Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hurtownia srubek

DDA

Polecane posty

Mam na imię Monika. Mam 24 lata. Mam już dosyć. Dosyć myśli krążących w mojej głowie,o których nie można głośno mówić. Bo nikt nie zrozumie. Czuję się jak małe dziecko. Ostatnio powiedziałam do męża,że jestem „porąbanaPowiedziałam to żartobliwie,choć właśnie tak się czuję. Mąż odpowiedział,że wszystko wskazuje na to,że jestem DDA. Mam poczucie winy. Tata pił,ale nie codziennie i trzeźwy był najukochańszym ojcem na świecie. Nie bił,znęcał się tylko psychicznie, codziennie wracając ze szkoły do domu modliłam, się by był trzeźwy. Teraz prawie nie pije,świetnie się dogadujemy. Czuję,że nie mam prawa być DDA,. Moja koleżanka wychowała się w cięższych warunkach i nie jest DDA,więc myślę,że ja też nie powinnam. Czuję się jak zwykle wszystkiemu winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czasem się zastanawiam czy nie jestem DDA. Mam 19 lat Mój ojciec był alkoholikiem. Znęcał sie psychicznie, raz mnie uderzył. Kilkakrotnie była u nas policja. Moja mama od niego odeszła. kilka razy próbował przestać ale zawsze do tego wracał pozostął jedynie detox o on już nie chciał się leczyć. Choroba zaszłą za daleko i był zbyt slaby. Już nie chciał się zmienić, nawet dla nas najbliższej rodziny. 13 listopada 2007 roku popełnił samobójstwo, oczywiście nie na trzeźwo. Miałam w tedy 16 lat. Kiedyś patrzyłam na to zupelnie inaczej. Byłam na niego zła, że nas zostawił, że o nas nie walczył...Ale kiedy minęło trochę czasu zrozumiałam, że to była choroba, ze on już nawet nie chciał pomocy od nas bo nie potrafił sobie poradzić sam ze sobą. Od pogrzebu nie byłam na jego grobie. Sama nie wiem czego się boje, obawiam. Poprostu nie czuje się na to gotowa pomimo że minęło już tyle czasu. Mam nadzieję, że kiedyś mi się to uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w czym Ci to przeszkadza, ze jesteś DDA? Czy masz jakieś kłopoty z tego powodu w życiu prywatnym lub zawodowym?-i jak to się objawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alkoholizm nie tylko dotyka samego alkoholika ale odbija się na całej rodzinie. Na ich relacjach i to jest okropne. U mnie w rodzinie nie potrafimy ze soba rozmawiać. Każdy zamyka sie w sobie. Moja mama chodziła na terapię ponad 2 lata. Ale ja i mój starszy brat nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci współczuje. Mój ojciec juz tak nie pije,zmienil prace,w poprzedniej wszyscy pili. Ale to co bylo,zostawilo slad w psychice, choc niby teraz swietnie sie dogadujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nekromanta, DDA bardzo czesto maja problemy natury emocjonalnej, a takie potrafia niezle zycie utrudnic, chocby kontakty miedzyludzkie, wiara w siebie a raczej jej brak rzutuje na komfort zycia, problemy w zwiazkach czasem, a nawet czesto, czasem tez tacy ludzie sami, nie mogac sobie poradzic ze soba, wpadaja w nalogi. znam zreszta takie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak to wytlumaczyc. Po prostu,boje sie ze inni powiedza ze wymyslilam to sobie,bo moj ojciec jest uznawany za super czlowieka,ktory ot lubi wypic jak kazdy.To jest za bardzo zagmatwane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę mieć lekki syndrom DDA. Albo po prostu zawsze taka byłam. Nie wiem, nie mam jakiś monstrualnych problemów z kontaktami z ludźmi. Jestem nieco aspołeczna po prostu, ale może byłam zawsze taka Ale uważam że nie należy sobie niczego wmawiać bo po jakimś czasie samemu się w to uwierzy. Chyba że jest bardzo źle to wtedy wiadomo psycholog pozostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np szybko się poddaje i nie wierze w siebie ani w swoje możliwości. To dobrze, że zmienił prace. Mój też miał stresującą i ciężką pracę i w taki sposób starał się zapomieć o problemach. A do tego to środowisko. Ale cóż. Życie jest różne. Nikt nie ma kolorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale jeśli chodzi o kontakty międzyludzkie to zależy na jakie towarzystwo się trafi. Sukinsynów nie brakuje. I według mnie błędne jest myślenie na zasadzie, że jak