o wózek - zawsze przecież może się przydać dla następnego maluszka. mój wózek tyle czasu stoi i czeka na następne dziecko - w przpypadku śmierci dzieciątka może poczekać również na kolejnego potomka... ja mam BEBECAR STYLO AT - kupiłam używany (po 2 dzieci), używałam go dla Rubenka i będę używała dla kolejnego dziecka. serdecznie polecam, jest super! - a gondolkę można montować w samochodzie zamiast fotelika - rewelacja! o ile się nie przytrafią bliźniaki ;) ale mam nadzieję że nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki hanio za odpowiedz a z wózeczkiem tez sie zastanawiam ten co mówisz serio polecasz bo musze zakupic mam stary po synku sprzed 10 lat wyblakły i wogóle do wymiany a teraz tego tyle ze niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli macie gina w okolicy na NFZ, to się cieszcie. Ja miałam, ale teraz już też trzeba płacić 70 zł. a jeszcze sie focha i nie chce robić USG więcej, niż refunduje NFZ (mimo, że przyjmuje teraz prywatnie). ja mam problemy ze zdrowiem (jestem po dwóch operacjach kręgosłupa) i zależy mi na dobrej opiece lekarza, i to lekarza który pracuje w szpitalu w którym chcę rodzić. A chcę rodzić w Katowicach w prywatnej klinice (na Łubinowej, dla tych z pobliża). a tam się niestety płaci słono - 200 zł za wizytę :( ale opieka prenatalna doskonała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basik, jest boski!!! wierz mi, wypróbowałam z Rubenkeim 5 wózków - ten zdecydowanie najlepszy. bardzo solidny, stabilny, wygodny. najlepiej na piankowych kołach (wersja CITY) - chyba że zamierzasz jeździć po strasznych wertepach, wtedy pompowane. ale wtedy też wózek waży ok 4 kg więcej. a opcja gondoli zamiast fotelika - rewelka. Maluszek się nie męczy, jak w foteliku samochodowym - mój np strasznie ulewał, bo brzunio miał ściśnięty. każda mama która widziała noworodka w foteliku samoch. wie, ocb. http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=bebecar+stylo jest też opcja z nieskrętnymi kołami, jeśli kto nie lubi (BEBECAR STYLE) - ale ja chciałam ze skrętnymi, bo mnie się bardzo kręgosłup męczył przy podnoszeniu wózka na każdym zakręcie, jak to jest w przypadku nieskrętnych kół... jak kto woli) z tańszych wózków godna polecenia jest polski Roan Marita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani!!! Ja najbardziej sie boje porodu chociaz jest to dopiero 6 tydzien ale jak pomysle o tym to masakra. Chcialabym wiedziec jaki to bol te skurcze podobny do czego? Czy ktos wie. Bo jak slysze jak mi opowiadaja to nie do opisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam ze mam takie nerwy ze moj maz caly czas woli byc poza domem niz w domu a ja tez tak wole jak jest w pracy bo mnie denerwuje nawet byle czym:P Niewiem co zrobic zeby sie z nim nie klocic. Zostawie go chyba samego i pojade do polski bo teraz jestesmy w Belgii. Taka jestem tez caly czas zaspana ze szok nie mam na nic ochoty. A wy jak mieliscie w 6 tygodniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzcie jakie sa jeszcze ladniutkie imiona dla chlopczyka bo mi sie tylko 2 spodobaly Alan i Oliwier. A dla dziewczynki to jest wiecej Lena, Ashli, Olimpia, Jessica, Laura, No i jakiej firmy jaki wozek wybrac? Powiem wam ze z tymi przesadami to chyba przesada bo moja mama nawet mowi zeby jeszcze nic nie kupowac a ja kocham takie rzeczy malutkie i juz tyle rzeczy upatrzylam. Jak mylsicie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodze w poznaniu do Kędzi, bierze niestety 200 zł ale jest najlepszym specjalistą od patologii w Poznaniu (z Polnej jest). Wiele osób go poleca ale nie każdy go lubi jako człowieka - jest rzeczowy, konkretny i sie nie cacka, jest w 100% profesjonalny - ja na szczęście chodze do lekarzy