Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Wiosenna mamo - a jakie wiązanie zastosowałaś do tej tkanej? Takie samo jak ostatnio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka87
Mamusie Mam do sprzedania chuste tą co ma Wiosenna Mama:D colorado ponieżej podaje linka http://allegro.pl/natibaby-najwyzej-oceniana-polska-chusta-m-i1607057402.html dzisiaj ją dostałam ale moja córcia nie usiedzi w niej ryczy w niebogłosy woli łóżeczko. Chusta nie używana wiązałam kilka razy ale nawet młodej w niej nie nosiłam bo się nie da odsprzedam chętnie w tej cenie co kupiłam czyli 169zł plus koszt wysyłki. Zainteresowanym osoba podaje emaila mojego i gg kaczuszka87@wp.pl gg 2321475 Aha i ta chusta zdecydowanie jest przeznaczona dla dzieci które non stop chcą byc przy Mamusi:) szkoda, że się nam nie przyjęła bo mogłabym coś więcej porobic razem z julką ale cóż.......pozdrawiam i czekam na kontakt jak ktoś jest zainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas dziś znów zmiana mleka ponownie na bebilon pepti , i tak rano krzyk, z musu zjadła 20 ml ok 6.30 potem marudzenie i o 9.30 200ml!!!!!!!!!! i od tej pory spi obudziłam ja i na sile dałam 20 ml o 14.15 co robić???????????????poradźcie!!!!! i czy ten debridat musi być koniecznie przed jedzeniem dawany???/ lekarka KAzala 15 min przed ale jak ona tak je to nie m MOWY Z UTRAFIENIEM:(:(: POMOCY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, My dzisiaj po koszmarnej nocy. Mała budziła się co godzinę i non stop płakała...w miedzy czasie były gazy kupy itp...mam nadzieję, że ta noc będzie lepsza. Dzisiaj przyszedł mi pas poporodowy Pani Teresa. Jeszcze nie konsultowałam z lekarzem po jakim czasie mogę go zacząć nosić. Położna mówiła, że już mogę. A jak to było u Was po CC? Właśnie go założyłam i muszę przyznać, że trochę dziwnie się w nim czuję. Odebrałam tez nareszcie becikowe. A nad chustą też się zastanawiam...tylko pytanie czy mała będzie chciała w niej siedzieć... Mikołajka mam podobne odczucia...myślałam, że wszystko będzie duzo łatwiejsze...ale myślę, że jeszcze trochę i powoli zaczniemy wszystko ogarniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga jak na 5 tygodni, to 200 ml to jest wg mnie bardzo duzo. Konsultowałaś to jej jedzenie z pediatrą? Jak przybiera na wadze? Agnieszka ja mam nadzieję, że niedługo zacznę to wszystko ogarniać, bo inaczej wyląduję w psychiatryku :P ja albo mój Narzeczony :P dzisiaj robię pierwszy raz obiad, a mój Synek jutro kończy 3 tygodnie, więc gotowanie poszło w odstawkę. Ja jutro idę do przychodni zaważyć Dominika. Brzuch mam ogromny i do zrzucenia jeszcze 8 kg :O a najlepiej to 10. Chodzę w spodniach ciążowych, bo w nic się nie mieszczę. Masakra! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka87
aga021 ja podaje debridat z malutka ilością mleka na samym początku karmienia i efekty widzę pozytywne tzn nam pomaga Julka nie robiła kupy sama tylko z czopkiem a teraz załatwia się nam co 3 dni dla nas to już sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delight..35..
