Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

hej ja też nie wiem co myśleć o tych wałeczkach, ale jesli już miałabym kupować to chyba wstrzymam się do porodu i potem pomyślę czy to potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mnie-ten wałeczek sie nie sprawdził-mój maluch bardzo sie szamotał jak nie mugł sie swobodnie ułozyc- tylko musiał lezeć w wymuszonej pozycji na boku-było duzo płaczu i wyjelismy wałeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co do włosów to radze uważać w czasie ciąży wychodzą czasem "cuda" na włosach:)Jestem fryzjerka:)Miałam każdy kolor na głowie,ale teraz w czasie ciąży jestem ostrożna:)Miałam przypadek,że zamiast blondu wyszedł klientce zielony,a nie przyznała się,że była w ciąży,a widać tak bardzo nie było.Więc ostożnie!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agneszka, wielkość piersi nie ma znaczenia. Ilość kanalików mlecznych jest u każdej kobiety taka sama, niezależnie od wielkości piersi. ja też mam b.małe (rozmiar B, w czasie karmienia - maks C i to tylko na początku), a pokarmu miałam zawsze dość. Ani razu nie zdarzyło się, zebym musiała dokarmiać czy dopajać - kiedy się SYnek kręcił przy piersi to owszem, pojawiały się myśli, że może coś nie tak, ale jak naciskałam brodawkę, zawsze pojawiały się kropelki mleka. a mały ssak ma znacznie większą siłę ssania niż moje palce ;) ditta - zanim kupiłam bebecar stylo, miałam bebecar style (czyli wersja bez skrętnych kol) na pompowanych kołach. wózek był 4kg cięższy, a amortyzacja niemalże taka sama. owszem, pompowane koła było "czuć" - w sensie, że np mniej hałasowały i na kamieniach ciut lepiej sie prowadzilo. ale tak naprawdę najważniejszy jest właśnie ten mechanizm. jakkolwiek dziewczyny zwracajcie uwagę na duże (najlepiej pompowane lub piankowe - byle nie z tworzywa) kola - wózki z malymi, twardymi kółkami po naszych polskich, dziurawych chodnikach prowadzi się fatalnie! wiem, bo miałam :P ręce opadają i odpadają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agneszka, wielkość piersi nie ma znaczenia. Ilość kanalików mlecznych jest u każdej kobiety taka sama, niezależnie od wielkości piersi. ja też mam b.małe (rozmiar B, w czasie karmienia - maks C i to tylko na początku), a pokarmu miałam zawsze dość. Ani razu nie zdarzyło się, zebym musiała dokarmiać czy dopajać - kiedy się SYnek kręcił przy piersi to owszem, pojawiały się myśli, że może coś nie tak, ale jak naciskałam brodawkę, zawsze pojawiały się kropelki mleka. a mały ssak ma znacznie większą siłę ssania niż moje palce ;) ditta - zanim kupiłam bebecar stylo, miałam bebecar style (czyli wersja bez skrętnych kol) na pompowanych kołach. wózek był 4kg cięższy, a amortyzacja niemalże taka sama. owszem, pompowane koła było "czuć" - w sensie, że np mniej hałasowały i na kamieniach ciut lepiej sie prowadzilo. ale tak naprawdę najważniejszy jest właśnie ten mechanizm. jakkolwiek dziewczyny zwracajcie uwagę na duże (najlepiej pompowane lub piankowe - byle nie z tworzywa) kola - wózki z malymi, twardymi kółkami po naszych polskich, dziurawych chodnikach prowadzi się fatalnie! wiem, bo miałam :P ręce opadają i odpadają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, zdublowało mnie. przepraszam. chciałam dodać jeszcze tylko, że te wałeczki... dziewczyny, bądźcie ostrożne, szczególnie te, które pierwszy raz zostaną mamami. Istnieje doprawdy miliard rzeczy "absolutnie niezbędnych". nam teraz trochę "odwala" - ciąża, hormony, te wszystkie cudowności które widzimy, wszystko takie śliczne, miniaturowe... wszystko pięknie opisane i zilustrowane, także wydaje się rzeczywiście niezbędne. I wywalamy NAPRAWDĘ morze kasy na to. dziewczyny, kupujcie