MAJ 2011

Ale płodzicie, normalnie zostawić was na chwilkę a później tyle do nadrabiania. Trelevinaa to fajnie, że wszystko ok z dzidzią. Ja mam niedosyt po wczorajszym badaniu, niestety nie znam dokładnych wymiarów małej. Ale na następnej wizycie się dowiem :) X Ty bidulko, faktycznie z tym spaniem to nieciekawie u Ciebie. Ja dzisiaj na szczęście przespałam prawie całą noc, ale teraz jakoś i tak czuję się senna. Co do wózków to faktycznie tako i x-lander są podobne z wyglądu. Ale w rzeczywistości jak ogladałam to wydawało mi się, że tako jest trochę wyższy i dlatego też zdecydowałam się na niego :) Zresztą na wózeczek są 2 lata gwarancji, także na pewno nie będzie źle :) Link do tako: http://www.tako.net.pl/index.php?action=search_pk&kat=69

Witajcie:) Ja jak zwykle mam spore zaległości w czytaniu:( Wczoraj byłam u ginekologa i na usg 3D. Maluch ma identyczną buźkę jak mój pierwszy synek! Poprzednim razem maleństwo ważyło dużo jak na swój tydzień, wyprzedzało wagą o 2 tygodnie, a teraz ma 900 g, jestem w 26tyg.+4 dni. Lekarz pochwalił to, że chodzę na fitness dla ciężarnych (dziś idę na 15), wydał zaświadczenie, że nie ma przeciwwskazań. Poza tym kazał mi liczyć ruchy, ale inaczej niż w pierwszej ciąży i to mnie trochę stresuje. Mam w ciągu dnia skupić się na liczeniu ruchów- dwie aktywności w ciągu dnia, na 30 minut musi być min.5 ruchów w każdym. Jeśli nie będzie, to mam jechać na ktg. Zestresowało mnie to trochę, bo w ciągu dnia, w pracy nie mam za dużej możliwości skupienia się na ruchach. Czuję, że mały kopie...Za to wieczorem, po uśpieniu starszego synka, mogę się spokojnie położyć i wtedy skupiam się tylko na maleństwie i mogę liczyć. Do tego twardnieje mi często brzuch:( Lekarz mówi, że niepokojące jest bolesne twardnienie oraz nocne, gdy leżymy; moje nie boli, ale jest niezbyt przyjemne. Penelopa- ja sesję ciążową będę na pewno robić- fajna pamiątka.

aa to sa te tako, nie nie to juz nie to.. Bardziej juz mi Espiro przypominaja x-l noo ale jak dla mnie Xlanderek lepszy :) of course zeby nie bylo ze krytykuje to moja oopinia :) :*