ja sie twojej rodzinie wiosenna mamo nie dziwie-po cos pipo dawala Karolina jak go wogole nie uzywasz? :( Bylo dac Lola i koniec Choc mnie te zdrobnienia tak bardzo nie raza-gorzej jak wolasz Karusia-bardziej wiesniackiego i obciachowego zdrobnienia w zyciu nie slyszalam..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczątka:) w końcu znalazłam troche czasu żeby cos naskrobac. U mnie tez kolkowy problem... zazwyczaj koło 18 (od pół godziny nawet do 3), ale zawsze kończa sie po 21 wiec chociaż noce w miare przespane:) jak zaczyna sie kolka to podaje 3-4 krople Esputikonu i chyba pomaga, bo kiedys kolki były większe. Mały dostał katar bylismy u laryngologa (oczywiście prywatnie bo na nfz są takie terminy że szok) i niestety dostał antybiotyk bo katar sie zrobił od uszek.. najprawdopodobniej zaksztusił sie pokarmem i dostało sie do ucha i jakbysmy kilka dni przeciagli to zapalenie ucha murowane . Wiec nie lekcewazcie kataru.. Michaś uwielbia spanie na brzuchu spi tak praktycznie cały czas w dzień i w nocy, jest bardzo silny i nie ma problemów z przekrecaniem główki z jednego boku na drugi. Ma prawie 6tygoni i juz podnosi się na rączkach jak leży na brzuchu.. Ma troche ponad 5kg wiec przybiera prawidłowo. Poza tym mały jest strasznym żarłoczkiem i w ciagu dnia oprocz piersi dostaje butle Bebilonu, bo nie nadązam z produkcją, chociaż z piersi się wylewa. Mam pytanie jak karmie na przemian mm i piersią to mam jeszcze podawac wit K czy tylko D? Szczepicie na rota i pneumokoki? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos chusty to niektore dzieci po pierwszym wiazaniu się nie przekonuja do niej, dopiero po kilku probach. A mi się wiosenna mamo i Lola i Karusia podoba. To drugie mi się kojarzy z koniem, a wiadomo że kon w galopie, piekna kobieta i statek pod zaglami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agneszka , mi pas Pani Teresy kazali kupic jeszcze w szpitalu i od 2 doby nosilam. Kajusia, moja niby tez silna i przekreca głowke ale na noc sie jeszcze boje ją kłasc na brzuszek... w dzien tez zreszta jak tak lezy to co chwile latam patrzec czy ok. Mikołajka - spokojnie - przybieralaś 9 miesiecy, nie da sie tego zrzucic w 3 tygodnie, nawet lepiej nie zbyt szybko bo skóra musi sie wciągnac. Przemogłam sie nareszcie i karmilam w parku, wybrałam ławke w malo uczeszczanym miejscu i mam taka bluzke specjalna że da sie tylko brodawke wystawic a od gory i dolu jest zakryta piers... ale i tak czułam się niezrecznie... a wy karmicie w takich miejscach? A w ogole to w lasku koło domu spotkałysmy ekshibicjoniste... rozumiem choroba... ale zeby matce z wozkiem sie obnażać to juz chyba przesada, co? Bardziej sie poczułam oburzona niz przestraszona... heh.. niewiele braklo a bym gosciowi nawrzucala że "Matke Polke" obraża :) ciekawe co by zrobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajusia mi lekarz przy mieszanym karmieniu odstawiła witaminę K, i teraz podaję tylko D. Mamuli u nas też niby jest poprawa ale podaje żadziej pierś, wczoraj na noc dostała butlę i spała ładnie a nad ranem jak podałam jej pierś to później marudziła. My jeszcze dajemy jej delicol on jest na nietolerancje laktozy. no zobaczę będe ją obserwowac. Ale teraz jak mam porównanie to zdecydowanie karmienie piersią jest dużooo wygodniejsze:)np. dzis karmiłam małą w aucie na parkingu a z butlą byłby już problem. A i dzięki za radę spróbuję odciągac trochę mleka przed karmieniem może u nas zadziała. Oliwka wczorajsza kapiel u nas była masakra zanim jeszcze ją do wanienki wsadziliśmy a specjalnie na wieczór włączyliśmy ogrzewanie żeby było jej cieplutko, no nic mam nadzieje że jak juz będzie ciut większa to będzie można ją zając jakąś zabawką i wtedy kapiel będzie dla