Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Cześć Dziewczyny! Nadrabiam zaległości z kilku dni. Przegapilam piątkowy pomiar - zrobiłam w sobotę, 88 cm (1 cm więcej niż tydzień wcześniej) - co tak mało? w święta na pewno nadgonię, chociaż mam w planach trochę się pilnować, zwłaszcza ze słodyczami! Warszawa znowu zasypana... Calvados - gratuluję córeczki! strasznie mnie zaskoczył Twój news, zwłaszcza że pomyłki w tą stronę ponoć się nie zdarzają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limonkowa- moja znajoma też miała cesarkę prywatnie w Feminie i chodziła do szkoły rodzenia. Bardzo sobie chwali te zajęcia, my też mamy zamiar zapisać się w styczniu. Acha- zagłosowane. Jenny 29 - Femina w Lubinie jest na bank, ale to dolnośląskie:). Powyższa znajoma właśnie w niej rodziła. Ceny raczej przy tej górnej granicy. Naturalny faktycznie od około 1000 za salę 3 osobową, ale tam głównie są cesarki- bardzo mało kto decyduje się na drugą opcję (nawet nie słyszałam). Ona za cesarkę w sali 3 osob.zapłaciła ponad 2 tysiące.W Lublinie chyba nie ma Feminy. calvadoss to całe szczęście, że nie te 2 kg:) mausi86 - ja coś też żadnego nastroju przedświątecznego. Jakoś tak do mnie nie dociera, że to tuż tuż. Nie wiem, może jak kupimy choineczkę i zacznę ją ubierać, to się wkręcę. Ines_85 - ja też w 23 tc, ale mój jeszcze nie faluje- co prawda jak mi wieczorem czasami bejbisek urządza ligę mistrzów sportu, to uśmiać się idzie.Na razie tylko kopanko, też czekam na fale dunaju:) No i nic się nie stresuj kobieto - dasz rade z tymi kartonami! Aż zazdroszczę, my się wprowadzamy po świętach albo z początkiem nowego roku jak będzie poślizg(a jak znam życie, to i będzie) Magd11 nic mi się takiego nie dzieje, a nawet wręcz na odwrót- góry bym chyba mogła przenosić! kamusia316 to ja mam taki sam cięty języczek. Jakoś nigdy nie mogę się powstrzymać przed ripostą. A niech sobie mohery myślą, że bezczelna-co to ma być? Dzisiaj jadę na wigilię z pracy. Trzeba się zrobić na (u)bóstwo i stawić wieczorkiem na kolacji - cała śmietanka będzie. No zobaczymy, czekam tylko na jakieś prezenty poza bonami i paczkami. Miłego dzionka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Nie było mnie ponad tydzień, bo miałam gości w domu i jakoś brakowało weny do pisania, ale czytałam Was regularnie. Gratuluję dziewczynom, które w tym tygodniu poznały płeć Dzidziusia :) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny oj sie naczytałam naczytałam...... malwiska gratuluje chłopczyka ale rece mi oadły ja tez licze na babeczke a tu widze moze byc niespodzianka calvadoss gratuluje córeczki kawał juz z niej babeczki nawet jak wazy 1200 wiolonczela współczuje bóli trzymaj sie kochana limonkowa my do tej pory zyjemy bez slubu i to juz ponad 10 lat tez pochodze z małej miejscowosci i było tyle plotek i gadania jak zaszłam w pierwsza ciaze poprostu sensacja mimo ze miałam 23 lata i mój kochany był rozwodnikiem a teraz najlepszy człowiek w miejscowosci uznany za swojego odrazu ogadaja pogadaja i przestana a ty natychmiast zacznij sie cieszyc z dzidzi nic sie nie dzieje bez przyczyny to bedzie twój promyczek i szczescie najwieksze zobaczysz dziewczyny a mnie tak ciezko spac tak mnie boki bola ze rzewracam sie milion razy na noc i to tak powoli bo ból okrony a ostatnio miałam takie kłucia w pachwinie niedaleko tylka jakby ktos szpikulec mi wbijał czy wy tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie:) co tam u was slychac:) u mnie wszystko dobrze:) czuje sie swietnie oprocz boli kregoslupa ale mam nadzieje ze to nie dlugo sie skonczy bo dzis na 