Witajcie :* Ja już zdjęcia brzuszka mam ;) , wiec dziś wyśle na e-maila ;) muszę tylko zdjęcia zgrać na kompa. Weska - ja też mam taką buźkę ze szok... Też sobie tłumaczę że brzy-dnieje bo wykońcu Julka mi urodę zabiera hehe. Myję buzie płynełm do kapieli z oilatum i mam poprawe a kremu do buzi zaczęłam używać dla dzieci i troszkę lepiej wyglądam. Po nałożeniu kremu jakiego uzywałam od 2 lat z Clinika buzia zaraz mi sie robiła po nim czerwona, po płynie do demakijażu tak samo, poprostu chyba zrobiła mi się wrazliwsza skóra. Penelopa kruz w 3 trymestrze te usg prenatalne - chyba do 32 tygodnia czy jakoś tak. Ja mam już termin na 22 lutego. ;) Ann123 tak mi się teraz na suneło, po tym jak napisałas o swojej profesji na jednej kasecie ze ślubu jak byliśmy u kogoś kamera na zblizenia na gości przy stole , i widać jak jeden z gości dyskretnie wyciera buziulkę w obróz hehe , chyba musisz się dużo takich wpadek naoglądać ... co do ciąży naszych babć to moja babcia chyba przebiła wszytskich w 9 miesiacu poszła sobie na weselicho , bawiła się do samego rana, a na drugi dzień do kośioła niestety tak pobalowała że zaspała i dzięki bogu bo pare minut po obudzeniu się zaczeła rodzić ;p Jak by nie zaspała pewnie by zaczeła w kośiele hehe. Wogóle jak mojej babci pokazałam zdjecie z usg w 14 tygodniu to moja babcia w szoku była że to już normalnie dzieciątko jest. Mówi że im mówili ze do któregoś tak miesiąca to dziecka jeszcze nie ma tylko sama komórka. A co do pieska do z westami dużo osób go myli, kształtem tłowia się różni i mój jest mniejszy ale na zdjeciu nie widać. Ogólnie maltanczyki mają oklapniete uszka a mój ma stojące bo mi się wydają wtedy te pieski takie smutne z oklapnietymi uszkami, Wiec my mu tniemy włos na uszkach aby stały. I właśnie przez te uszka wszytskim sie myli ;) Ja na początku ciąży tak miałam że jak wstałam to mi słabo było, i musiałam odrazu coś zjęść. Wiec koło łużka wieczorem sobie kładłam jakies pierniczki czy coś w tym stylu. Jak się budziłam to sobie jadłam 2 , i dopiero wstawałam ;) Penelopa - ja będe robić w kwietniu taką sesję , już mam wybranego fotografa gdyż jestem wizażystką miałam przyjemnośc już z nim współpracować na sesjach, i jego prace są dobre pozatym samaatmosfera że już go znam,ułatwi nam współpracę jeszcze koleżanka ma przyjechać ona zajmuje się róznego typu sesjami , ma tyle pomysłów że głowa mała. Wiec mam nadzieje że wyjdą mi superowo. Już nie mogę się doczekać ;p Cv- sesja nie musi kosztować 300-400zł wiadomo jak w plenerze będzie drożej , ale jak w studio to taniej. Poszukaj gdzieś w internecie napewno się znajdzie coś taniej. co do adaptera mam w planie kupno. Ja sobie go sama obnizam nisko , a oparcie z fotela sobie co chwilę obnizam niedługo to będe leżeć w autku. Narazie mnie nic nie cisnie. Raz tylko mała się jakoś dziwnie ułożyła , kopała strasznie wiec odpiełam i jechałam bez, bo juz nie wiedziałam o co chodzi. Właśnie wczoraj w tv mówili ze podatek zwiekszony na ciuszki dzieciece chca przeduzyć i dopiero od stycznia przyszłego roku ma wejsc.

Witajcie :* Ja już zdjęcia brzuszka mam ;) , wiec dziś wyśle na e-maila ;) muszę tylko zdjęcia zgrać na kompa. Weska - ja też mam taką buźkę ze szok... Też sobie tłumaczę że brzy-dnieje bo wykońcu Julka mi urodę zabiera hehe. Myję buzie płynełm do kapieli z oilatum i mam poprawe a kremu do buzi zaczęłam używać dla dzieci i troszkę lepiej wyglądam. Po nałożeniu kremu jakiego uzywałam od 2 lat z Clinika buzia zaraz mi sie robiła po nim czerwona, po płynie do demakijażu tak samo, poprostu chyba zrobiła mi się wrazliwsza skóra. Penelopa kruz w 3 trymestrze te usg prenatalne - chyba do 32 tygodnia czy jakoś tak. Ja mam już termin na 22 lutego. ;) Ann123 tak mi się teraz na suneło, po tym jak napisałas o swojej profesji na jednej kasecie ze ślubu jak byliśmy u kogoś kamera na zblizenia na gości przy stole , i widać jak jeden z gości dyskretnie wyciera buziulkę w obróz hehe , chyba musisz się dużo takich wpadek naoglądać ... co do ciąży naszych babć to moja babcia chyba przebiła wszytskich w 9 miesiacu poszła sobie na weselicho , bawiła się do samego rana, a na drugi dzień do kośioła niestety tak pobalowała że zaspała i dzięki bogu bo pare minut po obudzeniu się zaczeła rodzić ;p Jak by nie zaspała pewnie by zaczeła w kośiele hehe. Wogóle jak mojej babci pokazałam zdjecie z usg w 14 tygodniu to moja babcia w szoku była że to już normalnie dzieciątko jest. Mówi że im mówili ze do któregoś tak miesiąca to dziecka jeszcze nie ma tylko sama komórka. A co do pieska do z westami dużo osób go myli, kształtem tłowia się różni i mój jest mniejszy ale na zdjeciu nie widać. Ogólnie maltanczyki mają oklapniete uszka a mój ma stojące bo mi się wydają wtedy te pieski takie smutne z oklapnietymi uszkami, Wiec my mu tniemy włos na uszkach aby stały. I właśnie przez te uszka wszytskim sie myli ;) Ja na początku ciąży tak miałam że jak wstałam to mi słabo było, i musiałam odrazu coś zjęść. Wiec koło łużka wieczorem sobie kładłam jakies pierniczki czy coś w tym stylu. Jak się budziłam to sobie jadłam 2 , i dopiero wstawałam ;) Penelopa - ja będe robić w kwietniu taką sesję , już mam wybranego fotografa gdyż jestem wizażystką miałam przyjemnośc już z nim współpracować na sesjach, i jego prace są dobre pozatym samaatmosfera że już go znam,ułatwi nam współpracę jeszcze koleżanka ma przyjechać ona zajmuje się róznego typu sesjami , ma tyle pomysłów że głowa mała. Wiec mam nadzieje że wyjdą mi superowo. Już nie mogę się doczekać ;p Cv- sesja nie musi kosztować 300-400zł wiadomo jak w plenerze będzie drożej , ale jak w studio to taniej. Poszukaj gdzieś w internecie napewno się znajdzie coś taniej. co do adaptera mam w planie kupno. Ja sobie go sama obnizam nisko , a oparcie z fotela sobie co chwilę obnizam niedługo to będe leżeć w autku. Narazie mnie nic nie cisnie. Raz tylko mała się jakoś dziwnie ułożyła , kopała strasznie wiec odpiełam i jechałam bez, bo juz nie wiedziałam o co chodzi. Właśnie wczoraj w tv mówili ze podatek zwiekszony na ciuszki dzieciece chca przeduzyć i dopiero od stycznia przyszłego roku ma wejsc.

