MAJ 2011

Dziewczyny co do duphastonu czy luteiny wtrącę się, ponieważ miałam na początku ciąży w 8 tygodniu plamienia, pojechałam na pogotowie i doktor kazał mi dopochwowo stosować właśnie progesteron. Potem po 13 tygodniu poszłam już do mojego lekarza i powiedziałam mu, że wciąż przyjmuję tą luteinę i on mi odpowiedział, że mogę już skończyć ponieważ po 13 tygodniu ona już nie działa, ponieważ łożysko przejmuje wszelkie funkcje i nie jest już potrzebna stymulacja progesteronem bo nasz organizm już sam sobie radzi z podtrzymaniem życia. Ja tak to zrozumiałam, że na tym etapie ciąży to już nie jest potrzebne i nawet nie działa. zaufałam temu lekarzowi bo jest on jednym z większych autorytetów we Wrocławiu. No i odstawiłam.

Hej. Dzis juz moje samopoczucie troche lepsze, bo wczoraj mnie pocieszalyscie i potem jeszcze mezowi udalo sie mnie pocieszyc. Jutro z kolei mam polowkowe no i nie ukrywam strachu,tym bardziej ze ruchow ciagle nie czuje. Ja biore caly czas luteine od 4 tc 2x2. Kiedys tez gdzies na necie natknelam sie na cos takiego ze wplywa to jakos na chlopcow w brzuszku ale stwierdzilam ze to raczej bzdura bo przeciez wtedy lekarze nie zapisywali by tego leku jak i duphastonu. Do jutro musze podjac decyzje odnosnie tego wozka uzywanego tako, no i ciagloe sie waham, bo Wy kupujecie nowe a ja czaje sie na uzywany.

Hej dziewczyny! :) Dzisiaj w końcu poczułam kopniaki tego moja czorta. Odkąd wiem że nóżki małego znajdują się na wysokości mojego pępka to już nie mylę kopów z przewracaniem się jedzenia w żołądku. Wcześniej byłam pewna że ruchów mogę się spodziewać jedynie w podbrzuszu :) A teraz czekam na połówkowe które mam 24 stycznia :) Pozdrawiam i miłego dnia majówki

Justynka no to supcio że czujesz już ruchy. Mój maluch wczoraj mało się odzywał, ale dziś już więcej daje znać o sobie:):)

Ja czuje tylko jak się rusza , tak jakby się wypinała Dzidka, mam przez chwilkę twardy brzuch w tym miejscu ale po chwili wraca na swoje miejsce. Jeśli chodzi o kopnięcia jak na razie - nie kopie. Choć to już prawie 24tydzień. Mam pytanko co stosujecie przeciw rozstępom ? Mi znajome które już mają dzieci mówiły że te wszystkie kremy nie są wcale rewelacyjne . Stosuje tylko oliwkę dla dzieci 2x dziennie. Jak naradzie skóra gładka hehe Moja mama miała rozstępy już w 3 miesiącu , jak tow wygląda u Was ??

Justynko gratuluje ruchow:) ja jeszcze wytrwale czekam a wizyta jutro. Kasiula- ja uzywam kremu do ciala i osobno piersi Mustela na razie raz dziennie. Na ta chwile nie mam rozstepow ale boje sie bo mowia ze jak ktos ma predyspozycje to i tak i tak bedzie mial.

...x... Licze się z tym że będę mieć , ale mam nadzieje że mało ;) Ja na pewno mam predyspozycje tym bardziej że mam parę na plecach - za szybko rosłam ...

