a ja mam pytanie do kobiet, ktore pracuja na pelen etat,

upupup

jagodo czy w temacie widzisz sformułowanie "pytanie do matek, które nie pracują i są pasożytami" ?" Czyli dla Ciebie matki ktore zajmuja sie domem i dziecmi ale nie pracuja to sa pasozyty ? Gdybyc gnido zostala w domu z niemowlakiem to bys sie przekonala ile jest przy nim pracy, ile sie trzeba nameczyc zeby takie dziecko wychowac. Zgrywasz tak ynteligentna pańcie ze az niedobrze mi sie robi. co do Twojej kobiecości mam poważne wątpliwości" Nie osmieszaj sie bo kiedys na ogolnej widzialm Twoje zdjecie. Wygladsz jak slabo rozwiniety 16-latek, zero piersi , zero pupy. Wiec Ty mi o kobiecosci nie mow, bo mi sie smiac chce jak sobie przypomne to zdjecie. A i tam Cie podobno maja dosyc sadzac po opiniach jakie ludzie pisali. współczuję Ci, bo nigdy już nie poznasz, co to znaczy wykonywać codziennie swoją pasję i hobby, i jeszcze mieć za to sporo płacone" Boze, boze jak ja ci zazdroszcze to az zzielnialam. Piszesz jak potluczona. Myslisz , ze jak pracujesz a nie siedzisz w domu z dzieckim to jestes lepsza? Az mnie dziw bierze ze mamusli jeszcze po tobie nie pojechaly. nie poznasz, co to znaczy mieć swoje pieniądze na własne wydatki, z których nie musisz się spowiadać mężowi, który z kolei traktuje Cie jak wartościowego, równorzędnego partnera, a nie popychadło i kulę u nogi" Nie wim skad masz takie wzorce zony ktora siedzi w domu i jest meza popychadlem, musi sie spowoadac ze wszystkiego i jest traktowana jak kula u nogi? :D Moze u Ciebie w domu tak bylo u mnie jest inaczej. Mam kochajacego , cudownego meza ktory dba o mnie i dziecko. A na kariere i pienidze przyjdzie jeszcze czas. Ty za to z tym swoim chlopiecym cialem na pewno dziecka nie urodzisz. i wreszcie współczuję Ci, bo nie masz za grosz ambicji ani potrzeb wyższych, ani pragnienia samorealizacji" A skad ty moze4sz wiedziec, ze ja nie mam ambicji, potrzeb wyzszych ani potrzeby samorealizacji? Gdzie to wyczuytalas? Ty karierowiczko od 7 bolesci. :P być zależnym od kogoś, jak pies od swego pana" wspolczuje twojej mamie ze tak miala, naprawde.

Jagoda brak słów, brak słów- jak gówniarz się zachowujesz. jak dziecko z gimnazjum. używasz takich argumentów że śmiech bierze. ty podobno masz tłustą dupę- więc nie wiem czyj wygląd lepszy. i tak wszystko było ok. w tym temacie dopóki nie wlazłaś tu ty. weź nie psuj innym humoru, idź na topik mamy siedzące w domu z dziećmi a nie wpieprzasz się gdzie nie trzeba. miej trochę honoru kobieto i poczucia godności.

jagoda ty sie opamietaj, a Ty jak sie zachowujesz ? Nawet nie masz na tyle odwagi zeby sie na czarno wpisac tylko sie pod pomaranczowym ukrywasz. Bede wchodzila gdzie sie mi podoba to forum publ i mam do tego prawo . A wam jak nie pasuje to sie nie wypowiadajcie imie nie czytajcie.

mialo byc i mnie* nie czytajcie . literowka :O

pisze się i mnie ja nie muszę się zaczerniać bo ja tutaj nie siedzę godzinami jak ty więc po co to, zazwyczaj tylko czytam, mało piszę- chyba,że ktoś wypisuje takie bzdury jak ty.

jagoda ty się nie dziw że tyle osób jest negatywnie nastawionych do ciebie bo ty sama zaczynasz, jesteś agresywna w wypowiedziach, napastliwa, ty wszytsko naj naj naj. więc czego się spodziewasz. A i twoje wypowiedzi często są niekulturalne, chamskie z przekleństwami że aż na matkę nie pasuje. a pasuje na taką siksę nastoletnią co wpadła i siedzi w domu, przy tym jest trochę sfrustrowana bo myslała, że będzie jak w bajce. Jagoda zmień się to inni zmienią stosunek do ciebie.

ile masz lat Jagoda?

wypowiadam sie tak jak mi sie podoba i jestem szczera , nie slodze i nie ciumkam. Jelsi to komus nie pasuje to niech nie czyta. Proste! Mam 28 lat :)

Nastepna c*pa karierowiczka Co cie to obchodzi? Dajesz im na cos? Nie ! Wiec sie przymknij. Wredna plotkaro!!!! To jest to o czym pisałam wyżej- Żenada poniżej poziomu.

Jagoda bycie szczery nie wyklucza bycie kulturalnym.

Ludzie wezcie sie uspokujcie taki ladny dzien :) pozdrawiam :)

odczep sie babo ode mnie. ok?

