Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

lolita 1980 ja odnosnie rozstepow o ktorych pisalas, powiedz mi a czy uzywasz moze rekawicy do masazu podaczas brania kapieli albo prysznica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane !!!! Dziekuje za takie cieplutkie słowa. maz przywiozl mi dzis internet wiec moge cos skrobnac. Mialam dzis rano powtorzony rezonans, niestety w ciazy nie mozna podac kontrastu dla wyrazniejszego odczytu wiec jak narazie nie jest 100% potwierdzony naczyniak. muze czekac ok 1-2 tyg aby wykonac ponowne badanie - wtedy obraz moze bedzie wyrazniejszy bo teraz jest tam zbyt duzo krwi. Sa dwie opcje-albo naczyniak i tak jak wam przekazala ditta bede miec zabieg ale lekarze wtedy chca poczekac do ok 36tc aby wczesniej zrobic cc, jesli by to jednak byl wyściółczak (na szczescie maly) to wtedy lekarze czekaja do konca ciazy (pewnue tak kolo 38t) i zaczynaja go naswietlac (do tej pory trzeba bylo go wycinac ale w tej klinice od marca juz nie trzeba bedzie usuwac inwazyjnie). Ogolnie na pewno bedzie cc i to w Warszawie. Teraz man nakaz lezenia. Mam nadzieje ze nie zasmecilam forum. ciesze sie ze wyprawke wczesniej skompletowalam i wszystko popralam i poprasowalam :) Sorry za bledy ort ale pisze lezac na boku hehe Buziooooory dla Was !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, z tym masowaniem.... mnie ktos przestrzegał żeby nie masowac bo to pobudza skurcze. Ale po pierwsze przeciez musimy wmasowywać kremy czy oliwki a po drugie ja juz mam taki odruch że jak pomysle o dzidzi albo nagle sie ruszy to od razu ją głaszcze. Co do owoców to nam położna mówiła tylko o cytrusach i truskawkach. Ogólnie to sobie myśle że jak mama ani tata nie sa alergikami to mozna dośc szybko wprowadzać te zakazane pokarmy, tylko obserwowac czy cos dziecku nei szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A B jeszcze raz wielkie buziaki dla Ciebie ,trzymaj się tam ,na pewno Ci ciężko ale myśl pozytywnie trzymam kciuki ,zeby wszytsko było oki i szczęśliwie się dla Was obu skończyło ,wiesz już z drugiej strony dzidzia jest na tyle rozwinięta że na pewno wszystko będzie oki ,mocno w to wierze i jeszcze raz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B czyli tak czy siak szpital do konca ciązy... serdecznie współczuje ale najwazniejsze że jestes pod opieką i że lekarze wykryli to przed porodem.. strach pomyslec co by mogło być w razie krwotoku podczas naturalnego porodu. A tak to wycierpisz sie ale wszystko sie dobrze skonczy. Trzymaj sie ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B trzymaj się cieplutko już niedługo będziesz z malutką w domku i wszystko się ułoży, tak jak piszesz masz już wyprawkę skompletowaną więc możesz spokojnie lezec pod fachowym okiem do rozwiązania a to już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B trzymaj się cieplutko! Dasz radę! Najważniejsze, że jesteś pod dobrą opieką. Ściskam Cię mocno!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B fajnie ze sie odezwalas jestemsmyz Toba iTtwoim malenstwem :) Lolita1980 wiec tak, ja uwazam ze pomoze, nie chodzi mi o masaz jako uciskanie ale o taka rekawice co bedziesz odczuwala male drapanie, ja robie tak:) wpierw sie namocze:) tzn postoje pod prysznicem az skora nasiaknie troszke wody i zmieknie, nastepnie ubieram sobie taka rekawice( 2 palczasta lub 5-cio) na nia zel pod prysznic + oliwka( duuuzo oliwki) i tak sie masuje cala:). przez to odnawiasz naskorek,nawilzasz oraz pobudzasz krazenie, na koniec splukuje sie letnia woda( czasem robie sobie natryski letnia-chlodna woda), wycieram sie i wklepuje krem do ciala:) dopoki sie nie wchlonie wtedy wiem czy skora jeszcze potrzebuje nawilzenia