na razie tylko to, co jest naprawdę konieczne, a inne rzeczy - jeśli rzeczywiście okażą się niezbędne - można dokupić już po porodzie. te wszystkie wałeczki, cuda na kiju - jak dla mnie naciąganie i wyciąganie kasy. i to dużej. także ostrożnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hanio. k masz rację! Z wałeczków zrezygnowałam już jakiś czas temu, bo zawsze można zwinąć dwie pieluszki tetrowe i będzie jak wałeczek.. No ale na opaskę Milk Band się musiałam skusić.. Ale teraz asertywnie i sceptycznie patrzę na pewne rzeczy "absolutnie niezbędne" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milk band? nawet nie wiem, co to jest :P jeśli chodzi o akcesoria niezbędne przy karmieniu piersią, to przypominam sobie tylko: bepanthen, krem z serii perfecta mama z wyciągiem z liści kapusty (baaaardzo łagodzi ból piersi podczas nawału, opuchlizna schodzi), wkładki laktacyjne i ew. takie żelowe oklady na piersi, które można grzać lub chłodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mnie przyszła dziś paczka z zakupami z allegro. A w niej niezbędne - PODPASKI :), wkładki laktacyjne Tommie - podobno są super (koleżanka ich używała), chusteczki mokre w pudełeczku, woreczki na mleko Baby Ono (wydają się być porządne), pieluchy flanelowe (jakość OK tylko sprzedawca pomylił jeden kolor i zamiast różowego dostałam niebieski hehe, ale to i tak nieważne), pieluchy tetrowe - wg mnie jakość OK, takie jak chciałam (zresztą u mnie i tak mają służyć bardziej jako ściereczki lub do podkładania pod buźkę dziecka w czasie karmienia). Ditta byłam wczoraj obejrzeć jeszcze raz tego Tutka Grander - wyglad ok, ale kurcze zmierzyłam wew. rostaw przednich kól i minimalnie za mały aby pasował na podjazdy na schodach. Ehhhhhh popatrzyłam na inny model Tutka - Camaro, ten ma idealny rozstaw i ogólnie jest ok (choć amortyzacja mogła by być ciut lepsza, ale i tak jest ok) , lekki, ale ta spacerówka jakoś do mnie nie przemawia...no MASAKRA!!! Chcę kupić wózek w ciągu 2 tygodni a w tej chwili jestem w kropce !! Patrzyłam na wózki Jedo Fyn, czytalam komentarze i niby ok, duża spacerówka akurat na zime by się taka przydała ale oczywiście znów muszę zmierzyć ten rozstaw (tu muszę podjechać do innej hurtowni). Doradźcie mi coś, najbardziej mi zależy na tym aby siedzisko było przodem i tyłem do kierunku jazdy (czyli Mutsy Transporter odpada - a baardzo mi się podoba), i do stelaża żeby przyczepiał się fotelik maxi cosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..qw32
x-lander xQ 2010 w zestawie z fotelikiem MC cabrio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B - nie wiem jak z zostawem ale przodem/ tyłem + fotelik spełniają Maxi Cosi Mura 4 i Teutonia Cosmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B a na wózki MURA patrzyłaś? nie mam pojęcia jaki rozstaw, w sumie na podjazdach można wjeżdżać na dwóch kółkach (bo przednie są w innym rozstawie). koleżanka ma i bardzo chwali. są dostępne w wersji 3 lub 4 kolowej -> mura 3 i mura 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mura 4 była moim nr 1 - zakochałam się w tym wózku, nawet w rodzinie mojego męża jedna dziewczyna niedawno urodziła i też ma ten wózek. Ale niestety okzaało się że w wersji z gondolą wózek waży ponad 18 kg - do tego dziecko i już jest ponad 20kg, jestem załamana :( Ale fakt że ten wózeczek nadal przyprawia mnie o ciary :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B - to zerknij na Teutonia Cosmo z gondolą Fashion w tej opcji o której pisała Żaka (promocja ING). To jest lekki wózek, gondola waży tylko 3,5 kg, ma rączkę tak jak w tutku do przenoszenia. Ewentualnie możesz wybrać inny stelaż, ale chyba Cosmo jest najlżejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B - a ty zamierzasz ten wózek nosić? bo jeśli chodzi o samo jeżdżenie, to paradoksalnie ciężkie ale dobrze amortyzowane wózki prowadzi się znacznie lżej, niż lekkie na małych i twardych kółkach. wiem z doświadczenia... co innego, jak nie mają skrętnych kół - wtedy na każdym zakręcie trzeba faktycznie wózek ciut podnieść. ale jak są skrętne koła, to wózek się prowadzi leciutko i nie czuć jego wagi. chyba, że masz jakieś schody, z których wózek trzeba znosić czy coś (ja mam, ale zjeżdżam na tylnych i wciągam na tylnych kółkach, po schodku, żeby nie nosić, bo mój wózek też ciężki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki! Ja dzisiaj jestem po koszmarnej, nieprzespanej nocy...Przebudziłam się po 2 h snu. Prawdopodobnie maluch tak się ułożył, że leżał mi strasznie nisko i uciskał na wszystko co możliwe...Trochę się przestraszyłam bo miałam dziwne kłucia od dołu...ale na szczęście po wielu próbach zmiany pozycji wreszcie się przesunął..trochę to trwało ale ulga niesamowita. Hanio dzięki za odpowiedz! :) A_B ja niestety Ci nie doradzę bo mam ten sam problem. Chcę jeszcze dokładnie obejrzeć Mutsy Transporter...bo właściwie tą spacerówką mogłabym przeżyć. Dziecko jak siedzi jest coraz bardziej ciekawe świata więc... Nikolina ile zapłaciłaś za ten wózeczek w świecie dziecka? Bo z tego co kojarzę kupiłaś go w tej promocji? Jakie akcesoria są w komplecie? Fajny jest ten model fioletowy co można zobaczyć na prezentacjach ale chyba niestety tego koloru nie ma w ofercie z 2010 roku.. A Mura to też mój faworyt. Tylko niestety jest to już ciężki wózek i dużo droższy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" x-lander xQ 2010 w zestawie z fotelikiem MC cabrio" ja mam taki sam zestaw tyle że wózek jest z 2009 ta starsza wersja, no i kurcze fotelik mi nie pasuje do stalaża, orientujecie czy są jakieś adaptery do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hanio.k - mieszkam na 4 piętrze bez windy ale faktem jest że wózeczek a przynajmniej stelaż bez gondoli będzie w wózkowni (tam gdzie są piwnice) więc będę miała do pokonania ok 10 schodków. Też myślałam o takim zjeżdzaniu wózkiem po schodach. Wiem właśnie że jak ciężki wózek to i stabilniejszy i amortyzacja lepsza. Kacperek nadal chory, temperatura non stop 39 i to już 3 dzień. Chyba normalna grypa go złapała...do lekarza jakoś nie chce mi się z nim isć bo znowu przepiszą mnostwo leków które nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że większość z Was ma dylematy z wyborem wózka.Ja nadal mam ochotę na wózeczek Mikado Milano, amortyzacja świetna na paskach co mi się bardzo podoba, no i mały po złożeniu.Tylko zastanawiam się czy nie będzie nam utrudniać życia to, że nie ma skrętnych kół. Co do tych wałeczkółw to nie mam pojęcia czy dziecko będzie chętne do leżenia między nimi. Agneszka nie zazdroszczę.Ja też co jakiś czas podobne uczucie i się stresuję za każdym razem.Całe szczęście to mija jak się maluszek przesunie. A_B u jakiego sprzedawcy zamawiałaś te produkty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_agneszka_ - fiolet to tylko na pokaz na stronach, bo na żywca nieosiąglany, niestety! Kupiłam w Świecie dziecka dokładnie, na paragonie podzielono go na części i tak: - gondola - 439,20 - wózek - 1047,20 I to było 2w1. Z miejsca dokupiliśmy torbę 173,88 zł. Moskitiery i osłonki zamówiłam na allegro i mam za 20 zł w sumie, a tam miałabym za 100, więc to zbyteczne. A fotelik Maxi Cosi Cabriofix zamówiliśmy na allegro za 390 zł, więc mamy komplet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renatka wrocław