na wizyte w konkretnym celu a nie na "pogaduchy" więc mnie odpowiada :) Co do ciuszków to kupiłam ostatnio jakieś dwa, ale trudno jest kupić coś ładnego i uniwersalnego (unisex).. poczekam az sie dowiem co ma ze mnie wyskoczyć :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestescie laski bo mi cos za pozno pokazuje zawsze ze ktos cos napisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie,u nas 7 tydzien w trakcie... Jestem juz po pierwszym usg ,ale to byl poczatek 5 tygodnia i gin.powiedziala tylko ,ze na razie wszystko ok.Nastepne 10.09. Gdzies widzialam ,ze ktoras z Kwietniowek ma problem z ewent.torbiela.Znalazlam w ksiazce ze studiow(doksztalcam sie znowu odnosnie ciazy)zmiany w jajnikach.W jednym w jajnikow jest obecne cialko zolte.Od cialka miesiaczkowego rozni sie wymiarami ,jest wieksze,niemal przez cala ciaze.Na poczatku rozrost cialka zoltego jest tak znaczny ,ze dochodzi nawet do 10 cm srednicy!!!!!!!!!!!Moze byc przyczyna blednego rozpoznania torbieli jajnika.Cytuje "poloznictwo i ginekologie"Pisarskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Test PAPP-A Krew na to badanie jest pobierana między 10 a 13 tygodniem ciąży. We krwi matki wykonuje się pomiar stężeń następujących substancji: białka PAPP-A (osoczowe białko ciążowe -A- Pregnancy Associated Plasma Protein A) oraz hormonu - wolną podjednostkę beta ludzkiej gonadotropiny kosmówkowej. (free beta hCG). Test pozwala na określenie we wczesnej ciąży ryzyka występowania u płodu zespołu Downa i zespołu Edwardsa. W ciążach z zespołem Downa w porównaniu do ciąż ze zdrowym płodem obserwuje się obniżenie stężenia PAPP-A o około 60 % oraz znaczne podwyższenie stężenia wolnej podjednostki beta hCG o około 90 % . W przypadku zespołu Edwardsa stężenia obu substancji są obniżone. Wiek ciąży powinien być oceniony w badaniu ultrasonograficznym (USG). Podczas badania USG może być dokonany pomiar przezierności karkowej płodu (NT- nuchal translucency), który może być dodatkowo wykorzystany w ocenie ryzyka. Czułość testu (procent wykrytych płodów z wadą) wynosi od 65% (ocena ryzyka bez NT) do 85 % (ocena ryzyka z NT - tzw. test połączony).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przezierność karku ( Nuchal Translucency- NT). Jest to przestrzeń płynowa na karku płodu mierzona między 10 a 13 tygodniem ciąży. Wraz ze wzrostem wartości pomiaru tego ultrasonograficznego markera wzrasta ryzyko występowania u płodu nieprawidłowości chromosomowej, wady serca i innych chorób uwarunkowanych genetycznie. Warunkiem uwzględnienia w ocenie ryzyka urodzenia dziecka z aberracja chromosomową wartości NT jest prawidłowe wykonanie tego pomiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Test POTRÓJNY Test potrójny wykonywany jest między 14 a 20 tygodniem ciąży. Pobranie krwi zaraz po 14 tygodniu ciąży. Test określa ryzyko urodzenia dziecka z zespołem Downa, Edwardsa oraz dodatkowo z otwartą wadą ośrodkowego układu nerwowego. Ocena ryzyka tej wady nie jest wykonywana w teście PAPP-A. Czułość testu potrójnego w diagnostyce nieprawidłowości chromosomowych wynosi około 69% a w wykrywaniu wad ośrodkowego układu nerwowego ponad 85 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Test ZINTEGROWANY Polega na wykonaniu testu PAPP-A miedzy 10 a 13 tygodniem ciąży oraz testu potrójnego po 14 tygodniu ciąży. Ostateczna ocena ryzyka występowania u płodu nieprawidłowości genetycznych jest wynikiem obu testów. Tak przeprowadzone badanie, daje najwyższą wykrywalność wymienionych wad płodu sięgającą ponad 90 %. Tak wysoką skuteczność diagnostyczną uzyskuje się przy najniższej liczbie wykonywanych inwazyjnych badań genetycznych (amniopunkcji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×