Justynka to super, wielkie gratulacje. Co do kremu na rozstępy to ja używam fissan- pisałam już kiedyś. Natomiast dodatkowo używam oliwki na mokrą skórę i powiem, że na razie rozstępów brak ( chociaż ja też mam tendencję także zobaczymy :))

Ale dziś pospałam.... Justynka_87 - super, że już wiesz jak kopie twój urwis. Życzę tego wszystkim dziewczynom. ....X.... - ty też się wkrótce doczekasz. Czasami nasze maluchy płatają nam figle i wystawiają naszą cierpliwość na próbę. Ja dzisiaj dowiedziałam się od koleżanki, że podobno dysproporcje między wymiarem główki a długością kości udowej (BPD/FL) są dość częste i nie należy się tym niepokoić. To na wszelki wypadek gdyby mamy były zaniepokojone. Kasiulaaa s-ce - ja smaruję się sama oliwką ale słyszałam od znajomych, że bardzo dobry jest balsam elancyl ale niestety jest też dość drogi. Niestety nie stać mnie na taki luksus.

kropeczka_między_brwiami czy tak jak ja sama oliwka ;) JA co dzień długo śpię nie wstaje wcześniej niż 10:00 dziś do 12 :00 spałam. Ale widzę że niektóre Mamuśki na forum już po 8 były . PODZIWIAM !!! Mi się zdarza wstać tak wczas jak jadę zrobić badania , lub wyjątkowo do pracy muszę .

Hej dziewczyny:)) Co do smarowania brzucha ja używam Perfecta Mama ładny zapach i wydajne w sumie:) Brzusio powoli rośnie, ostatnio w oczach a rozstępów puki co nie ma Mała mi już skacze za dnia i w nocy i kopie:) Nie ma mowy o spaniu na brzuchu bo zaraz mamę ustawia na bokach jeszcze jeszcze ale tez już podkopuje:)) Wysłałam Wam na pocztę fotkę i prośbę o hasło i dalej go nie mam:)\\Więc proszę jeszcze raz tutaj na forum:) mój adres natgal@gmail.com jestem ciekawa waszych brzuszków;:))) Rozstępów jak nie było tak nie ma ale w zamian strasznie swędzi brzuch mimo, że nie widzę, żeby się coś złuszało Ps. Co do wózków, ciuszków itp to dla dziewczyn z pomorza, w Gdańsku na Jaśkowej Dolinie jest hurtownia, AKPOL , wczoraj byliśmy, wielki wybór ciuszków i co ważniejsze wózków - dużo po promocyjnej cenie, nawet dla bliźniąt sięgające 1000 zł (to chyba malutko jak na wózek dla bliźniaków chyba?) Generalnie polecam zakupy, dostaje się kartę rabatową i rabat się powiększa z ilością zakupów :)) Pozdrawiamy:)

Jeśli chodzi o ciuszki mi się strasznie podobają i jakościowo też są o.k. z firmy MOTHERCARE niestety w mojej okolicy nie ma sklepu z ciuszkami tej firmy. Na szczęście na allegro jest wszystko , wiec pomału zaopatrzyłam się u jednego sprzedawcy polecam http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid= 13305714

witam ja dzis tez leniwie. wstalam o 6 razem z moim S i potem znow sie polozylam, pozniej wstalam 0 10 i znow do lozka i teraz dopiero sie podnosze powoli. mam dzis leniwy dzien i wykorzystuje jak moge :) tym bardziej, ze wlasnie mi sie brzuch stawia ;/ ale wreszcie wczoraj po kilku dniach ciszy moj Lolunek pokopal mnie troszeczke i sie uspokoilam. i tak smiesznie chyba pupke wypiął, ze z prawej strony mialam taka gorke a reszta brzucha plasko. tylko troche to, az bolalo, wiec go delikatnie popukalam, poglaskalam, zeby sie Misio przesunal, ale za moment zrobil to samo :) i juz poczekalam az sam sie przesunie. i wlasnie sie tak zastanawiam - ostatni scan mialam 21.12 i teraz mam 8.01 w sobote i nie wiem czy to nie za wczesnie ustalilam ta wizyte, nie wiem czy czasem nie przelozyc tak zeby byl chociaz miesiac odstepu. jak myslicie nia za szybko? fauletka ja mam podobnie, nikt mi miejsca nie ustepuje bo nie widac brzuszka :) Ty zszokujesz ludzi jak wrocisz 'taka duza' jak piszesz :) a ja jak przyjade juz z Malym :) bo generalnie w pl wie najblizsza roddzina, rodzica, rodzenstwo, dzadkowie i jeszcze gora kilka osob, wiec tez bedzie szok :) Justynka garatulacje - doczekalas sie wreszcie :) ...x... dobrze, ze juz Ci lepiej :) zobaczysz jutro maluszki na wizycie i juz w ogole sie uspokoisz, zobaczysz bedzie oki. Kasiulaaa pisalam kilka stron wczesniej, mam kilka butelek roznych balsamow, olejkow i smaruje na zmiane, zazwyczaj raz dziennie i poki co rozstepow nie widac, oby tak pozotalo.

