Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wspieram kelnerek

nie rozumiem ludzi którzy dają napiwki, przecież kelnerzy nie pracują charytatyw

Polecane posty

Gość nie wspieram kelnerek

nie! mają swoje pensje więc po co im dawać jezcze kase? ja ostatnio bylam w rest, jadłam z koleżanką za 120 zł, a 12 zł zamiast wypindrzonej suce dałyśmy na biedne pieski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość this is how we doo
bardzo dobrze tez kocham zwierzeta :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
this is how we doo - i tu masz odpowiedx dlaczego sie pluje w gary w knajpach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość preceiz to ich praca
i mają pensje...ja też nie daje :D :D zawsze patrzą na mnie z taką złością :D kurviszonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daję napiwek tylko jak uznam, że zostałam dobrze obsłużona, jak kelner był miły, nie olewał mnie, jak jedzenie było ciepłe, świeże i smaczne. Jestem w stanie wybaczyć drobne wpadki, ale litości, to nie jest żaden obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzxzxzxzxzxzxz
w niektórych krakjach napiwki sa obowiazkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zx....... i tu masz rację , ale jeśli sie ona nie wychyla z własnego grajdoła to po prostu gówno wie. W innych krajach daje się 5 % napiwek od kwoty do zapłacenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rzeszty
nie wiem, jak jest w polsce, ale np. w usa kelnerzy zarabiaja mniej niz normalnie, czasem mniej niz najnizsza krajowa. a to dlatego, ze napiwki sa przyjeta norma. 10% to minimum, a w lepszych restauracjach 15-20%, szczegolnie w porze kolacyjnej. ja cie stac na restauracje, nie skap na napiwek, zachowujecie sie jak jakies nieopierzone postkryzysowe zascianki :o zakomleksione tez, sadzac po komentarzach w strone kelnerek, jak wyzej :P no chyba, ze kelner jest jakis wyjatkowo nieprzyjemny i niepomocny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
tylko uprzejmemu i obrotnemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jak policjant złapie Cie na jakimś wykroczeniu drogowym i wypisze Ci mandat z kultura i galanteria oraz Ci go wreczy z usmiechem na twarzy zycząc miłego dnia to tez dasz mu napiwek bo byl miły i pomocny czy uznasz że zrobil to za co mu placa i niech spierdala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rzeszty
szczegolnie ciesza mnie 'humanitarne' osoby, dla ktorych zwierzeta sa stawiane przed ludzi. nie wiem, czy to kwestia mlodego wieku, czy tez, jak ktos wyzej napisal, niewychylania sie spoza wlasnego grajdola. ale jak ktos zna tylko realia wlasnego podworka, to oczywiscie, ze bedzie krytykowal ogolnie przyjete swiatowe normy. nie bylam nigdy kelnerka, ale znalam osoby z tej branzy i opowiesci o wrednych, napuszonych klientach, co zostawia przyslowiowa zlotowke po kolacji za kilka stowek, mimo, ze nie mili na co narzekac jest czesto spotykane. oprocz tego wiele restauracji praktykuje wspolna pule na napiswki, czyli wszyscy kelnerzy skladaja swoje napiwki do jednej misy, zeby po odbytej szyfcie rowno to podzielic na wypadek, gdyby ktorys z nich trafil na skapego klienta z zascianka i mu sie nie dostalo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rzeszty
zlapanie przez policjanta nie jest usluga swiadczona dla klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałam że to żart
No więc, pracowałam kiedyś chwilę jako kelnerka i szczerze mówiąc to, co płacą pracodawcy to są śmieszne pieniadze, gdyby nie możliwość dorobienia z napiwków, to byście sobie sami nosili posiłki z kuchni do stolika, bo nikt by się nie zatrudnił jako kelner za takie grosze. A praca jest non stop na nogach, z klientami często trudnymi i chamskimi, a oczy trzeba mieć dookoła głowy, żeby ci ktoś bez płacenia nie spierdolił. Nauczona tym doświadczeniem zostawiam napiwki zawsze, o ile oczywiście kelner mnie nie wkurzy lenistwem, niekompetencją, albo olewczym stosunkiem do klienta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to dla twojego bezpieczeństwa robi. Kelnerka jest od tego żeby skakać w okół gościa, policjant od łapania nieprzestrzegajacych prawa a dźwigowy od operowania maszyna budowlaną. Dlaczego jedna grupa ma byc faworyzowana? Szambiarzowi też dajesz napiwek, że twoje gówna wyciagnął? raczej nie a on tez by chiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze daje napiwki i uwazam ze to norma - tak sie robi i juz, nie ma co z tym dyskutowac, chyba ze nie masz czy co ale skoro stac Cie na restauracje to i chyba pare z z reszyu mozesz zostawic milej dziewczynie ktora latala w kolo Ciebie - tak sie przyjęło i nie widze w tym nic złego. a komentarze typu "wypindrzona kurwa"... :O po Twoim poziomie nie ma co spodziewać sie że zrozumiesz skomplikowane idee z zachodu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałam że to żart
