Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Nata coś Ty Aluś jest 2 mam jeszcze Klaudusie ma 3,5 roku:) Mi też się mój mały wydałal ale wcale taki nie był:P

wiem wiem że masz dwójkę :P kurcze nie wiem dlaczego ale myślałam że Klaudia ma ok 5 lat :) a no własnie, jak się samemu patrzy na brzuszek to chyba tak jest :) bo mój mąż właśnie twierdzi że jest, jak on to mówi, "fajnie duży"

Nata 3maj się niech maluszek rośnie:) Muszę leciec bo Aleksander już nie śpi Pozdrawiam

dziękuje :) Ty też się trzymaj cieplutko :) do następnego popisania :)

hej babki!! ech gdzie tam porodowka :D :D. Moja dzizia ma w .... sie rodzic :D :D oby tylko wyrobic sie w terminie :D :D. wczoraj caly dzien spedzilismy na spacerku wymeczylam sie a a dzidiza ani rusz :D :D. Wczoraj zaczepila nas cyganka i powiedzila ze sliczny czlopiec sie urodzi :P:P malpa jedna :D. No tak racja kobitki u mnie w pon. juz 39 tydz. jeszcze 2 i porod albo kolejan wizyta w szpitalu. Natka sliczny brzusio i powiem Ci, ze niewiele mniejszy od mojego :D :D. Monia mowisz ze 2 tyg. ? hmm no nie wiem ja mysle juz w pierwszych dzniach po porodzie wyjsc z dzidzia tak jak Edzia pisala na 15min i stopniowo zwiekszac ilosc min :P:P zobaczymy co osoba to inna opinia :D . Zobaczymy sami jak to bedzie, jak i kiedy sie dzidzia urodzi i moze nam instynkt podpowie :D :D. To Twoj Alexio juz ma 6 mies. o matko jak to szybko minelo :D ale fajnie niech rosnie jeszce chwilka i bedzie biegal z Klauduska :) Migotka jka samopoczucie?

hej hej :) dorcia no to masz.... my nastawione że Ty się pocisz na porodówce a tu Twoja dzidzia tak szaleje? No ładnie :p ale może ten cały dzień poza domem coś zdziała... a cyganka no cóż... też mam takie przeczucie... no ale może Twoje maleństwo nas zaskoczy he he co do wychodnego to u mnie bratowa jakoś jak dzieci miały koło tygodnia wychodził na pole, z tym że oboje są z końca czerwca to i pogoda była inna... ja znowu w maju termin to też myślę że będzie ładnie i będę mogła małego zabrać na słoneczko, tak jak edzia pisała w jeden dzień na chwilkę i stopniowo zwiększać czas... ale też wiadomo każda mama robi inaczej :) dori a mój brzusio już taki i chyba nie na darmo mój gin coś mówi o cesarce he he a co tam u reszty dziewczyn??

Witajcie niewiasty! ;) Widzę że w każdej jest dobrze, więc spoczko :) dorcia, Młody się urodzi, jak mu się zechce ;)...niby mówi się że lepiej niech dłużej siedzie w brzuszku niż krócej, choć mam wrażenie że to już na twoim etapie ciąży nie ma znaczenie, czy urodzisz dziś, czy za 2 tygodnie...:) nata, wow faktycznie pokaźny brzuszek! :)...a dlaczego lekarz mówi o cesarce, że dziecko może być duże? edzia, myśl o drugim ;), Młoda raczkuje? monia, już pół roku ma Aleks, no popatrz, nic tylko myśleć o trzecim dziecku :D Ja się czuję dobrze, znów mam mniejsze mdłości, co prawda sił zbytnio na nic nie mam, ale już powoli do normalności wracam ;). Wizytę mam w najbliższy poniedziałek, także już sporo więcej zobaczę, bo będzie 11 tc :)

Dorota najwidoczniej maluch chce poczekać do terminu:) i ma rację co się teraz będzie pchał:P Migotko jak cie kopnę w ......twoją wypowiedź to ci się literki poprzewracają:P 3 ty chcesz żeby mnie do wariatkowa zabrali???? Poczekam aż ty bedziesz miała 2 to wtedy pogadamy:) Buziaki;)