16.20 mam wizyte u gin i sie troche boje bo nie wiem czego mam sie spodziewac...czy uslysze dobre wiesci czy zle... wczoraj mialam wypad do Auchana hehe tyle ludzi ze godzine w kolejce stalam z nazeczonym...myslalam ze mi nogi z d... wyjda... to nie dla mnie teraz chodzenie po sklepach strasznie sie mecze i pozniej wszystko mnie boli...co mnie denerwuje bo uwielbiam robic zakupy :) a szczegolnie na swieta hehe:) dzis szaro i ponuro na dworze...pogodemam akurat na spanie hehe...tym bardziej ze od 5tego mies zadko co spie w nocy...przekrecam sie z boku na bok, a jak mala wyczuje ze nie spie to wierci sie strasznie szczegolnie w lewym boku i to tak ze czuje jakby ktos mnie mocno szczypal hehe a pozniej musze wstawac do ubikacji i cos zjesc... mowie wam dziewczyny duzo juz przytylam a jeszcze 3 mies do konca az sie boje hehe nigdy pamietam nie umialam przytyc jadlam wszystko i nic a teraz tyje od kazdego zjedzonego posilku hehe:)) ehh sie rozpisalam troche, strasznie sie boje dzisiejszej wizyty... :( pozdrawiam was cieplutko wraz z moja malutka bo wlasnie fika bardzo hehe i na tle komputera widze jak mi sie caly brzuszek rusza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! ;-) basik1978 - też tak mam, że strasznie bolą mnie boki w nocy, przewracam się co chwilę, bo z bólu na jednej stronie nie można wytrzymać. Ale nic mnie nie kłuje... A od kilku dni boli mnie bardzo brzuch tak po bokach (najpierw myślałam, że to obie nerki, ale to troche za nisko, jak na nerki) - tak jakbym zrobiła conajmniej tysiąc brzuszków - ale mam nadzieję, że to tylko od kaszlu i kichania, bo od kilku dni paskudna grypa mnie złapała :-( Mam nadzieję, że to tylko od tego... Te co ostatnio chorowały - też tak miałyście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
INES ten brzuch moze cie bolec zwyczajnie od rozciagania mnie od czasu do czasu swedzi tak jak niewiem ale to wiem ze musze nakremowac grubo i mam spokój na jakis czas ale z tymi bolacymi bokami to szok podobno lepiej nie bedzie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basik1978 - no ja też smaruje codziennie oliwką brzuszek :-) ale to nie jest ten ból rozciągania skóry :-( od ponad tygodnia leżę całymi dniami, bo miałam skurcze i twardnienie brzucha, dostałam tabletki - natomiast od kilku dni po bokach na dole brzucha mnie boli, że mam problem z podniesieniem się z łóżka, dzwignięciem nóg - masakra :-( Jestem troche spanikowana tym, zwłaszcza po tych skurczach - ale pocieszam się, że to chyba od tego kaszlu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magd11
Ja tez mam ten problem z kluciem w brzuchu i bolami prawie cosziennie raz tak mocno ze az sie idzie poplakac prawie a raz lekko.mnie bardzo bola biodra i nogi ,plecy z reszta razem z bidrai tez ,to jest takie nieprzyjemne uczucie,nieraz nie wysiedze na kanapie ,wierce sie jak zwariowana i nie moge sobie miejsca znalezc :( ...pocieszm sie tym ze chociaz moj bobasek w brzuszku jest zdrowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ines_85-->twój ból troche przypomina moje przypadłosci w 2 ciązy-tj lekarz stwierdził rozchodzenie sie spojenia łonowego-z tad ten ból-a czasem naprawde chciało mi sie wyc do ksiezyca....taka niestety uroda niektórych kobiet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwiska25 - Rozchodzenie się spojenia łonowego? A to tylko będzie boleć - czy jest niebezpieczne również dla Dziecka? Bo jak tylko mój ból, to zniosę - byle Dzidziusiowi to nie zagrażało :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam niedawno z połówkowego ;p z dzidzią wszystko ok oprócz