Proponuję wszystkim mądrym, którzy uważają, że nie należy zostawiać napiwków kelnerkom, aby się zatrudnili w tym charakterze i zobaczyli, czy tak fajnie jest obskakiwać klientów za marne grosze. A niektórzy nie mają wyjścia i dla nich te napiwki to często druga pensja albo i lepiej, ale dopiero one nadają sens tej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
pies to tylko pies, a kelner jak chce napiwek to niech mnie porządnie obsłuży a nie usiądzie przy swoim stoliku i od niechcenia i z wielką łachą mi zupę przyniesie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
w zasadzie moge utrzeć pysk i wyjść z przytupem ze sali i taki kelner mnie morze w doope pocałować...ale jak ja bede widział ze mam ładnie nakryte, na czas podane, i to i tamto to czemu nie, wszak istnieją dobrzy i źli kelnerzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
A jak by mnie jeszcze taki kelner zapiął w dupala trzymając w jednym reku tacę a w drugim flache szampana to bym mu nawet pensinę całą oddal. I koniecznie żeby miał frak na sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja napiwki daję, jeżeli zostanę dobrze obsłużona. Wiem, że w świecie kelnerów przyjęło się, ze napiwki są obowiązkowe i im się należą a klient, który go nie zostawi to wielki cham. Ale przecież pani na kasie w supermarkecie też musi zawsze się uśmiechać nawet jak klient na nią nawrzeszczy i też ciężko pracuje :o A taki MC Donald? Też gastronomia, też zasuwają tak samo ciężko a napiwków się nie zostawia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślałam że to żart
Nikt kelnerki na siłę do pracy nie ciągnął - no nauczycieli czy pielęgniarek też nie, a jednak bez przerwy narzekają na zarobki, może niech idą pracować gdzie indziej. Przyjrzyj się ludziom pracującym jako kelnerki/kelnerzy: w większości są to młodzi ludzie, studenci, którym w żadnej innej pracy nie uda się dopasować godzin pracy do godzin zajęć. Idą do takie pracy, w jakiej są w stanie pogodzić te dwie rzeczy, a do której ni epotrzeba jakichś specjalnych umiejętności: wygląd, dobre maniery, uśmiech i klka godzin szkolenia wystarcza w większości knajp o średnim standardzie. Nikt icj na siłę nie ciągnie, ale jak muszą pracować, to chyba logiczne, ze chcą jako tako zarabiać? A realia są takie jakie są: pracodawcy dają najniższe stawki, bo myślą że dorobią na napiwkach, a klienci nie dają napiwków, bo przecież to obowiązek kelnera obsługiwać gosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az nie moge was czytac:o
pracuje jako kelnerka. mam za godzine ledwo ponad 5 zl. klienci wyzej sraja niz dupe maja za przeproszeniem. masz czasem nawet po 12 stolikow, a kazdy liczy po 5 osob. szef nie da ci wiecej niz 900 zl bo stwierdzil, ze kelnerki maja nawet do 60 % pensji z napiwkow. i jak taki zostawi 1 zl, to az sie plakac chce po mimo ze zaplacil 400 zl rachunku. wiecie ile trzeba sie nachodzic, nasluchac jekow klientow a to wszytsko nawet bedac to 14 godzin na nogach. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurelia 1526
a czemu tylko kelnerka ma dostac napiwek ? w sklepie tez zostawiacie albo dajecie budowlanca ? :o ona tylko podaje nic wiecej, tez bym chciala dostawac napiwki od swoich klientow w biurze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak tak bo
mozesz przeciez zmienic prace skoro jest tak ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az nie moge was czytac:o
a wbiurze ile zarabiasz?? 1500? a kelnerka 900.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurelia 1526
sory trzeba bylo sie uczyc, one dzieki tym ze maja napiwki i sa tylko po zawodówce czesto przekraczaja moja wyplate a myslisz ze krawcowe ile zarabiaja albo babki na kasie ? dlaczego tylko kelnerka ma dostac kase ona przy garach nie stoi juz bym wolała kucharzowi dac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksfuadhukshsjk
moja kolezanka jest kelnerka w warszawie i tam ma pensje 1400 i ma 3000 napiwkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aurelia 1526
a nie 300? :o no i sam widzisz ! ja mam cały kalendarz szefa na glowie i wszystko za niego załatwiam a one tylko podadza uśmiechna sie i prosze żyć nie umierać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrtyui
a listonoszowi i fryzjerce czemu dajecie ? przecież oni też nie pracują za darmo a chcielibyście żeby kelner was obskakiwał najczęściej to biedniejsi i skromniejsi klienci są kulturalniejsi i dają napiwki a bogacze to nawet 10 groszy by nie dali, gnoju narobią do obory niech idą a nie do restauracji i jeszcze pożreć za darmo by chcieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×