Monia...termin terminem a mnie to czekanie dobija :P od 7 tyg. nic tylko czekam :P. Juz 39 tc wiec niech sie to moje kochane dzieciatko rodzi. Namawialm meza na Seik ale gdzie tam nie ma nawet mowy bo on sie boi, ze dzidzi cos zrobi :D :D. Wiec se czekam dalej :D :D

monia, przecież duża rodzina jest taka fajna :D. No weź, trójeczka, tak w sam raz :D. Teraz jak ktoś ma trojkę dzieci, to dziwnie ludzie patrzą ;)

dorcia, bo mężulek pewnie bardziej przejęty niż Ty :D

Mój mąż dzielnie moje życzenia zachciankowe spełnia :D. Niedawno mi się jakaś faza zaczęła, ogólnie jestem wszystkożerna, ale teraz jakieś ciężkie, tłuste jedzenie mnie odrzuca ;)

heheh zachcianki...no no no ja wsumie nie mialam zadnych...przynajmniej nie takie o jakich slysze od innych kobiet ze np o 10 w nocy zachcialo im sie arbuza i biedny maz latal po nocnych w poszukiwaniu :D :D. Migotka no przejety spytalam sie go wczoraj czy bedzie przy porodzie stwierdzil, ze tak ale tylko chwilke do napewno tego nie wytrzyma :D ech faceci :P:P. Powiedzialm jak ty wyjdziesz to ja z Toba :D :D

Nocnych zachcianek jeszcze nie mam :D, też się śmiałam z tych zachcianek innych kobiet, a teraz sama zaczynam to mieć, choć póki co, to mało jem ;) Jak to wyjdzie z tobą, ze szpitala, jak będziecie z Maluszkiem wychodzić? :D Jak ma się chłopak stresować, a Ty jego stanem ;), to lepiej niech poczeka na korytarzu ;)

:P migotka z sali porodowej jak wyjdzie w trakcie porodu i zanim ja mu zezwole to ja wychodze razem z nim :P:P

jasne :D

hehehhe ...kurcze mam teraz problem bo musze sie wymeldowac z pl a takie problemy robia ze szok :( jak zwykle w pl

z wymeldowaniem problem, dlaczego? ja nie miałam problemów z wymeldowaniem, tylko trzeba być osobiście...

wlasnie osobiscie :P:P a gdzie ja teraz do pl pojade :P a musze sie wymeldowac jak najszynciej najlepiej zanim dzidzia sie urodzi:P

trza było wcześniej o tym pomyśleć :P oj nie wiem, czy w innych krajach, to nie trzeba być osobiście, no może przez net można, ale w Polsce już też sporo spraw urzędowych można przez net można załatwić...

ta mozan :D Wlasnie sie doczytalam na stronie UG ze pracuje Tam kolezanka z liceum wraz z mezem( tez kolega z liceum ) napislam do niej na fejsie zobaczym czy da rade cos zalatwic bez mojej obecnosci :P:P i tak po znajomosci :D :D

można, ale akurat nie to :P ja jestem daleka od narzekania z zasady na urzędy, bo ostatnich latach żadnych problemów z tym nie mam...

o to masz farta, jak są ok ;), to myślę że się da to zrobić :)

hehhe no zobaczymy czy przejdzie :D poczekam czy cos odpiszew na fejsie bo nie chce do urzedu dzwonic i pytac :P moze maja podsluch :P:P

no tak. a masz taką możliwość, że ktoś z twojej rodziny może pójść do urzędu?

ta z tym to problemu nie ma :) siostra czy tata moga podjechac...Tata juz byl pytal kazali napsac mi upowaznienie jechac z tym do ambasady (na to sie niepisze bo ambasade mam godz. drogi z domciu) w ambasadzie poprosic o podpis i pieczatke zaplacic im za to 30e i wyslac do domciu list z tym upowaznieniem a z nim z kolei np moj tata juz moze mnie wymeldowac...

to szczerze mówiąc trochę przespałaś sprawę ;), skoro mogłaś pojechać do ambasady.

hello :) migotko tak własnie twierdzi mój gin, że mały ładnie rośnie tylko jak dla mnie może być za duży bo jestem raczej drobnej postury, tzn nie straszył mnie że muszę mieć, tylko że wydaje mu się że będzie większy, a po co mam się znowu bardzo męczyć w razie czego... no ale jeszcze są 2 miesiące zobaczymy :) to dobrze że czujesz się lepiej :) a i siła wróci :P no teraz na wizycie faktycznie więcej zobaczysz, cieszę się razem z Tobą :) ja tylko na chwilkę wpadłam zobaczyć co się dzieje :) odezwe sie wieczorkiem :) buziaki!

migotka...ano przespalam totalnie moglam sie wymeldowac juz dawno , ale czlowiek nie mysli a potem budzi sie z reka w nocniku. A to ze moge poczesci swoj podpis uwiarygodnic w ambasadzie dowiedzialms ie wczoraj :P.

dzień dobry wieczór ;D nastała wieczorna cisza :p ja dzisiaj postanowiłam o 20 się położyć bo krzyże i biodra mnie bolą jak diabli, porobiłam wczoraj trochę na polu i są skutki :O człowiek zasiedziany po tej zimie ehh miłego wieczorku :)