Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezan2

Mam 18lat, półtora rocznego synka i chciałabym wrócić do swojego faceta!

Polecane posty

Gość bezan2
Napisałam wszystko i nie mam zamiaru się powtarzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma jak dzieci maja dzieci wez sie skup na sednie problemu,a nie obrzucaj blotem niewychowana krovo. i...ze sie kur jego zapial powtorze:): sytuacja jest nie fajna.To nie znaczy,ze mozecie sobie po autorce jezdzic wy kurva niedojdy kafeteryjne.Sami wielka kupe soba reprezentujecie. no:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezan2
Nie wiecie co czuje matka która nawet własnego dziecka nie może przytulic. Gdy chce rozmawiac z rodzicami na ten temat , na temat swojego syna. To od razu mi mówią bym nigdy nie poruszała tego tematu i najlepiej zapomniała o tym że dziecko które oni wychowują jest moje. Mój ojciec albo matka potrafią brac wnuka na ręce i mówic siostra wygaduje bzdury. To jest najgorsze uczucie dla matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to powiem Ci , ze to co napisała marcia jest w tym momencie prawdą, matka Twoja prawdopodobnie miała ten okres "zostania mamą po raz drugi" i sobie skorzystała, bo Ty todziecko wynosiłas, Ty je urodziłaś, Ty cierpiałaś przy porodzie, to częśc Ciebie, Twój okruszek kochany, a ona odebrała gotowca.. wszystko jasne. Myślę, ze nawet powinnas zgłosić na policję taką sprawę, że wbrew Twojej woli jest coś robione. Powiedzieć, że oni oferowali pomoc, powiedzieli wtedy , ze adopcja to jedyne wyjście, a tak nie musiało być i ze nie wspomnieli nic o tym, ze nie będzie mógł do Ciebie mówic mamo. A znajome coś wiedzą Twoje czy nikt nie wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezan2
Nikt nic nie wie, nawet moi dziadkowie którym bym chętnie o tym powiedziała. Ojciec powiedział mi że mam siedziec cicho bo zmarnuje życie sobie, dziecku a także on straci dobrą opinie a na tym mu zależy najbardziej. On chwali się przed znajomymi że ma żone, dwójke dzieci, że jest osobą na stanowisku a ja bym tylko zniszczyła życie całej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezan musisz walczyc o to dziecko.ja bym nie spoczela dopoki by mi go nie oddali.Powiedz temu facetowi o istnieniu dziecka.Ja wyobrazam sobie co czujesz.Bezczelnie sobie mamusiuja i tatusiuja pod twoim nosem,a ty masz temu bezczynnie sie przygladac.Poza tym powiedz matce swojej,ze on nawet bez slow rozumie,ze to Ty jestes jego matka.Przeciez mieszkasz z nim pod jednym dachem.dzieci nawet po zapachu matke wyczuwaja.Ta sciema im nie wyjdzie poprostu.Narobia bigosu tylko jak sie dziecko dowie bedzie mialo zal do calego swiata.Tylko mu i tobie zycie zrujnuja.Walcz o szczescie swoje i dziecka.Zacznij od spotkania z tym facetem i wyznania mu prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zniszcz, powinnas to zrobic. Jest podłym dupkiem Twój ojciec. Ciekawe kiedy jego zona była w ciązy z drugim dzieckiem. Zepsuj mu tą opinię, zasłużył na to. Pewnie Twoja mamusia z małym non stop za raczke do kosciółka lata, nie zdziwiłabym się.. Napisz na gg 24281333, bo tu się głupio pisze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też wiem jak musi Ci byc przykro, jak oni mówią, ze jestes jego siostrą...a mozesz z nim chociaz na jakis czas zostac sama? wtedy bys mogła mówic mu, ze jestes mamą, a odnośnie wyczuwania po zapachu matki to prawda. dobrym sposobem na zagarniecie sobie dziecka w tym momencie jest poswiecanie mu duzo czasu, karmienie go , przytulanie to przede wszystkim!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezan2
Dziadkowie myślą że moja matka była w ciąży z drugim dzieckiem. Co do reszty do z dzieckiem sama raczej mam małe szanse na zostanie, dziecko jest albo z moimi rodzicami albo z opiekunką. Rodzice robią tak bym miała jak najmniejszy kontakt z małym, mój ojciec ma jedno usprawiedliwienie że to dla mojego dobra a także dla dobre dziecka, że przy nich dziecko będzie miało wszystko to czego potrzebuje dodając jeszcze że gdybym ja sama lub z ojcem swojego syna wzieła małego na wychowanie to nie zapewniłabym dziecku godziwych warunków. Za każdym razem on podaje mi tą argumentacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezan2
Ja jutro jestem umówiona na spotkanie z Adamem, więc jutro powiem prawde o dziecku i mam nadzieje że on to zrozumie. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga33333
Powiedz mu. Koniecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma jak dzieci maja dzieci
naćpana idź może na odwyk co? I naucz się kultury jak piszesz. Bluzgasz jak ostatnia patologia. Kto takie tu wpuszcza? Ktoś ( małą literą celowo) pozwolil ci się wypowiadać? Kaganiec i do budy. I to prawda co w nicku, co się bulwersujesz. Nastawiłaś szpary staremu ciulowi i się rzucasz pod innym nickiem? Patologia rodzi patologię .A rodzicom to bądż wdzięczna, że cię nie wyskrobali i twoje dziecko chcą wychować, bo im żal, żeby się nie zmarnował jak ty puszczalska w wieku 15 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz wspaniałych rodziców