Moja kocica jak zawsze o tej porze spi przy mnie a ja nie moge:P i w sumie sie rozbudzilam juz tyle ze leb boli. Zawsze bylam nocnym markiem ale teraz to z tym snem to juz przesada bo chociaz w dzien moglabym zasypiac a tu kicha. Dziewczyny czy Wy tez juz tak puchniecie? normalnie nogi masakrycznie mi puchna. Kolana wygladaja jak napompowane. Czy to normalne juz teraz?

...X... U mnie na razie że tak powiem bez zmian. Brak jakich kolwiek opuchnięć itp. Najbardziej się boje tego jak stopy puchną - jak butki wtedy nałożę ...

kasiula- no wlasnie ja juz teraz przymierzalam moje baleriny i mnie obciskaja strasznie wiec nie wiem w czym bede chodzic.

X ja też na razie nie mam problemów z puchnięciem. Ale jeszcze trochę czasu zostało. Jestem ciekawa jak to będzie w kwietniu, kiedy zrobi się już cieplej. Mam nadzieję, że nie będę miała tego problemu :) A wiecie, że ostatnio przeczytałam, że w ciąży mogą powiększać się stopy i później nie zawsze wracają do swojego rozmiaru :)

wczoraj zafundowałam soebie chwilke dla siebie. Sciagałam żele i zrobiłam malunek ciemny na paznokciach, do tego chwila relaksu dla moich stop. Ojej jaka ulga. Normalnie jakby odjęlo mi lat - jaka gładkośc i miękkośc. heh. Polecam dziewczyny - relaks relaks. Bo potem czas bedzie juz nie taki bogaty,

Tylko ja coś ostatnio zrobiłam się leniwa i czasami to nawet nie chce mi się dbać o siebie, jeżeli chodzi o takie podstawowe sprawy np. pomalowanie paznokci itp. Natomiast faktycznie później to już nie będziemy miały tak dużo czasu wolnego.

ja sie nie maluje w ogole ale moja kolezanka mi opowiadala ze przy 2tyg. maluchu jedno oko malowala 30 minut hihi:P