niej frajdą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eve, mi się dosc często zdarza karmic na dworze, bo moja mala ma zwyczaj budzenia się na spacerku i domaga się wtedy piersi baaaardzo, wiec jak jestem zbyt daleko od domu to karmie ja w najblizszym sprzyjajacym miejscu. Jak jest lawka to siadam na lawce, ale zdarzylo mi się nawet karmic na stojaco, szukam cienia, odwracam się w kierunku jakiegos zywoplotu, podnasze bluzke i karmie. Oczywiscie jak uliczka jest malo uczeszczana, ale na moim osiedlu to wiekszosc, bo mamy same domki jednorodzinne. Czasem ktos przejdzie obok, ale nie zdarzylo mi się, żeby ktokolwiek negatywnie to komentowal. Ostatnio mala zaczela się domagac na troche bardziej uczeszczanej ulicy, a że przechodzilam kolo szkoly to weszlam na teren szkoly i na boisku schowalam się za zywopolotem, żeby nie robic mlodziezy sensacji. A u siebie w domu albo u znajomych lub rodziny karmie przy ludziach, bez zadnego wychodzenia. Preferuje podnoszenie bluzki od dolu, mniej wtedy widac. Najwy2j ktos zobaczy oponke na moim boczku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja tez odstawie K i bede podawac tylko D. Apropos wagi, to mam juz kilo mniej niz przed ciążą:) mały wszystko ze mnie wyciaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W domu to zalezy - przy mamie siostrze czy przyjaciólce karmie bez problemu. Ale jak jest ktos inny to jednak wychodze. Kiedys byłam z moim chlopakiem u koleżanki, i ona bez skrepowania cycka przy nim wyciagneła i dziecko karmila. Młodzi bylismy, mnie to nie ruszyło... ale on sie bradzo zmieszał, nie wiedzial gdzie ma wzrok odwrócić. Nie chciałbym u nikogo takiego zmieszania wywoływac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy to możliwe ze w składzie bebilon pepti jest cos co podrażnią brzuszek mojej małej? bo jak je o płacze i wypluwa smoczek P:( co prawda nie za każdym razem ale bardzo często no i rano budzi sie z wielkim płaczem i napinaniem brzuszka , czego nie było po bebilonie ha 9 po nim niestety wyskakiwały krostki- prawdopodobnie skaza):(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga nie mam pojęcia. U mojej małej nie ma żadnych problemów po Bebilonie pepti. Może spróbuj jakieś inne mleko. Chyba Nutramigen jest jeszcze przy skazie. Szkoda małej męczyć skoro jej to mleko nie służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka87
aga021 może Twoja córeczka musi się przestawić do innego mleka. Moja tak samo pluła mlekiem bo używaliśmy bebilon comfort i lekarka kazała zmienićna bebiko to też pluła płakała mniej jadła trwało to 3,4dni teraz jest ok uwielbia to mleczko i z brzusiem jest lepiej robi sama kupki. Zarzywa debridat i to pewnie tez pomogło kupki mamy raz na 3 dni to tak sukces.......pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyk w kąpieli...
Mój Synio też potwornie wrzeszczał podczas kąpieli. Temperatura wody wynosiła 37st. Postanowiłam ją schłodzić do 34 st. i od tamtej pory po krzyku zostało wspomnienie. A jeśli chcecie uniknąć krzyku przy przenoszeniu z wanienki na przewijak to przytulcie malucha do piersi po wyciągnięciu z wanny. To nic, że bluzka mokra będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie odwrotnie-jak woda ma mniej niz 35 stopni to jest placz a cieplejsza moze być. Ale też przytulam przy przenoszeniu i robie to powoli - wczesniej sie spieszylismy i to ja pewnie dodatkowo stresowało. a na przewijaku zawijam szybciutko w recznik, tak zeby tylko buzia była widoczna i chwile tak ja zostawiam.. zazwyczaj obywa sie bez protestów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My po szczepieniu. Mala byla dzielna. Mam wrażenie, ze jakby jej pani Marysia nie obudziła to by szczepienie przespała, ale podobno trzeba