jaTUŚKA Ja zawsze ustalam wizytę tak co miesiąc u ginekologa. Zresztą lekarz też powiedział że nie ma co przychodzić wcześniej jak się nic nie dzieje. Na forum jestem od wczoraj próbowałam prześledzić te wszystkie strony a trochę ich jest , musiał mi umknąć ten temat , ale Dzięki że napisałaś jeszcze raz o pielęgnacji brzuszka :)

Kasiulaaa zaczernij sobie nick bo juz raz zdazly nam sie podszyw pod jedna z nas i niemile komenty byly ;/ no i fakt ciezko jest nadazyc czasami z czytaniem a co dopiero z odpisywaniem :) mnie nie bylo na forum kilka dni przez swieta i sylwester i nie moglam nadrobic przez 2 dni :) co do tych balsamow jeszcze wracajac - to najwazniesze jest zeby stosowac reguralnie, bo chodzi tu generalnie o nawilzenie skory. ja stosuje balsam na bazie masla kakaowego dla ciezarnych, dodatkowo typowy balsam na rozstepy i celulit, zwykle balsamy i oliwki dla dzieci - wszystko na zmiane. (szybko mi sie zapachy nudza :)) pisalam wam ostatnio, ze moj Maly ostatnio jak kopie to przede wszystkim - centralnie w sam srodek pecherza!!! wieczorami ostatnio szaleje po calym brzuchu a w ciagu dnia w pecherz mnie nawala, uwierzcie mi kiedys zobi to bardzo z zaskoczenia w malo odpowoednim monencie i sie posikam normalnie ;/ tez tak macie? hmmm wizyte chyba przeloze, musze sie jeszcze zastanowic ale nia ma co przesadzac.

jaTUŚKA , Ja niestety miałam raz taką nie fajną sytuację , na szczęście był wieczór poszłam z moim Facetem na spacer z psem , mój wszedł nachwalę do bloki do kolegi po coś . Ja sobie spacerowałam Dzidka się wypychała , a ja się zakrztusiłam w momencie kiedy kaszlnęłam trochę popuściłam, na szczęście nie dużo , ale sama myśl o tym była przerażająca. Jak Mój Facet wrócił powiedziałam mu o tym na co on ze mogłam się załatwić przed wyjściem jak mi się chciało , nie rozumiał że wcale mi się nie chciało że to sprawka Julki

Dziewczyny no i kupilam juz tez wozek jednak. Stwierdzilismy z mezem ze jak bedziemy sie dluzej zastanawiac to i tak inny nam sie nie spodoba. Jutro po wizycie wysylam za niego pieniadze. 900zł zaoszczedzilismy tym ze kupujemy uzywany a to duzooo. bedzie na inne potrzebne rzeczy:)

