Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

No proszę jak pięknie wszystko idzie. Oczywiście gratuluję wszystkim nowym mamusiom. Mam nadzieję, że jeszcze trochę i moja mała też będzie z nami :) Dzisiaj w nocy też łapały mnie skurcze, ale oczywiście nic się nie rozwinęło. Już zdążyłam się przyzwyczaić, że moja Zuźka lubi mamie płatać figle :P A tak na poważnie to dzisiaj właśnie zaczął się 40 tydzień, także maluszku czekamy z niecierpliwością 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Ja od wczoraj chodze intensywnie po oddziale ale u mnie poza chyba czopem ktory mi odszedl kawalek ale bez krwi to nic, cisza kompletna, zero skurczy na ktg. boje sie poniedzialku panicznie ale juz nic nie zmienie. Konsultowalam sie z ta ginekolog inna i ona mowila z dobrze ze robia to DTO bo przynajmniej sprawdza stan lozyska. niestety przejde przez to dla dobra dzieci, przez lewatywe, golenie itd. co do masazu szyjki to ja mialam w czwartek i mnie bolalo bardzo, dowiedzialam sie z to byl masaz szyjki jak juz sie poplakalam i bylo po. weska- moje serdeczne gratulacje Kochana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej no i mamy kolejne maleństwo:) esterka urodziła córeczkę o 20.40 przez cesarkę bo rozwarcie się nie zwiększało, mała waży 3140g i mierzy 52cm napisała że jest śliczna i ma usta po tatusiu:) teraz czeka aż puści znieczulenie i marzy by przytulić malutka:-) Piękny dzień:) aż 2maluchy przybyły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dudyska - przynajmniej nie jestem sama na tym szarym końcu ;) No u mnie też objawów brak... Brzuch mam wysoko, choć lekarz mi powiedział że główka małego jest już bardzo nisko, łożysko dojrzałe 2/3 stopień, szyjka miękka, rozwarcie 1 cm. No ale tak jak pisałam, nie czuję by cokolwiek miało się dziać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klara - ja na Twoim miejscu zostałabym w szpitalu. Tam zawsze bezpieczniej, co chwilę sprawdzają tętno lub podłączają ktg. A jeśli u Ciebie poród to kwestia dni, a i tak musisz być codziennie w szpitalu, to tymbardziej :) x - Ty to się biedna nacierpisz :* Ale czego się nie robi dla tych maleństw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinka - ja też mam dość, mój kręgosłup i nogi też. Wyglądam jak balonik :) Mój M. mówi, że jestem teraz mega słodziakiem :D No nie wiem :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esti i Weska - gratuluje wam kochane. Dzielne jesteście!! Justyna - ja widzę siebie dokładnie tak jak mówisz- jak balon(nie balonik) bez obrazy dla ludzi przy kości ale nie rozumiem jak ktoś z nadwaga może się dobrze czuć. Te kilogramy naprawdę mnie męczą. Ciężko mi:((((( Gdzie tzn. w którym miejscu czuć skurcze?? w podbrzuszu? na wysokości pępka? Dobranoc kochane i te rozpakowane 3majcie się teraz już z górki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esti- wielkieee gratulacje:) Co do cesarki to t gdzie leze nie robia, tylko jak jest zagrozenie plodu. Kobieta moze sie meczyc, lezec nie wiadomo ile godzin i tak nie zrobia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weska, Esti-gratulacje 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Dudyska, Justynka- ja też mam miękką szyjkę, rozwarcia zero, a termin...na jutro:) Pierwszy raz rodziłam 12 dni po terminie, ale teraz tego nie wytrzymam... Klara- ja miałam masaż szyjki podczas pierwszego porodu. Powiem tak: cały poród nie krzyczałam, ale to był jedyny moment kiedy wydałam z siebie krzyk- bolało jak.... nawet nie wiem do czego porównać... Objawy raczej minimalne: delikatne bóle jak na miesiączkę, nieregularne skurcze, które przy skurczach porodowych określiłabym mianem bóleczków; biegunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weska i Esti- ogromne gratulacje!! i Znowu nam się Dziewczynki porodziły ;-) Ja się dzisiaj jakoś dziwnie czuję, ale pewnie nic z tego nie będzie. Skurcze takie sobie nie regularne i prawie bezbolesne. Tylko czuję się jak na okres. X Kochana Trzymaj się. Może w poniedziałek będzie już po wszystkim. I będzie się tylko liczyło, to że masz Maleństwa przy sobie. Jutro się odezwę, bo coś nie mam weny na pisanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) Dzisiaj wyszlismy ze szpitala, Tymon mial lekka zoltaczke i do konca nie zeszla takze jeszcze musze go obserwowac ale jestem dobrej mysli :) Jego konkretne