czy nie. troche pracochlonne ale to daje mi swiadomosc ze cos robie, zeby zapobiec rozstepom, Poza tym w gimnazjum nabawilam sie rozstepow kiedy dojrzewalam ale gdy zaczelam stosowac takie masaze to te jeszcze wowczas czerwone zniknely a biale sie spycily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dieta w czasie karmienia ma być zdrowa i urozmaicona, chyba że dziecko źle zareaguje na ktorys skladnik naszego pokarmu. Wszystko zalezy od dziecka, jedne sa bardziej podatne i beda miec kolki po plasterku zoltego sera, a innemy nie zaszkodzi czekolada ani truskawki. Moim zdaniem madrze stosowac zasade, że lepiej zapobiegac niż leczyc. Jelita noworodka nie sa w pelni rozwiniete, ale przepuszczaja z ukladu pokarmowego do krwi wieksze elementy w tym obce alergizujace bialka, zawarte w pokarmie matki. Rozalergizowanie dziecka w ten sposob, że we wczesnym okresie bedzie narazone na pobudzenie ukladu immunologicznego przez zbyt wiele potencjalnie alergennych substancji moze spowodowac, że problemy brzuszkowe i skorne beda znacznie powazniejsze i co wazniejsze beda mialy konsekwencje dlugo pozniej, prowadzac nawet do astmy. Lepiej moim zdaniem stopniowo, w miare tego jak dojrzewa uklad pokramowy dziecka i jelitka się uszczelniaja, powoli rozszerzac swoja diete o coraz to nowe produkty, przy czym produkty znane jako najsilniejsze alergeny (min. kakao, orzechy, owoce morza) chyba madrze jest wlaczac im pozniej tym lepiej. Po drugiej stronie jest matka, ktora po porodzie potrzebuje czasu na dojscie do siebie - nie od parady pierwsze 6 tygodni nazywa się polog. Nazwalabym to okresem ochronnym, w ktorym trzeba się szczegolnie oszczedzac, aby dac czas swojemu organizmowi na dojscie do pelni sil. Samo krwawienie trwa kilka tygodni, kobieta ma wewnatrz siebie gojaca się rane. Tu powinna obowiazywac dieta jak po operacji - gorace rosolki, potrawy gotowane, lekkostrawne. Z dwoch tych powodow moim zdaniem madrze jest w okresie pologu stosowac naprawdę lekkostrawna diete, bez surowych owocow i warzyw, a także unikac silnych alergenow, cukru, konserwantow, nadmiaru soli, ciezkich przypraw i uwaznie obserwowac, czy dziecko źle nie raguje też na najczestsze przyczyny boli brzuszka, czyli produkty mleczne, jajeczne i z kurczaka. Po tym czasie mozna wprowadzac do jadlospisu reszte dan, ciagle obserwujac reakcje dziecka na ewentualne nowosci w diecie mamy. Czekolada akurat zawiera silne alergeny - kakao i orzechy, a dodatkowo ma rafinowany cukier, ktorego lepiej też unikac (nie tylko w ciazy i pologu). Ja na poczatku jadlam bardzo ostroznie, indyk+kasza+marchew+buraczki itp.. Po 2 mcach pilam już kawe, mleczne produkty wlaczylam chyba po 4 mcach, bo akurat na mleko moje dziecko mialo uczulenie, a jak maly mial pol roku to wcinalam wszystko, w tym kazda mozliwa czekolade. Moim zdaniem czekolada na porodowce dziecku nie zaszkodzi, szczegolnie że w pierwszych dniach dziecko niewiele je, wiec niewliele do niego dotrze. Ale przesrzegam przed czekolada ze wzgledu na zaparcia. Po porodzie pierwsze wyproznienie jest meeega problemem. Czekolada go na pewno nie ulatwi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AB trzymamy kciuki za Ciebie i Malenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B - dużo zdrowia, trzymaj sie! Wszyscy jestesmy z Wami i jestesmy dobrej mysli :* Zew - z ta czekolada to ja sobie wymyslilam... i dziwi mnie to, bo ogolnie nie przepadalam za slodyczami, mogly u mnie lezec a ja patrzec na nie - i mnie wcale nie ruszaly. Ale odkad uslyszalam, ze mam cukrzyce i nie moge tego ruszac - to az na sama mysl o czyms slodkim rece mi sie trzesa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie podobnie do tego co zew