no wlasnie tego sie boje, czytalam nie raz, ze takie sytuacje sie zdarzaja i sa normalne, ale na pewno niezbyt przyjemne. i to nie zalezy od tego czy che mi sie czy mi sie nie chce - ale jaki facet to zrozumie ;/ musze Wam opowiedziec jaki mialam san- tzn rano jak sie obudzilam to dokladnie pamietalam teraz juz bez szczegolow. ale snilo mi sie, ze urodzilam czworaczki!!! 2 chlopcow i 2 dziewczynki!!! i ja bylam tak niemilosiernie szczesliwa, nie wiedzilam ktore pierwsze dzieciatko bac na rece, chcialam miec je wszystkie przy sobie i moj S tez taki szczesliwo-przerazony :) he he ale najgorsze w tym snie bylo, ze wszyscy do okola chceli nam te dzieciatka odebrac, bo twierdzili, ze nie damy rady z 4, wybierali im imiona i wogole. wiec namowilam zeby zabrac dzieci i uciec z nimi, zeby nas nikt nie znlazl. i tak sie obudzilam placzac, nie wiem czy brdziej, ze szczescia ze uciakalismy z maluchami czy ze smutku. sen byl strasznie pokrecony, ale jednak jakos pozytywny. zadzwonilam do mojego, zeby mu po krotce opowiedziec, on mnie wyslychal i po chwili zastanowienia mowi - 'moze bedziemy miec niespodzinake na usg, moze wcale nie jest Maly sam w brzuszku' he he he

...x... wazne zeby wozek byl praktyczny i czysty, wszystko co sie da zdejmiesz i wypierzesz i bedzie git. ja tez mam uzywany poki co bo dostalismy od znajomego. jesli po kupieniu wszstkiego co niezbedne bedzie nas stac na nowy to kupimym jesli nie to nie. ale wydatkow mamy sporo, tym bardziej, ze ja juz nie pracueje a musimy zmienic mieszkanie koniecznie i to najlepiej w ciagu miesiaca. wlasnie siedze na necie szukam i dzwonie po agencjach umawiac sie na ogladania... masakaraaa juz mam dosc ;/

jatuśka- ale sen mialas, moze dolaczysz do mnie i chociaz drugi dzidzius Ci sie pokaze na USG:P no z wozkiem to podjelismy taka decyzje bo jednak wydatkow jest sporo x2 . Wypierze sie wszystko, spacerowki sa nowe , nie uzywane , wiec nie jest zle. Powodzenia Ci zycze w szukaniu mieszkania:) Ojjj dziewczyny juz mi sie cisnienie podnosi przed jutrem:/

jaTUŚKA zmiana mieszkania - jak dla mnie dramat jak się dowiedzieliśmy że jestem w ciąży też chcieliśmy zmienić w tej chwili wynajmujemy. Ale jak zaczełam oglądac to ceny dużo wyższe niż teraz płacimy okolice różne, i doszliśmy downiosku że jednak zostaniemy tutaj. Mamy 3 pokoje wiec przy dziecku to wygoda, na 1 pietrze w bloku winda wiec nie będę musiała dźwigać wózka po schodach kilka razy dziennie. Na klatce schodowej mamy z sąsiadem zamykany korytarz wiec spokojnie wózek może stać na korytarzu nie będe się martwić że ubłocone kółka wjadą mi do co dopiero umytej podłogi. Poza tym sklepy apteka banki mam pod nosem. Zresztą mieszkania które oglądaliśmy właściciele byli negatywnie nastawieni do dzieci , mamy jeszcze psa co prawda małego bo wielkości jorka , wiec czuje że były by problemy. Zresztą i tak w tym roku mamy zamiar kupić swoje mieszkanie , dziecko nam tylko przyspieszyło tą decyzje, wiec przeprowadzać się 2 razy - było by uciążliwe. Życzę dobrych połowów na mieszkanie ;)

...x... o jej Bliźniaki GRATULUJE !!! Ja to np: przed badaniami prenatalnymi zawsze umawiałam się jak najwcześniej rano , żeby potem jeszcze w dzień badania się nie stresować cały dzień dodatkowo. Na pewno będzie wszystko w porządku ;)