WYSŁAŁAM ZDJĘCIA BRZUSZKA ;) mamuska maj - ty mnie nie strasz masz rozmiar 41/42 i jak mi urosną to już w ogóle w Pl butów sobie nie kupie ;( ;( Co do pazurków ja od 4-5lat robiłam sobie tipsy teraz zciągłam jak zaszłam w ciąże , i po prostu dramat jakiś !!! Lakier co chwile mi odpryskuje co chwile muszę malować itp a ja jeśli chodzi o takie rzeczy jestem leń komuś mogła bym robić cały dzień ale sobie już nie. Wcześniej jak robiłam sobie tipsy - bo sama to korektę dopiero w ostateczności jak mi jakiś się już ułamał . A tak to przez 2 miesiące miałam spokój jak sobie zrobiłam, a teraz tyle czasu muszę poświęcać na te malowanie co drugi dzień lub częściej - porażka jakaś.Chyba sobie zaleje naturalną płytkę żelem - i będę mieć święty spokój. Bo jak patrzę na te moje - po pierwsze krutkie to mi się coś robi, a po zatym 3 paznokcie co chwile mi się łamią i nie omeg zapuścić ;( ;(

X u mnie też nic nie puchnie póki co. Lekarz zawsze mi puszcza swoja stałą wiązankę :"żylaki, puchnięcie?", w końcu mi to wmówi ;). Co do pazurków i włosków. Włosy zawsze miałam długie, gęste ale cieniutki i ta gęstość wychodziła tylko przy robieniu pasemek - ich nakładanie trwało i trwało a fryzjerki się dziwiły skąd mam tyle kłaków. Na co dzień natomiast wyglądało to mało imponująco - długie, cienkie zwisy, nic szczególnego. Kombinowałam z kręceniem i w ogóle ale nigdy nie byłam zadowolona. Jak zaszłam w ciążę zrobiłam grzywkę i ścięłam włosy do ramion i jestem zadowolona, że w końcu coś konkretniejszego jest na głowie. Długie mi się dalej bardzo podobają, no ale moje się do tego nie nadawały :(. Paznokcie natomiast zawsze miałam łamiące się. Pomogła mi odzywka z rimmela ale już jej nie widzę w sklepach :(. Teraz póki co i tak jest ok, że aż dziw. Może faktycznie, jak kiedyś jedna z Was pisała te witaminki ciążowe coś pomagają w tym temacie :).

Kasiula zafunduj sobie odzywke z Sally Hansen - po tipsiorach regularnie stosowana naprawde daje efekty :) spory brzuszek ale chudziutka jestes ;)

Jeszcze co do zmiany numeru stóp to myślę, że to się faktycznie zdarza. Mam przykład u siostry. Zawsze miałyśmy ten sam numer, mogłyśmy się wymieniać. Odkąd urodziła nie ma już o tym mowy, co mi da jakieś buciki okazują się za duże a pod koniec ciąży spuchła cała. Eh ciekawe ile niespodzianek jeszcze przed nami :).

Kasiula - no no nastęna zgrabna laseczka w naszym gronie:) a brzuszek piękny i kształtny :)

Kasiula-swietny brzuchol:) ale Ty zgrabna jestes:) co do rozmiaru stopy to tez slyszalam ze pol rozmiaru moze sie powiekszyc i juz zostac. widze ze wy nie macie tego puchniecia? myslicie ze powinnam to zglosic lekarzowi czy to raczej normalne?

x ja mysle ze o wszelkich swoich watpliwosciach musisz mowic lekarzowi, ja nie mam problemu z puchnieciem wiec lepiej spytaj :)

ja byłam na ostatniej wizycie we wtorek i wtedy właśnie pytałam lekarza o to puchnięcie. uznał, że to całkiem normalne już w tym okresie ciąży i mam przygotować się na więcej :( /super pocieszenie/ ale zauważyłam, że teraz kiedy piję dużo wody tak jak mi radził jest troszkę lepiej mogę znów nosić obrączkę, a już nie nosiłam bo mi tak puchnęły dłonie i stopy

maz odebral mi wyniki toxo UJEMNY:) mam nadzieje ze wiarygodny bo minelo od mozliwego zakazenie 12 dni a tak czytalam ze po 10 juz mozna zrobic:) Kochane tak mi ulzylo

wynik ujemny czyli zawsze możesz sie zakazic. Tak mi lekarz powiedział. Trzeba uważac na zwierzątka.