napisała mówili u mnie w SR, najważniejsze pierwsze 6 tygodni i potem pomału stopniowo rozszerzac, we wtorek będzie rozszerzenie tej części więc jak się czegos dowiem to napiszę. oliwka ja tak jak Ty tylko zamiast rękawicy używam szczotki do masażu, a jak nakładam kremy to po chwili jak się wchłonął masuje ciało bańką do masażu chińskiego oprócz brzuszka oczywiście(można je kupic w każdej aptece pakowane chyba po 3 takie niebieskie gumowe bańki )polecam naprawdę ujedrniają ciało nie wiem jak się mają do roztepów już istniejących czy ich nie rozszerzą ale napewno jak ktoś ich jeszcze nia ma to pomoże uelastycznic skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B, super, że się odezwałaś! Na pewno wszystko będzie dobrze, inaczej być nie może!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ines bo tak już jesteśmy zaprogramowani że zakazane najbardziej smakuje :) Ja np. wogóle nie przepadałam za frytkami mógł ktoś jeśc a ja patrzyłam obojętnie a teraz mam jakąś fobję ciagle mam na nie ochotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B mocne uściski:) Dobrze, że się odezwałaś! Martwiłyśmy się o Ciebie. Zew mnóstwo słusznych uwag napisałaś, super:) Czytam sobie w necie o laktacji i powiem Wam, że z tą dietą to są przeróżne opinie. Jedno jest pewne, kobieta po porodzie jest osłabiona i monotonna, małoskładnikowa dieta raczej jej służyć nie będzie. Musi zaistnieć odpowiednia podaż witamin, tłuszczów, białka, wapnia. Wprowadzając nowe produkty trzeba obserwować maluszka, wyeliminować silne alergeny, ale jeść posiłki bogate i urozmaicone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_B dobrze, że się odezwałaś i wszystko jest pod kontrolą. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości. A ja akurat słyszałam, że trzeba dużo pić zarówno w ciąży, jak i przy karmieniu. Odnośnie diety matki karmiącej też jest wiele różnych opinii, nawet wśród lekarzy. Ja na pewno nie będę na początku spożywała nic co zawiera białko mleka krowiego, bo pomimo że ja z M nie jesteśmy uczuleni, to Ula była. Wiem, że już właściwie ubranka macie pokupowane, ale z doświadczenia odradzam te z kapturami. Dzieci właściwie tylko leżą i te kapturki tylko przeszkadzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgadzam się z opinią, że raczej należy wyeliminować surowe owoce i warzywa. Są ważnym skladnikiem diety kobiet karmiących. Tak samo nabiał - niezwykle ważny, dopiero gdy zobaczymy, że nasze dziecko źle reaguje na nabiał przez nas spożywany, należy go wyeliminować i zastąpić czymś innym. Nie jedzenie czegoś "na wszelki wypadek" mija się z celem, bo podczas karmienia powinnyśmy sie wyjątkowo zdrowo odżywiać. Jeśli żadne z rodziców nie jest alergikiem, ryzyko jest tym mniejsze. picie jednej filiżanki kawy dziennie to też zbyt mała ilość kofeiny, aby było odczuwalne w mleku matki. Fakt, że dieta lekkostrawna obowiązuje bezwzględnie po porodzie. Perystaltyka jelit już po ok 2 tyg zaczyna świetnie działać...wtedy kaszki z gotowaną marchewką by by:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki_58a
A_B trzymajcie się razem z córeczką.Dobrze, że jesteś pod specjalistyczną opieką i można poczekać trochę z zabiegiem to maleńka Ci jeszcze podrośnie.Dużo zdrówka dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu kreskę dolną niepotrzebnie wpisałam.Jeszcze raz dużo zdrowia A_B. U mnie pępek nadal schowany.Zawsze był głęboko ukryty, może to dlatego. Dzięki za porady dotyczące karmienia.Na pewno przydadzą się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie A_B zdrówka dziewuszki!!!!! chciaam zapytac czy któras z was prawadzila dzienniczek karmienia dziecka??to taka ksiazka do zapisywania całego dnia dziecka od