bądź im wdzięczna i nie ingeruj już w życie tego małego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "nie ma jak dzieci maja dzieci" to ty wez sie chlaśnij w ten głupi leb, moze jestes stara i niedoruchana i zazdroscisz młodej ze miałą przyjemność z seksu i ma w dodatku fajnego dzidziusia. Za nic nie powinna dziekowac rodzicom, niszczą jej życie. WYOBRAZASZ SOBIE URODZIC DZIECKO I JE ODDAC KOMUS,??? NIE MÓC PRZYTULIC?? CZY CIE P O J E B A Ł O DO CHOLERY? JUZ MNIE PONOSI, BO TEGO SIE CZYTAC NIE DA. NIE WIESZ CO TO MACIERZYŃSTWO I INSTYNKT GŁUPIA STARA ROPUCHO..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarującyCzarek
myślę że musisz mu powiedziec, rodzice są w tym momencie egoistami, a matka Ci zazdrości. A wy co jestescie przeciwko tej młodej dziewczynie jebnijcie sie w głupie ryje, po jebane szmm atławce, głuuupie chhujowe szmaty, ktore nic nie potraficie i zazdrościcie, bo zrobiłybyscie to samo co jej rodzice takka prawda, a to ona je nosiła pod sercem swoim, ona o nie dbała w ciazy, się poswiecała, kochała od 1 chwili. nara zjebane suuuuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma jak dzieci maja dzieci
hehe, towarzystwo wzajemnej adoracji się zebrało? Ciekawe, że sama autorka głosu nie zabrała ani razu, tylko jakieś frajerki co tak samo dupsko nadstawiają starym facetom. Te mami, czego to mam zazdrościć ? Ruchania się ze starym fraglesem ? Powodzenia w takich akcjach. Heheheh. Może to ciebie nikt młodszy nie chce? I nie wyobrażam sobie oddać dziecko, bo swoje urodziłam i Sama wychowalam. Szkoda, że ciebie chowali w stodole... heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kur
po pierwsze musisz powiedzieć facetowi o tym dziecku, o waszym dziecku, po drugie powiedź rodzicom, że jeżeli będą ci utrudniać kontakt z dzieckiem to zgłosisz sprawę na policję. Bardzo ważne jest, abyś złapała jakiś kontakt z dzieckiem, bo jeśli dojdzie do rozprawy, a dojdzie na pewno, bo rodzice dobrowolnie ci dziecka nie oddadzą, to jednym z argumentów dla sądu będzie brak więzi z biologiczną matką, a także fakt że matka to ta co wychowuje a nie ta co urodziła. Sąd może uznać że skoro nie masz więzi z dzieckiem to lepiej dla niego będzie aby wychowywali go twoi rodzice. Zapisz się do szkoły, podejmij jakąś pracę, żebyś mogła przed sądem wykazać się swoją dorosłością i tym, że będziesz potrafiła zapewnić byt dziecku. Wcześniej zaproś do domu dziadków, i swojego facia i w obecności rodziców powiedź prawdę. Jeszcze kwestia jak zareaguje ten Adam czy jak mu tam, może on wcale tego dziecka nie będzie chciał uznać i stwierdzi że dobrze jest tak jak jest i po co życie utrudniać. Ale ty jeśli zachowały się w tobie chociaż resztki ludzkich uczuć, nie pozwól na to byś utraciła swoje dziecko. 1,5 roku można jeszcze odrobić, ale im dłużej czekasz tym bedzie trudniej, jeśli nie zrobisz teraz tego nie odzyskasz go już nigdy, bo zawsze będzie nie odpowiedni moment. A to za mały, a to do szkoły więc co ludzie powiedzą, a później będzie za późno, dowie się przez przypadek od kogoś życzliwego, albo sami rodzice wykrzyczą ci to w kłótni i dopiero będzie miał chłopak życie zmarnowane, wtedy dopiero będzie miał zrytą psychikę. Teraz póki jest mały tak tego nie odczuje. Pojebani twoi rodziece są że każą mu mówić "mamo, tato", adoptowali ok, ale mogli pozostać przy babcia, dziadek, chyba aż tak kompletnymi debilami raczej nie są że wierzyli w to że nigdy nie zechcesz odzyskać dziecka. Nie słuchaj ojca, że tak jest lepiej dla Ciebie i małego, tak jest wygodniej tylko dla nich on jest zaślepiony tylko swoją opinią i nic innego się dla niego nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma jak dzieci maja dzieci
ona o to dziecko dbała?? A jak niby? Co wiesz na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam faceta w swoim wieku, więc nie wiem o czym piszesz. Nie rozumiem tylko dlaczego autorce piszesz, ze ma dziekowac rodzicom, bo znałam takie sytuacje, że rzeczywiście rodzice zaadoptowali dziecko, pomoglimłodym dziewczynom, ale dziecko mówiło mama do swojej mamy , a nie, że oni robią takie jaja. Nie wiesz jakie są relacje , wiec nie mozesz się wypowiadać. Poza tym załamanie autorki świadczy o czymś. Moze powinna byc wdzieczna, ze jej pomogli, ale to nie znaczy, ze ma oddac dziecko! no przeciez skoro jesteś matką powinnas ją rozumiec. Dziwna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no moze jej matka dbała o dziecko jak była w ciązy, dbała o to co ona jadła, uwazała by się nie wywrócić, nie denerwowała się, nie paliła papierosów, - wszystko nagle jej rodzice zrobili , no prosze... i urodzili za nią, cierpieli za nią, ona jest tu nikim w tej całej bajce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologiczna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologiczna sytuacja
i w dodatku chora. Dla swojego dobra dziewczyno zostaw już to w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na poczte??
dziewczyno opamietaj sie, narobilas juz dosc glupot, nie rob nastepnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość provo jak chooj
2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co teraz zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gimgówno się zesrało i pisze
głupoty, żałosne -1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×