kg przy porodzie przekladają sie na mega apetycik -prawie ciagle wisi na cycku a ja mam taki apetyt ze konia z kopytami bym zjadla i ciagle coś przezuwam nie rozstajac sie rowniez z kolejnymi butelkami wody...co za los :) Fotki małegp przesle jak sie troche ze wszystkim ogarne. Na razie probuje wymyslic jakis schemat dnia i jak to wszystko zgrac z: potrzebami Mai stesknionej za mamusia, ciaglym głodem Tymka, bolacym kroczem z proktoproblemem ktory na razie mocno ogranicza moja sprawnosc fizyczna i szybkosc ruchow, ogarnieciem sajgonu w domu, wlasnym głodem (a tu nie wszystko mozna jesc) no i przede wszystkim brakiem snu...takze kochane wybaczcie ale na razie bede sporadycznie zagladac. Trzymam kciuki za wszystkie jeszcze nie rozpakowane :D i gratuluje nowym mamusiom ślicznych dzidziusiow 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Tigero:) Mnie o 4 rano obudziły drobne skurcze, ale teraz cisza.... A dziś mój termin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esti gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bunia Ty się pakuj może jednak mały się zdecyduje? Kurcze 12 dni po terminie to teraz może być podobnie oczywiście ja życze jak najszybszego porodu. Ja pierwszego synka urodziłam 9 dni przed terminem a i tak ważył 3950gr. Masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trojaczków
z cesarkami u nas to tak jest ze niby nie robią jak nie ma potrzeby ,ale jak chodzisz do ordynatora oddziału na prywatne wizyty całą ciąże ,to z cesarką nie ma problemu wystarczy że sie zdeklarujesz ,a powód do cesarki sam się znajdzie ,papier wszystko przyjmie. Moze kiedyś matka bedzie mogła wybrać metodę porodu sama , choć jak wiadomo poród naturalny jest dla dziecka najlepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:-) O matko zaś miałam super bezsenna noc, to jakas masakra:-( już mam dość, jak tu wypocząć przed takimi zmianami jakie mnie czekają.. Mój organizm to chyba oszalał.. No a poza tym to mam nerwy jak cholera! Wszyscy mnie wkurzaja a już mój to wybitnie! Wrr Justyna jak balon to już teraz mało powiedziane, dramat jak orka, waleń, kangur i słoń.. Jak tak czytam newsy że ta urodziła, ta i ta to sobie tylko myślę a kiedy na mnie przyjdzie czas?buuu Tigero no witaj :) ale ci fajnie:) proktoproblem mówisz? Też mam a jestem dopiero przed.. Jak ogarniesz wszystko to zrób zdjęcia małego:) póki co przewaga babek:) A co z bartolenka? Kurde długo już nie pisała.. Bunia no dziś może nadejdzie twoja godzina zero:) chociaż z tego co piszesz nie zapowiada się no ale wiesz.. W ciąży jest jedna reguła CAŁKOWITY BRAK REGUŁ:-) No i ciekawe czy julietta już po porodzie:) X myśl pozytywnie moja droga:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esti gratuluje:)życzę szybkiego powrotu do zdrowia po cc:) Ja ponownie Was witam w dwupaku:( dziewczyny dzisiaj przechodzę kryzys...jestem już tak zmęczona tym chodzeniem w ciąży ,że aż mi się płakać chce:( w dodatku nie wiem co robić z tym szpitalem:( jejku dzisiaj 3 dzień po terminie a tu nic...TRAGEDIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weska Esti super ze juz po ogromne gratulacje!! tigero super ze ty juz w domu jakos musisz wpasc w nowy rytm zycia!wiadomo ze poczatki nigdy nie sa latwe! Ja oczywiscie dalej podwojna i oczywiscie pierwsza zecza ktora dzisiaj zrobilam z rana to pogonilam do wc.ta biegunka mnie dobija! powiem wam kochane ze juz sie nie moge doczekac tego bejbisia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majóweczki :* Ja jeszcze w dwupaku, no ale jutro rano już jadę do szpitala i pewnie Kubuś będzie z Nami:) Mam troszkę stracha przed tą cesarką, no ale cóż nie ja pierwsza i nie ostatnia jakoś dam radę:) Weska, Esti gratujuje:* Buziaki dla Was i Maluszków :* X Kochana trzymaj się, będzie dobrze bo musi być dobrze. Ja trzymam mocno kciukasy. Tigero czekamy na zdjęcia Tymonka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej juz 3 dzien!kurcze klara niby te 2 tygodnie po terminie sa jakby wliczone w termin ale ja bym sie chyba zdecydowaa jednak zostac w szpitalu.wiem ,ze zawsze sie tego boimi ale w razie problemu sa wszyscy na miejscu!teraz sam pobyt wydaje sie straszny ale jak jest juz po z biegiem czasu sie zapomina.ja z pierwsza coreczka bylam miesiac po porodzie i wiem ze kazdy dziem byl dobra decyzja mimo ,ze bedac tam szarpalam sie do domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutz no wiem ,ze te dwa tygodnie to norma:) ,ale te 3 dni to dla mnie się ciągną jak miesiąc...a poza tym wiesz koniec ciąży naprawdę jest już ciężki...bezsenność , sikanie co 10min , jestem jak balon spuchnięta:( przepraszam ,ze tak narzekam ale się muszę wyżalić:( zobaczę co dzisiaj mi lekarz powie , jak coś to zostanę w tym szpitalu.Zdrowie maluszka najważniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weska, esti ogromne gratki dla Was!:) Lorien trzymam kciuki jutro za ciebie nie martw sie wszystko bedzie dobrze!:) milej niedzieli kobitki!:)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klara ej ja się czuje jak Ty a jestem przed terminem:-( i mam tak samo dość czekania:-( no i myślałam że tylko ja cierpię na bezsenność a tu czytam że Ty też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UWAGA, UWAGA WIADOMOŚĆ OD Agnes71: "Melduję, że rano odeszły mi wody, przyjęli mnie już na oddział w szpitalu i czekam aż rozwinie się jakaś akcja porodowa. Jeśli do rana nic się nie wydarzy mam być na czczo, nie wiem czemu. Bo póki co cisza.Pozdrowienia dla was wszystkich dziewczyny, będę meldowała co i jak." no to kolejna się rozpakuje zaraz.. weska kochana gratulacje, ja już Ci pisałam w smsie. Dzielna mamuśka;* esti Tobie również gratulacje 🌼 p.s a tak w ogóle agnes miałaś się rozpakować po mnie i evelinie :P łeeeeee to nie fair...:P czekamy więc dalej... ;) miłej niedzieli kobity🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelev......kochana juz niedługo - wytrzymasz kochana. Dopiero dziś popuscił mi konkretny pokarm - a minęło os 3 - go duzo czasu. Nie powiem ze mnie zalewa, ale karmię małą z bolącymi cycami - ale to wszystko nic, bo to prawdziwa przyjemnośc. A Wy mamuski któe urodziły jak sobie radzicie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atena ale dzielna jestes i wytrwala brawo!:)podziwiam cie mam nadzieje ze ja tez taka cierpliwa bede:)🌼 trelevina, klara przylaczam sie do Was.Ja tez nie moge spac co chwilke musze chodzic na siusiu masakra a do tego u mnie tak goraco w nocy ze cala noc jestem odkryta otwieram okno ale na dlugo nie moge bo znowu moj przykrywa sie po sam nos i mowi ze zimno ze sie przeziebi no i ze ja tez a mi wcale nie jest zimno cala mokra jestem.ehh agnes71 trzymam kciuki:) penelopko informuj nas nabierzaco:) ja wlasnie po obiadku zajadam galaretke z brezoskwiniami i bita smietana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane!!! GRATULUJĘ WSZYSTKIM MAMUSIOM!!! DZIECIACZKI CUDOWNE!!! Ja tez pragnę Was poinformować, że 06.05 o godzinie 1 10 przyszła na świat maluteńka Lenka- waga 2680 i 53 cm:) Wszystko się zaczęło bardzo niespostrzeżenie. usypiałam Julę i podczytywałam forum kiedy zaczął mi co chwilę twardniec brzuch, a przy tym chciało mi się siku. malutka w ogóle się nie ruszala więc to dało mi do myślenia. po 22 poszlam poraz kolejny do wc i zobaczyłam, ze odchodza mi wody. dziewczyny tego sie nie da pomylić. to jest uczucie jakby wody wyciekały z innej :dziurki", gdzieś obok i po prostu się leją. nie odeszły mi całkowicie ale wyciekały. bóli zadnych, skurczy też brak. zadzwoniłam do lekarza powiedziałm mu co i jak i kazał przyjechać. w domu jeszcze się umyłam, spakowałam i w klinice byłam parę minut przed 24. przyjęli mnie na oddział, lekarka zdjęła pessar i poinformowała, że już mam 7- 8 cm rozwarcia:) podłączyli mnie pod ktg i dopiero wtedy poczułam pierwsze bóle. chwilowy zapis ktg, skurcze są, jedziemy na porodówke. tam dostałam znieczulenie i już nie zdążyłam nawet po nim pochodzić... poczułam parę razy parcie i lekarka stwierdziła, że możemy zaczynać. parłam może ze 4- 5 razy i po wszystkim:) krocze mam naciętę na 3 szwy więc nawet nie jest źle. tak więc poród byl na prawde szybki. pierwszą noc malutka po karmieniu spędziła w inkubatorku ponieważ nie podobał się lekarzom oddech małej ale rano po wszystkich badaniach dostałam ją do siebie. nadal jestesmy w klinice poniewaz malutką lekko zażółciło i pediatra zaleciła naświetlanie. wszyskie badania na szczęscie są dobre i moze jutro wyjdziemy. opieka nad matką jak i dzieckiem super! uff to tyle :) jak na razie malutka śpi ale już pokazała, że potrafi popłakać:) a i karmię piersią- dziś mam dużooo pokarmu tylko Lenka jakas mało glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×