karmienia po czas przebierania pieluszki itp?? kurcze szukam tej ksiazki czy to kalendarza wszedzie na necie i nie moge znalesc-a nie pamietam jak sie dokładnie nazywa moze Wy wiecie o co mi chodzi????? plisss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane pora spac, oby kazda noc byla przespana, zebysmy wszystkie byly zdrowe i nasze pociechy rowniez. codziennie przypomina sie czego jeszcze nie mam, za tydzien zaczne prac ubranka, oraz inne rzeczy (posciel, kocyki, reczniczki)-tutaj pytanie(wiem ze temat byl juz poruszany) na jakie opcje sie zdecydowalyscie? mam zakupiony proszek do dzieciecych ubranek, oraz zmiekczacz tkanin i w tym wypiore ubranka z roz 56 i 62cm reszte chyba w normalnym i dam na podwojne plukanie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kwietniówki:) Mi już też pępek wystaje,a zawsze był schowany głęboko. Coś ostatnio mam lenia.Ale naszła Mnie chęć na ciasto wziełam przepis na "sernik bez sera" i go upieke:)Zapraszam serdecznie kto ma chęć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie w zimowy dzień:(tak już ładnie wiosennie było a tu znowu biało za oknem.. A_B-jestem wstrząśnięta tym co ci się przytrafiło..trzymam za ciebie i malutką kciuki!!mam nadzieję że okaże się ze to nic poważnego... jeśli chodzi o rozstępy to mi jeszcze nic nie wylazło ale wiem ze czasem na kilka dni przed porodem może poorać cały brzuch więc na razie jeszcze sie nie cieszę.. wczoraj zrobiłam jedne z ostatnich zakupów,jedne z ostatnich bo jak znam życie to jeszcze mi się trochę przypomni..:)dzisiaj pranie,prasowanie i do szafy,mogę już pomału pakować torbę do szpitala.. życzę wam miłego dnia kwietnióweczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny miałam dziś przerypaną nockę:(ćmił mnie brzuch tak jak przed okresem nie był o taki ból jak to zwykle miałam przy miesiączce,naszczęście mi przeszło wizyte mam w poniedziałek ,pewnie szyjka się skraca i latego te bóle,ja nie spałam ze strachu mąż też nie spał bo się starsznie kręciłam po 5 dopiero usnęłam a tu zaraz zegarek dzwonił bo trzeba było na badania wstać ,jestem nieprzytomna...mały szaleje nie ważne która godzina noc czy dzień:) pozdrawiam z lekko zasypanej Łodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a ja dalej jestem w szpitalu, niedługo skończą się 2 miesiące :( ale może wyjdę do domu, jest taka nadzieja Vicki ciebie interesowały przenosiny na Borowską, z tego co ostatnio słyszałam to mają być w połowie marca, ale termin nie jest pewny bo są problemy z przetargami na fotele ginekologiczne itd. więc równie dobrze może to być w kwietniu albo później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolita ja tez mialam taka noc:(normalnie caly czas takie wlasnie"cmienie",ja wiem ze szyjke mam juz krotka,wiec sie niepokoje,ale biore cordafen i on troche mi macice uspokaja:) gawi 2 miesiace to dlugo,ale jestes pod stala opieka,jak urodzi sie malenstwo to wszystkie zapomnimy o tym co sie dzialo podczas ciazy:)malenstwa nam to wynagrodzą:)kazdy dzien nas przybliza do porodu,damy rade:))) U mnie maluszek w nocy raczej spi,czasem sie przekreci,mam nadzieje ze tak mu pozostanie po tej stronie brzuszka:) We wtorek mam 1 indywidualne spotaknie z polozna,juz nie moge sie doczekac,bo tak to tylko lozko,tv,prasa i net...brakuje mi kontaktu z ludzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aprils ,mnie takie coś pierwszy raz dopadło,szyjke miałam mierzoną miesiąc temu i było wtedy 3,7 mm wiec podobno długa troche sie wystraszyłam dziś w nocy ,myślisz że jak mnie dopadnie jeszcze takie coś to powinnam jechac na izbe ,wizyte mam w poniedziałek,już sama nie wiem może panikuje troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×