tego, że doktor stwierdził, że ma strasznie nisko główkę ;/ poza tym potwierdziła się córeczka ;) Waży 516g przez co jest starsza niż przypuszczaliśmy i ma 23 tygodnie. Do tego przesunęła się data porodu na 19 kwietnia i w sumie się cieszę, bo akurat w tym dniu się urodziła również moja mama ;p także Zuzia zrobi babci prezent jak się urodzi 19... Coraz bliżej święta a nic się nie chce robić U mnie troszkę smutne będą te święta, bo pomimo, że dołączy do nas dzidzia w brzuszku, to nie będzie tym razem jej tatusia ;/ ale cóż jakoś to będzie Miłej nocy życzę Brzuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki! :) Wreszcie mam chwilę, żeby coś napisać. Oj dziewczynki współczuję Wam tych przeprowadzek.. Magd11 ja mam to samo z tymi zasłabnięciami..strasznie jest to męczące :/ nowa788219223 ja też stwierdziłam, że nie nadaję się do chodzenia po sklepach...wiecznie robi mi się tam słabo a po powrocie do domu też mnie wszystko boli :/ Mój maluch nieźle szaleje...jest coraz silniejszy. Czasami potrafi tak "zakopać", że aż zaboli :) W nocy też mi ciężko spać na boku, brzusio zaczyna mi strasznie ciążyć..muszę sobie podkładać jakiś kocyk lub poduszkę... mąż chce już mi kupować tą poduchę w kształcie litery C bo widzi, że w nocy strasznie się wiercę.. Kamusia to super :) Najważniejsze, że z dzidzią wszystko dobrze. Gratulacje :) Pozdrawiam Was ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamusia316 a jaki termin miałaś wcześniej? ;> kurcze, a mnie znów dopadła bezsenność...ostatniej nocy praktycznie nie zmróżyłam oka. Podobno w II trymestrze mozna się bardziej wyspać niż w I i w III, a tu prosze :( no ale nota bene do konca 6 miesiaca mam 2 tyg. i zaczynamy III trymestr... jak poczytałam co sie wtedy dzieje, to jakoś niespecjalnie na to czekam :( aha i planuje zakupić sobie rogal 3w1 :) moze coś mi ulży w nocy, bo powinno się spać na lewym boku, a ja jak na złość na plecy i na plecy.. kiedyś zasypiałam na brzuchu, no ale teraz nie ma jak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limonkowa miałam na 25-26 kwietnia i dzidzia miała się wykluć jak kurczaczek wielkanocny ale być może będzie z nami już w Wielkanoc A co do spania to mam ten sam problem... zasypiam pomiędzy godziną 2 a 4 w nocy. I jak mam wstać np. o 6, to nie mam z tym żadnego problemu ale jak prześpię już godzinę 7 rano, to dopiero wstaję o 12-14 i za chiny ludowe nikt mnie wcześniej z łóżka nie ściągnie... Nawet jak wstaję o 6 rano, to i tak chodzę spać zazwyczaj po 2 w nocy ;/ szok, bo pół dnia zawsze zmarnowane a w nocy nie ma co robić I to z pewnością nie przez to, że mi się niewygodnie leży czy śpi, tylko po prostu nie mogę zasnąć i klapa ... Czasami mam już tego dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kwietnióweczki, Oj dawno tu nic nie naskrobałam, ale czytam Was codziennie:) Gratuluję wszystkim, które znają już płec. U mnie po staremu, brzuch dalej mi sie spina, plecy bolą, że czasem ciężko wstac z łóżka. Zastanawiałam sie nad pójściem na basen zeby odciążyc kręgosłup ale boję się ze złapię jakiegos grzybka a już miałam na początku ciąży. Muszę spytac lekarza, ide w środę i już nie mogę sie doczekac. Co do spania to nie mam problemów śpię w nocy i ostatnio w dzień popołudniu też. Tylko męczące są te wyjścia nocne do WC U nas śnieg topnieje, to chyba nie będą białe święta. Jutro z mężulkiem zaczynamy dopiero sprzątanie świąteczne, strasznie mi się nie chce. Pozdrawiam Was i ściskam mocno!