Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

Ja też mam nadzieje, że do 5 września zdążę badania porobić, żeby już nie czekać tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mieszkanie bez teściowej, super :D no teraz rodzi wyż demograficzny i znów wyż dziecinek będzie ;), przed Euro 2012 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To fakt, wśród moich znajomych tez prawie wszyscy mają dzieci a ci co ie maja to hodują różne zwierzątka w ilościach ponadprzeciętnych hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, a Ty się nie martw na zapas, będzie dobrze, korzystaj z tego czasu, a zajdziesz szybciej niż Ci się wydaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rety ze nie powiedzialas jeszcze! Ale ci sie nie dziwie, chyba fajniej bedzie np. pokazac rodzicom zdjecie usg "Poznajcie swojego wnuka" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowilam ze rzucam to sprawdzanie temperatury i inwigilacje owulacji bo codziennie sie denerwuje a w drugiej fazie cyklu to wogóle masakra. Dajemy sobie na luz i zaczynamy staranka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz my jeszcze nie mamy potwierdzonej ciąży u lekarza, puki co 2 pozytywne testy i jakieś objawy, ale wolę mieć 100 procentową pewność, jeszcze zdążymy powiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, no absolutnie nie mierz temperatury, moim zdaniem to głupota! bo i tak trzeba się starać powiedzmy co 2 dni zaraz po zakończeniu okresu, bo z owulką nigdy nie wiadomo i temperatura nic tu nie pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mierzeniem, wyliczanie tylko niepotrzebnie nakręca... spokojny seksik regularnie i musi być dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak ktoś się sugeruje mocno wyliczeniami i kocha się tylko 2 dni w cyklu, bo według niego wtedy jest szczyt płodności, to może sobie długo poczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze masz racje, mierzylam temperature przez 14 miesiecy i wiem na 100 % ze mam owulacje i ze wszystko jest jak w zegarku, tylko te hormony uniemozliwiaja mi zajscie w ciaze. Myśle, ze masz bardzo dobre podejcie do swojej ciazy, sama nie wiem czy ja bede taka spokojna, tzn. pewnie od razu polece do rodzicow i obdzwonie znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, tak Ci się tylko wydaje ;), zobaczysz, zmienia się myślenie, człowiek staje się ostrożny ;)...powoli oswajam się z tą myślą, chciałam dać nam czas, a nie od razu paplać w koło, jak jeszcze nie ma do końca pewności ;)...a co do znajomych, to mam nadzieje, że się dowiedzą jak najpóźniej, no oprócz kilku zaufanych osób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to bardzo dobrze że masz owulację, tym bardziej nie ma sensu mierzyć temperatury, absolutnie to zarzuć! Wiesz może po prostu tak macie, że dłużej trzeba poczekać, co nie znaczy, że w tym cyklu nie zajdziesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam od zawsze bardzo regularne cykle, a jak byłe te miesiące starań, to jestem prawie pewna że z owulką była różnie, nie jak piszą 14, 15 dc zawsze, przy cyklachj 28, 29 dni ;), a nawet jak jest te 17 dc, to już można przegapić, mała rozbieżność, ale zawsze ;). Wiem że to wszystko wiesz, no ale trzeba sobie na nowo o tym przypominać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana jestes :) Bede miala teraz sporo roznych milych spraw na głowie, mam nadzieje ze bede myslala o dzidzi jak najmniej :) W mojej rodzinie wszyscy obstawiaja ze mozemy miec bliźnieta hehe to by bylo dopiero... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najmniej myśleć pomaga, u mnie się sprawdziło ;). A ja pamiętam w zimie jak 2 razy robiłam testy owulacyjne, to aż się trzęsłam, tam mnie to nakręcało, no u mnie skrupulatne wyliczenia się nie sprawdzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieć bliźniaki jest fajnie i niefajnie ;), Jak byśmy mieli, to wątpię żebym się na kolejne dziecko później zdecydowała, no chyba że wpadka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po prostu nie chciałam "robić dziecka" w takim sensie, że 1000 wyliczeń, wspomagaczy i myśleć tylko o tym, chciałam żeby to wyszło naturalnie, jak to się dzieje od zawsze w naturze i wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak, to jest straszliwy stres, a te testy owu to wogole masakra, bo malo precyzyjne sa. Najgorsze jest, ze chociaz nie chcesz to ciagle o tym myslisz kiedy owulacja a potem a moze juz i sobie człowiek wkreca rozne symptomy a potem jak co miesiac przychodzi @ i jest wielki dół. Ja tego nie chce, można od tego zwariować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania, można mieć dość, a tym bardziej około roku...wiesz my nie mieliśmy ciśnienia, połowę z tych cykli, to żadne starania były, ale to myślenie, to fakt, chcąc czy nie chcąc, czy mogę wypić np. piwko tuż przed okresem, czy nie, czy czekać czy dostanę, rok w takim zawieszeniu, to męczy psychicznie nawet jak się jeszcze bardzo dziecka nie pragnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze było przed testem, ten tydzień w którym dostałam ten niby okres, zaczęłam sprzątać generalnie w szafkach w kuchni...i taką miałam niechęć żeby sprzątać w szafce z lekami, bo tam były jeszcze 2 testy ciążowe, leżące gdzieś od zimy...nawet przez myśl mi nie przeszło, że kilka dni później wyjdzie mi pozytywny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie ja mam dokładnie to samo! Chociaz sie nie staralismy specjalnie to i tak sobie zdazylam wkrecic i popaść w małą obsesję. Od tego misiaca koniec - co ma byc to bedzie bardziej z fazy teorii wejdziemy w praktykę - im miej mysleia o szczegołach tym lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×