...x... moglabym do Ciebie dolaczyc bardzo chetnie :) miec 2 za jednym zamachem hi hi tzn wiem, ze to sie tak latwo mowi bo i wydtkow i obowiazkow razy 2 ale i szcescie tez :) (nie wierze, ze to pisze - ja ktora o dzieciach nie myslala przed 30 heh) mowi Ci kochana nie stresuj sie - bedzie bobrze, wsztsrkie tutaj tzrymamy kciukasy mocno. aha powiedz mi masz jakies zdjecia albo filmik swoich maluchow? Kasiulaaa oj zazdroszcze tego meszkania i to bardzo, z tego co piszesz to rewelacyjne, 3 pokoje, winda, blisko do wszytskiego. u mnie niestety wyglada to tak, ze mamy na prawde malutenkie mieszkanie i z reka na sercu mowie, ze nie ma tu miejsca nawet na lozeczko nie mowiac juz, ze wozek mialabym tu postawic. to jest studio czyli jak kawalekrka. wczesniej nie potrzbowalismy wiecej bo ja duzo pracowalam moj S tez a wolnych chwil i tak nie spedzalismy w domu. wolelismy przeznaczyc kaske na jakies wyjazdy, wakacje, czy drobne przyjemnosci dla siebie niz placic 3 razy drozszy czynsz, ale teraz to juz mus. i sprawa wyglada tak, z tu dzielnica jest dobra, sa skalpy, banki, zaraz metro i autobusy i wszystko pod nosem, ale nie moge tu nic znalezc w takich pieniadzach jak mozemy przeznaczyc, za drogo tu. do tego agencje chca po okolo 300 funtow za oplaty manipulacyjne, ktorych pozniej nie oddaja, nawet jak nie wyjamia mieszkania, porazka, az i sie ryczec chce. nie sadzilam, ze az tak ciezko bedzie. ehh

jaTUŚKA.... Ja się teraz cieszę że wynajęliśmy 3 pokoje , 3 pokój chciałam osobno na moje powiecmy "bióro" pokój do pracy ledwo namówiłam partnera że 3 pokoje a nie 2 ale poruwnując wtedy do rynku cenowo stało jak 2 pokoje i to też nas skłoniło do wybrania akurat tego mieszkanka , jeszcze 300zł utargowaliśmy i w wyposażeniu było wszystko, tylko pralkę musiałam kupić bo nie było. I teraz jak byśmy chcieli o podobnym standardzie to minimum 500zł więcej niż płacimy - to wolę już mieć to w kieszeni dla Dzidki. Domyslam się że w Angli mieszkasz ?? Wiem jak jest z tymi zaliczkami Siostra Partnera mieszka w Angli od 3 albo 4 lat. I mi opowiadała o tych zaliczkach - u nas czegoś takiego nie ma. W zeszłym roku urodziła córeczkę w Lutym. Zresztą moja chrześnica Za miesiąc lecimy do nich na roczek małej. I na zakupki dla Dzidki. Zazdroszczę ci z jednej strony tego że tam mieszkasz ceny ubranek i ogólnie wszystkiego dla dzieci jest dużo tańsze niż w pl. Np: zestaw Z Avent ze wszystkim (laktator , sterylizator, podgrzewacz itp) Kupiłam w Angli o 300zł taniej niż tutaj w PL. Wiec siostra mojego faceta poluje mi promocje i kupuje i czekam na paczuszkę aż się uzbiera nie chce tutaj przepłacać. Chodź z drugiej strony boli mnie serducho że to nie ja pójdę do sklepu i to nie ja kupię. Ale coś za coś - pieniążki zaoszczędzone .