budzić zeby bol nie wystarszyl śpiącego dziecka. Potem poszliśmy do parku z Nikusią. Lolcik w chuście bo w wózku byl krzyk, a w chuście sobie spała w najlepsze. Wróciliśmy wieczorem i okazalo się, ze coś mega pylilo w parku bo cala trójka złapała mega katary, oczy jak u królików (zresztą my tak samo) więc każdy dostal swoje odczulacze, a ja w nocy robiłam odciąganie kataru ( i tutaj napisze ze frida jest do d. w porównaniu do odkurzaczowego katarka, który ściąga wszystko w jedną chwilę), psikania do nosa, podkładanie dodatkowych poduszek. Ranek byl ciężki, ale teraz jakoś się ogarnęliśmy i jest poprawa. Najgorzej ma synek bo dostal leki najpóźniej ( nie kichał od razu dopiero w nocy zaczął). Dziewczyny są już po 2 dawce, a on 2 dostanie dopiero w południe, więc u nich poprawa znaczna. Ditta ja wiążę kieszonkę bo mala lubi tylko to i nic innego jej nie odpowiada, a próbowałyśmy już wszystkie kołyski, koale i inne. Calą książeczkę przerobiłyśmy łącznie z modyfikacją 2X tak żeby podtrzymywał główkę, ale nic nie jest ok tylko kieszonka. A moja "mała" wczoraj skończyła 7 tyg i wazy 5,300. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mi chusta. Przećwiczyłam na sucho wiązanie kieszonki. OMG, to wcale nie jest takie proste... Pozwijałam całe ubranie na sobie. Sporo mi zostaje zapasu z tyłu, ale zobaczymy jak bedzie jak dojdzie mała. Muszę wyprać szybko i jutro będziemy się już nosić mam nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Dziewczyny jak Wasze dzieciaczki są ubrane w domu? Na zewnątrz jest mega gorąco, a w domu mam 25 stopnii i mój Synek jest w body na krótki rekaw + półspiochy. Mam problem z ubieraniem go na spacery... ech! Dzisiaj bylismy na spacerku 1,5 h. Takie upały są męczące. Będzie trzeba wychodzic wieczorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na dwór załozyłam kaftanik cienki z długim rekawem i cienkie śpioszki , bez kocyka czy czapeczki.. u nas co prawda nie bylo przed południem tak gorąco bo wiał lekki wiaterek i w cieniu było całkiem przyjemnie. Ale i tak spotkalam pania, która miała dzidzię w welurowym dresie, czapce i kapturze a na to kocyk.... biedulce musiało być bardzo cieplo. W domu Maja leży w samym body z krótkim rekawem, przykryta pielucha flanelowa. Ja mam w domu bardzo ciepło bo popołudniu slonce daje prosciutko w okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a my dziś na spacerku godzinkę wytrzymałyśmy, bo straszliwie ciepło! Mała w bodziakach (krótki rękaw), na to rozpięta bluza, spodenki bawełniane i skarpetki.. Czapkę miała, ale do połowy ściągniętą.. I było Jej za gorąco.. Ale przyjrzałam się znowu jak są ubrane inne dzieci, koce nadal królują. Te dzieci pewnie są mocno ugotowane! Zaraz wrzucę do galerii co nieco, miłego popołudnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,u nas też gorąco że nie idzie wytrzymać,ubieram mała tak jakbym sama chciała być ubrana-bluzeczka zkr.rękawkiem plus króciutkie spodenki-majtasy,bawełniane skarpetki.kupiłam kocyk-okrycie ,bawełna tkana w dziurki coś jak ażurowe koronki-tym była okryta i już.nie miała zimnych rak ani nóg nie była tez spocona,dawałam jej dziś dużo herbatki do picia ,letniej nie ciepłej i baaardzo chętnie piła.nóż w kieszeni mi sie otwiera jak widze matki gotujące dzieci w kocach i dresach.wtedy to naprawdę wystarczy taką dzidzie spoconą wyjąć z wózka i mały wiaterek i małe chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka a ty karmisz piersią? bo własnie sie zastanawialam czy przy takiej pogodzie trzeba dziecko na piersi juz dopajać, czy wystarczy jak czesto przystawiam - mala dzis non stop wisiała na cycku, ale nie ma sie co dziwic. A moze Zew podpowie? Mai leci 6 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×