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babeczki, współczuję Wam strasznie tych zasłabnięć! Aż mnie to przeraża! Ja na szczęście czuję się świetnie. Kondycja się niewiele zmieniła. Zero skurczów, ciągnięć, mrowień, bóli kręgosłupa. Nawet się jakoś specjalnie nie męczę. W sumie weszłam w tę ciążę z ogromną aktywnością i ponoć niesamowitą kondycją, teraz też sporo ćwiczę, więc może dzięki temu nic mi teraz nie dolega. Oby to była teza prawdziwa, bo jak bym musiała tak często odpoczywać to bym chyba oszalała, bo mnie nosi niemiłosiernie i żadne bieganie po sklepach mi niestraszne!!! Po sobotnich eskapadach mój mąż poległ, a mnie jeszcze starczyło sił, by dziś zrobić dogrywkę :) Ale dzięki temu wszystkie prezenty zakupione!!! U mnie ze spaniem nie ma problemu, poza tym, ze jest mi się ciężko ułożyć przed zaśnięciem. Jestem fanem spania na brzuchu, a teraz to tak już średnio. Najgorsze to, że przez sen wykręca mnie na plecy :( Niby staram się to kontrolować, ale i tak budzę się radośnie wylegując się na plecach. Wracam do pracy dziewuszki, trafili mi się spóźnieni klienci na zaproszenia ślubne i jak to zazwyczaj w takich kwestiach bywa wszystko chcieliby na wczoraj, więc przed samymi świętami jeszcze sporo roboty. Lecę zatem zawijać a Wam moje drogie spokojnej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj padam...normalnie cały dzień w drodze. Zaczęło się od wizyty u dentysty z Martynką. To była pierwsza wizyta, a mała ma 4,5 roku..wszyscy mówili, że już dawno powinnam iść i przyzwyczajać dziecko do stomatologa. No to poszłam...choć dbam o ząbki małej bardzo i byłam pewna, że jest ok. I rzeczywiście:) Mała się pobawiła różnymi przyrządami, dostała nagrodę i pochwałę :) Super, oby tak dalej:) Przyznam, że moje dziecko ma dość specyficzny gust i rzadko jada słodycze...można powiedzieć, że prawie w ogóle nie jada. To pewnie też przyczyniło się, że ząbki takie zdrowe. Nazbierało się masę spraw do załatwienia i tak jeździłyśmy po mieście do 20....wrrrr... Wrocław przed świętami zakorkowany, koszmar. Basik ja też mam takie bóle po bokach. Nawet jeśli chciałabym czasami sobie poleniuchować dłużej w łóżku, to ból jest nie do zniesienia i wstaję. W nocy wiercę się okrutnie, aż M wyniósł się z sypialni:( Zastanawiam się, jak wybrnąć z zakupów przedświątecznych. Jak widzę parking przed jednym z hiper-supermarketów, zapchany do granic możliwości, to jedyne co przychodzi mi do głowy, to wysłać M z listą do sklepu i gotowe;) Z drugiej strony, jak facet robi zakupy (przynajmniej mój) to....ech.....:) Zmykam spać. Dobrej nocki dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski ja już po usg,lekarz powiedział że nie widzi żadnego rozszczepu,mały mierzy 18 cm(skulony???) waży 600 gramów :D:D dziś chodzę okropnie wydęta.potwierdził się chłoptaś na 100 % (znów cycka pokazał :P) termin na 13 kwietnia został.lekarz bardzo zwracał uwagę na przepływ krwi pępowinowej ale po dokładnym badaniu powiedział że wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w 24 tygodniu, i powiedzcie mi co oznacza.że łożysko osiągnęło 1 stopień dojrzałości ?? to dobrze czy źle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki kosmetyk
jaki kosmetyk polecicie na sucha skóre twarzy?chyba od mrozu mnie tak wysuszyło i chyba zaczyna nawet swędzieć skóra twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi pomaga zwykła NIVEA albo dobry jest tez ten czerwony z Garniera dla suchej skóry ;) kamusia316 fajnie z tym terminem :) tez bym chciala zeby mi sie przesunal na wczesniej.. no ale wizyte mam dopiero 10 stycznia także jeszcze dalekoooo. Wcześniej musze test z glukozą zrobić i morfologię.. ale to w przyszłym tyg. pójdę zaraz po świętach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, właśnie