Ojj dziewczyny,włączam telewizor na moje "dlaczego ja",no a później "pierwsza miłość",a tu nie ma :( Zaczęła sie zastanawiać dlaczego,a to święto jest,hmm,nie lubie jak mi moje filmiki zabierają,bo wiele ich nie mam:( jaTuska ja akurat też siedzę w sprawach poszukiwania mieszkania,co prawda teraz już tylko dla znajomej,ale to makabra po prostu,Wcześniej myślałam o zmianie swojego,bo niby powinnam byc zadowolona,bo ja mam wynajmowany cały dom z ogródkiem,ale pokoi mi mało,bo mam niby trzy ,ale jeden to wiadomo salon,drugi ma moja córka,a trzeci to sypialnia ,gdzie weszło duże łoże i zmieści się łóżeczko ,no i to koniec sypialni:( Taki nie przemyslany ten mój domek trochę,bo np jedno bardzo duże pomieszczenie to pralnia,gdzie można by było super pokój z tego zrobić. To samo z górą-mam wysuwane schody na górę a tam jakieś 25 m2 ,ale nie wyremontowane i żadne ogrzewanie nie podciągnięte,więc mąż sobie siłownię zrobił,a ja "burdelnik rzeczy odkładanych na później". Czyli ogólnie duże mieszkanie,ale wiele pomieszczeń przeznaczonych na rzecz niepotrzebną,jednak doszłam do wniosku,że póki dziecko małe to swojego pokoju nie potrzebuje i damy radę,a może tak po dwóch latach pomyślimy o zmianie. A powiedz mi w Anglii jest coś takiego jak kupienie chyba domu w kredyt czy coś ,wspomagane przez państwo. Kurczę nie wiem jak mi to brat tłumaczył,wiem ,że on nad czymś takim myśli,wiesz o czym ja mówię? Może by to było cos dla Was?

Hej hej kobitki :) Widze ze poruszacie dzisiaj tematy mieszkaniowe - jaTuska ja ci wspolczuje bo znalezc fajna chate w UK to graniczy z cudem jak fajna to droga a jak tania to chlew... kiedys mieszkalam w uk to cie rozumiem dokladnie :/ moj szwagier ma w szkocji domek z socjala - mowie Ci bajka - jak zobaczylam to mi oko zbielalo ze to socjalne - ale cos za cos nie mieszkaja w miescie tylko na wsi no ale wiadomo przy malym dziecku nawet to wioska wskazana spokoj i swoj ogrodek.. z kolei kuzyn w Londku w koncu po latach tez dostal mieszkanie i mega zadowolony bo nie rudera :) Wy jak bedziecie mieli swoje baby to napewno szybciej by Wasz wniosek rozpatrzyli prawda ? a co do tego kredytu o ktorym pisala stylowaa znajomy z tego korzystal i kupil dom w Szkocji i panstwo wspomaga splate nie wiem dokladnie na jakich zasadach to sie odbywa ale faktu cus takiego jest :) stylowaa w kazdym domu znajduje sie taka graciarnia.. hehe my tez mamy taka :) My z moim T mieszkamy w dwupoziomowym mieszkaniu z tesciowka.. ona na dole my na gorze mamy 2pokoje i lazienke no i wiadomo na dluzsza mete nie damy rade tak dlugo.. teraz jeszcze ok poki male dziecko ale pozniej bedzie chciala miec swoj kat ale niby gdzie wiec napewno za jakis czas pojdziemy na swoje... bo tak jest najlepiej.. Kasiula - A czemu od razu nie wezmiecie kredytu - tak to wkladasz komus kase do kieszeni a tak splacasz juz swoje.. aa skad jestes ?? dziewczyny ja dzis juz wskoczylam na 21tydzien :) JUPI milego popoludnia kochane u mnie pizdzi jak na uralu wiec reszta dnia w lozeczku z mezem ;)))) pozdrowki

Trelevinaaaa ..... Ja to mam odpychające podejście do kredytów. I może i bym wzięła ale w ostateczności. Fakt Faktem pchamy pieniądze w obce kieszenie a tak to byśmy byli już na swoim , ale jednak wolę poczekać troszkę te 3-7 miesięcy mnie nie zbawi. Chodź ostatnio się zastanawialiśmy też nad mieszkaniem spółdzielczym wtedy płaci się tylko tzw odstępne a ceno wychodzi o połowę taniej. I nie ukrywam coraz częściej rozmawiamy o tym żeby kupić już odrazu ... Ja jestem z Sosnowca .