annjaa faktycznie co za przygodę wczoraj miałaś, ale na szczęście, że wszystko jest ok. A ja byłam u swojego lekarza rodzinnego no i co? Nic! Osłuchała mnie i stwierdziła, że generalnie nic nie mam ani na oskrzelach ani na płucach. No to już duża ulga, ale co z tego jak kaszel mnie męczy. Mam wypoczywać i pić herbatę z cytryna i to wszystko co można w ciąży. Czyli tyle też wiedziałam przed wizytą. Mówię Wam Dziewczyny, że już mi nerwy poszczają na to wszystko :-( Strasznie się martwię, że w końcu czymś zaszkodzę maluchowi. Już chyba z piąty raz przeziębiona jestem. Jakaś masakra!! :-( X.. ja dokładnie nie wiem, ale mi się coś obiło o uszy, że puchnięcie ma związek z podwyższonym ciśnieniem. Ale Ty już chyba kiedyś pisałaś, że ciśnienie masz ok? Może to wynika z tego, że jednak masz podwójne obciążenie na organizm, Ale lepiej pogadaj o tym z lekarzem. Ja nie mogę ile Wy piszecie ;-)

ja robilam samo IgM i robie to co miesiac bo IgG okresla sie na poczatku czy przebylo sie chorobe. IgM robi sie czy w chwili obecnej jest sie zakazonym a wykrywa to do 3 miesiecy w tym badaniu takze nie mam zakazenia teraz:) uwazam na swoja koteczke ale sam lekarz mowil mi ze to mity o kotkach i najczesciej zaraza sie przez nieumyte owoce, warzywa, mieso zakazone i niedosmazone.

x cale szczescie ze ujemny :) emilia mnie tez troche kaszel meczy ale nie wybieram sie do lekarza bo wiem z i tak nic nowego mi nie powie.. do ssania sa dobre propolki:)

X.. ja też nie byłam jeszcze zakażona toxo. Nie martw się na zapaś. Ja mam dwa koty w domu, wystarczy trochę zdrowego rozsądku i na pewno nic Ci nie grozi. ENI bo ja Ci się o coś pytałam, ale chyba gdzieś to uciekło. Ponowie więc pytanie ok? Ty mi kiedyś wspominałaś, że jak ktoś zaczyna nową pracę, to może w ciągu trzech miesięcy zgłosić się do Was po ubezpieczenie. I wtedy jakoś się skraca ten okres w którym trzeba być ubezpieczonym? Dokładnie chodzi mi o to, że mąż pracuje na umowę zlecenie od końca listopada. Czy jak by się ubezpieczył teraz to mamy szanse dostać w maju ten 1000zl z tytułu urodzenia się dziecka? Doradź Kochana jeśli możesz.

Emilia- najwazniejsze ze nie masz nic na plucach i oskrzelach. Mi tez cos przeziebienie nie opuszcza do konca ale ja nie mam kaszlu. wygrzewaj sie w lozku, pij cytryne z miodem:) jutro pogadam o wszystkim z moim lekarzem ale wlasnie cisnienie mam teraz ok. Przed ciaza mialam troche problemow cisnieniowych ale w trakcie ciazy ok.

Trelevinaaaa ja tez bym nie panikowała, bo dobrze wiem, że nic mi nie przepisze. Tym bardziej, że tydzień temu antybiotyk wybrałam ;-( Ale ja mam taki przeraźliwy kaszel. Nie może mi się oderwać. I boję się, że mi jeszcze coś wywoła. A tak to przed ciążą to w ogóle się niczym nie przejmowałam. Nigdy na L4 nie byłam. A teraz wolę iść się przebadać, bo nie chcę niczego żałować.

tak Propolki sa extra. Mi pomagają.

Musze spróbować te Propolki. A tak w ogóle dziewczyny macie jakieś złe doświadczenia, że ktoś w ciąży był chory i później jakieś powikłania były? Bo ja już w 7 tygodniu ciąży byłam zakatarzona i miałam kaszel. Ale to wtedy mnie tak lekarka nastraszyła, że szok. Ginekolog nie kazał mi się tym przejmować, a rodzinna nagadała, że aż zbladłam. Moja koleżanka też była w tym tygodniu chora, ale ma zdrowego i ślicznego synka. Czytałam, też w internecie różne opinie, że czasem całą ciąże dziewczyny chorowały, ale z dziećmi było ok. Ale może Wy macie jakieś bliższe doświadczenia w tej kwestii?