ja jestem dobry dla kogoś to ten ktoś odpłaci mi tym samym. I stąd te problemy emocjonalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak robie test na DDA,to w 80-90 % wychodzi,ze jestem. Jak czytam historie innych,to czuje się podobnie. Ale nie jest lawo pojsc do psychologa,mowic o calym swoim zyciu, kiedy zawsze sie milczalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nekromanta, na przykladzie kilku znanych mi osob - problemy emocjonalne wynikaja z braku poczucia bezpieczenstwa, w przypadku tych osob ktore znam dochodzila tez przemoc, i to katowanie takie, ze w szpitalu nie raz te dzieciaki lądowały, to odbija sie na psychice. totalny brak wiary w siebie. i tak jak niektore z tych osob sobie jako tako dałyrade, tak niektore maja za soba proby samobojcze, sa uzalenione od alkoholu i narkotykow... to tez zalezy indywidualnie, od odpornosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w ogole nie wierze w siebie, czuje,ze kazdy jest lepszy ode mnie,boje sie nowych rzeczy,przeraza mnie zalatwianie roznych spraw,jestem strasznie zagubiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdaje sobie sprawę z braku pewności siebie. Moja matka też wcale łatwa w pożyciu nie jest (jej ojciec też był alkoholikiem). I rodzina mi w ogóle nie ułatwia samoakceptacji (zwłaszcza matka) Ja ojca mojego mało co pamiętam (prawie w ogóle), miałam 8 lat jak był rozwód. Do 10 roku życia mam spore luki w pamięci, sama ją sobie wymazałam i może dzięki temu mi łatwiej Ale ja staram się dać radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli chcecie
na stronie Instytutu Psychologii Zdrowia jest darmowy test na DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym ze mi chodzilo o dopasowanie sie do szeroko pojetej normy. nie wiem, nie mam przykladu teraz, nie chodzi mi o to ze jak ten baran za stadem pedzisz, tylko o pewne reakcje, ktore u wszystkich zdrowych, normalnych ludzi sa podobne, a u siebie np zauwazasz, ze sa odwrotne i mimo ze byc chciala - to nie jestes w stanie sie przestawic, zapanowac nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesco, to ja tak wlasnie mam. Wiem,ze moje mysli i leki nie sa normalne. Bo "normalny"czlowieki nawet by nie pomyslal,ze mozna sie lekac takich rzeczy jak ja. Nie przeszlo by mu to do glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się boje tego, że moge miec problemy z alkoholem. Bo kiedy np rozstałam się z chłopakiem, którego kochałam co weekend imprezowałam i piłam. W ten sposób próbowalam zapominiec. Choć przecież wiem jakie to jest zgubne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wiem o co Ci chodzi, ale nie wiem czy ja przejawiam takie nienaturalne odruchy Gdybym się starała nie miałabym najmniejszych problemów, ale ja się nie staram bo chcę dobrze czuć się w swoim ciele. Nie udawać kogoś kim nie jestem Może urodziłam się z defektem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hurtownia srubek ja w ogole nie wierze w siebie, czuje,ze kazdy jest lepszy ode mnie,boje sie nowych rzeczy,przeraza mnie zalatwianie roznych spraw,jestem strasznie zagubiona. A u mnie jest tak, że kiedy mam styczność z ludźmi tak reagującymi to zupełnie nie wiem jak mam się zachować. Wydaje mi się, że traktuję taką osobe normalnie, tak jak wszystkich. Ale na dłuższy czas to jest dla mnie męczace. Trzy lub cztery razy zdarzało mi sie poznac osobę o takich cechach i z reguły znajomość konczyła się po miesiącu lub dwóch-z mojej inicjatywy. Może źle postępuję? Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To napisz hurtownia czego się boisz. Jak inaczej chcesz się przekonać czy inni myślą podobnie? Niektórzy bardzo głęboko skrywają swoje lęki i nigdy byś nie pomyślała że ktoś może się czegoś takiego bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nekromanta takim czymś można pogłębiać właśnie takie lęki i brak samoakceptacji, myślę że jasne postawienie sprawy byłoby o wiele lepsze (przynajmniej w moim wypadku bo cenię szczerość) Czasami trochę potrzeba żeby się całkowicie otworzyć i czuć swobodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×