masakra ja sie chyba poddaje obdzwonilam kolejne agencje i dupa! te co byly fajne to juz poszly i jakies chłamowate mieszania chca mi wcisnac a drogie jak cholera! i do tego jak moj S nie wezmie urlopu choc na 2 dni to nicic z tego, bo ja calego londynu nie znam tak dobrze zeby jezdzic samej i wszystkiego szukac i ogladac ehh Kasiulaaa to fakt rzezy dla Malego sa super i ceny proporcjonalne w miare do zarobkow (wozki jedynie drogie bardzo) ale ciuszki itp to rewelacja. ostatnio kupilam sterylizator z butelkami z aventa w promocjo za 25F i komplet butelek roznych wilkosci i z roznymi smoczkami itp za 20F - udalo mi sie w mathercare byla promocja :) z ciuszkami na razie staram sie przystopowac bo moja szwagierka ma po swoim 1,5 rocznym synku kilka siat ciuchow wiec mi je przekaże w spadku. miala juz je wystawic na allegro bo tak gadalam, ze dziewuszka bedzie, ze mi uwierzyli wszyscy a tu jednak bec... :) a gdzie dokladnie do anglii lecisz? stylowaa i jak poszukiwanie dla znajomej? - ja na prawde juz mam dosc. Bo tak jak piszesz - jak sypialnia spoko to kuchnia mala, jak jest ogrod to cos w srodku nie gra ;/ i wiecznie cos nie tak. ostatnio tez nalazlam tak jak u Ciebie sypialnia mala a pralnia wielka jak byk nie wiem po co? ja szukam 1 or 2 bed, jesli jedna sypialania to i sypialnia i living musza byc duże zeby sie lozeczko zmiescilo i bylo troche tej przestrzeni, albo 2 sypialnie wtedy living moze byc mniejszy. musze wziac pod uwage to, ze jak urodze to sie zaczna przyjazdy - rodzice z pl pewnie na 2 tyg przyjada, siostra z mezem z usa, rodzice mojego S wiec musze tez miec miejsce zeby ich gdzies polozyc spac... juz mnie glowa boli...

Trelevinaaaa teraz masz chyba pełne 21 tyg, więc jutro masz 21+1 więc zaczynasz 22 tydzień:)

aha wlasnie stylowa co do tych wspomagan w splacie kredytu to jest sporo kruczkow prawnych, np podstawowy 2 lata stalego legalnego zatrudnienia w uk moj S ma ale ja ostatnio pracowalam bez umowy wiec juz odpada. no i ja nie chce w tym kraju zostawac na stale. z checia juz bym do pl wrocila. Trelevinaaaa bylam kiedys w szkocji u znajomych i tam maja troche inaczej, fajnie tak :) no i taniej. 2 lata temu jak mieszkalam w Southampton nad morzem to placilam takie same pieniadze za super mieszkanie co w londynie za studio ;/ na socjala to nawet nie liczymy bo twierdza, ze zarabiamy wystarczajaco (o zgrozo). biara sie powoli za emigrantow nielagalnie pobierajacych benefity - i dobrze. teraz dacie rade z tesciowa - jak trzeba bedzie to moze i pomoze (?) a pozniej znajdziecie cos swojego. bo nie ma to jak mieszkac samemu. ja wspominam koszmarnie okres kiedy wynajelismy mieszkanie z siostra mojego jej mezem i 3 dzieci - koszmar istny, co z tego ze chata byla faja jak z nimi sie wytrzymac nie dalo. co kupilam to od razu zezarli bez pytania, nie sprzatali, wiecznie sie darli - az mi ciary przeszly na samo wspomnienie.