zaczął mi się 25 tydzień i byłam ciekawa swojej objętości. W najszerszym miejscu 93 cm. W pasie 85;-) Waga 61,3kg rano. To jest dobre w pasie:-) Dziewczynki jeszcze kilka dni i idę na zwolnienie. Chyba od 11 stycznia. Jej jak ten czas leci. Dopiero co byłam w 6 tyg a tu już 25 tc. Mój chłopiec fajnie kopie. Wczoraj tak się rozpychał że mój brzuch się unosił. Nawet zaczął kopać mojego męza do tej pory go oszczędzał ;-) Jak narazie ze spaniem nie mam problemu. kładę sie o 22-23 i spie do 6( 5:45 dokładnie). Na siku budzę się raz tak ok 4. W moim przypadku nic się nie sprawdziło lubiękocham słodycze a to niby na dziewczynkę a tu bęc Michałek. Miłego dnia życzę i udanych przygotowań świątecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka to super wiadomości, widzisz pisałam że jak przyjedziesz to może się okazać że z dzidziusiem jest wszystko oki. GRATULACJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znalazłam na necie to stopień rozwoju łożyska powinien być odpowiedni do poziomu zaawansowania potrzeb /wielkości/ płodu, drugi stopień jest charakterystyczny dla poczatków trzeciego trymestru, wtedy, kiedy plód rozwija się dynamicznie, pod skórą tworzy sie tkanka tłuszczowa i dziecko duzo zyskuje na wadze. Trzeci stopień oznacza już pełną dojrzałość łożyska, a tym samym , kiedy do porodu zostało jeszcze wiele czasu, moze sugerować niewydolność do ,nazwijmy to, "odżywienia dostatecznego" płodu. Z kolei pełna dojrzałość w ostatnich tygodniach ciąży jest normalna i oznacza gotowosć do narodzin dziecka./ tak w uproszczeniu/, gdyż płód osiągnął stan, w którym łożyska nie jest juz w stanie sprostać jego potrzebom. Niedojrzałość łożyska zazwyczaj skorelowane jest z niedorozwojem płodu, niską masą urodzeniową itp., ale to tak w uproszczeniu, bo przecież istnieją też inne czynniki wpływające na te parametry Podczas badania usg lekarz ocenia stopień rozwoju łożyska i rozwoju płodu, jesli Isabello, byłoby coś nieprawidłowego, na pewno lekarz zwróciłby na to uwagę, pewnie pozostałe parametry /płodu/ odpowiadaja temu stopniowi rozwoju łożyska zatem wynik badania zapewne jest prawidłowy i nie ma co o tym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie znalazłam coś na temat stopni łożyska. Łożysko w miarę upływu czasu ciąży zmienia swą budowę, dojrzewa czy też, jak mówią niektórzy, starzeje się. Zmiany te polegają na odkładaniu się w tkance łożyska złogów włóknika i wapnia. Jest to widoczne w badaniu USG, w którym określa się stopień dojrzałości łożyska na I, II lub III, zależnie od jego wyglądu. To oczywiście bardzo niedokładny sposób oceny łożyska, jednak duża ilość złogów może pogarszać jego funkcję. Dokładniejszą ocenę funkcji, czyli wydolności łożyska, umożliwia badanie przepływów krwi w tętnicach pępowinowych. Ważna jest również ilość płynu owodniowego. Jeśli przepływy i ilość płynu owodniowego są prawidłowe, sam wygląd łożyska nie stanowi problemu i nie powinien być przyczyną wcześniejszego skierowania do szpitala. Warto jednak powtarzać co tydzień badanie USG z przepływami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki pogoda dzis u mnie piekna swieci słonko odrazu weselej a wczoraj jak wracałam z pracy zawieje zamiecie sniezne myslałam ze nie dojade i wes tu nadązaj za ta pogoda dostałam antybiotyk a myslałam ze ten kaszel jakos sama wylecze ale w aptece nie bardzo chciała mi babka polecac jakikolwiek syrop wiec i tak trzeba było jechac do lekrza a tu masz ale trzasnełam 2 dawki i odrazu inaczej a jak u was dzis samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×