WADY MACICY - przyczyna niedonoszenia ciąży?

Chciałabym, żeby wypowiedziały się kobiety, które mają wady macicy i którym nie udało się donosić ciąży. Ja sama mam tyłozgięcie macicy a do tego jeszcze ginekolog mi wytłumaczył, że mam jakąś wypustkę i 2 razy już straciłam dziecko - raz samoistnie poroniłam, za drugim razem płód się nie rozwijał, serce nie biło :(

Bardzo proszę o wasze wpisy dziewczyny!

Ja też mam tyłozgięcie macicy, ale jeszcze w ciąży nie byłam i tu jest chyba problem właśnie, bo nie mogę zajść, więc może w moim przypadku tyłozgięcie utrudnia mi zajście???

też mam tyłozgięcie i mam dwójkę dzieci, nie było w żadnej z ciąż problemu. o pierwsze dziecko staraliśmy się ok.10 mcy. myślę, że może przyczyna leży w tej wypustce lub też zależy od stopnia tyłozgięcia...

... ja równiez miałam tyłozgiecie (miałam) ale to wniczym nie utrudnia zajscia w ciaze. Trzeba było zapytac co to jest ta wypustka i w czym ona przeszkadza. Odnoscie tyłozgiecia to dotyczy ona szyjki.U mnie wszystko sie unormowało po poraodzie

TYŁOZGIĘCIE nie przeszkadza w dososzeniu!!

donoszeniu*

Mam tu kawałek artykułu o poronieniach ze strony www.forumginekologiczne.pl : "Różnego rodzaju niedorozwoje i wady narządu rodnego kobiety, a w szczególności macicy, w znacznym stopniu ograniczają, lub niemalże uniemożliwiają, prawidłowe zagnieżdżenie się komórki jajowej oraz jej dalszy rozwój. Wśród najczęstszych nieprawidłowości macicy, które mogą przyczynić się do wystąpienia poronienia należy wymienić nieprawidłowe jej położenie np. silne tyłozgięcie, niedorozwój stanowiący również częstą przyczynę trudności w zajściu w ciążę, wady rozwojowe takie jak przegroda w macicy, macica dwurożna oraz różnego rodzaju guzy tego narządu. Wszystkie te zmiany mogą stanowić przeszkodę w prawidłowym rozwoju zarodka, doprowadzając do jego obumarcia a następnie poronienia." Mam też koleżankę, która ma tyłozgięcie i nie może zajść w ciążę już od ponad roku, może właśnie stopnie tyłozgięcia są różne.

no właśnie słyszałam kiedyś o tych macicach dwurożnych i jestem ciekawa, jak to się ma do zachodzenia i bycia w ciąży? są jakieś komplikacje?

Ja mam tylozgiecie macicy i jestem w 2 ciazy- moze kochajcie sie od tylu w pozycji kolankowo-lokciowej to plemniki ponoc latwiej dolatuja do jajeczka :)

ja mam silne tylozgiecie w 1 ciazy stanowilo problem, bo macica tylozgieta prostuje sie w ciazy do ok 10 tyg u mnie w 14 byla nadal mocno zgieta tak ze dziecko nie mialo miejsca, normalnie dziecko jest w takiej okraglej bance, u mnie bylo w scisnietym bananie w 14 tyg, widok nieciekawy byl :( nastraszyli mnie szpitalem, dostalam cwiczenia do wykonywania w domu i w 16 tyg byla juz prosta za to z zajsciem w ciaze nie mialam problemow moje zdanie jest takie ze jezeli masz jakies probemy z wypustka to lepiej udac sie do kliniki nieplodnosci gdzie pracuja bardziej doswiadczeni lekarze i tam porodbic badania i zaczac sie leczyc