mam teutonie cosmo, kupioną 2 miesiące temu , sugerowałam się jej lekkością i nawet cena mnie nie zbiła z tropu i co? nie jestem w stanie wtaszczyć wózka na 3 piętro, muszę prosić kogoś, żeby mi pomógł. mam już dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B nie chcę pouczać ale ja bym jednak poszła z synkiem do lekarza. Jest zasada, że jeżeli gorączka nie spada to po trzeciej dobie bezwzględnie trzeba się udać z dzieckiem do lekarza. Ja jeszcze wózka nie mam. Chcę kupić używany i kompletnie nie wiem na co się zdecydować. Czekam na wasze propozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za linka.Widzę, że to chyba ten "tradycyjny" sprzedawca:).Może i ja u niego zrobię zamówienie. Dużo zdrówka Kacperkowi życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam w 100 % zdeklarowana na Jedo 4 Fyn, byłam - bo dziś oglądałam na żywo tego Navingtona czy jak mu tam i teraz mam niezły mętlik w głowie naprawdę bo spodobał mi się bardzo, jedno co to zastanawiam się czy spacerówka nie za wąska na zimę, ale ogólnie powiem że no no ładne cacko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B panuje taka straszna grypa-nawet swińska- dziecko choruje Ci 3 dzien a Tobie sie nie chce?? to nie przelewki-dzis u nas w szpitalu Wojewódzkim ZMARŁA DZIEWCZYNA LAT-24 W CIAZY 28TYDZIEN NA SWIŃSKA GRYPĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! rozumiecie??zrobili cesarke ale maluszek był za słaby i nie przezył!!! to dopiero tragedia-pomimo ze mnie nie dotkneła osobiscie to łzy same lecą!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwiśka nie napisałam że MI sie nie chce bo jest mi dobrze siedzieć w domu tylko że niestety u mnie w przychodni nie ma dobrego lekarza i na wszystko przepisuje to samo...a jak poszłam raz do niego kiedy Kacper mial zapalenie jamy ustnej i mial gancjaną posmarowane(tak inny lekarz zalecił - akurat bylismy wtedy u rodziny męża) to cham powiedzial ze dziecku daje dlugopis do bawienia sie. Innym razem byłą chyba już 18:02 i chciałam się o coś jeszcze zapytac to powiedział że on już prace skonczyl 2 minuty temu i zeby nie zawracac glowy, zdazyl tylko wypisac recepte i nas zbył. Kacper pierwszą goraczkę dostał we wtorek wieczorem. Po nurofenie mu bardzo ładnie spada...teraz śpi. Dzwoniłam do lekarza prywatnego który dojeżdza do domu ale dziś nie da juz rady więc mam dzwonić jutro rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwiska25 to co piszesz jest straszne:(:(:( i wcale nie dziwie sie ze łzy same cisnely sie do oczu...to po prostu szok:(:( ja wlasnie siedze i objadam sie bita smietana z truskawkami z wlasnego ogrodu:):) tylko ze byly wczesniej zamrozone pychotka:):) a tak w ogole czytam opinie o wozkach i sama juz nei wiem co wybrac ale chyba zostane przy swojej starej wersji jak dla mnie to za duzo tych propozycji... a bylam dzis u gin i wszystko oki, tylko oczywiscie jak tak patrzylam na ekran komputera to zapomnialam sie zapytac czy potwierdza teorie ze to chlopiec i dalej na 100% nie wiem...:):)wazne ze zdrowe::):) trzymajcie sie kobitki:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety u nas na rejonie tez sa same konowały-jedynie ginekolog renomowany-wiec jak tylko cos sie dzieje wsiadam w autko i gnam 36 km do zaprzyjaznionej prywatnej lekarki-ogólnie jest pulmunologiem-ale i ma specjalizacje pediatryczną-przede wszystkim moje dzieci sie jej nie boją jak tych naszych niemilców-a jesli zachodzi taka potrzeba ubieram maluchy i ide tu-sa od tego jak dupa od srania za przeproszeniem-by mi dokładnie zbadac dziecko!!za darmo tu nie siedzą-tylka gruba kase ciagną za to! jak oni mili to i ja miła-jak niemili to i ja język w gębie mam-a coo !!o swoje dobro umiem zadbac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×