Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

a ja chyba zauważyłam że mam naprzemiennie cykle- tzn..- 1 cykl- brak bólu piersi, zero bólu w okres i jakiś krótszy a następny ból piersi i masakryczny ból w okres przez jakieś dwa dni i raz mnie boli jajnik w owu a raz nie, raz mam niby w 14/15 a raz w 20 owu- jakieś takie obserwacje zaobserwowałam- nie wiem czemu ale jakoś mam ochotę sobie dziś popisać takie różne przemyślenia

wiesz jak ja zaczelam myslec co miesiac ze jestem w ciazy to nawet bylo tak ze owu czulam i mialam tak jak ty raz tak raz inaczej a faktycznie jak zaciazylam to nie czulam owu ani nic tylko bylam zła jak zawsze przed @ i przez to myslelismy ze dostane a nie dostalam

bąblinka, bo tak z tym jest :)...z tymi cyklami... monia, ja tam niestety myślę, że bardziej to zapalenie...

wiesz z tego co pamietam wczesniej o tobie to niestety tez tak zaczynam myslec:/

Monia trzym za nas kciuki trzym :-) ja przez chyba 6-7 miesięcy regularnie codziennie jadłam kwas foliowy i witaminkę- i przestałam teraz - zaczynam się wyluzowywać więc jakoś trzeba zacząć ale naprawdę zacznę od dnia w którym dostanę @...teraz sobie jeszcze pomarudzę ....teraz mnie piersi zaczęły boleć a oststnie dwa cykle nie bolały, śluzu nie sprawdzam, i wściekła jestem na siebie że z tym termometrem *****************zrobiłam sobie sama z głupoty jakąś infekcje....i wiecie co jak nie dostanę w niedzielę, to w pon sobie kupię test, czy nie?Migotka robisz jakiś test czy nie?

Bąblinko marudz ile chcesz po to tu jestesmy jak kobieta chce miec dziecko to zdolna jest wszystko sobie wmowic.Jak nie dostaniesz to zrob test

bąblinka, jak uważasz, możesz zrobić test w dniu, jak powinnaś dostać okres...ja na razie o teście nie myślę ;)

bąblinko mi wyszedl w dniu spodziewanej a ty rob jak uwazasz

niby jak miałam tę infekcję, to plamienia były wyraźnie brunatne, brązowe i jakby inne...teraz niby jest różowy śluz, ech to takie gdybanie....

heh Monia no ja teraz nie czułam owu :P:P trodxk mnie jajnik bolał ale to w 22dc - bo nadal niestety wiem który mam dzień cyklu...ale od następnego nie wiem jak oduczę się liczyć zapomnę jak się liczy ....naprawdę Migotos dziwne te Twoje nagłe plamienia ale przecież już masz wyleczoną tą infekcję.....

bąblinka, ale znów mogła mnie dopaść wyleczyłam ją w listopadzie, a mamy połowę lutego, więc wszystko jest możliwe, ze jest znów :O

no wiesz jasno różowe to takie troche dziwne przy infekcji czy zapaleniu raczej bby bylo brązowawe, a moze idz do lekarza?? Tak gonilas dorote to moze i czas na ciebie

w sumie ja wiem że Ty jesteś w tej kwestii twarda i masz żelazne zasady- z tego co pamiętam to jak długo się spóźni to dopiero zaczniesz myśleć o teście.. Monia a jak zaszłaś w ciążę to dużo mieliście starań??? Migotka nie zmieniaj zdania o mnie :P:P uprzedzałam, że do końca cyklu trochę przyświruję może..przypomnij sobie co pisałaś 08.2010 :P:P jeśli pani pozwoli........jakoś tak jak Was poczytałam to i tak sobie myślę...

Bąblinko raczej nie oduczysz sie liczyc dni plodnych:/ poprostu musisz mniej o nich myslec tego sie trzymaj

no właśnie..ja raz miałam różowe plamienie po seksie i mówię- ohoho może się udało..a następnego dnia dostałam @ :P:P ale u Ciebie jest jeszcze za wcześnie na tego typu wnioski więc kto to wie...

Nie wiem czy teraz jest sens iść do lekarza, dopiero co z godzinę, jak to zauważyłam... bąblinka, świruj do woli :), nie tłum w sobie :)

my sie nei staralismy tylko nasza metoda to stos przerywany i dlatego caly czas myslalam ze to ciaza (bo chcialam) a w grudniu powiedzialam ze musimy uzywac gumek bo nie chce 2 dziecka we wrzesniu urodzic i 18.12. poszlismy na impreze do znajomych i troche wypilismy i nas emocje poniosły (myslałam ze bylo po owu) a tu bach sylwester i 2 kreski

bąblinka, ja doskonale wie że to może nie znaczyć kompletnie nic, a może znaczyć ciążę i równie dobrze jakieś paskudztwo...trzeba być cierpliwą ;)

raczej wkurzyłam się, bo znów mam zagwostkę, a do tej pory dobrze mi było jak mniej o tym myślałam, no cóż taki los ;)

tak jest migotko trzeba czekac do @ a tak to mozemy tylko sobie podumac i pomazyc;)

Dokładnie monia :D, a to jeszcze z 1,5 tygodnia, sporo :D

migotko mialam identycznie tylko ja sie upieralam ze jestem po owu a ty (my) sie upierasz ze to zapalenie

ale nie chcę wyjść na idiotkę czy panikarę czy kogo tam- poza tym patrząc z perspektywy czasu- w tym cyklu jakieś te nadzieje, świrowania malutkie są w porównaniu do początków starań, chyba mi sie trochę "znudziło" czekanie na @ i doszukiwanie objawów....tego na pewno nie ma...bo już tyle razy byłam w ciąży że hoho...więc teraz jakoś tak bardziej wyważona jestem ale jednak porównując do Ciebie- trochę bardziej nakręcona ale nie aż tak bardzo....ale ja beblam....:P:P

Spoko bąblinka...ja uważam ze to norma, że kobieta na początku starań najbardziej czeka na ciążę, że się szybko uda, dziwne jakby było inaczej :)

powiem ci ze kazda z nas w porownaniu do migotki to nakrecona byla/jest zawsze ona nas na ziemie sprowadzala:P moze poprostu twoja psychika jest juz wymęczona tym wszystkim mysleniem o ciazy i o @

Gorzej jest jest jak kobieta się stara rok, albo dłużej i każdy cykl mega mocno przeżywa...ale to też zależy od charakteru.

Monia czyli ten jeden jedyny raz bzyku na imprezie i ciąża- Migotka widzisz- dużo dziewczyn zachodzi tylko po 1 razie...musimy przestać myśleć chyba obie , ze tylko jak 5 razy w płodne to owocne starania......

wiesz szczerze mowiac nie mialabym chyba sily przez caly rok sie nakrecac ze jestem w ciazy i czekac na @ takie troche przygnębiające jest:(

no widzisz tak wyszło i bardzo sie z tego cieszymy:)

oj monia już nie rób ze mnie takiego kamienia :P, ja też przeżywam, tylko nie lubię panikować mocno :)