A takie forum fajne się zapowiadało... A tu beznadziejne przytyki. Załóżcie sobie może nowy wątek i tam się dochodźcie. Wracam do TEMATU!!! Nie widzę sensu codziennego odkurzania, raz na tydzień wystarczy, no chuba że chodzicie w buciorach po domu i macie psa, to zmienia postać rzeczy...

jagoda jesteś tak popierdolona,że szok! Siedzisz z grubą dupą na forum i tylko je kurwa zaśmiecasz idz w cholere. Co ty do huja pana możesz wiedzieć o życiu

nie chcę Cię wiedzmo widzieć na tym topicu! Won uczyć się gotować bo twój dziad pójdzie do lepszej, pracującej i zadbanej

Wogóle temat jest zajebisty w huj na maksa. Podoba mi się:)

Uwazaj mala mi zebys sie nie zesrala z tego smiechu. PINDO JEDNA. :p

jagódka spierdalaj ok?

Wracam o 18 do domu... Obiad jemy razem z mezem ,czekaja az wroce ..podgrzewaja czasem maz ugotuje. Zazwyczaj gotuje rano przed praca o 6 podudka-wtedy tylko gotuje i myje garki po sniadanku-wspolnym. Pralke wlaczam jak ide do pracy...jak wracam wieszam czasem maz powiesi..roznie. JAK OBIAD MAM ZROBIONY TO OD 6 DO 7 ide na spacer z dziecmi czasem rower, czasem zakupy , kolezanka przychodzi na pogaduchy,czsem prasuje ale rzadko.ta godzina w roznoraki sposob jest wykorzystywana, odkurzam. o 19 -19.30-jeszcze codzienne rozmowy z cora uwielbia to takie babskie.0 19.30zaczynam karmic malego ,kapiel i usypianie tak do 20.30. Kolacje dla nas o 21.30 mamy czas dla siebie. Porzadne sprzatanie soboto,niedziela...mycie i kurze. Jest ciezko ale leci...!!

Mi jest lekko. Maz zapierdala w pracy ja siedze z małym w domu. Odpowiada mi to i za huja bym tego nie zmieniła

Jagoda nie odpowiedziałaś na pytanie- czy bycie szczerym wyklucza bycie kulturalnym? pewnie powiesz,że taki twój styl ale trzeba się zmieniać, twoje dziecko będzie się ciebie wstydzić kiedyś.

no i dopiero mi życie takich pracujących kobiet, przecież to zapieprz od rana do północy, jeszcze jedno dziecko to rozumiem, jakoś można przeżyć, ale kilkoro, w życiu bym się nie zgodziła pracując na tyle dzieci.

tak tak Jagoda, masz kochającego męża który o ciebie dba a w innym miejscu piszesz ze musisz go "obsłużyć". Poza tym masz jakieś rozdwojenie jaźni, bo raz najeżdżasz na mi małą a sama nie pracujesz więc topik nie dla ciebie, a zaraz potem twerdzisz że mozesz pisać co chcesz i innni nie muszą czytać. Więc mi mała może też pisać co chce, tak samo jak ty. I choć ona niby taka młoda i niedoswiadczona wg ciebie (skąd wiesz ile ma lat?) to wypowiada sie rozsądnie i logicznie a ty jesteś sfrustrowaną kurą domową mieszkajacą z rodzicami i czekającą aż mąż przyjdzie z wypłatą bo własnej kasy nie posiadasz. Nie mówiąc o ambicjach czy wykształceniu (a na prace nie licz potem bez szkoły i z taką dziurą w życiu zawodowym). Temat był "pytanie do kobiet, ktore pracuja na pelen etat" - więc dlaczego mi mała ma nie pisać skoro: a). jest kobietą b). pracuje na cały etat A ty: a). jesteś kobietą b). nie pracujesz na cały etat - w ogóle nie pracujesz zresztą. Wiec kto tu bardziej pasuje???? To ze jesteś matką nie ma nic do rzeczy bo topik nie był skierowany do matek ale do kobiet ogólnie.

Dokładnie Paulina, ta dziewczyna miesza okropnie, aż się niedobrze robi czytając jej wulgarne teksty typu pizda czy cipa, szmata itd. dużo by pisać zresztą każdy ją chyba zna z tego.

Tak w ogóle to chyba można wypowidzieć się na dany temat nie bluzgajać tak jak np. "mamusia" No sorry kobito jaki Ty masz język? Przy dziecku też tak się wyslawiasz? Litości!!!

przy dzieciaku się staram nie przeklinać. Zresztą huj wam do tego :P

Pulina BB, nie chce mi sie odp na twojego debilnego posta bo 3/4 z tego to twoje wymysly, ALE JUZ NIE bede pisala jakie bo by pewnie do twojego pustego lba nie trafily. Widac ze lubisz plotkowac i obgadywac ludzi a ja takich osob nie luie wiec nie bede z toba rozmawiac. a mala mi wiem ze jest mloda bo ja kiedys na zdjeciu widzialm . Jest rzeczywiscie niskiego wzrostu, am krecone ciemne wlosy, jasna skore i niezbyt kobieca figure. Na ogolnym ktos kiedys wkleil jej zdjecie.

a ja wkleje zdjecie jakiegoś paszteta i napisze ze to Ty - też uwierzysz? :D

Tylko ze to mala mi wkleila to zdjecie. :)